tag:blogger.com,1999:blog-12274334830933178512024-03-14T11:31:47.922+01:00Naturalne BlogowanieWitaj na blogu o naturalnych kosmetykach!
Jeśli tu trafiłeś, to nie jest dziełem przypadku i obudził się w Tobie duch świadomego konsumenta.
Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj, czego szukasz i zostaniesz na dłużej!Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.comBlogger96125tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-40736400709183202112019-05-20T12:39:00.000+02:002019-05-20T12:39:17.377+02:00NaturalneBlogowanie: Projekt denko, czyli krótkie i rzetelne recenzje kosmetyczne.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7zLzZYb8j4W6pG4M0XB32iS5OWCxiap0wcx9S7_Xq09_-iWwY-WLd4dvsTrmnimuTmy9NMdE2IPuzYkOfNvkX6wawTwmuxjfhZvpBGMSwk2EwCjVfYTK9K9LXy5ciFrGtqP8Xd-2IQes/s1600/scsd.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="789" data-original-width="940" height="535" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7zLzZYb8j4W6pG4M0XB32iS5OWCxiap0wcx9S7_Xq09_-iWwY-WLd4dvsTrmnimuTmy9NMdE2IPuzYkOfNvkX6wawTwmuxjfhZvpBGMSwk2EwCjVfYTK9K9LXy5ciFrGtqP8Xd-2IQes/s640/scsd.png" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Nie owijając w bawełnę przechodzimy od razu do tematu dzisiejszego wpisu, a mianowicie do minirecenzji kosmetycznych, które bardzo chętnie dla Was opisuję w tzw. projekcie denko. Z jednej strony wkurzają mnie te gromadzone puste opakowania, ale zawsze myślę wtedy o tych wszystkich recenzjach, które będę mogła opisać, więc zbieram dalej :D.<br /><br />Tym razem również nie podołałam wyzwaniu, które sobie regularnie zakładam, że będę pisać częściej i mniejsze denka, a później wychodzi, jak zwykle. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Jak to mówią, starałam się, jak nigdy, a wyszło, jak zawsze... :)</b><br /><br />→Do rzeczy.<br /></span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkMEyqaePaU7LTFK4ZH5u_QehxKd1z0kC8kjtmb_ncY7U-ZrvR9YjWXTQHExkY7uWcmHkknVTtDFtxJcrODM28Bo2Y_Ew_sle0fxGqmHhRbq2Q72i4Xq0xgfjxFMYyvdM6Zg42Y-VHNSs/s1600/IMG_20190310_145040.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkMEyqaePaU7LTFK4ZH5u_QehxKd1z0kC8kjtmb_ncY7U-ZrvR9YjWXTQHExkY7uWcmHkknVTtDFtxJcrODM28Bo2Y_Ew_sle0fxGqmHhRbq2Q72i4Xq0xgfjxFMYyvdM6Zg42Y-VHNSs/s320/IMG_20190310_145040.jpg" /></a>➤ Zacznę nietypowo, bo od... płynu do mycia naczyń. Naturalny płyn do mycia naczyń mięta i mandarynka firmy Yope, to pierwszy tego typu produkt w mojej kuchni. Muszę przyznać, że jakoś celowo wzbraniałam się przed wypróbowaniem naturalnego płynu do mycia naczyń, bo jakoś nie byłam przekonana, co do skuteczności i działania takiego produktu. Jednak skuszona promocją w końcu kupiłam. Zacznę od minusów, czyli od niewielkiej wydajności. W sumie, to spodziewałam się, że nie będzie jakoś mega wydajny, jak wiodące marki, ale sięganie co chwilę do dozownika po płyn było wyraźnie zauważalne. Poza tym...niczym nie różnił się od tradycyjnych środków. Podobał mi się zapach, dobrze domywał resztki jedzenia i nie zostawiał smug na szkliwie. Ogólnie oprócz wydajności i ceny, nie mam nic do zarzucenia temu płynowi. Bardzo podoba mi się, że ma opakowanie z pompką, które jest niesamowicie wygodne w użytkowaniu. </span><br />
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy6EHz9Qvo1U9JEhjqjaSfaq3TZekOv8_LOmAOvgmrql9vTJOcou-vjI3I3FBerPa7OA1J2YhWLAwAFOnD24JarfacpGaqkik8BrOEHfyDpcOt__0rT8pad0KdILQwbFETE_yxyec6Spg/s1600/IMG_20190310_144859.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy6EHz9Qvo1U9JEhjqjaSfaq3TZekOv8_LOmAOvgmrql9vTJOcou-vjI3I3FBerPa7OA1J2YhWLAwAFOnD24JarfacpGaqkik8BrOEHfyDpcOt__0rT8pad0KdILQwbFETE_yxyec6Spg/s320/IMG_20190310_144859.jpg" /></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;"> ➤ Maseczki do twarzy w saszetkach, to mój wielki powrót, ponieważ na jakiś czas zupełnie z nich zrezygnowałam przez względy ekonomiczne i małą dostępność tych z dobrymi składami. Na szczęście rynek zapełnił się kosmetykami, wśród których już można wybrać coś fajnego dla siebie. Niesamowicie ucieszyłam się, gdy zobaczyłam naturalne maski w płachcie z Fitokosmetik. Bardzo przypadła mi do gustu ta forma "maseczkowania", a te maski są świetnie nasączone, mają dobrze wykrojone płachty i super działają na skórę. Czuć wyraźnie ukojenie i nawilżenie skóry. Bardzo lubię to uczucie na twarzy po takim zabiegu pielęgnacyjnym. Maseczka do twarzy z Duetus, to kolejna godna polecenia pozycja na mojej maseczkowej liście. Sięgam po nią w ciężkie dni, kiedy ewidentnie czuję, że moja skóra domaga się oczyszczenia. Wtedy robię sobie maseczkę z zielonej glinki, lub wybieram gotowe oczyszczające maski. Bardzo fajnie mi się sprawdziła ta maseczka, naprawdę fajnie koi skórę i ją oczyszcza. Maseczka w płachcie Pure Smile, którą mam od znajomej z Japonii niestety nie zalicza się do grona naturalnych, ale absolutnie nie zrobiła mi krzywdy :). Nieco kleiła mi się po niej skóra, ale ogólnie sprawdziła się dobrze. </span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEdCEJRg3_3l7jenM-gvyNt1BJhTXXHhcXrU301puWr34d5RVfnn6UJhoZZS8nYm4jKwmKYXIjCORtCoXQiJaOdgf8dKn2Va9aTtjSYouJl75o5yT58wSYIbqr3OROgdCqgxHmA3u4TTM/s1600/IMG_20190310_144841.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEdCEJRg3_3l7jenM-gvyNt1BJhTXXHhcXrU301puWr34d5RVfnn6UJhoZZS8nYm4jKwmKYXIjCORtCoXQiJaOdgf8dKn2Va9aTtjSYouJl75o5yT58wSYIbqr3OROgdCqgxHmA3u4TTM/s320/IMG_20190310_144841.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Mleczko do ciała z EoLaboratorie świeżość i blask "denkuję" z powodu zbyt długiego leżakowania w mojej szufladzie, przez co się zepsuło. Niestety brak mi regularności, co do używania balsamów do ciała, a i ten kosmetyk jakoś nieszczególnie przypadł mi do gustu. Zbyt rzadka konsystencja, która długo się wchłaniała i moooocny perfumowany zapach- to zdecydowanie nie był kosmetyk dla mnie i z ulgą się go pozbywam. Taki wyrzut sumienia...</span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy7RI9wf7Nr30SO9kxKc_SmwXQ-2CuwiubA7NhhBOAhR1E5pDrQLTDetSFG34RnziRM6HVKAMXRQ6leIRcI4xXmPNDoJl5iWUGLLEp9gJ6ZcVlh-ci3Lz-8R0NrFDPcAmv4zJtNBWu8Dc/s1600/IMG_20190310_144806.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy7RI9wf7Nr30SO9kxKc_SmwXQ-2CuwiubA7NhhBOAhR1E5pDrQLTDetSFG34RnziRM6HVKAMXRQ6leIRcI4xXmPNDoJl5iWUGLLEp9gJ6ZcVlh-ci3Lz-8R0NrFDPcAmv4zJtNBWu8Dc/s320/IMG_20190310_144806.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Krem BB z Lily Lolo, to zdecydowanie jeden z najlepszych kosmetyków do makijażu, jakie przyszło mi używać. Na początku zupełnie nie umiałam go stosować, bo nie nadaje się, przynajmniej dla mojej cery, jako solo krem bb na skórę. Ma zdecydowanie za małe krycie i mokre wykończenie, co dla mojej mieszanej skóry jest po prostu bardzo niekorzystne. Byłam dość zrezygnowana, co do tego kosmetyku i stwierdziłam, że skoro tak słabo kryje, to przynajmniej zużyję go może pod podkład mineralny i jak się okazało, to był strzał w 10! Na szczęście super sprawdza się, jako baza pod makijaż mineralny. Dodatkowo wspomaga krycie minerałów i ich przyczepność. Według mnie jest to najlepsza opcja do stosowania pod podkład mineralny, bo nie znalazłam do tej pory aż tak dobrego kremu pod podkład, który by trzymał go w miejscu i tak dobrze scalał ze skórą. Jeśli macie problem z trwałością podkładów mineralnych, a zależy Wam na ich używaniu, to spróbujcie wykorzystać jeszcze ten krem bb od Lily Lolo, jako bazę pod podkład.</span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfWi0vdWB7ZMSoKXIEl2EmP1shCsGtGP14sOlXW8UrxZVXu8jjbT0wJ_2lq01hiDBKoAM1wZjfyd3VsFHm3GTuCww1NiWEooFZHO3E_HbhgFvAZnBRcoOMQ65tyiLqhsbg7JI4v3Bz8oQ/s1600/IMG_20190310_144726.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfWi0vdWB7ZMSoKXIEl2EmP1shCsGtGP14sOlXW8UrxZVXu8jjbT0wJ_2lq01hiDBKoAM1wZjfyd3VsFHm3GTuCww1NiWEooFZHO3E_HbhgFvAZnBRcoOMQ65tyiLqhsbg7JI4v3Bz8oQ/s320/IMG_20190310_144726.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Mimo iż największą moją miłością, jeśli chodzi o kosmetyki do mycia, jest hawajski olejek z EoLaboratorie, to zwykłe żele pod prysznic tej firmy również bardzo dobrze mi się sprawdzają. Podoba mi się to, że są wydajne, bardzo fajnie pachną i przyjemnie się pienią. Jak najbardziej na plus. W tym przypadku wersja mini, czyli winogronowa wpadła w moje gusta bardziej, niż aloesowa, ze względu na bardzo słodki i przyjemny zapach. Aktualnie używam dużej wersji tego żelu. Peelingowanie ciała, to u mnie nieustanna sinusoida, bo gdy wpadnę w szał złuszczania, to robię je niemal codziennie, a gdy skończę jakiś kosmetyk, to mijają dłuuugie tygodnie, zanim coś nowego otworzę i znów zacznę używać, więc nie bierzcie tego złego przykładu ze mnie... :D. Bardzo dobrze sprawdził mi się cukrowy scrub do ciała strawberry&guava pudding z Nacomi. Miał przepiękny, mocny, słodki zapach, ale całkowicie wpadający w moje gusta i świetnie sobie radził ze swoim zadaniem. Porządne, duże opakowanie i solidna porcja tego peelingu pozwoliła na wiele dni niesamowitej przyjemności z używania tego kosmetyku. Z chęcią wrócę do niego. Krem-masło do ciała po opalaniu jest świetnym rozwiązaniem na lato, szczególnie po kąpielach słonecznych. Zawiera olejek miętowy, który doskonale chłodzi podrażnioną skórę po opalaniu. Dobrze się wchłania i po prostu super sprawdza się w swej roli. Zawiera w składzie olej kokosowy, masło shea i mango, co świetnie regeneruje skórę. Chętnie kupię ponownie. </span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMVEdWWnsd5I3rYnWB6xgayfU2-iOLGv9e5SOfZcHAKG_gO1I-m2CFe-D8ppk6zNQuWXzTyQVeMh2epBaFMzme-tn13H0tytpQLWFk_2gZKPTN3VaHj5nIseM172l_bdHaQ2fD0Q_3aZw/s1600/IMG_20190310_144702.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMVEdWWnsd5I3rYnWB6xgayfU2-iOLGv9e5SOfZcHAKG_gO1I-m2CFe-D8ppk6zNQuWXzTyQVeMh2epBaFMzme-tn13H0tytpQLWFk_2gZKPTN3VaHj5nIseM172l_bdHaQ2fD0Q_3aZw/s320/IMG_20190310_144702.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Sól do kąpieli malina w śmietance długo koczowała u mnie w łazience, zanim ją zużyłam. Niestety nie jest to kosmetyk, który muszę mieć w swoich zbiorach, a kupiłam go z myślą o długich relaksujących kąpielach w wannie. Gdy ją wreszcie zużyłam, to wpadłam na pomysł, że taka sól pewnie świetnie sprawdziłaby się w przypadku zmiękczania naskórka ze stóp, więc myślę, że jednak kupię taką sól ponownie. Trudno mi ocenić jej działanie, bo używałam ją "bylejak", ale fajnie pachniała :). Natomiast delikwenta z Facelle nie muszę Wam chyba przedstawiać, ponieważ płyn do higieny intymnej aloesowy jest ze mną już bardzo długo i nie zamierzam go zmieniać. Cena, działanie, wszechstronność zastosowania, dostępność i wydajność- wszystko się tutaj sprawdza i zgadza. Macie jakieś swoje typy w tej kategorii? Chętnie je poznam :). </span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvWjpdIA5w6ebSLwFsKfgoZmm22Ttpnfq5pXN8n-kLsTFVjGR9cig6SAPrkBzlv_Rxlgr55HB1_JLi04ZZA4S8P-bd_YSlYx4xP7Yh_Tkkzl-4RWSwGPEAeMzEOptYfQOds-9HGfAwOG8/s1600/IMG_20190310_144641.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvWjpdIA5w6ebSLwFsKfgoZmm22Ttpnfq5pXN8n-kLsTFVjGR9cig6SAPrkBzlv_Rxlgr55HB1_JLi04ZZA4S8P-bd_YSlYx4xP7Yh_Tkkzl-4RWSwGPEAeMzEOptYfQOds-9HGfAwOG8/s320/IMG_20190310_144641.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Tutaj motywem przewodnim staje się Polny Warkocz, a konkretnie ich dwa kosmetyki, czyli oczyszczający koncentrat do mycia twarzy- emulgujący olejek z olejem lnianym oraz regulująca esencja z ekstraktem wierzby białej. Olejek jest jednym z tych kosmetyków, co do których masz wielkie nadzieje, a wychodzi... No właśnie. Kupiłam ten "koncentrat" do demakijażu na Ekocudach w listopadzie. Od razu wzięłam się za testowanie. Pierwsze dni byłam nim zachwycona, bo on naprawdę super usuwa makijaż. Oczy wystarczy dwa razy przemyć, żeby usunąć do końca wszelki makijaż. Niestety po paru dniach szczypanie w oczy, które on wywołuje i ściągnięcie skóry po myciu jest nie do zniesienia. Niestety, bo jest skuteczny, ale niewydajny i przeładowany emulgatorem, przez co gdzieś po drodze gubi sens oczyszczania olejem skóry. Na plus, że nie trzeba po nim robić drugiego etapu oczyszczania, choć ja myłam nim twarz dwa razy, gdy miałam makijaż. Oczywiście plusem jest szklana, ciemna butelka i pompka! To mnie skusiło bezapelacyjnie do kupna tej nowości na targach 😅.Tak, jak esencja spisała się dość dobrze, choć bez większych zachwytów, tak olejek poniósł klęskę w moim przypadku. Mam mu do zarzucenia oprócz okropnego szczypania w oczy- zbyt dużą ilość emulgatora, przez co momentalnie znikał pod wpływem wody, co w efekcie rzutowało na jego wydajność. Na razie nie planuję powrotu do tych kosmetyków. Tymiankowy żel do mycia twarzy z Sylveco o dziwo spisał się dobrze na mojej skórze i nie wykluczam, że znów go kupię przy okazji jakiejś dobrej promocji. agościł on u mnie po raz pierwszy. Przyznam szczerze, że wzbraniałam się nieco przed nim, bo jego poprzednik, czyli rumiankowy żel do mycia twarzy miał dość specyficzny zapach i ściągał za bardzo skórę. Ten na szczęście taki nie był. Zapach ma ziołowy, ale delikatny, w ogóle mi nie przeszkadza. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, ale na szczęście nie ściąga jej w takim stopniu, jak poprzednik. Nie mówię, że wcale, bo gdy nie użyje po nim od razu toniku, to efekt zaczyna się pojawiać. No, ale zwykle pilnuję tego, żeby po każdym kontakcie z wodą zastosować tonik- to ważne, pamiętajcie.</span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcZ6giN7EEe1x46QGfLLTz2xBCyMxXuW1eKBe1njOjR4R751aGymdEmVEV_PHBAhJHtDM-On14wMxEwoaBXFu5az88ySvXW9TwVFdEtb2eBIv7XEP7OX_Bm3AJ_gK7hvneht6BqOua4-8/s1600/IMG_20190310_144621.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcZ6giN7EEe1x46QGfLLTz2xBCyMxXuW1eKBe1njOjR4R751aGymdEmVEV_PHBAhJHtDM-On14wMxEwoaBXFu5az88ySvXW9TwVFdEtb2eBIv7XEP7OX_Bm3AJ_gK7hvneht6BqOua4-8/s320/IMG_20190310_144621.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Kremy do rąk, to stosunkowo nowa kategoria pielęgnacyjna w moim wykonaniu. Nigdy nie potrzebowałam jakichś specjalnych kosmetyków do pielęgnacji dłoni, aż tu nagle-serio, NAGLE!- okazało się, że mam wióry na dłoniach i potrzebna pomoc. Myślę, że miało to związek ze zmianą pracy, czyli woda+tamtejsze mydło do rąk postanowiły źle zadziałać na moją skórę. No i tak zaczęło się denkowanie moich pootwieranych kremów, których sporadycznie używałam, raczej nie z potrzeby. Krem Biolove malinowy nie zyskał mojej sympatii przez wodnistą konsystencję, mocny i chemiczny zapach malin oraz niesamowicie zła wchłanialność. Nie zużyłam go do końca, bo było to tak uciążliwe, że nie dałam rady. Na pewno do niego nie wrócę. Natomiast krem do rąk z Cafe Mimi sprawdzał się bardzo dobrze. Jest malutki, idealny do torebki, ale również dość wydajny. Fajnie się wchłaniał, przyjemnie pachniał i przyzwoicie nawilżał. Chętnie bym do niego wróciła.</span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNvy6YwRPELkZc_Eg7b9l2a2mUYUtZadGZdNwCO5jYmBJ3BG_kIBE1AQgz29xR_bUIGL655MaHCuzDzWQywUnTBXEip3nbpHomMlhxfZdV4B9fu5T27GkdBRmdLT8gn3kevH3Y6KEUIWw/s1600/IMG_20190310_144606.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNvy6YwRPELkZc_Eg7b9l2a2mUYUtZadGZdNwCO5jYmBJ3BG_kIBE1AQgz29xR_bUIGL655MaHCuzDzWQywUnTBXEip3nbpHomMlhxfZdV4B9fu5T27GkdBRmdLT8gn3kevH3Y6KEUIWw/s320/IMG_20190310_144606.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Krem-fluid z Alterra bardzo często mylony jest z kremem bb przez klientki w Rossmannie. Patrząc na napis "fluid" na opakowaniu jakoś chętnie dziewczyny po niego sięgają i później na facebookowych grupach widać to niezadowolenie. Tak, że dziewczyny nie ma tam kolorowego bb/fluidu w środku, tylko biały krem. W dodatku taki sobie w działaniu, więc ja nie kupię go ponownie, tym bardziej, że go nawet nie zużyłam całego. Mleczko do demakijażu kupiłam, jako ewentualność, gdyby mógłby się nieraz przydać, a że to jest maleńka buteleczka i niedroga, to stała sobie na półce, aż w końcu się przeterminowała. Nie zmywam makijażu mleczkiem, dlatego tak rzadko się u mnie taki kosmetyk w ogóle pojawia. Woda z bergamotki, to jeden z fajniejszych kosmetyków, jaki przyszło mi używać w ostatnim czasie. Bardzo lubię jej zapach oraz odświeżająco-kojące działanie. Tonik do twarzy z EoLaboratorie wywołał u mnie niesamowite podrażnienia, najwidoczniej coś w składzie mnie mogło mnie uczulić.</span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig6MmArpAYxABzHrIqjomUarPb7ZapymURZZAYY0xI2nEwwr9MGks0rInr6oOTKiDQCwzOnhyMLrigK6Ab1fzTfCEB8NxMpaKFmMdmQBs6DOsXCDRTtEG-M3HfgT9Dyty6TP209u6I-Co/s1600/IMG_20190310_144531.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig6MmArpAYxABzHrIqjomUarPb7ZapymURZZAYY0xI2nEwwr9MGks0rInr6oOTKiDQCwzOnhyMLrigK6Ab1fzTfCEB8NxMpaKFmMdmQBs6DOsXCDRTtEG-M3HfgT9Dyty6TP209u6I-Co/s320/IMG_20190310_144531.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Szał olejowy nieco u mnie wystopował, gdyż od jakiegoś czasu stawiam jednak na kremy, ale chyba dlatego, że mam do przetestowania kosmetyki, o których chciałabym Wam opowiedzieć. Natomiast pół roku wstecz 80% mojej pielęgnacji opierała się na olejach i nadal lubię po nie sięgać, ale teraz bardziej, jako dodatek, niż produkt bazowy. Zużyłam olej z pestek śliwki z Ministerstwa Dobrego Mydła, olej z wiesiołka i malin z ECOSPA. Olej z wiesiołka jeszcze w starej szacie graficznej marki. Śliwkę i wiesiołka zużyłam głównie do włosów. Nie lubię zapachu oleju z pestek śliwki, jest taki mocny i drażniący, ciężki. Olej z pestek malin zużyłam do twarzy i całkiem fajnie się sprawdza. Chętnie wrócę do niego. </span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEherTy3yQPzZ0lDZdlb94f_cIhlNy-5M0KiD5ubjtvKYSVR5VfTgOdkMF8Lo9ToKzfEicmOJDIfhD4aGzKGrmAk3FbGYSNeq6YQB7gg00kpKIrJWq7PUj_f6yxY-biNM7bVAm5LdBD8vCA/s1600/IMG_20190310_144447.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEherTy3yQPzZ0lDZdlb94f_cIhlNy-5M0KiD5ubjtvKYSVR5VfTgOdkMF8Lo9ToKzfEicmOJDIfhD4aGzKGrmAk3FbGYSNeq6YQB7gg00kpKIrJWq7PUj_f6yxY-biNM7bVAm5LdBD8vCA/s320/IMG_20190310_144447.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Pasty do zębów bardzo rzadko Wam tu pokazuję, bo zapominam zostawić je w denku, lub po prostu zużyłam nienaturalną, więc nie będę Wam pokazywać. Pasty z Biomed sprawdzają się u mnie fajnie, ale brakuje mi po nich uczucia świeżości, a jest to raczej takie tępe uczucie. W dodatku nie pienią się w ustach, więc trzeba się przyzwyczaić do ich działania. Natomiast nie mam żadnych zastrzeżeń, co do ich działania. U mnie używanie past naturalnych przeplata się z tymi nienaturalnymi, np. Elmex, gdyż mam problemy z zębami i już sama nie wiem, jakie rozwiązanie byłoby najlepsze w moim przypadku. </span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCReD9WxszmgxTH9DvyLQkWhopdftq2UZ6kHLF3aZxdIXEE2L0RdWe3pb4NPvM3SeA9-EVclPXXS8XxG2wSltoTQCdvGMHynDs592bRiHY1dmhRAn9fYOA0qhSfonvL6OqgzNSvzP6Yu4/s1600/IMG_20190310_144429.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCReD9WxszmgxTH9DvyLQkWhopdftq2UZ6kHLF3aZxdIXEE2L0RdWe3pb4NPvM3SeA9-EVclPXXS8XxG2wSltoTQCdvGMHynDs592bRiHY1dmhRAn9fYOA0qhSfonvL6OqgzNSvzP6Yu4/s320/IMG_20190310_144429.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Kremowy żel pod prysznic dla dzieciaczków od Babydream z </span><a href="https://www.instagram.com/rossmannpl/" style="font-size: x-large;">@rossmannpl</a><span style="font-size: large;">. Nasza pierwsza buteleczka i raczej.... nie ostatnia! Jedyny minus, to szczypie w oczka, niestety i nie nadaje się przez to do mycia głowy i buźki. Natomiast pięknie pachnie, tak "dzieciowo", wydajny, gęsty-taki galaretowaty. Dobrze się pieni, no i oczywiście ma fajny skład. Ma też niestety niewygodne opakowanie, ale ja oczywiście przelewam do butelki z pompką, chociaż jest nieco za gęsty do takiego opakowania. Fajnie pielęgnuję skórę dziecka, nie podrażnia i super odświeża 💚. Kupiłam piankę do mycia rąk dla dzieci z ciekawości, czy tak tani produkt może się sprawdzić. Celem oczywiście mycia rąk nie tylko dziecka. Mydła z </span><a href="https://www.instagram.com/yope_soap/" style="font-size: x-large;">@yope_soap</a><span style="font-size: large;"> niestety zaczęły mnie wkurzać, wolę zdecydowanie pianki. Ta ma piękny zapach, wybrałam malinowy, dobrze myje i nie wysusza skóry. Moje dziecko też bardzo ją polubiło. Fajna, tania opcja i dostępna od ręki, jeśli tylko macie Lidl w pobliżu.</span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyVvJLM5JgHwSwmjpN2mFprRWSV_-h9ZNes20lTMthCKFcrQnOH8fCSeJAxnUdPQFJaMPJA2UUD-0r_xnW4R1_fsd5Wszl_K3Ih6NZxH7NX3kNHSx5aQGQdcXmmXyb6iN2Bthoco_ICAk/s1600/IMG_20190310_144409.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyVvJLM5JgHwSwmjpN2mFprRWSV_-h9ZNes20lTMthCKFcrQnOH8fCSeJAxnUdPQFJaMPJA2UUD-0r_xnW4R1_fsd5Wszl_K3Ih6NZxH7NX3kNHSx5aQGQdcXmmXyb6iN2Bthoco_ICAk/s320/IMG_20190310_144409.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Spraye do włosów, to ja chyba powinnam w ogóle skreślić z mojej listy "to buy" i nie kusić się na ich kupowanie, bo potem... nie ma komu tego używać. Spray termoochrona z EoLaboratorie był nawet fajny, ślicznie pachniał i chyba coś tam chronił włosy, ale ja: 1. Nie używam suszarki. 2. Nie używam prostownicy. Ssssoł.... :D. Natomiast spray od Babuszki poleżał sobie, aż się zepsuł... </span><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZek8JG2AdTZEv4puOZkgMK4kxtwHUgqD5WqMiF1kjSyvqTk0DJ63ngpzIunX8ty1bkAlKreUs5aNxvySIwKEPCGj8LJYDI0t5i64d0cM92gHutwJCh09Re0gAy_-vaXqbEjhKWcuDSJU/s1600/IMG_20190310_144340.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZek8JG2AdTZEv4puOZkgMK4kxtwHUgqD5WqMiF1kjSyvqTk0DJ63ngpzIunX8ty1bkAlKreUs5aNxvySIwKEPCGj8LJYDI0t5i64d0cM92gHutwJCh09Re0gAy_-vaXqbEjhKWcuDSJU/s320/IMG_20190310_144340.jpg" /></a><span style="font-size: large;"> ➤ Olej konopny, to zaraz po lnianym mój hit w pielęgnacji włosów. Uwielbiam stosować go do olejowania włosów, ale także do wzbogacania masek do włosów. Bardzo lubię to uczucie miękkości i lekkości po użyciu tego oleju. Najlepiej mi się sprawdzał nieco podgrzany przed użyciem nałożony na podkład z glutka z siemienia lnianego. Szampony z Natura Estonica Bio, to moje najlepsze sprawdzone szampony do włosów. Używałam już wielu wersji i mimo zawartości SCS (Sodium Coco Sulfate) w składzie, to na moje włosy działają cudownie. Nie mam uczucia tępych i wysuszonych włosów podczas mycia, cały czas są miękkie i przyjemne w dotyku. Przyjemnie pachną, świetnie się pienią i są ekonomiczne, gdyż taka butla 400 ml kosztuje kilkanaście złotych. Odżywka Tea Tree z Petal Fresh nie chwyciła mnie za serce, a wręcz początkowo obwiniałam ją za pojawienie się krostek zapalnych na moim skalpie. Najbardziej winię ją za to, że jest tak gęsta i tak skubana źle wychodzi z tego opakowania, że dopiero przyparta do muru jest w stanie coś z siebie wydusić. Okropnie się tego używa. Ogólnie w działaniu taka sobie, raczej bez szans na wspólną przyszłość. Bez trudu można znaleźć coś lepszego. </span><br /><b style="font-size: x-large;"><br />UUfffff.....!!! Jeśli tu dotrwałaś, to jesteś twarda sztuka! <br /><br />Wykorzystaj to i daj znać w komentarzu, co Cię tu najbardziej zainteresowało z mojego denka :D!</b><br /><br /><br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<i><div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl">Google+</a>.</i></div>
</i><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<div>
</div>
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-18768042187419987032019-04-10T22:10:00.000+02:002019-04-11T18:21:11.135+02:00NaturalneBlogowanie: Kosmetyki GreenAnna, czyli tworzenie z pasją.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRNsSBLilfN96eDIwMQRBajySSyzAOp58qTiKDo1i9CtsIQRp7-vZ4hZKcttdyjiGUxwH8k1nTiq7j53HAu-LFkwunLu7OQfjsR2m6z7Twee5SnwKTTHRxLvyMRW-s-8-4AhUPWtc-loE/s1600/IMG_0634.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRNsSBLilfN96eDIwMQRBajySSyzAOp58qTiKDo1i9CtsIQRp7-vZ4hZKcttdyjiGUxwH8k1nTiq7j53HAu-LFkwunLu7OQfjsR2m6z7Twee5SnwKTTHRxLvyMRW-s-8-4AhUPWtc-loE/s640/IMG_0634.JPG" width="640" /></span></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Jak to jest, że gdy używam kosmetyków ręcznie robionych, to podczas stosowania wręcz czuję, jakby ten ktoś, kto je wytworzył myślał w tamtym momencie właśnie o mnie.</span><br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dziwne uczucie, ale tak mam i jak tylko się dowiem, że coś jest ręcznie robione, to już sobie wyobrażam tę pochyloną i fascynującą postać, która skupiona tworzy swoje arcydzieło. Przelewa, odmierza, sprawdza, po czym z satysfakcją nakleja etykietę i spokojnie zdejmuje fartuch, po czym kończy pracę. Tak właśnie postrzegam "handmade'owców". Jako ludzi z pasją i mam wrażenie, że ktoś taki nie ma szans na niepowodzenie, jeśli robi to z głębi serca. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Tak też zaczęła się wielka przygoda i fascynacja wyrabianiem kosmetyków naturalnych u Ani Zalewskiej, która stworzyła markę GreenAnna. Wiecie, że Ania zaczęła robić kosmetyki, aby pomóc własnemu dziecku? Nie mogła znaleźć nic, co ulżyłoby jej synkowi, więc...zrobiła to sama! Niesamowicie fascynują mnie takie historie, gdzie potrzeba staje się matką wynalazku i człowiek bierze sprawy w swoje ręce. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKTPq027nsr74MKvEeUMYcnswxxgOuWtVxF-OaeXh1_6ylJlTiYw3KdLAapaCLOjrujbM4dpfP3zl6ua1saWw0NnUh17uze4Cvp_D8dO8s8Re1a1xROwuekgNvWfbGVmdYcwfteAzRVa4/s1600/IMG_0604.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKTPq027nsr74MKvEeUMYcnswxxgOuWtVxF-OaeXh1_6ylJlTiYw3KdLAapaCLOjrujbM4dpfP3zl6ua1saWw0NnUh17uze4Cvp_D8dO8s8Re1a1xROwuekgNvWfbGVmdYcwfteAzRVa4/s640/IMG_0604.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Ania chciała podzielić się ze mną swoimi wyrobami w postaci olejowego musu do demakijażu i kremu odżywczo-regenerującego na noc. To póki co jedyne kosmetyki, które Ania wytwarza, ale za tą skromną listą stoi pieczołowicie wykonany i skomponowany produkt, którego nie można się powstydzić. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBDHxNiy5ANMyliIX6DAlGdzdbQRwbBlmigj0pmUvnUaNXkGa9SsI017q4a6_Y1s6DnW-HopR-UdncJK8JgNLpJlqaphaJ_tJkWl4LckvxA-kLbx5QAfTksX4bYegeTa0zx-e7p4KxkNk/s1600/IMG_0602.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBDHxNiy5ANMyliIX6DAlGdzdbQRwbBlmigj0pmUvnUaNXkGa9SsI017q4a6_Y1s6DnW-HopR-UdncJK8JgNLpJlqaphaJ_tJkWl4LckvxA-kLbx5QAfTksX4bYegeTa0zx-e7p4KxkNk/s640/IMG_0602.JPG" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="font-size: large;">Mus oczyszczający</span></i></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /><i>Organiczny, ręcznie robiony mus do mycia i masażu twarzy. Delikatnie myje, usuwa zanieczyszczenia i obumarłe komórki, rozpuszcza makijaż. Reguluje wydzielanie sebum. Doskonały do każdego rodzaju cery. Pozostawia skórę czystą, świeżą i jedwabistą. Zawiera 100% składników pochodzenia roślinnego, naturalnego.<br /><br />Właściwości:<br />-doskonale oczyszcza<br />-nawilża<br />-reguluję pracę gruczołów łojowych<br />-napina skórę<br />-wygładza<br />-łagodzi podrażnienia<br />-przywraca blask<br /> <br />Sposób użycia: na lekko zwilżoną skórę twarzy i szyi nanieść niewielką ilość musu. Delikatnie masować skórę przez kilka sekund. Pozwoli to rozpuścić makijaż i dokładnie usunąć inne zanieczyszczenia. Następnie spłukać wodą. Osobom o bardzo suchej i wrażliwej skórze zalecamy następnie użycie kremu odżywczo - regenerującego.</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i><b>INCI: Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Limonene</b></i><br /><br />Pierwszy do testów poszedł mus, ponieważ uwielbiam demakijaż olejami. Pierwsze wrażenie, jakie on daje, gdy rozprowadzam go po twarzy, to porównałabym to do rozpuszczającej się w ustach czekolady (takiej porządnej, np. Milka 😁).<br /></span></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCzox4uO6Cs_B0gC7X3cn-J9RyA7l_zXUJwH3mPGPpvMqSnKsNRbAK0svYxr78Fn_w82d72XFdffvC2n6Wnl0DxT218kdsZarHBiWWB7pCJfvWepEXW9yBIYnlKGyLVAE67ycjK98WGjM/s1600/IMG_0615.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCzox4uO6Cs_B0gC7X3cn-J9RyA7l_zXUJwH3mPGPpvMqSnKsNRbAK0svYxr78Fn_w82d72XFdffvC2n6Wnl0DxT218kdsZarHBiWWB7pCJfvWepEXW9yBIYnlKGyLVAE67ycjK98WGjM/s640/IMG_0615.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> Dzieje się to, dlatego że mus nie ma gładkiej konsystencji, ale zawiera w sobie delikatnie wyczuwalne oddzielone drobinki, które przyjemnie rozpuszczają się pod wpływem ciepła skóry. Mus ma delikatny zapach olejku z drzewa herbacianego i bardzo dobrze rozpuszcza makijaż, nawet świetnie radzi sobie z tuszem do rzęs. Skóra jest bardzo mięciutka i ukojona po użyciu go, co bardzo mi się podoba, nie podrażnia, ani nie wybija zaczerwienień po demakijażu. Natomiast musicie wiedzieć, że jest to mus bez emulgatora, czyli nie zmyje się on samą wodą. Akurat ja wolę, gdy emulgator jest, a w tym przypadku radę daje ściereczka/ręczniczek lub inny kosmetyk do demakijażu, np. pianka. Druga rzecz, która niekoniecznie przypadła mi do gustu, to sama etykieta, bo jest nieczytelna, przynajmniej dla mnie. Nawet nie sama kolorystyka, ale czcionka i sposób ułożenia informacji, pozycja logo, no może wyjdę na czepialską, ale zdecydowanie pomyślałabym nad zmianą etykiety na bardziej przejrzystą :)</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbp7o4Qlv9CsGoxgqRq9bM4vbu1LI46kkDNe4wJhWGMIC9yQDW8exWn7qmivkH_vV6Hp-nvVZmP6E0TxE0HFh_oY3Yh_5-TQglnS2wQDUL58se0fN_g5I7XRL3EHpnRo66KLl0FUyZmt8/s1600/IMG_0606.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbp7o4Qlv9CsGoxgqRq9bM4vbu1LI46kkDNe4wJhWGMIC9yQDW8exWn7qmivkH_vV6Hp-nvVZmP6E0TxE0HFh_oY3Yh_5-TQglnS2wQDUL58se0fN_g5I7XRL3EHpnRo66KLl0FUyZmt8/s640/IMG_0606.JPG" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="font-size: large;">Krem odżywczo-regenerujący na noc</span></i></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<div style="text-align: left;">
<b><i><span style="font-size: large;"><br /></span></i></b></div>
<i><div style="text-align: left;">
<i>Intensywnie regenerujący i odżywczy krem do pielęgnacji twarzy na noc. Dzięki starannie dobranym, naturalnym składnikom, nadaje się do każdego typu cery, a szczególnie cery wrażliwej z problemami. Doskonale odbudowuje najgłębsze struktury skóry. Nawilża, regeneruje, odbudowuje, ochrania. Wygładza cerę, spłyca drobne zmarszczki i blizny. Przywraca prawidłowe funkcjonowanie skóry, przez co osoby mające problemy z tradzikiem, zauważają znaczna poprawę cery już po kilku dniach stosowania kremu.</i></div>
<br />Dzięki tylko i wyłącznie naturalnym składnikom, krem jest całkowicie bezpieczny* i może być stosowany przez całą rodzinę, nawet dzieci od 12 miesiąca życia.<br /><br />Właściwości:<br />- odżywia i regeneruje<br />- nadaje lekko brązowy koloryt<br />- napina i uelastycznia skórę<br />- przyspiesza gojenie sie ran<br />- wygładza i nadaje cerze blask<br />- likwiduje podrażnienia<br />- spłyca zmarszczki<br />- natłuszcza i głęboko nawilża<br />- reguluje wydzielanie sebum<br />*Nawet naturalne składniki potrafią wywołać reakcję alergiczną. Sprawdż, czy nie jesteś uczulona/y na którykolwiek ze składników kremu! Zalecamy zrobienie 24 godzinnej próby uczuleniowej!</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i><b>INCI: Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Theobroma Cacao Seed Butter Cera Alba, Tocopheryl Acetate, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil Expressed, Limonene, Caprylyl Glycol, Citral, Linalool</b></i><br /><br />Krem do twarzy przeznaczony jest do stosowania na noc przez swój bogaty i olejowy skład. Jeśli szukacie prawdziwie odżywczego i regenerującego kremu, to może być naprawdę dobry wybór. Moja mieszana cera bardzo się z nim polubiła. Lubię go używać, jako krem-ekspert w potrzebie. Nie używam codziennie, tylko gdy odczuwam taką potrzebę lub jego brak. Przynosi momentalną ulgę i gdy nałożę go odpowiednią ilość, to potrafi wchłonąć się do zera. Kilka razy zaryzykowałam użycie go pod makijaż i nie było tragedii, choć po paru godzinach czułam, że makijaż trochę zaczął jeździć po skórze. Zdecydowanie lepiej sprawdza się na noc, jako opatrunek dla skóry, można z powodzeniem wykonać również masaż twarzy przy okazji. Nie spowodował absolutnie żadnego zapychania, czy zatykania porów.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVOUa2KMcrOIjSud28UkSW24Y3FXj7wGzqXADfrTSmu0EozJhSWPYMSRE8OZK1H0wnJWq-wo0ls0QPWo6pA3tbxyhKDU6BN47Gt_7EjkQooTB79QYBxIjC3UfeUgCLPiundEA1Djk4dHw/s1600/IMG_0624.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVOUa2KMcrOIjSud28UkSW24Y3FXj7wGzqXADfrTSmu0EozJhSWPYMSRE8OZK1H0wnJWq-wo0ls0QPWo6pA3tbxyhKDU6BN47Gt_7EjkQooTB79QYBxIjC3UfeUgCLPiundEA1Djk4dHw/s640/IMG_0624.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> Zauważyłam, że ma delikatne działanie normalizujące dla mojej skóry, bo na drugi dzień po użyciu go mam mniej przetłuszczające się czoło i policzki (nie twierdzę, że wcale). Przyjemnie pachnie, tak nieco cytrusowo i do tego jest niewyobrażalnie wydajny, bo odrobina wystarczy na pokrycie całej twarzy. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMZ7ln8ZPhT3xK7_Fzf8wX6u7h3I5xh2pXYYL0UynAp5LMB5sZLh45Ct4lklek1YW05g3q-vx9N1qRq3Itci_NZAxADxzA5AW_D0cqh737wR-q2uYIfuJu2mAtlk0vquxMnrh-g2NN-ng/s1600/IMG_0620.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMZ7ln8ZPhT3xK7_Fzf8wX6u7h3I5xh2pXYYL0UynAp5LMB5sZLh45Ct4lklek1YW05g3q-vx9N1qRq3Itci_NZAxADxzA5AW_D0cqh737wR-q2uYIfuJu2mAtlk0vquxMnrh-g2NN-ng/s640/IMG_0620.JPG" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Tak, jak widzicie jestem bardzo zadowolona z kosmetyków GreenAnna i szczerze mogę Wam je polecić. Gdyby mus do demakijażu miał jeszcze emulgator, to jestem już w 100% usatysfakcjonowana :)</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPDCoIjpokiZtfex5QS-PItGkUFACRxZbh6IkCVnQZ8IU_N9UIYEA-SQ2vol0bNAVxdTKej-Hc9Mcp_nhCm4ctuQajkPNp5wGDLbcDKVMlTWmx_s7F3gtk0cWBYexYbybAgpkHatKMbSU/s640/IMG_0636.JPG" /></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://www.greenanna.eu/"><b>https://www.greenanna.eu/</b></a></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqVxaeDnm0lnrPZvfsH7IvUWnr_ntaEuZMxW7T5VS5C4Xfro9lSZZHBz0NvNA_y-DhkFoy-9B3H9dvyR47xJYazQLhTPb5nsKRXxI64bcu7agl4zeI0ja8WTEZ3WJ-7RgOrVwU6EiZJvc/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="727" data-original-width="1527" height="304" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqVxaeDnm0lnrPZvfsH7IvUWnr_ntaEuZMxW7T5VS5C4Xfro9lSZZHBz0NvNA_y-DhkFoy-9B3H9dvyR47xJYazQLhTPb5nsKRXxI64bcu7agl4zeI0ja8WTEZ3WJ-7RgOrVwU6EiZJvc/s640/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" width="640" /></a></div>
<a href="https://www.instagram.com/greenannahandmadenatural/"><b><span style="font-size: large;">https://www.instagram.com/greenannahandmadenatural/</span></b></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Zaciekawiłam Was tymi kosmetykami? Dajcie znać, czy lubicie ręcznie robione kosmetyki ❤</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div style="background-color: white; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</span></i></div>
<div style="background-color: white; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </span></i></div>
<div style="background-color: white; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</span></i></div>
</div>
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div>
<br /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-55631018317036113342019-04-07T21:01:00.001+02:002019-06-18T11:33:31.737+02:00NaturalneBlogowanie: Post dr Dąbrowskiej, czy warto? Moje efekty -20kg. <div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaZ-ZOhD16YDmVTsM0VtdvWFP3td7jkKm0gJ7KBoYXnBjY64HpQqfMVhF0EFQBj4yFyLma1k6GOkjsV8j4lmylOLpPctumyQjeZO12GcASXgFLlXQ2A4oGh7YuH8bt1IQ17uNIhQRyguA/s640/PSX_20190306_104040.jpg" /></div>
<a name='more'></a><div style="text-align: center;">
Minął ponad miesiąc od zakończenia mojego postu dr Dąbrowskiej, który trwał 42 dni. Postanowiłam opisać swoje doświadczenia związane z tym postem, ponieważ wiele osób mnie o to pyta. Ci, którzy wiedzą czemu tak schudłam pytają o szczegóły, a Ci, co nie wiedzą błagają o zdradzenie tajemnicy. Otóż żadną tajemnicą to nie jest, bo nie ukrywam tego, choć przyznaję się, że zdawkowo udzielam niektórym osobom informacji, nie mówiąc im dokładnie, jak to zrobiłam, bo... nie każdy rozumie, co właściwie zrobiłam.</div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
<i><b>Co to jest za post?</b></i></div>
<div style="text-align: left;">
Trzeba Wam wiedzieć, że ten post, to nie jest żadna dieta odchudzająca. Takie postrzeganie bardzo źle wpływa na sam post i jeśli chcesz go zrobić tylko ze względu na kilogramy, to odpuść. Niestety w wielu przypadkach nie jest to wystarczająca motywacja.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Całość opiera się o dokładnie sprecyzowaną listę produktów, czyli w około 90% konkretnych warzyw, które możemy jeść. Owoce występują w tzw. ilości dekoracyjnej. Do tego zabroniona jest kawa, co wielu osobom wydaje się nie do przezwyciężenia w tej kwestii. Jemy najlepiej na surowo, koktajle, soki, czy kiszonki.</div>
<div style="text-align: left;">
Do tego UWAGA, jemy około 400-800 kcal dziennie i tutaj tkwi chyba największy szkopuł, jeśli chodzi o negatywne opinie o poście, ponieważ mało kto, sceptycznie nastawiony do tego tematu, jest w stanie zdroworozsądkowo przyjąć to, że na takim deficycie kalorycznym jest w stanie się funkcjonować. Da się, naprawdę.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgD1EveEwWlcw8N83QKeFeJ9jGFBSQ7J8gUgiTfU1e_q_TUQ1bCv9ewrTDb72SZEh0jlpPSTGste3p9qJRu1pnbRkU9GtmAUDU6L0XD0b7Q7DuvZ0UHNAEIq9P5A9tHlW27ZA0nyap72Ik/s320/FB_IMG_1546698002729.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwnshwJbGI4qTW4ZzJYKXqQJOv9r87YG9zGMt8WGj5UFFi0KtpMMImB1x-TBG_AUn_JP5PFjBGG2v88FZHqI8f1LHYooEva6D6reajkIfNmXW-fxYSFDpm6yLvW_Ov0f8eJUX-oGqaLCQ/s320/FB_IMG_1546698004620.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8FWqdcCwNo2TQ7OGCKZ1YVH1eMY7Ja3Si9yiR1moQj6ApRXRwCwLr5JXBLMcwDrscjyo7D5d8QC2KZww3iMHhuTDvMBWmRCiJ91sIGzAQQen0EzJUaXvBIxtvi61qr4yPmGPJi9YnLpY/s320/FB_IMG_1546698006321.jpg" /></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS0Hb_W3uLaOsprdItNIBy6ZM-A-jBB-LOhZHnaEt9NVxKbV33GirGnsUn6iqNTjrGHOSgxpx-wd0W2UbIjidFk494b1spgUmpUpX9wAqtoWUSvqhuMT3nx3LNRzsQAqfIDTFqatGvBO4/s320/FB_IMG_1546698008066.jpg" /> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyu1rm8QThC7eAsWbZ2aMGnt_wsePYOOtWHi6i9l14A6kIQJdgXbzUD4Ib1xyx7osq1k04uXTa3BT8mTjI7BplM0zbxp8DGeyK8uTk-BLdL7lxiFA0l9FbV5i4XLg5cVQ5SZsovuIkR-g/s320/FB_IMG_1546698009684.jpg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Sama decyzja o przejściu postu powinna być poprzedzona najlepiej konsultacją lekarską (nie oczekujcie oklasków ze strony lekarzy, bo oni niestety nie znają za bardzo tematu) z analizą wyników badań, które powinniście zrobić przed postem. Przyznam szczerze, że moją decyzję o podjęciu postu przeważyła na szali pewna młoda lekarka, która SAMA podsunęła mi myśl, żeby spróbować postu ze względu na moją tarczycę. Sama zwierzyła mi się, że choruje od wielu lat na endometriozę (inna niż moja) i leki, które bierze już jej nie pomagały i zrobiła post (chyba 3-4 tygodnie), po czym w szoku była niesamowitym, bo jej dolegliwości uległy znacznej poprawie i o wiele lepiej funkcjonowała.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Zapamiętajcie więc: TO JEST POST OZDROWIEŃCZY! Wiem, że brzmi to nieco "szurowicie", ale tak jest. Sensem tego postu jest wprowadzić organizm w taki stan, w którym włączy się u niego ODŻYWIANIE WEWNĘTRZNE, czyli organizm pobiera energię do życia z tłuszczu, toksyn i uszkodzonych komórek. Brzmi, jak Matrix, ale doświadczyłam na własnym przykładzie, że inaczej odczuwałam głód na poście, a inaczej jest on odczuwalny "normalnie". W Internecie możecie poczytać mnóstwo historii osób, które dzięki postowi przezwyciężyły szereg chorób i schorzeń. Kobiety zachodzą w ciążę, wyniki tarczycy się normują, pozbywają się alergii i różnych chorób skóry. Można wymieniać godzinami.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<i><b>Efektem ubocznym jest utrata kilogramów.</b></i></div>
<div style="text-align: left;">
I tak i nie. Nie warto przechodzić postu tylko ze względu na chęć zgubienia zbędnych kilogramów. Nie przeczę, że u mnie nie miało to znaczenia. Miało, ale z tyłu głowy najważniejsze było unormowanie ciśnienia i wyrównanie hormonów tarczycy. A to, że przy okazji zgubiłam 20 kg zbędnego balastu, to tzw. "efekt uboczny, bo znikają boczki :D!). Ale....wiecie co, chyba jestem w stanie go zaakceptować :D.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<i><b>Lecące włosy...</b></i></div>
<div style="text-align: left;">
Wiele osób, szczególnie pań, skarży się po lub nawet w trakcie postu, że im strasznie poleciały włosy. Ja jestem dopiero miesiąc po, ale szczerze? Nie zauważyłam kompletnie żadnej wzmożonej ilości wypadających włosów. Ważne jest w takim przypadku zrobienie przed postem badania poziomu ferrytyny, gdyż problem może być zupełnie gdzie indziej, niż szukamy. Ja w obawie przed utratą włosów solidnie przyłożyłam się do tego, aby pić dużo pokrzywy i skrzypu oraz kilka razy wzięłam selen (w to wątpię, że jakoś szczególnie zadziałało). Na pewno w jakimś stopniu pomogłam sobie pijąc te ziółka. Zobaczymy, co będzie dalej.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<i><b>Jak przeszłam post?</b></i></div>
<div style="text-align: left;">
Ja przeszłam post bardzo "lajtowo", jeśli tak mogę to określić. Żadnych bólów głowy od pierwszego dnia, żadnego osłabienia, czy złego samopoczucia. Świadomie zaczęłam post w sobotę, aby ten podobno najgorszy czas przeczekać w domu, nie musieć iść do pracy, a tu zaskoczenie, bo kompletnie nic się nie działo. Już po kilku dniach zdecydowanie unormowało się ciśnienie krwi, choć leki brałam i biorę nadal. Muszę skonsultować obecną "kondycję" z lekarzem.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Moją motywacją były przede wszystkim przewlekłe choroby. Niedoczynność tarczycy z Hashimoto, nadciśnienie, PCOS, endometrioza i parę innych można jeszcze wymienić. Do tego duża nadwaga (otyłość), problemy z koncentracją (tarczyca), ospałość, nerwowość, niespokojny sen. Nie mogę powiedzieć, że ja się jakoś wybitnie źle odżywiałam, ale moim problemem zawsze było "za dużo i za słodko". Z mojej historii to tyle, nie chcę wchodzić w więcej szczegółów. Udało się odzyskać energię do życia, unormować ciśnienie, bo biorę mniej leków. Czekają mnie badania hormonów tarczycy, które zrobię na dniach i na pewno dopiszę tutaj "co wyszło".</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Nie wiem, co jeszcze mogłoby i czy w ogóle, Was zainteresować, ale pytajcie, bo może w kolejnym wpisie będę mogła coś więcej Wam napisać. Może zrobić Wam wpis z tym, co jadłam, jakie potrawy przygotowywałam itd. Ciekawa jestem Waszych pytań, bo nie chciałabym stworzyć tutaj tasiemca, przez którego nie da się przebrnąć.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Nie chcę też powielać tutaj informacji, które macie dostępne w Internecie na przeróżnych stronach począwszy od strony samej dr Dąbrowskiej https://ewadabrowska.pl/ oraz grup na Facebooku, które bardzo łatwo wyszukać. Zaznaczę, że przede wszystkim należy i naprawdę warto zacząć cokolwiek od przeczytania książek o poście dr Dąbrowskiej. Ja sama zaopatrzyłam się w książkę z przepisami, oraz książkę na wychodzenie z postu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/-MqysE22CkM/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/-MqysE22CkM?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; color: #0a0a0a; font-family: "roboto" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><i>"Filmik nigdy miał nie ujrzeć światła dziennego, bo krótko mówiąc jest kiepski. Natomiast wiele bliskich osób prosiło, abym go wstawiła, jako ciekawostkę.
Proszę nie oceniać merytoryki, wykonania ani tym bardziej tego, że non stop powtarzam, że mi zimno.
Nagrywałam krótkie relacje korzystając ze story Instagramowego i tam miało się to pojawić EWENTUALNIE. Dlatego może Wam się wydawać dziwne to, co właśnie zobaczycie lub zobaczyliście.
Więcej informacji o poście znajdziecie u źródła, czyli książki o poście, audycje i filmiki pani doktor. "</i></span><br />
<div style="text-align: center;">
**********</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
Uprzedzam, że ten wpis nie powstaje, jako promowanie tej diety, tylko jako ciekawostka. Nie wszystko jest dla każdego i są również zdania o niesamowitej szkodliwości tego postu. I ja to szanuję i słucham każdej strony. Jednak sami jesteśmy Panami swojego życia i powinniśmy robić to, co nam dyktuje rozsądek. W moim przypadku uznałam, że rozsądniejszym dla mnie będzie, gdy przeprowadzę post dla swojego zdrowia, niż nie. No i nie żałuję!</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Decyzja, jak zawsze leży po Waszej stronie :)!</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Na koniec parę zdjęć do porównania Wam pokażę, choć się nieco wstydzę, dlatego dajcie to na poprawkę :)</div>
<div style="text-align: left;">
PRZED nie mam zbyt dużo zdjęć, a już szczególnie sylwetki, więc pokazuję Wam, co mam.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuN4-qO1_gFrseV-VNcsRrHQ5QoFwUhNnl6zCM2C2PPUqc71yfZRGSDCQqgh6UK-anqA7FqushVDxlstxSIyaCVzKRH_ASlpdTKqMHYVs_YxhkyApo7nT_ijnAGFusj6-sCdsUWhKDrCk/s320/IMG_20181125_112309.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtL7nCPbkScy9_2G2faQ_00CinbSyFHuHAO8Oq6Xp4BG1sFk_6iPJU2y9evWK7XO7tLEzWK9jd-NOpBY9_kOMnIgZcL5R0mBkKh4TWulu5Unhwh_8y29ec6ZoKGE1EUASPW9T_XvtpaFo/s320/IMG_20181231_180035.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4YaKcCWHaZEIAEhfdNjcCUM6WG9-7cdb0KNEzzfaWA7J4zbWujLdaOwTXxTGrz4WOWJIJDYIxZNppZycX0Yxea7E9QpGGl9eKPTiHJXl0nHSkt5IrG7V1-MupBcpO2rzwEv1SqXa0s3E/s320/IMG_20190101_001312.jpg" /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjybWajpSSzw9ZCue-kdDdID6XYySG1s4kamNU0BrwNRyhgmy3OnanEKdQ2Q2gxGWdInU77DCpoQSD-I1C6A6_YgLx2uyoDVNlrb5HXIO1JcLDTdXRv9Bgj66N3yI7ds8J_sOUCPVK2PUk/s320/IMG_20190214_074319.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7maeDx8Z-V30WsT6c5C3joq1wjytX5_z1gOdbE2X79J72Cg0FKP6onapt0gF4PCXd87MvFrRqk36Pa_-40-5GD14BtEXgrW_no1DhexnIOutNfP5ghglGLFU-xkQsU2fWqSBDS_D8Dog/s320/IMG_20190304_071059.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinNe3pndiuHQKQiTB6AdSjug41vksWwhr0GnOpTOU2F8EiQzmze5RaZbQ924I444MyKQJ6VwtyxZGF7gupsJE79k4YozNOHZanD98t7of_kh5c6lLgujdxm3C2a_RJz24vw7oD1Y766s8/s320/IMG_20190319_094546.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU9jHmFa7P4CvAjxJJotmyHgQykHWepZ6ESmT2pq5vYxVwhJ4Gx9U2doDomeANR8CCvQk1siOLpDuL6vrxUq4-VewqMDG42Pr-OWxUAocUEgfrfl1CBh1CwQM8-i0ojgUWySSRI6sj4rs/s320/IMG_20190226_073145.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4PNsCIy8L0SdP7iRd8B7v5LGHdWFdT4u0nCkPvLXyEglikDtN_PSCL-yF-nkVhrhXow69tqFChWgziwLs7XCO4Hs5Ub-nvsXKKi6bUDlYk5CV6VtLbxc0J03gpRAaZpce2yV-S8OEKbM/s320/IMG_20190310_224635_672.jpg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVxh7G5ObIMGeG6ZXPDmIolkLH4QNsPscIxfN-tC8WEwm2vCm6DC0N25rnLaQ4UHHQr4j9X8SnMZ_tQCxu4z1mON30dcSdp1dRQs0NfYtwUNIG9XiIVKbvnMetJlkak8h4ZTarPF3n548/s320/IMG_20190225_090152.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs5sH1RSOtV9-OJ6z4BQ_PaQkWLfZSBbjAprFr7shICUqNjGYReQsxXE3oalFVdLzdVzUJYBW9gxe6W-T4zxBysz7O96DYOWZi2_a5TMx-4ZJJB6aXBAOl4B64hjMgtWK1CiTx-g-LALc/s320/IMG_20190308_072613.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSt2xdCjar4K7hRpQyX_pqN5TMOZaElWTqKrmvvzbVU0RSIJz_MaXryXnsWgl_cwy2GsRe3TFllOVq1j9TjwdhDiWzW-eQQzNzXGfM3BwKTVjcuha4b8f8ITm8X9HPbD_8eqx0ww547qk/s320/IMG_20190314_073243.jpg" /><br />
<br />
Wiem, że jeszcze długa droga przede mną, że jeszcze powinnam zrzucić tu i ówdzie, ale wszystko w swoim czasie :D</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Dajcie znać, co sądzicie o tym poście, moich efektach. Przypominam, że można skrytykować bez obrażania i wulgaryzmów i szeroko pojętego hejtu. Konstruktywna krytyka zawsze ma tu miejsce, ale natomiast nie zgadzam się na hejt. Będzie usuwany dla jasności.<br />
<br />
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-23792135551902464972019-03-26T14:58:00.000+01:002019-03-26T14:58:52.284+01:00NaturalneBlogowanie: Maska do włosów Bema Cosmetici<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8guijZCIFEEllSPPOAtFqCn-3xTv58CohGl46yynukceKlUPwEqIKwLRvtTdMoo-zK6AIrQpWkVXxl2VLkhRMfJV89fjReZ4wL308tEneifTC2igzOcid2Lr0t5J9uXXctN1RXRjtUy0/s1600/Bema+Cosmetici.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8guijZCIFEEllSPPOAtFqCn-3xTv58CohGl46yynukceKlUPwEqIKwLRvtTdMoo-zK6AIrQpWkVXxl2VLkhRMfJV89fjReZ4wL308tEneifTC2igzOcid2Lr0t5J9uXXctN1RXRjtUy0/s640/Bema+Cosmetici.png" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
Czy pielęgnacja włosów jest dla Was równie ważnym etapem pielęgnacji, co np. twarz? Bo u mnie do niedawna była to ta część pielęgnacji, która zajmowała najmniej czasu i uwagi. Włosy niestety nie są u mnie w jakiejś szałowej kondycji, ale stawiam temu wyzwaniu czoła i coraz bardziej świadomie decyduję się na kosmetyki.<br />
Mając kręcone, wysokoporowate włosy, mam nie lada wyzwanie, ale....idę w to :D!<br />
<br />
Dziś chciałabym Wam przedstawić maskę do włosów firmy BEMA COSMETICI z serii LOVE BIO. Najpierw opis maski pochodzący ze sklepu <a href="http://www.ekozuzu.pl/">Ekozuzu</a> (skąd mam ją właśnie):<br />
<div>
<i><b><br /></b></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrVSvq4bhTSS4LAxDmuAHzf-uMpcm38UJMWAjN-VQPbcCeB6ihDg9-U1qQe4lOqcJEmBOFpSg7vBRMht0Rsix7in1QCNpyuhCeIVYSqnZBuqyg56Mn641VCSYHoWk-FtodNUkxasuOUyM/s1600/LRM_EXPORT_86469318662376_20190326_142442223.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrVSvq4bhTSS4LAxDmuAHzf-uMpcm38UJMWAjN-VQPbcCeB6ihDg9-U1qQe4lOqcJEmBOFpSg7vBRMht0Rsix7in1QCNpyuhCeIVYSqnZBuqyg56Mn641VCSYHoWk-FtodNUkxasuOUyM/s640/LRM_EXPORT_86469318662376_20190326_142442223.jpeg" width="640" /></a></div>
<i><b><br />BEMA LOVE BIO REGENERUJĄCA MASKA DO WŁOSÓW <br /><br />Intensywna naturalna, ekologiczna maska do włosów Bema Love Bio zwiększa połysk farbowanych włosów. Posiada podwójne działanie: odbudowuje włosy od wewnątrz oraz chroni kolor,utrzymując jego intensywność od nasady po same końcówki. Połączone działanie ceramidów i olejku z nasion annatto dodatkowo chroni kolor i wzmacnia jego odcień, a także nawilża skórę głowy, zapobiegając podrażnieniom i łuszczeniu.</b></i><br />
<div>
<b><i><br /></i></b></div>
<i><b>Składniki/Ingredienti/Ingredients (INCI/CTFA):<br />Chamomilla Recutita* (Matricaria) Flower Water, Lavandula Angustifolia* (Lavender) Flower Water, Cetearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis* (Sweet Almond) Oil, Behenamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Aqua/Water, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Extract, Decyl Glucoside, Bixa Orellana Seed Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Pentaclethra Macroloba Seed Oil*, Olea Europaea* (Olive) Fruit Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum/Fragrance**, Limonene***<br />* prodotto da agricoltura biologica/organic agriculture<br />**componenti di origine naturale/ components of natural origin<br />*** componenti da olii essenziali vegetali/essential vegetal oil components</b></i><br />
<i><b><br /></b></i>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZBqSmtVbPhbqknhTUkHh36fuo-4DhVUWK4sff8F80lX7rwal94J_b3ab2OqLBdGm1WxSYyc3BN01Nl3Fw2GGeTMTNF6QwIXqY8As4hJul8fCHR0gh3ZjCzRsDovB7SqGQk5yx-XOV1sk/s1600/LRM_EXPORT_86801250671432_20190326_143529285.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZBqSmtVbPhbqknhTUkHh36fuo-4DhVUWK4sff8F80lX7rwal94J_b3ab2OqLBdGm1WxSYyc3BN01Nl3Fw2GGeTMTNF6QwIXqY8As4hJul8fCHR0gh3ZjCzRsDovB7SqGQk5yx-XOV1sk/s640/LRM_EXPORT_86801250671432_20190326_143529285.jpeg" width="640" /></a></div>
<i><b><br /></b></i></div>
Zacznę dziś od analizy składu, co robię niezwykle rzadko, ale w świadomej pielęgnacji włosów jest to ważne. Maska jest na bazie <b>hydrolatu z rumianku oraz lawendy</b>, co już bardzo mi się podoba, bo jak wiemy rumianek działa łagodząco i regenerująco, a lawenda świetnie odświeża i oczyszcza.<br />
W składzie znajdziemy również bogactwo <b>olejów </b>takich jak: <b>ze słodkich migdałów</b>, który świetnie nadaje się dla zniszczonych włosów oraz zapobiega rozdwajaniu się końcówek; <b>olej Annato</b>, który jest jednym z najlepszych antyoksydantów, oraz ma działanie chroniące przez promieniowaniem UV (nie polecam, jako ochronę przeciwsłoneczną, bo oleje są foto-niestabilne!); <b>olej sojowy</b>, który łagodzi stany zapalne oraz reguluje nadmierne wydzielanie łoju;<b> olej Pracaxi </b>(pozyskiwany z amazońskiego drzewa szparagowego), który niesamowicie wzmacnia cebulki włosów zapobiegając ich wypadaniu oraz silnie nabłyszcza włosy i ułatwia ich rozczesywanie, stosowany głównie w kosmetykach ekskluzywnych ze względu na wysoką cenę; <b>olej oliwny, </b>który poprawia ukrwienie skóry i ma silne działanie regenerujące; <b>olej macadamia</b>, który zapewnia ochronę przed działaniem temperatury, wygładza i zmiękcza włosy. Ponadto znajdziemy w składzie glicerynę, witaminę E, alkohole tłuszczowe (nie boimy się ich) oraz emulgator, żeby zmycie tej mieszanki olejów było możliwe.<br />
<br />
Jak widać, skład jest naprawdę imponujący i bogaty. To poniekąd tłumaczy cenę, gdyż sięga ona 57 zł/ 200 ml. Nie powiem, żeby to było mało, ale wziąwszy pod uwagę skład, to uznaję, że jest to uzasadnione.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje49rRCkdD_haCIsKcV4F4iIWjHO35QoZxLuGK3yLS3Ipoc3aXV-gSEI0zHYLQVFYYpMW42pVSTZAK37XRI6AMOM-HpEB827XFo0dn8pTCahz0iqzaU0sGBlCHMzLWkWuhWDf2sQDK5qc/s1600/LRM_EXPORT_86359342476681_20190326_142252247.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje49rRCkdD_haCIsKcV4F4iIWjHO35QoZxLuGK3yLS3Ipoc3aXV-gSEI0zHYLQVFYYpMW42pVSTZAK37XRI6AMOM-HpEB827XFo0dn8pTCahz0iqzaU0sGBlCHMzLWkWuhWDf2sQDK5qc/s640/LRM_EXPORT_86359342476681_20190326_142252247.jpeg" width="640" /></a></div>
<br />
<b><i>Jak wpłynęła na moje włosy?</i></b><br />
Miałam duże oczekiwania i chyba za dużo chciałam od niej wyciągnąć, przez co przeszłam przez etap rozczarowania i na moment ją odstawiłam, po czym znów ją używałam chcąc wykończyć i już piszę, co następuje. <i>No bo jasnym jest, że jak drogie, to ma działać, ale to działać tak, że czapki z głów</i>. Niestety pierwsze dwa użycia, to byłam nawet zła. Producent pisze, żeby przytrzymać ją na włosach kilka minut, więc zawsze na początku się słucham. No te kilka minut nie wystarczało moim włosom, ale trzymanie jej prawie godzinę już tak, co mnie nawet nie dziwi, gdyż składniki w niej zawarte muszą mieć trochę czasu, żeby coś zadziałać. Różnicę zauważyłam już na etapie nakładania. Niestety nie jest zbyt wydajna, albo moje włosy są już tak długie, że idzie mi tych specyfików od groma. Rozprowadza się ją dość tępo, nie ma uczucia sunięcia po włosach i nagle się gdzieś ulatnia, albo tak szybko wnika we włosy, że ciężko ją wyczuć. Przy spłukiwaniu też raczej nie szału nie ma, bo włosy nadal mało zdyscyplinowane i jakby tępe. U mnie rozczesywania absolutnie nie ułatwiała, no chyba że nałożyłabym całe opakowanie na włosy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjppWDpTa5fPRAyXRFSyUr_HKn49U-Wm-mQ3ukQy0YK9xSPVm_iU24OdAuVRG2gREUePtWTCIAp8k1ADjyKTRQ0l8DyX1gcTEiPfkSUZzx2fy8ZfpxZ3gHbmPxtrV6haHyen7POhLqXf4/s1600/LRM_EXPORT_86744064442871_20190326_143432099.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjppWDpTa5fPRAyXRFSyUr_HKn49U-Wm-mQ3ukQy0YK9xSPVm_iU24OdAuVRG2gREUePtWTCIAp8k1ADjyKTRQ0l8DyX1gcTEiPfkSUZzx2fy8ZfpxZ3gHbmPxtrV6haHyen7POhLqXf4/s640/LRM_EXPORT_86744064442871_20190326_143432099.jpeg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Myślę, że do tej pory już całkowicie zniechęciliście się do niej, ale chyba Was zaskoczę. Jednak efekt końcowy całkowicie mnie zszokował, gdyż włosy po wyschnięciu naprawdę były fajne. Sypkie, mięciutkie i lśniące, z czym mam problem. Nie były dociążone, co naprawdę lubię, przy tym, gdy są przyjemnie śliskie i lśniące, ale po "zabiegu" trzymania maski prawie godzinę na włosach i to pod foliowym czepkiem i ręcznikiem, one się odwdzięczają. Zauważałam tę różnicę, szczególnie gdy nie użyłam jej przez jedno, czy dwa mycia, bo nie chciało mi się tyle chodzić z maską na włosach, po czym jednak zauważalnie brakowało mi tego blasku i miękkości. Najbardziej uwiera mnie fakt, że tak źle rozczesują się z nią włosy, co dla mnie ma kluczowe znaczenie. Nienawidzę rozczesywać moich włosów i robię to podczas spłukiwania odżywki lub po myciu z olejkiem na końcówki. Nie cierpię czesać ich na sucho.<br />
<div>
Maska ma za zadanie zachować kolor włosów farbowanych, które posiadam, a farbuję je farbami "tradycyjnymi". Baaardzo mocno myślę o tym, żeby jednak zrezygnować z farbowania włosów na konto hennowania, ale przyznam szczerze, że się obawiam tych eksperymentów... Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Dajcie znać proszę!<br />
<br />
<i><b>Czy maska jest warta swojej ceny?</b></i><br />
I tak i nie. Umówmy się, to nie jest jakaś horrendalna cena za kosmetyk i to w dodatku maskę do włosów, za szampon bym tyle nie dała, ale maska już prędzej. Poza tym dla każdego co innego znaczy, że kosmetyk jest drogi. Zważywszy na to, że skład mi się bardzo podoba, nie wpakowali tam oleju kokosowego, którego skutecznie unikam, więc tym bardziej ma mają sympatię. Potraktowałabym ją, jako regenerujący dodatek do pielęgnacji, którego używam raz na tydzień, czy dwa i poświęcam temu cały zabieg z czepkiem itd. Wtedy ma to sens.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">Dajcie oczywiście znać, czy macie swoje ulubione maski do włosów i czy maska do włosów może tyle kosztować :)!</span></b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWcJqkUgOzClirWBfvNeQ_XM6rYNP2rVexV23eELLt4vW599XPD0R3aq0KywNhfdRMKq1UyvlRJmnBLVyoeqpWsQ9w13KecdVheZopbDWwj_k2BXgPm4CvYl34rPLVrdm8T8PYmSLADWs/s1600/LRM_EXPORT_86861185134642_20190326_143629220.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWcJqkUgOzClirWBfvNeQ_XM6rYNP2rVexV23eELLt4vW599XPD0R3aq0KywNhfdRMKq1UyvlRJmnBLVyoeqpWsQ9w13KecdVheZopbDWwj_k2BXgPm4CvYl34rPLVrdm8T8PYmSLADWs/s640/LRM_EXPORT_86861185134642_20190326_143629220.jpeg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków, pomoc w czytaniu składów i oczywiście mnóstwo inspiracji :)</i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><br /></i></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-8335063984392260292019-02-27T21:47:00.002+01:002019-02-27T21:47:51.270+01:00NaturalneBlogowanie: Nature Of Woman II! Czyli spotkanie blogerskie w Warszawie.<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj38kyx3vzngB2CFlw9ETzEshtCSQKH45qNyQfMvnkQAsvXz1_ZC8NbHweC4LUtFODIQORCDKzrl7NwzK5K-_tse9NOKDOP9NJ3JHdpC70yZ_dm5C5uP0vMANjb9ugjr3a3LPTmnEeXWQ/s1600/IMG_20190225_121816_149.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj38kyx3vzngB2CFlw9ETzEshtCSQKH45qNyQfMvnkQAsvXz1_ZC8NbHweC4LUtFODIQORCDKzrl7NwzK5K-_tse9NOKDOP9NJ3JHdpC70yZ_dm5C5uP0vMANjb9ugjr3a3LPTmnEeXWQ/s640/IMG_20190225_121816_149.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br />Czy zastanawialiście się kiedyś, czy blogerki danej branży się lubią? Czy mogą z chęcią się spotykać, zrobić wspólnie coś dobrego i miło spędzić czas?<br /><br />Dziś odpowiem Wam na to pytanie, bo ja już wiem :)<br /><a name='more'></a></span>W ubiegłą sobotę 23/02 w Warszawie miałam okazję i przeogromną przyjemność uczestniczyć w drugiej edycji spotkania pod nazwą "Nature Of Woman". To cudowne przedsięwzięcie jest autorstwa przekochanej Anety z bloga <a href="https://www.cosmeticosmos.pl/">CosmetiCosmos</a> oraz przesympatycznej Anastazji z bloga <a href="http://www.stazyjka.pl/">Stazyjka</a>. Udział wzięło 15 blogerek/vlogerek/instagramerek, które zajmują się tematyką naturalnych kosmetyków na swoich kanałach.<div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8nZKf3QL0E0lxSkGuhqQ6T-kThCGEUdDu9qXR6JjqdUIwuFL7HnzHqTH5e8U6ZRQ2vsWZJ8CY53Iooq0ePna5R7x_o6zlF6_lC-RCPjyqTkOl2gcbVFbOrjEejNGRRIM_xli1nom0yEM/s1600/IMG_20190223_132229_976.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8nZKf3QL0E0lxSkGuhqQ6T-kThCGEUdDu9qXR6JjqdUIwuFL7HnzHqTH5e8U6ZRQ2vsWZJ8CY53Iooq0ePna5R7x_o6zlF6_lC-RCPjyqTkOl2gcbVFbOrjEejNGRRIM_xli1nom0yEM/s640/IMG_20190223_132229_976.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfiIy0JjdsWzwtX26-1eTb1FjWKwlEzMN2GPxOonauZQQJU3xxv5UQuUGO9oJs8OsoApsLx0HSzJER4b3AML7DrNY2OAzsCGc_j76JXaLtEP2I4Qi0nnCEjPbNyKOlDD1-UoL4wmwQtQ0/s320/IMG_20190223_132350_596.jpg" /> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMuBKmbh2OYkeVvHeo1mHts_hztTH64W0L17p4itsOi0D8V50WG-vXL5uHvXfAH4eIN2zk73o4H3CiIEpaphk_FgBlDZ1_RHoD7_rA1EXHreFQkH6Z_k41eRdFZHawmX1DIM0OtWENebw/s320/IMG_20190223_130320_852.jpg" /> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPictxrlESiMphAlJuWdTZi8yk2i6komNgSx_Fxpo3jQJFa8INwpp6iNHqM3UJj6YDFf9k4WydV2Rz5CBr4QCj_NmN6riGUdNt2-I8GGdv11afWtvliTA7fNZtuE8H4Ra-UGGqkCRgb6M/s320/IMG_20190223_132449_462.jpg" /></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<i style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><b>Co robiłyśmy? </b></i></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Pewnie wiele z Was zastanawia się, po co właściwie te blogerki się tak spotykają... W sumie sama, zanim zgłosiłam się na to spotkanie, to nie miałam pojęcia, jak takie "coś" może w ogóle się odbywać.</span><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Zanim pojawiłyśmy się na spotkaniu mniej więcej wiedziałyśmy, jaki jest program spotkania, ale czas (12:00-18:00) mnie nieco przeraził...no bo, co można tyle czasu robić?? Jak się okazało, te sześć godzin minęło tak szybko, że aż czułam nawet pewien niedosyt, bo nie udało mi się z każdą dziewczyną porozmawiać. Aneta i Anastazja bardzo profesjonalnie podeszły do zorganizowania spotkania, dlatego nie było nudy i drętwej atmosfery.</span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">*** </span></div>
</div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">W pierwszej części spotkania miałyśmy przyjemność wysłuchać prezentacji o luksusowych kawach, skosztować ich i o nich podyskutować, a to wszystko przygotował dla nas Michał, manager kawiarni "Relax na Wilczej", w której się spotkałyśmy.</span><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfTxptdXKKI7Z-1rwhoTlmOK1HN7PvZWyPjspY9fI3zpOy3QsqlBPhkiiPpQY2TxkEPGsZ2QxGlS1QfU2e0a27ztskTs_JuKkQXCBOoVgkcT0UCYFs34s9hdyFtr5e_Ptxuxd05Gd0hUk/s1600/relax-wilcza-20180811.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfTxptdXKKI7Z-1rwhoTlmOK1HN7PvZWyPjspY9fI3zpOy3QsqlBPhkiiPpQY2TxkEPGsZ2QxGlS1QfU2e0a27ztskTs_JuKkQXCBOoVgkcT0UCYFs34s9hdyFtr5e_Ptxuxd05Gd0hUk/s640/relax-wilcza-20180811.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5MDe051hNBg_yp7NDcI1lqTXS3anCnasJrtXrMkKuBpSW-pc98Q730BJX2IuVKQ6cGs5K4tXUfhLDDbFyv44IoD9H9ja1qNE7QJ766YF-LiomNcZfjizeCVfx8sxanJqgt7B8StgU7mo/s320/IMG_20190223_130713_629.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3410FfA_x1LPDJkCET301JTjkJ65SxKiQUhQrdjobH-ENzSYbrQ8VOVF7niXinAS4MWHQbkEbq6Yh8qQdo4SYhWSP2Jrje-GbRywKy4gzUl0iY2h3oxoGd-_bJg1876CH7VK4oQRzkME/s320/IMG_20190223_130431_857.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidVNx-hwNOaTBcIbmw8LSFviX6Hwxhx9KTZqAKsPX2JtarM1EKhjDPTGjLjeTgqyb98ZZffWCqX_Giir_TkMLDFDVkcN_7-_j2cTtopL-oIgFH3nRz5nLiSNABWPYI3UqmJl_NW8YEnmk/s320/IMG_20190223_123311_686.jpg" /></span></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkGIEoB1Td6ErdoSsv0Xd1EExadN338NL8Fg1_Y3aLqPUcLXPvvXsN8-nUM8VnkgO7IgsOejZW2Cb1c1yyPDoE7e2OoDYVVJBvOTdj2abf8HkC8x0JUIIr37YYf0IAk5sfZnnq337829M/s1600/FB_IMG_1551260935359.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><span style="font-size: xx-small;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkGIEoB1Td6ErdoSsv0Xd1EExadN338NL8Fg1_Y3aLqPUcLXPvvXsN8-nUM8VnkgO7IgsOejZW2Cb1c1yyPDoE7e2OoDYVVJBvOTdj2abf8HkC8x0JUIIr37YYf0IAk5sfZnnq337829M/s640/FB_IMG_1551260935359.jpg" /></span></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;"><div style="text-align: center;">
<i>fot. Sylwia Rycyk</i></div>
</span><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Kolejną atrakcją było niewątpliwie wspólne robienie kosmetyków. Dziewczyny przygotowały to perfekcyjnie! Każda z nas dostała na kartce przepisy przygotowane wcześniej przez Organizatorki, z których mieliśmy do wykonania trzy kosmetyki. </span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /><div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOHVYwc4tTEiqmp8dSb2B8GXIqcHlLtrA6K5R-USmtIjZx4boPIYqY9sq-DzoagN2Jflb2edlqJ_chi-aCIu_piy6_fetbIZu-oNMgRJI7TWuY9C_tZ4dTfF0blMEqLZFPjcgTgZun4Gs/s320/IMG_20190223_143013_203.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdhwliy3Ub8KcyruiULLAfZiJnwcUNtiDTz211qCZHrkThRbfxlPaZZpx5IGswSn197Ci9p0CYFW0wlVM7yGDrDb56hsOf2vO-US1pbI-GJRadrjqKfixuefN6hSLAuzNB5OcFuMTWVHQ/s320/IMG_20190223_143731_390.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIvncDq-rjBwF5LfYc9xlZasGYXtoBLjYDLVkIcPz2Dg3PIJ5ofaG8fzN7m7rihkngSX5abxM5j93fxqiUGEr2onKeII3Bqr_r6gi9gxMZHbUJ_vgu18ONoGMjqLg6pmHfxQbcimXEsLI/s320/IMG_20190223_145806_072.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTe6PsnTFitVRPQqU3HeGDYKin3sBiH8VjOpViesTXdr4X6FN2smT2tVN0PaO5SKtvnIgSClgSynqis8gqgPoGp3qJ87jMy4fFdYd6kMuUVPwBJsgqCgwI57a_3UI4Z3FYvWJVpZKe1_M/s320/IMG_20190223_153114_554.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPSnXYjlSpSgeHYwi0yyjV9dhKWfmOoVFM4oKRnWyjN0y2pgSOgCsr9xhfaPej0b-02M_uVbehhkKdXChgKJ4XwBNVnacl9E2YrTQYBh5BsOeu7jDE9L_jPzJrwsJ_KDs3sT6BvhwuIMU/s320/IMG_20190223_153605.jpg" /></span></div>
</span><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Mi udało się zrobić peeling, oczywiście kawowy, serum do włosów oraz perfumy, które mogą być np. do auta. Bardzo fajna sprawa wspólnie przygotować kosmetyki, wymienić się spostrzeżeniami, wiedzą i patentami. Korzystałyśmy z produktów firmy </span><a href="https://naturareceptura.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">NaturaReceptura</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, z którymi miałam pierwszy raz do czynienia. </span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM3IjCCpqorW9J25BjzrEnHYaud2O6YiSVz23kS-SplO4KnNCqIjqNHE5Rtcw31TvOcJ-asqTqL1vALGSlsqMm8s88G4Zv-Cf8UkPt5BAx70pW2oAIhERAyw8FgSywIJHrROApzrRSCjg/s1600/IMG_20190227_170324.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM3IjCCpqorW9J25BjzrEnHYaud2O6YiSVz23kS-SplO4KnNCqIjqNHE5Rtcw31TvOcJ-asqTqL1vALGSlsqMm8s88G4Zv-Cf8UkPt5BAx70pW2oAIhERAyw8FgSywIJHrROApzrRSCjg/s640/IMG_20190227_170324.jpg" /></a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Na nasze spotkanie przybyła również Pani Ania, która jest właścicielką marki Felicea, która produkuje kosmetyki do makijażu. Pamiętam tę markę chyba od początku jej działalności i były to chyba jedne z moich pierwszych naturalnych kosmetyków do makijażu.</span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhJZuEU6IpzqsQC5iAIxFQpD7p5tsq5ypPt1KLg7uFzxf_nie78agbPwsDyBC5YLrNjv67h-ENKVSunQZMj27vciIL_-JOISFWLItjt4lmOPxH__LFH-iRLGiJQ8Lgs2r972vk48z8HiE/s1600/IMG_20190223_155438_314.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhJZuEU6IpzqsQC5iAIxFQpD7p5tsq5ypPt1KLg7uFzxf_nie78agbPwsDyBC5YLrNjv67h-ENKVSunQZMj27vciIL_-JOISFWLItjt4lmOPxH__LFH-iRLGiJQ8Lgs2r972vk48z8HiE/s640/IMG_20190223_155438_314.jpg" width="340" /></a></div>
<br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Pani Ania przedstawiła nam historię swojej firmy, filozofię, zakres działalności i plany na przyszłość. Celem spotkania była premiera najnowszego produktu marki Felicea, czyli tusz do rzęs. Każda z nas dostała tusz oraz inne niespodzianki. Pani Ania zdradziła, że jesienią tego roku planują wprowadzić naturalne podkłady do twarzy W PŁYNIE <3 ! Już się nie mogę doczekać!</span><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Kulminacją tego spotkania była licytacja kosmetyków, na rzecz chorej dziewczynki, która musi przejść pilną operację nóżek. Udało nam się zebrać niemal 500 zł z wylicytowanych produktów. Ja wylicytowałam żel do mycia twarzy z Aloesove.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Link do zrzutki, gdybyście mieli chęć przyłączyć się:<a href="https://zrzutka.pl/operacja-stop-konsko-szpotawych-alisi"> https://zrzutka.pl/operacja-stop-konsko-szpotawych-alisi</a></span><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWRcJJ8B5SHjH6DotZMKTJfGL9GTBEsawreICUiIEG_F51ULOBny0DGjB1VlVeaGDWqYdqoAfIY1s93TMo3e-tjABhdVG13g_HvRSK2cFSF7XeIrQDgsPkvjlypfa-8TMqK0qsfbT_2HY/s1600/IMG_20190227_170435.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWRcJJ8B5SHjH6DotZMKTJfGL9GTBEsawreICUiIEG_F51ULOBny0DGjB1VlVeaGDWqYdqoAfIY1s93TMo3e-tjABhdVG13g_HvRSK2cFSF7XeIrQDgsPkvjlypfa-8TMqK0qsfbT_2HY/s640/IMG_20190227_170435.jpg" width="640" /></a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Oprócz miłej atmosfery, ciekawych atrakcji i fascynujących pogawędek miałyśmy możliwość zjeść coś pysznego! Nasze podniebienia rozpieszczały przekąski i dania wegetariańskie. </span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXsqpyKrgCQ4ewxCDtxYcRGFUbGp8KHFnnJvjFTT10DDXyPYzJHuW1Oa3e4hEATm42wJ1WGurnLa-KhenCVV1qPxGFcUJZwF3Xs5pRdDojLjd-UYYMjd34KdnY7ksmKdsFpmC0Bbx533g/s320/IMG_20190223_164412_544.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXAyDd2oyqAsawhGEzJ696426yDhyphenhyphenIfIF1BQoI1Kz7TnVXyrFq16nGwsGynTt-KLCWS2ytnzNEvtTKcXY89ityttUxzn1oKjZtch35OMVJgvxeB9LSOpvcc9y1hViynJ28gSdY-fcgac8/s320/IMG_20190223_164423_720.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWt5ncahD9rb0qH9ChQZMtOPj79GGPzivuFi6aBBhvr6d_7KBVPO6XXp5beBF5zjGmKGCvbPLsnNCGGxrDdNgOnho-LkqZaQlYKeokS7VQmqCx9-7Ulcdronpd9qoyGxaS8wevxArj3XU/s320/IMG_20190223_171839_738.jpg" /></span> </div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipqH87qaGsZEkVMxLW4isYpkIRpM25IGXtA5i6ehWIrp5iIBRuUHG603J8NzVF9eaf3N0v1VBbsp_EotUAG2pNLFoOqP4eve1_qolAI_Lf0o3zuZVUPFyVDb3wV_8xVH4mcurCW2hchYQ/s320/IMG_20190223_133516_065.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgceBhxh3aB3ecbf1YV6flelJAmXQ9cZLpV-4yEDKfaHDr9irqP7LjokzxlmYcaPhKhbK1kSbKrgEgEs4dy6V0qZhxBQF0b8IpzBQC43_RKfcpJIvW2GKVbfY0j1zX2CuSHnnD4EKFmbgs/s320/IMG_20190223_133444_875.jpg" /></span> <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgij8Cbo35imltRnYJbb2y1HCgZtfpcsklYbyU-UoGdWB6PsoPJPh-4aF-wY1ThM7aL042OfhWszRsDri-u6Yv-La6Nu1l6ox7SBn3E974DoIkBXGduxMpcDodFAVDJlhPLDMCMBbY5taE/s320/IMG_20190223_133605_986.jpg" /></span></div>
</span><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz2bwn5xvBWEYfH1aW2Y_-aP4QZpYzGREufBOWnp7oePGzlBqQ3KOZ7eOzCz5twzf273eRI-751xR_9QRA62TC4oBW7515SGlzOW_YC7qCLmUGS7W0_-uKhkHi0LuXENaFMlBbWy0q-NY/s640/FB_IMG_1551260937490.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;" /></div>
<span style="font-size: xx-small;"><div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">fot. Sylwia Rycyk</span></i></div>
</span><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Oprócz przepysznej kawy z mlekiem kokosowym, miałyśmy w menu przesłodki deser z truskawkową czekoladą, kremem angielskim i marakują, słupki warzywne z hummusem i sosami, a daniem głównym była ciecierzyca z kaszą jaglaną, sałatką i sosem tahini, a potem słodkie ciasteczka i krówki oraz "kulki mocy" (nazwa moja :D). Wszystko było bardzo smaczne, mogę z całą pewnością polecić Wam ten lokal, jeśli jesteście z Warszawy, lub akurat się wybieracie.</span><br /><div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif; font-style: italic; font-weight: 700;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><div style="text-align: center;">
<i><b>Sponsorzy spotkania</b></i></div>
</span><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Jak się zapewne domyślacie, na takim spotkaniu również jest część, w której blogerki dostają kosmetyki. Tym razem nie było inaczej, bo dziewczyny zadbały również o to, aby pozyskać firmy, które chciałyby, abyśmy przetestowały ich produkty. Akurat ta część spotkania jest pewnie najbardziej kontrowersyjna, bo niestety panuje przekonanie, że jak coś się dostanie za darmo, to zawsze trzeba to wychwalać. Myślę, że to wszystko przez topowe influencerki, które są opłacane po to, aby chwalić kosmetyki, które ktoś chce wypromować. Nie będę się zagłębiać w to dalej, ale jak pewnie zauważyliście, u mnie zawsze znajdziecie informację, czy rzecz, którą właśnie recenzuję dostałam do testów. Nie ma to żadnego wpływu na recenzję, bo zawsze firmę informuję o moim podejściu do barterów, więc opinia zawsze jest moja prawdziwa. Tak samo będzie również w tym przypadku, gdy za jakiś czas Wam zrecenzuję otrzymane produkty na spotkaniu.</span><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Sponsorami naszego spotkania były firmy i sklepy:</span><br /><br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN6UTuRxPbclWW0yzPgmDlx39fjNm9BrGAa6dU9siyAVCP7RGG8d5NU2I8ye8kL7Um1FoJ9GAk5FwHN5Av8hqkwY2MMiNeTPugQ_xEnoXFxacZh-8cRsNnbRtdB9h_U8HS1yE0yK0mBZk/s400/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;" /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://ekozuzu.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.ekozuzu.pl </a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Ekozuzu spotkaniem zaproponował, abyśmy wybrały sobie kosmetyki, które chciałybyśmy przetestować. Ja wybrałam </span><a href="https://ekozuzu.pl/43-podklad-hydracoton-couleur-caramel" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">podkład w musie do cery tłustej Couleur Caramel</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, który od dawna chciałam przetestować oraz </span><a href="https://ekozuzu.pl/129-swiece-zapachowe" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">świecę sojową o zapachu truskawki i wanilii</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">. Podkład już używałam dwa razy i jestem bardzo zaskoczona jego formułą, a świeca pięknie pachnie i będzie odpalana niebawem. </span><br /><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqEPZO1_kZ-Ej6cMInBsWtAX_WJxZfXJePWRFddMd83cAHfxXquSMrbMJcqdyQ8AsULVFbCuDRtrXdiYCynMoKiydcgSQ6VHfXuIXB6qC2YkaoDH2qsh5w3ZYkNaxLrXUuVmE2qFg01hs/s1600/IMG_20190227_170145.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqEPZO1_kZ-Ej6cMInBsWtAX_WJxZfXJePWRFddMd83cAHfxXquSMrbMJcqdyQ8AsULVFbCuDRtrXdiYCynMoKiydcgSQ6VHfXuIXB6qC2YkaoDH2qsh5w3ZYkNaxLrXUuVmE2qFg01hs/s640/IMG_20190227_170145.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwBId8F_E8Eje6EX6POXGddoVZRYF0Z3pVdi4wWjdgOe3k7i1mWn5hJ7SVzdLfPG4OqW6E4F302ZKLLPIp80Z5bX_MDT6TVtf4EKCNQy2yzUuI6-jZ2xLMJDM7tKbfRXjuKkKKxtfFOqw/s1600/equliscd.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwBId8F_E8Eje6EX6POXGddoVZRYF0Z3pVdi4wWjdgOe3k7i1mWn5hJ7SVzdLfPG4OqW6E4F302ZKLLPIp80Z5bX_MDT6TVtf4EKCNQy2yzUuI6-jZ2xLMJDM7tKbfRXjuKkKKxtfFOqw/s320/equliscd.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.equilibra.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.equilibra.pl</a></div>
<br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Firma Equilibra podarowała nam paczuszki, w których znalazły się </span><a href="http://www.equilibra.pl/aloesowy-oczyszczajacy-zel-micelarny-200ml-equilibra" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">aloesowy oczyszczający żel micelarny do mycia twarzy</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"> oraz </span><a href="http://www.equilibra.pl/aloesowy-przeciwzmarszczkowy-krem-do-twarzy" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">krem do twarzy przeciwzmarszczkowy</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">. Oba kosmetyki są bardzo ciekawe i na pewno wykorzystam, tym bardziej, że nie znam zbyt dobrze tej firmy. Jedynie kosmetyki dla dzieci przewinęły się przez moje ręce. Dodatkowo firma podarowała dwa zestawy swoich kosmetyków na naszą licytację charytatywną.</span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXl7EWST-SvDyg4OmMDRuLtcHsqeWk4e82VF3DoBKGbiBY3UjTppXqYm6x9uryDaWSKuBwU1u6oM9ZYWInbpgsitnxoIxZ0YCQBtuvj6H44KToWGKZe7CzrySdOoQM8ToiMd9C9KfSUNc/s1600/IMG_20190227_165740.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXl7EWST-SvDyg4OmMDRuLtcHsqeWk4e82VF3DoBKGbiBY3UjTppXqYm6x9uryDaWSKuBwU1u6oM9ZYWInbpgsitnxoIxZ0YCQBtuvj6H44KToWGKZe7CzrySdOoQM8ToiMd9C9KfSUNc/s640/IMG_20190227_165740.jpg" /></a></div>
<div style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUQepI_u9S5Mglvn-eijNVb0ML54d072P9zi50nmM76sdjSPTvqvsX2ZcqilqKqP2l4SrJ2AF97Ndg6HEadLvZ78TBcHzg_gUzm5xKXLaOayslDyiYiT5lg1vHT1Cscr73OprmfzZU08M/s1600/maro.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUQepI_u9S5Mglvn-eijNVb0ML54d072P9zi50nmM76sdjSPTvqvsX2ZcqilqKqP2l4SrJ2AF97Ndg6HEadLvZ78TBcHzg_gUzm5xKXLaOayslDyiYiT5lg1vHT1Cscr73OprmfzZU08M/s200/maro.png" /></a></div>
<div style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; text-align: center;">
<a href="http://www.marokosklep.com/">www.marokosklep.com</a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Bardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam, że ten sklep podjął z nami współpracę, ponieważ bardzo lubię i polecam ich marokańskie kosmetyki. Dostałyśmy od nich </span><a href="https://marokosklep.com/glinki_marokanskie,137,0.html" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">glinki</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="https://marokosklep.com/saharacactus_-_olej_z_nasion_opuncji_figowej_z_certyfikatem_biologicznym_ecocert_10_ml_roll-on,245,1045.html" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">olej z opuncji figowej</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="https://marokosklep.com/hydrolaty,211,0.html" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">hydrolaty</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="https://marokosklep.com/miseczka_w_paseczki_czarne_ceramika_z_maroka_sr__12cm,251,1662.html" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">miseczkę glinianą</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">.</span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ6ve1za6SVNNVLgD9A2fmRXpfUiElVkq6QXxXAAq4j7z_plVImgjHHf7iJK_vwAA2L8HlcaRAZTWb-uNjCOLL3PAB7BN5zefVEJyd226QdAzzFNzyjeSogDYN0KTNs7O2_sgy8h_7IMY/s1600/IMG_20190227_164834.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ6ve1za6SVNNVLgD9A2fmRXpfUiElVkq6QXxXAAq4j7z_plVImgjHHf7iJK_vwAA2L8HlcaRAZTWb-uNjCOLL3PAB7BN5zefVEJyd226QdAzzFNzyjeSogDYN0KTNs7O2_sgy8h_7IMY/s640/IMG_20190227_164834.jpg" /></a></div>
<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpP3B-WSKqjWzjDwsExqO_ZF6a0y_E8vzwa7a5uzT6YTJbm4R384UY97NGHdJ-DbjHQfMHB3DoQCCYzNa3kLjYEES0dx4B1fb2kc48ENt6BjG5Ic8m5DDIbLwIFrF3GfvUVncF4kWUpVQ/s1600/ferli.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpP3B-WSKqjWzjDwsExqO_ZF6a0y_E8vzwa7a5uzT6YTJbm4R384UY97NGHdJ-DbjHQfMHB3DoQCCYzNa3kLjYEES0dx4B1fb2kc48ENt6BjG5Ic8m5DDIbLwIFrF3GfvUVncF4kWUpVQ/s1600/ferli.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.felicea.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.felicea.pl</a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Marka Felicea przybyła do nas w osobie samej właścicielki, Pani Ani, o czym wspominałam wyżej. Zostałyśmy obdarowane przeuroczymi pudełeczkami, w których znalazły się kosmetyki do makijażu i demakijażu. Moje pudełko zawierało: </span><a href="http://felicea.pl/kategoria/wszystkie-produkty/naturalna-maskara" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">tusz do rzęs z klasyczną szczoteczką</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="http://felicea.pl/kategoria/wszystkie-produkty/naturalny-cien-do-powiek" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">cień do powiek, który może być również rozświetlaczem</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="http://felicea.pl/kategoria/wszystkie-produkty/naturalna-kredka-do-oczu" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">kredka do oczu fioletowa</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"> oraz </span><a href="http://felicea.pl/kategoria/wszystkie-produkty/felicea-naturalny-olejek-do-demakijazu" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">olejek do demakijażu</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">. Największe zainteresowanie wzbudza u mnie oczywiście tusz i olejek, więc pewnie zaraz przejdę do ich testowania :).</span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifpRm1sqptLfUXWqJLbGvBfAv-8pz_t0v9S-pNY_3lvs09_QDiOAj6cvZKqJRx5TOT4pwv3Q5b-fZTjFVlgNmEuW_3gUfw9fFAqYxoJHIKmlrhIZ1h1XBxsm9sgU-tl6KRQowZmA272nc/s1600/IMG_20190227_165641.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifpRm1sqptLfUXWqJLbGvBfAv-8pz_t0v9S-pNY_3lvs09_QDiOAj6cvZKqJRx5TOT4pwv3Q5b-fZTjFVlgNmEuW_3gUfw9fFAqYxoJHIKmlrhIZ1h1XBxsm9sgU-tl6KRQowZmA272nc/s640/IMG_20190227_165641.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjAllk7aWD3TADhsVbs1oC2kNLHHXg3eUnbfHdxRre9cTly7-S8zLqAhhliw5cOr5a3rF0b7toDz0ZX6ChUdTuPK2lt1nLVXRm7udb2N62pNPpz5M5EkXzdiYKcUHM83opHZzWBGcc2XY/s1600/10592677_772470296163430_7867555394166932384_n.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjAllk7aWD3TADhsVbs1oC2kNLHHXg3eUnbfHdxRre9cTly7-S8zLqAhhliw5cOr5a3rF0b7toDz0ZX6ChUdTuPK2lt1nLVXRm7udb2N62pNPpz5M5EkXzdiYKcUHM83opHZzWBGcc2XY/s200/10592677_772470296163430_7867555394166932384_n.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.whiteflower.com.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.whiteflower.com.pl</a></div>
</div>
<div>
<br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Z tą marką będę miała do czynienia pierwszy raz, bo nigdy jakoś nie zwracałam na nią uwagi, myśląc, że jest nienaturalna. Możecie ją dostać w Rossmannie. Marka podarowała kilka zestawów swoich kosmetyków, abyśmy same mogły sobie wybrać kosmetyki, które nas interesują. Ja postawiłam na peeligowanie ciała, bo akurat miałam w planach zakupy. Wybrałam </span><a href="http://whiteflower.com.pl/pl/produkty/produkt/12/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">peeling solny do ciała</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="http://whiteflower.com.pl/pl/produkty/produkt/18/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">czarne mydło z Maroka</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="http://whiteflower.com.pl/pl/produkty/produkt/19/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">błoto z Morza Martwego</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">, </span><a href="http://whiteflower.com.pl/pl/produkty/produkt/16/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">peeling myjący</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"> oraz </span><a href="http://whiteflower.com.pl/pl/produkty/produkt/7/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">mydło solno-błotne</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">. </span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwoIx85ZoVNbBZ_ZFQW2IGaK1D_z95SQnrhSLEgKi55DYaMWIbVLVUCEmmn-D57yfzbPJBrydgsrE2muDlxoPA2KM2burPqCoq71GXa-xoKyYD3Qwdebp_BtoYZKTBDFneHVRcLfqW9Dk/s1600/IMG_20190227_165948.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwoIx85ZoVNbBZ_ZFQW2IGaK1D_z95SQnrhSLEgKi55DYaMWIbVLVUCEmmn-D57yfzbPJBrydgsrE2muDlxoPA2KM2burPqCoq71GXa-xoKyYD3Qwdebp_BtoYZKTBDFneHVRcLfqW9Dk/s640/IMG_20190227_165948.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL467-iMzfBrQb2AVuMe_3YeJmeIwkeHBTQ9cWpEouefSN2Qhur0QQuegPq5FbtvgiNah2L11sMg4xGRFE2IvFCweMpkJKMfmoJ0J4OXVZSC9pJBVKPPC6uozj8PQj6g2piPddc9MquJI/s1600/svded.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL467-iMzfBrQb2AVuMe_3YeJmeIwkeHBTQ9cWpEouefSN2Qhur0QQuegPq5FbtvgiNah2L11sMg4xGRFE2IvFCweMpkJKMfmoJ0J4OXVZSC9pJBVKPPC6uozj8PQj6g2piPddc9MquJI/s320/svded.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.greenanna.eu/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.greenanna.eu</a></div>
</div>
<div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Bardzo miłym zaskoczeniem była dla niespodzianka od małej, wschodzącej firmy, a może nawet lepiej nazwać manufaktury, bo kosmetyki, które produkuje Pani Ania są rękodziełem, więc każdy słoiczek jej kosmetyku jest tworzony z najwyższą pieczołowitością. W ofercie znajdziemy póki co dwa ksometyki: </span><a href="https://greenanna.eu/produkty" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">krem odżywczo-regenerujący na noc oraz mus oczyszczający. </a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"> Mogłyśmy sobie wybrać, jaki kosmetyk chcemy wypróbować. </span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibdfvbfeXATwprhZH2vnwXC0GQL5CVwxr8Psz_g3te1EjgvSDRtWMaMKbKTq00aV4mJJvQ2ycusnr69omP5mt0K-HWdSDmj_hFiKLWCzsE6prgWkobLRGqbx1vvYuChlt2XlxwJ4Y9YO8/s1600/IMG_20190227_165849.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibdfvbfeXATwprhZH2vnwXC0GQL5CVwxr8Psz_g3te1EjgvSDRtWMaMKbKTq00aV4mJJvQ2ycusnr69omP5mt0K-HWdSDmj_hFiKLWCzsE6prgWkobLRGqbx1vvYuChlt2XlxwJ4Y9YO8/s640/IMG_20190227_165849.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7Rrkg2-Jgys6zDyqDxFAvHz1u-UQxQqCIsJ1tCvyX1Z7TRKFA-Al7zNpCJkgfZbr1-58ZPgUkuwimm1MY4rsY_uwZaXcEIC148DM0TIlml8g5S_gOwuLDs6-_i_02pvBDw-ZWI9VrbqY/s1600/celina.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7Rrkg2-Jgys6zDyqDxFAvHz1u-UQxQqCIsJ1tCvyX1Z7TRKFA-Al7zNpCJkgfZbr1-58ZPgUkuwimm1MY4rsY_uwZaXcEIC148DM0TIlml8g5S_gOwuLDs6-_i_02pvBDw-ZWI9VrbqY/s200/celina.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.celina.com.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.celina.com.pl</a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Z tą marką miałam już przyjemność współpracować, gdy recenzowałam Wam sody piorące do białego i kolorowego (</span><a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/11/naturalna-alternatywa-dla-proszku-do.html#" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">tu szczegółowa recenzja</a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">). Super, że znów będę mogła jej używać, bo miękkość prania jest nie do opisania :). Macie rabat -20% na zakupy na hasło "naturalneblogowanie" :)!</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHCERPwjv3-LbHjQek_4NqmDobZIzIXc8AIZXGjaP8EFBztaTDjoGRC77KbXW-vXU1E5F57TiecxJC2uDO02TWcJYBr0aZ9CepsWxkHnGVJx439Upp63y3aK52E-O4iNakaU2VoghnfO8/s1600/IMG_20190227_164455.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHCERPwjv3-LbHjQek_4NqmDobZIzIXc8AIZXGjaP8EFBztaTDjoGRC77KbXW-vXU1E5F57TiecxJC2uDO02TWcJYBr0aZ9CepsWxkHnGVJx439Upp63y3aK52E-O4iNakaU2VoghnfO8/s640/IMG_20190227_164455.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtsrKXLiiwqWnj1j0LVudRmon5EzoXYOGNdIbNcvOWtxZdtqU5rHXKuRINOfKqNiOPUo0DvpAgDE-zYIDFnAIGROFTDCbXDsoocemNU8exL7zzRq_85ztYM31YVvSkWcbjbPhLUHFYxJM/s1600/sanisn.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtsrKXLiiwqWnj1j0LVudRmon5EzoXYOGNdIbNcvOWtxZdtqU5rHXKuRINOfKqNiOPUo0DvpAgDE-zYIDFnAIGROFTDCbXDsoocemNU8exL7zzRq_85ztYM31YVvSkWcbjbPhLUHFYxJM/s1600/sanisn.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.sansin.eu/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">www.sansin.eu</a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Firma Sansin jest producentem ekologicznych płynów do prania i jestem bardzo ciekawa ich działania, bo płynów jeszcze żadnych nie miałam do prania ekologicznych. Póki co firma wchodzi na polski rynek i myślę, że gdy wrócę ze szczegółową recenzją, to będę mogła Wam już podać namiary, gdzie można ich kupić. Póki co zachwycił mnie zapach, a mam nadzieję, że równie pięknie będzie pachnieć moje pranie. </span><br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI2AGRhMXvDqW9BrN1-I61LsaanAtZj6sVoqRXqNBgkviICPWBb6WAiK-p8ML4iElsFSRy24a-7dHaPDpU_V3uqdlKBJdFVtlIS2PPDWu-J6br3_gsBfmq90Sb1FvkOVT1AycGPFSxEl0/s1600/IMG_20190227_164300.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI2AGRhMXvDqW9BrN1-I61LsaanAtZj6sVoqRXqNBgkviICPWBb6WAiK-p8ML4iElsFSRy24a-7dHaPDpU_V3uqdlKBJdFVtlIS2PPDWu-J6br3_gsBfmq90Sb1FvkOVT1AycGPFSxEl0/s640/IMG_20190227_164300.jpg" /></a></div>
<br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Uffff... dobrnęliśmy do końca, mam nadzieję, że daliście radę wytrwać :D</span><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Świetnie się bawiłam, miło spędziłam czas i serdecznie dziękuję każdej dziewczynie, którą miałam przyjemność poznać :)</span><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Tutaj zostawiam Wam linki do wszystkich dziewczyn, z którymi się spotkałyśmy:</span><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">1. Blond Hair Affair </span><br /><a href="https://www.blondhairaffair.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.blondhairaffair.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">2. Chanceleee </span><br /><a href="https://www.chanceleee.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.chanceleee.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">3. Cosmeticosmos </span><br /><a href="https://www.cosmeticosmos.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.cosmeticosmos.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">4. Czokomorena</span><br /><a href="http://www.czokomorena.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">http://www.czokomorena.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">5. ja_ola </span><br /><a href="https://www.instagram.com/ja_ola" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.instagram.com/ja_ola</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">6. Kosmetyczny Świat Uli </span><br /><a href="https://recenzje-kosmetyczneuli.blogspot.com/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://recenzje-kosmetyczneuli.blogspot.com/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">7. Marysia Daily Blog </span><br /><a href="http://www.marysiadaily.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">http://www.marysiadaily.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">8. Mint on Mars </span><br /><a href="https://www.mintonmars.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.mintonmars.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">9. My Lovely Fuchsia </span><br /><a href="https://mylovelyfuschia.blogspot.com/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://mylovelyfuschia.blogspot.com/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">10. Organic Makeup </span><br /><a href="https://www.youtube.com/channel/UCTwDrpwzC-2qnmfBlrAlInA/featured" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.youtube.com/channel/UCTwDrpwzC-2qnmfBlrAlInA/featured</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">11. Przyjemne z pożytecznym </span><br /><a href="http://przyjemnezpozytecznym.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">http://przyjemnezpozytecznym.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">12. Stazyjka </span><br /><a href="http://www.stazyjka.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">http://www.stazyjka.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">13. Takie moje oderwanie</span><br /><a href="https://www.takiemojeoderwanie.pl/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://www.takiemojeoderwanie.pl/</a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">14. Uroda Według Blondynki </span><br /><a href="https://urodawgblondynki.blogspot.com/" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">https://urodawgblondynki.blogspot.com/</a><br /><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirDiPU7DG4p-XSoHjPbOfA4Eq7G-8vn868BQRbhPW6XcX4VmRAxAqPfbWGLNJOSaWqb1p8HqbCqtYFEe8z0lb5a3s6XFeL-m63o9hhTJgh3DHhQmErjWuWZCGOFLItuUnSJ0eXt5SbnyQ/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirDiPU7DG4p-XSoHjPbOfA4Eq7G-8vn868BQRbhPW6XcX4VmRAxAqPfbWGLNJOSaWqb1p8HqbCqtYFEe8z0lb5a3s6XFeL-m63o9hhTJgh3DHhQmErjWuWZCGOFLItuUnSJ0eXt5SbnyQ/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a><br /><br /><br /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-46985239472267168412019-02-12T13:47:00.000+01:002019-02-12T13:47:05.875+01:00NaturalneBlogowanie: Denko, jakiego jeszcze tu nie było!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJPFPeWt7OyHmWitbBDDGiIrUkQjIqCZXJtqgjrI8JQDSTAqBgLmSx-xP4vZ-3TUgR_RjiIUCQvBaZK4Fgf6hu18-Ezx8CEL3hpiTX91GQs3P6crr4_STH9J-IRmr9G4GNaTvBaM8BZMc/s1600/scsd.png"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJPFPeWt7OyHmWitbBDDGiIrUkQjIqCZXJtqgjrI8JQDSTAqBgLmSx-xP4vZ-3TUgR_RjiIUCQvBaZK4Fgf6hu18-Ezx8CEL3hpiTX91GQs3P6crr4_STH9J-IRmr9G4GNaTvBaM8BZMc/s640/scsd.png" /></span></a></div>
<a name='more'></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Muszę Wam się szczerze przyznać, że wpisy o zużyciach kosmetycznych są doprawdy najbardziej kontrowersyjne w moich uczuciach. Z jednej strony uwielbiam pisać te krótkie i zwięzłe recenzje, bo lubię konkrety, ale z drugiej jakoś tak ociągam w czasie zabranie się porządnie do tego, że zła później jestem na siebie za tę obsuwę. No i tym razem, to już chyba przeszłam samą siebie, bo nazbierałam chyba z pół mieszkania tych pustych opakowań, aż mój szczerozłoty i nieczepiający się Mężulek w końcu nie wytrzymał presji zasypujących nas opakowań po kosmetykach :D!.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Tak powstał ten wpis... ;)</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Tak więc, zapraszam Was do poczytania i obejrzenia moich pustaków kosmetycznych, co o nich sądzę, czy żałuję wydanych pieniędzy itd. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">-----> Jedziemy Kochani 😁</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL92zQnb2fyespaS5uJnAAkh-Vm3Q-iL44Qt9Ex-yrtEwajAjVESUneTFhQHRfqRXBLINicqm97lKr8VrSAxCrMNyX7Wt0I1R6wClywxIf72UhYXRBoUiJ6Ag0AN1I-JFWI0FAMH8FhIM/s1600/IMG_20190126_100712.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL92zQnb2fyespaS5uJnAAkh-Vm3Q-iL44Qt9Ex-yrtEwajAjVESUneTFhQHRfqRXBLINicqm97lKr8VrSAxCrMNyX7Wt0I1R6wClywxIf72UhYXRBoUiJ6Ag0AN1I-JFWI0FAMH8FhIM/s640/IMG_20190126_100712.jpg" width="640" /></span></a></div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />1. Szampon do włosów tantalising pomegranate&patchouli ORGANIC SHOP</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jak zobaczyłam szampon z pompką, to nie było opcji, żebym go ominęła. Kocham kosmetyki w tej formie opakowania. Najwygodniejsze ever. To tak, ja osobiście lubię szampony z SCS (Sodium Coco Sulfate), ale to należy do Waszej indywidualnej oceny. Przyznam, że akurat w tym szamponie nie czułam nadmiernego "oczyszczenia" włosów, co mam po szamponach z Alterry. Fajnie pachniał, pienił się, był wydajny. Robił, co miał robić. Nie przesuszał włosów.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">2. Odżywka do włosów vibrance raspberry&acai ORGANIC SHOP</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Była to bardzo delikatna odżywka, która pomagała okiełznać włosy, ale nie jakoś spektakularnie. Niestety nie zauważyłam, żeby po niej łatwiej rozczesywało się włosy. Fajnie pachniała, była trochę mało wydajna. Myślę, że najwyżej na jakiejś dobrej promce kupiłabym ją ponownie, ale bez szału.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU_DOucKs-XoZHsGzivEwIRF9rtxENlhs_KxiF7C1ldPtJ30tL_XhC2sP_dxT26pjimqbnyOlGPc1IKXIFm8AEY13BTOcAumNc1tgjMOp_7w_Z_3uix1-BDL_TRIwp3u8fwuVe1xcYdjU/s1600/IMG_20190126_100857.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU_DOucKs-XoZHsGzivEwIRF9rtxENlhs_KxiF7C1ldPtJ30tL_XhC2sP_dxT26pjimqbnyOlGPc1IKXIFm8AEY13BTOcAumNc1tgjMOp_7w_Z_3uix1-BDL_TRIwp3u8fwuVe1xcYdjU/s640/IMG_20190126_100857.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">3. 4. Odżywki do włosów Hair Food Papaya i Goja GARNIER</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Kupiłam je na promce w Rossmannie 2+2. Skusiłam się zachęcona opiniami na grupach i blogach, więc chciałam też poczuć to wielkie dobrodziejstwo, jakie spłynie na moje włosy :D. I wiecie, co? Nie zawiodłam się. Powinniście spróbować, jeśli z jakiegoś powodu nie kupiliście do tej pory. Jest kilka wariantów (chyba 4?), więc być może kryje się wśród nich Wasz ulubieniec. Dla mnie minimalnie lepsza okazała się wersja z goją. W sumie nie odczułam większej różnicy między nimi, ale goja lepiej pachniała i jakby minimalnie lepiej wygładzała i zmiękczała włosy. Natomiast ten efekt był tak znikomo lepszy, że w sumie obie jednakowo się u mnie sprawdziły, poza przewagą zapachową wersji z goją. Polecam, pewnie jeszcze kupię.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMqLV9CYKaDhgbakF3xQADO5Q9E7eITgU40H3XuNrHEsX6-e24_bB9msZq3wdGT3GPn0mcmG7DPYoeQwgPWJe1wA_t8r6vbUFEgZPx3XSfO1p_27CDcxub7T1VNvIeK8ihW9znZMUu31w/s1600/IMG_20190126_101531.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMqLV9CYKaDhgbakF3xQADO5Q9E7eITgU40H3XuNrHEsX6-e24_bB9msZq3wdGT3GPn0mcmG7DPYoeQwgPWJe1wA_t8r6vbUFEgZPx3XSfO1p_27CDcxub7T1VNvIeK8ihW9znZMUu31w/s640/IMG_20190126_101531.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">5.6. Hawajski olejek pod prysznic ECO LABORATORIE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jest to mój niekwestionowany numer jeden w kwestii kosmetyków do mycia ciała. Od lat po prostu używam go, jako najlepszego myjadła, bo nie potrzebuję po nim żadnych balsamów, a po przesuszonej skórze nie ma śladu. Do tego mega wydajność i przepiękny zapach. Spróbujcie, a może Wam też się tak spodoba.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>7. Odżywczy olej pod prysznic ECO LABORATORIE</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Kupiłam go, bo pomyślałam, że może będzie fajną zamianą dla poprzedniego hawajskiego olejku pod prysznic i przyznam szczerze, że niestety nie jest aż tak fajny w moim odczuciu. Pachnie mniej przyjemnie, choć niebrzydko, ale zdecydowanie mniej pielęgnuje skórę. Wyraźnie bardziej miękka i przyjemniejsza skóra była u mnie po poprzedniku. Nie skreślam go, ale dla mnie lepszy okazał się wciąż mój hit :)</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>8. Detoksykujący żel pod prysznic Morska kuracja ECO LABORATORIE</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Najbardziej w tym żelu urzekł mnie zapach trawy cytrynowej- no był świetny! Aż miałam wrażenie, że tak delikatnie otulał zmysły i odprężał. Żel natomiast fajnie się sprawdził. Tutaj nie wymagałam tego samego, co od olejku pod prysznic, bo ma tylko odświeżać. Nie przesuszał skóry, był normalnie wydajny :D</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIj8ijVTndn1AEfGtxmjDolLFX3IfahFUGHT0v5eBZ0Ly-VCO2WMyuO-K0bMWk5K3x_1oWUIPch6AAMlazlWVjtg4hzfB1xF-Do9tz6Xqv-NCombsT58eD_sa1yL_ciKF6kd4ozgBZGDE/s1600/IMG_20190126_101730.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIj8ijVTndn1AEfGtxmjDolLFX3IfahFUGHT0v5eBZ0Ly-VCO2WMyuO-K0bMWk5K3x_1oWUIPch6AAMlazlWVjtg4hzfB1xF-Do9tz6Xqv-NCombsT58eD_sa1yL_ciKF6kd4ozgBZGDE/s640/IMG_20190126_101730.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>9. </b>Szampon chroniący kolor do włosów farbowaych <b>NATURA ESTONICA BIO</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jakoś tak wyszło, że jestem bardzo zadowolona z tych szamponów. Ogólnie, co do składów firmy Natura Estonica Bio trzeba się pilnować, bo można trafić na babole, ale szampony mimo zawartości SCS świetnie pielęgnują moje włosy. Oczywiście na tyle, ile szampon w ogóle może je pielęgnować. Podczas mycia włosy nie tracą miękkości i ani na chwilę nie robią się szorstkie, ani nieprzyjemne w dotyku. Uwielbiam to uczucie, bo mimo iż myję włosy, to one są cały czas miękkie i miłe w dotyku. Za to kocham te szampony.</span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></b></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">10. Szampon wzmacniający do włosów łamliwych i rozdwajających się NATURA ESTONICA BIO</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Nigdy Wam tutaj chyba jakoś szczególnie nie zachwalałam działania szamponów tej firmy, ale muszę szczerze przyznać, że dogadują się z moimi włosami baaardzo dobrze, mimo zawartości wcześniej wspomnianego SCS. Świetnie czyszczą, nie przesuszają i nie plączą moich włosów. Dla porównania kupiłam ostatnio czarny szampon z Alterry z SCS i jest tak mocny, że włosy mam, jak siano, aż skrzypią. Te szampony są niedrogie, wydajne, super pachną (ten akurat ma taki ogórkowy zapach) i bardzo mi pasują.</span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></b></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">11. Balsam do włosów nadający blask i energię NATURA ESTONICA BIO</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Całkiem fajna odżywka, używałam jej w duecie z szamponem tej samej firmy i radziła sobie z moimi włosami. Najbardziej lubię, gdy odżywka zmiękcza mi włosy tak, że nie muszę ich szarpać podczas rozczesywania. Zawsze jednak daję jakieś serum na końcówki, żeby móc rozczesać włosy, bo w suche nie wbiłabym szczotki. Włosy po niej były miękkie i lejące. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">12. Balsam do włosów z aloesem ECO LABORATORIE</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jak kocham tę markę, tak ten balsam nie wywołał jakoś fali zachwytu u mnie. Był sobie takim kolejnym zwyklaczkiem. Dość fajnie pachnie, ma wygodne opakowanie, ale zdecydowanie wolę od nich maski do włosów w słoiczkach, lepiej nawilżają włosy. Tak, jak wyżej, kupiłabym przy okazji wielkiej promocji :)</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIj4g8urd6DOOIflGyT04TxWOVWy41FQfGIORKR898gxD2EtyB0ShSDaL3V9OF1OydmbrZ6cmoysEhnyAgS3e0bYZV3Xqnv2lEYQbaR4HHJEWTrSekAApAD1gClY0ngsYLSrTHVsURs1Q/s1600/IMG_20190126_101929.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIj4g8urd6DOOIflGyT04TxWOVWy41FQfGIORKR898gxD2EtyB0ShSDaL3V9OF1OydmbrZ6cmoysEhnyAgS3e0bYZV3Xqnv2lEYQbaR4HHJEWTrSekAApAD1gClY0ngsYLSrTHVsURs1Q/s640/IMG_20190126_101929.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">13. Olejek jedwabny do włosów wzmocnienie i wzrost ECO LABORATORIE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Lubię kupować te mieszanki do olejowania włosów, bo wychodzi nieco taniej, niż sporządzenie samemu takiej ilości oleju. Można oczywiście samemu go podrasować w zależności od potrzeb, czy pomysłów. Wygodnie się tego używa, jest wydajne. W sumie to jedne z moich ulubionych mieszanek na włosy, jeśli nie robię sama. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">14. Olej limnanthes BIOLINE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Kupiłam go, bo był szczególnie polecany dla włosów kręconych i kędzierzawych. Niestety nie sprawdził mi się jakoś wybitnie. Chciałam go przede wszystkim stosować po myciu, jako serum na końcówki, ale był tak ciężki, że nie nadawał się nawet jeśli wzięłam go tylko kroplę. Zużyłam, jako olejowanie włosów, ale też bez fajerwerków. No na pewno nie kupię ponownie. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">15. Olej macadamia NACOMI</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Wyrzucam, bo się przeterminował... Niestety nie wywarł na mnie szczególnego wrażenia. Używałam go na skórę brzucha i w sumie, to tylko tłuścił bardzo. Może kiedyś kupię jakiś inny, lepszej jakości, bo dużo osób chwali go.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">16. Ziołowy olejek do włosów BOTANICUM</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Zużyłam go naprawdę już dawno temu, więc pamiętam, jak przez mgłę, że nie wywarł na mnie jakiegoś spektakularnego wrażenia. Stosowałam go na długości włosów, jako olejowanie i był po prostu ok, nie miałam tego zachwytu, jak po niektórych olejach do włosów. Można spróbować, czy może akurat Waszym włosom zrobi robotę, bo na moich farbowanych/kręcono-falowanych/wysokoporowatych włosach nie popisał się. Może ważne jest też to, że nie zaszkodził 😊.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHLDyYN1JDHj2as2rRXTAgmrYeT7ZFEQJXczFDAi7ke9Zj3wIO-RKC81M_KiZNq_8ejwGKUE6NwwXFX_CeCr7_d3TdaDbMFxWxvNQGsHMf3DGhZQFkOyXUlBhPScdP_eCmWihdPmYfb7s/s1600/IMG_20190126_102343.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHLDyYN1JDHj2as2rRXTAgmrYeT7ZFEQJXczFDAi7ke9Zj3wIO-RKC81M_KiZNq_8ejwGKUE6NwwXFX_CeCr7_d3TdaDbMFxWxvNQGsHMf3DGhZQFkOyXUlBhPScdP_eCmWihdPmYfb7s/s640/IMG_20190126_102343.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">17. Peeling do skóry głowy VIANEK</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">To był mój pierwszy cukrowy peeling do skóry głowy, a postanowiłam się na niego skusić za sprawą dobrej ceny tylko i wyłącznie. Byłam bardzo zniechęcona do tego typu kosmetyków po wypróbowaniu innego peelingu do skóry głowy z Natura Siberica bodajże. Zaletą cukrowych peelingów jest to, że świetnie wypłukują się z włosów, co nie miało niestety miejsca przy tym z NS. Polubiłam go i myślę, że z przyjemnością kupię ponownie. Moim największym bólem było zapominanie o nim, bo zwykle o nim przypominałam sobie po umyciu głowy, a jego nakłada się przed myciem, bo zawiera w sobie oleje. Ogólnie sprawdził mi się super, pewnie gdybym używała regularnie, to zauważyłabym lepsze efekty, dlatego chętnie wrócę do niego.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">18. Mgiełka do ciała mango BIOLOVE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Podczas robienia zestawienia rocznego miałam przez chwilę myśl, żeby umieścić ją w swoim rankingu, ale jednak jeszcze jej brakuje. Przede wszystkim za to, że nie trzyma zapachu zbyt długo. Nie oczekuję tutaj efektu perfum, ale chociaż tej godzinki po użyciu, a ona ulatnia się w ciągu kilkunastu minut. Zapach za to ma właśnie świetny, bardzo przypadł mi do gustu, choć sztuczny- to miejcie na uwadze. Ogólnie chętnie kupie ją ponownie, bo świetnie sprawdza się letnią porą.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3CVrNSTkAfts9OMfuI2cVpTWM44GMsUPxUNPLogUSPNg9wWEBfe8o4DmHs1ORhksfDcVYjvbxYgwLVKgmG7YlWhv-5gBmzCavCpbz8VyKJI3I-BnUcWup71lKs1afDRLzSRuIlZ_wIsg/s1600/IMG_20190126_101243.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3CVrNSTkAfts9OMfuI2cVpTWM44GMsUPxUNPLogUSPNg9wWEBfe8o4DmHs1ORhksfDcVYjvbxYgwLVKgmG7YlWhv-5gBmzCavCpbz8VyKJI3I-BnUcWup71lKs1afDRLzSRuIlZ_wIsg/s640/IMG_20190126_101243.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">19. Żel do mycia twarzy Aquarich z CIEN (Lidl)</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Pisałam Wam już o tym żelu i peelingu, jako alternatywa dla osób, które muszą szybko coś kupić, a nie mają dostępu do naturalnych kosmetyków, to ten żel można wybrać, jako wyjście w awaryjnej sytuacji. Nie ma idealnego składu, którym szczycą się naturalne kosmetyki, ale jest on do zaakceptowania. Możecie szczegółową recenzję przeczytać <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/09/naturalneblogowanie-aquarich-zel-myjacy.html">TU <KLIK>.</a></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">20. Żel myjący do twarzy BIOLAVEN</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">To moje pierwsze opakowanie i udało mi się go wyrwać w Hebe za 8! zł. Na początku przeraziło mnie to, że coś tam się w nim wytrąciło, ale wołanie o pomoc na Instagramie przyniosło wymierny skutek w postaci rady, żeby go dokładnie podgrzać. Okazało się, że winowajcą był wytrącony glukozyd, więc gorąca kąpiel wodna zażegnała problem. Pamiętajcie o tym, gdyby coś takiego wystąpiło u Was w kosmetykach, szczególnie tych wypuszczonych spod skrzydeł Sylveco i pokrewnych. Co do samego żelu, to muszę przyznać, że był ok. Nie szczypał w oczy, fajnie odświeżał skórę i oczyszczał. Dla mnie na plus, szczególnie w tej cenie. Nie wykluczam, że do niego wrócę.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">21. Wygładzający olejek do demakijażu CLOCHEE</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jeden z lepszych i godnych polecenia olejków do mycia twarzy, jakie miałam. W tym przypadku akurat śmiało mogę stwierdzić, że czuć wagę wydanego pieniążka na niego :D. Więcej przeczytacie <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/04/kosmetyki-clochee-nie-kosztuja-mao-i.html">tutaj</a> w zbiorczej recenzji kosmetyków Clochee.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">22. Pianka do mycia twarzy odmładzająca ECO LABORATORIE</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Uwielbiam te pianki i bardzo chętnie do nich wracam. Świetnie mi się sprawdza zarówno ta wersja, jak i do cery tłustej z irysem. Są gęste, ładnie pachną i nie ściągają mi skóry. W ogóle mycie twarzy pianką, to chyba mój ulubiony sposób, oczywiście, jako drugi etap oczyszczania po olejkach do demakijażu. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd24RCWH81IkP7ZEITPLPctf1JvGzzgo5p_pxN7cPS1-nT5Vq0SVnTLr0PhzOSDLWZ3TEYzL-KqW3dAUyK_gtCFQ4cWtN-8M96RjIZyYd-ROTpO7aRJyv1oBwTKloNr6_3s5WFxDSdgWA/s640/IMG_20190208_093406.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">23. Tonik do twarzy odmładzający ECO LABORATORIE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">To już kolejne moje opakowanie, ponieważ lubię wracać do tych toników. Bardzo lubię ten zapach i jak zostawia miękką skórę. Chciałam Wam natomiast zwrócić uwagę na fakt, że te toniki (chyba wszystkie trzy wersje) zawierają w składzie substancje myjące, więc nie dla każdego będą się nadawać. Swoją drogą ubolewam nad tym, bo po co dodawać coś takiego do niezmywanego kosmetyku... Także wybór należy do Was, a ja niestety wypisuję się z fanklubu tych toników, mimo iż naprawdę je lubiłam, ale nie podoba mi się świadomość, że mam coś na twarzy, co powinnam zmyć i co służy do mycia.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">24.25. Hydrolaty czystka ladanowego i mięty pieprzowej ECOSPA</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Uwielbiam firmę ECOSPA, ale już chyba o tym wiecie, jeśli śledzicie mnie na <a href="https://pl-pl.facebook.com/naturalneblogowanie/">Facebook'u</a>, czy <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagramie</a>. Hydrolat czystka ladanowego był chyba pierwszym, jaki miałam z tej firmy. Bardzo polecam hydrolaty, bo mają szeroką gamę zastosowań. Od najprostszej formy, jako toniki do twarzy (sprawdźcie jednak najpierw pH takiego hydrolatu), aż po składniki domowych kosmetyków. Oba sprawdziły się u mnie bardzo dobrze. Hydrolat mięty pieprzowej dodatkowo przyjemnie chłodzi skórę, więc idealnie nadaję w porze letniej. Hydrolaty zamieszkały już na dobre w mojej kosmetyczce, więc co kolejne zamówienie tylko zamawiam inne wersje, żeby jak najwięcej wypróbować. Kupiłam, kupuję i będę kupować!</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">26. Woda różana BEAUTE MARRAKECH</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ogólnie bardzo odbrze wspominam wodę różaną z Beauty Marrakech przez wzgląd na stan i kondycję mojej skóry. W składzie mamy czystą wodę różaną, a pojemność takiej butelki, to 250 ml. Woda różana bardzo dobrze sprawdza się dla cer dojrzałych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby każda z nas miała ją w swojej kosmetyczce. Woda różana może być użyta jako tonik, mgiełka do ciała lub do włosów, jako płukanka do włosów, baza do rozrabiania glinek, oraz jako utrwalacz makijażu. Jej wszechstronne działanie pozwala uzyskać z niej maksymalnie użyteczny kosmetyk. Do tego uroczy zapach, kremu nie sposób się oprzeć. Na pewno do niej wrócę.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_EiIQpyn7_HgMxkD0_ypKtfX_AgLlEF4tprVN330WV6oCNt7cuxZEYCOhZYX-W1NIe7XoQlB7suJzMGlDT57gPmbBvUQORqlI9dvPsfZlhlNj-ZJ6yboaOkgJXUz-RpRq9hqLYvAyhU/s1600/IMG_20190126_101430.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_EiIQpyn7_HgMxkD0_ypKtfX_AgLlEF4tprVN330WV6oCNt7cuxZEYCOhZYX-W1NIe7XoQlB7suJzMGlDT57gPmbBvUQORqlI9dvPsfZlhlNj-ZJ6yboaOkgJXUz-RpRq9hqLYvAyhU/s640/IMG_20190126_101430.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">27. Ujędrniające serum do twarzy pomarańcza MOKOSH</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Muszę przyznać, że trochę się zastanawiałam, co napisać o tym serum, bo jakoś tak mam obojętne uczucia, co do niego. Na początku używania wpadłam w istny zachwyt, a w miarę używania jakoś go utraciłam. Nie chodzi o to, że zrobił mi coś złego, ale standardowo "spodziewałam się fajerwerków po takiej cenie". Na szczęście go dostałam, więc nie bolało mnie to tak dotkliwie. Przyznam, że super pachnie, taką świeżutką pomarańczką. Wchłania się dobrze, nie powoduje powstawania niespodzianek na twarzy. Jego zadanie, to ujędrnianie, więc może po prostu zapobiegł powstaniu jakiejś paskudnej zmarchy na mojej twarzy? Who knows?</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">28. Serum z kwasem kojowym ECOSPA</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Po tym opakowaniu uświadomiłam sobie, jak dawno nie robiłam denka... Mam już w zapasie kolejny zestaw do zrobienia serum, więc to może świadczyć tylko o tym, że jest dla mnie po prostu fenomenalne, a najważniejsze, że świetnie usuwa przebarwienia. Znalazł się w moich ulubieńcach roku 2018, więc możecie <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2019/01/naturalneblogowanie-moje-naturalne-hity.html">tutaj o nim poczytać</a>.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">29. Serum odżywczo odmładzające CLOCHEE</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Sto lat temu je zużyłam, a jakoś do tej pory nie udało mi się go pokazać w denku, więc nadrabiam. Pisałam o nim przy okazji recenzji kosmetyków Clochee <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/04/kosmetyki-clochee-nie-kosztuja-mao-i.html">tutaj</a>, więc możecie więcej o nim poczytać. Przyznam, że nie wywarł na mnie piorunującego wrażenia, a po tej cenie właśnie takie oczekiwania miałam, co do niego...</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigyMnINkjhGqyHAdHtsFd8uzZg1jgEOuD6bt8a0afrX_j7GPiNVbezOswmWsuvZNRwoZ9_eOLn2XuW5PvOKpTEXqUN_l22nbRZi1o1BUPI8p7uABmopLq7cQ2y3JmnkSZntQM_Dnlwd_c/s1600/IMG_20190126_102153.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigyMnINkjhGqyHAdHtsFd8uzZg1jgEOuD6bt8a0afrX_j7GPiNVbezOswmWsuvZNRwoZ9_eOLn2XuW5PvOKpTEXqUN_l22nbRZi1o1BUPI8p7uABmopLq7cQ2y3JmnkSZntQM_Dnlwd_c/s640/IMG_20190126_102153.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">30. Odżywka do rzęs LOVECOIL</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Był to jeden z tych kosmetyków kategorii- zmieniam życie na lepsze... ;), a przynajmniej swoje rzęsy! Niestety do takich kosmetyków trzeba mieć odpowiednie podejście, bo nieużywane niestety nie działają, więc... :D. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Także tak, nie mam absolutnie żadnych przemyśleń, co do tego kosmetyku. Chyba więcej nie kupię żadnych specyfików tego typu, bo jestem zbyt niesystematyczna. A tylko napomknę, że nie podrażniał oczu i nie sklejał rano.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">31. Kremy do rąk ECO LABORATORIE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Kocham te kremiki do rąk. Są niewielkie, wszędzie się mieszczą, przepięknie pachną a szczególnie wersja Africa, no petarda! Mogłabym mieć takie perfumy. Bardzo fajnie się wchłaniają, super nawilżają skórę, ale trzeba powtarzać co około 2h, a siedząc przed komputerem w pracy, to nie takie kłopotliwe. Zaczęłam używać kremów do rąk bardzo intensywnie, bo chyba mamy bardzo twardą wodę w pracy, albo te mydełka w łazience są za mocne dla mnie, ale moje dłonie zmieniły się na gorsze niestety. Dlatego non stop je smaruję, bo nigdy nie miałam aż takich problemów ze skórą na dłoniach. Kremy do rąk mogły dla mnie nie istnieć... Natomiast te kremiki są świetne i niedrogie, z przyjemnością ich używam i na pewno kupię kolejne. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">32. Żel pod prysznic JOHN MASTERS ORGANICS</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Zdobyłam go wygrywając w jakimś konkursie razem z trzema innymi miniaturami kosmetyków. Natomiast ten żel wygrał u mnie wszystko, bo tak oczarował mnie swoim zapachem, tak mocnym, pięknym i intensywnym, że chcę pełnowymiarowe opakowanie! Jak będzie w promocji :D.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Najbardziej urzekło mnie to, że ten zapach naprawdę się utrzymuje długo na skórze. Nie ma niestety jakichś wybitnych właściwości pielęgnacyjnych, ale za ten zapach wybaczam wszystko <3</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ0gTR_5bTBNZiJOhXSr6aAb1znMpb4Eg_6NtdKQpJWnlLUjd0mk18yFdVHlmt3jua3rlFpfX784uageuN1GHXwWZsjqvg4GO0gnbopV02xug0fOmXUv6wkTZsLyiX0Whjn3BQ1uJ9mTA/s1600/IMG_20190126_100551.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ0gTR_5bTBNZiJOhXSr6aAb1znMpb4Eg_6NtdKQpJWnlLUjd0mk18yFdVHlmt3jua3rlFpfX784uageuN1GHXwWZsjqvg4GO0gnbopV02xug0fOmXUv6wkTZsLyiX0Whjn3BQ1uJ9mTA/s640/IMG_20190126_100551.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">33.34. Płyn do higieny intymnej aloe vera FACELLE (Rossmann)</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jest to jeden z tych kosmetyków, który zadomowił się u mnie na dobre. Już dawno straciłam rachubę, które to z kolei opakowanie u mnie. Świadczy to tylko o tym, że sprawdza się super i na chwilę obecną nie poszukuję żadnych innych środków do higieny intymnej. Szczegółowo pisałam o nim na blogu w osobnej recenzji, więc jeśli jesteście ciekawi, jak wielofunkcyjny jest to kosmetyk, to klikajcie w link:</span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/05/naturalnie-z-drogerii-rossmann-pyn-do.html" style="background-color: lime;"><span style="color: black; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>NATURALNIE Z DROGERII- ROSSMANN: PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ</b></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLhTJypdLggv1Zp7zKxlKIc4piObSoE9wkERg_LJrH6yPBpjyVQ9dHEfL1byUAhNjAZX6Pu-E29jANbOnc8QFyR-WX5HIleaui4ik285g_EgTBRzVg3Ml64628vPe7MREfn0zRE8wPNoQ/s1600/IMG_20190126_102103.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLhTJypdLggv1Zp7zKxlKIc4piObSoE9wkERg_LJrH6yPBpjyVQ9dHEfL1byUAhNjAZX6Pu-E29jANbOnc8QFyR-WX5HIleaui4ik285g_EgTBRzVg3Ml64628vPe7MREfn0zRE8wPNoQ/s640/IMG_20190126_102103.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">35. Dezodorant Sensitiv ALTERRA (Rossmann)</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Miałam go pierwszy raz i w sumie kupiłabym go ponownie, jakbym nie miała wyjścia. Chwilowo wróciłam do zwykłych antyperspirantów, ale myślę, że podczas obecnej aury pogodowej bez problemu poradzi sobie z przykrym zapachem, gdyż teraz nie wydzielamy zbyt wiele potu, bo raczej marzniemy. Nie polecam go latem, gdyż, jak wiadomo, nie pohamuje wydzielania potu, a jedynie ma za zadanie zniwelować przykry zapach. Tak, że jeśli macie problem z nadmiernym poceniem się, to nie da rady. Sorry memory.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">36. Dezodorant Green Tea BIOLOVE</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Mam go chyba po raz drugi, bo lubię go. Ma przyjemny zapach, który dość długo utrzymuje się pod paszką, a do tego, w moim przypadku, fajnie pielęgnuje skórę pod pachami. W przeciwieństwie do Alterry, która u mnie tego nie robi. Działanie ma podobne, choć niwelowanie przykrego zapachu nieco lepiej mu wychodzi, gdyż jest zapachowy. Na bank do niego wrócę, bo fajny i niedrogi.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCqq2Lvn9Se0rut6_a8ZsPG5YdFr3xw9OGDjbHd0rKpQ50pfRwr4frbLPrk4iuPyMhRd7-pJMl40S6NiHezpDBLPxzXdChIPtDeBI1fDV9Cozq72Q2IZP30Awc2fNUzxrgje7a3rgM2wk/s1600/IMG_20190126_102250.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCqq2Lvn9Se0rut6_a8ZsPG5YdFr3xw9OGDjbHd0rKpQ50pfRwr4frbLPrk4iuPyMhRd7-pJMl40S6NiHezpDBLPxzXdChIPtDeBI1fDV9Cozq72Q2IZP30Awc2fNUzxrgje7a3rgM2wk/s640/IMG_20190126_102250.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>37. Black pearl egf essence mask SOUL SKIN</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ta maska nie jest naturalna, ale jest w płachcie i dostałam ją od znajomej, która mieszka w Japonii i bardzo chciałam przetestować ich działanie. Zużyłam już kilka z nich i jedne bardziej, drugie mniej nawilżają skórę, ale po tej nie lepiła się później skóra. Nie wiem, czy dostaniecie ją w Polsce, ale od czasu do czasu bardzo lubię zrobić sobie maski w płachcie i chyba zacznę robić sama. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>38. Drobnoziarnisty peeling do twarzy CLOCHEE</b></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Świetny peeling! Nie jest aż tak drobnoziarnisty, jak się spodziewałam, ale naprawdę godny uwagi i chyba skuszę się na wersję w tubce. Skóra była gładziutka po nim. Ciekawa jestem, jakby się sprawdził długodystansowo.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>39. BIO maska-esencja ze śluzem ślimaka ORIENTANA</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ta próbka bardzo mnie zaciekawiła. Miałam ich kilka i za każdym razem miło byłam zaskoczona, jak jędrna skóra się po tym robiła. Zostawiałam to na całą noc, na zwilżoną skórę hydrolatem i rano zmywałam. Zastanawiam się nad pełnowymiarowym opakowaniem. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4UX0qGx2Eq3DVHaVhXi6uOo6FNJMlU1wsbhkrqd3cBkf4B2t40PTmrvSNORU4XsPCL771yxuo0cmkioJXvareDqZvV4SdEBE_ZOg6_bqfQJAiyqvjfH_gsqPWBWMRlZciVt0j6RiAv3U/s1600/IMG_20190126_102509.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4UX0qGx2Eq3DVHaVhXi6uOo6FNJMlU1wsbhkrqd3cBkf4B2t40PTmrvSNORU4XsPCL771yxuo0cmkioJXvareDqZvV4SdEBE_ZOg6_bqfQJAiyqvjfH_gsqPWBWMRlZciVt0j6RiAv3U/s640/IMG_20190126_102509.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">40. Żel pod prysznic 5% urea ISANA MED (Rossmann)</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Kupiłam go w tzw. sytuacji bez wyjścia, gdyż nie miałam aktualnie już czym się myć, a paczka z zamówieniem dopiero do mnie szła. Szperając po rossmannowskich półkach i szukając czegoś z w miarę dobrym składem stwierdziłam, że nie będę bulić dwóch dych za żel do mycia ze składem do zaakceptowania, tym bardziej, że miałam już zamówiony. Padło na coś, co kosztuje kilka złotych i nie żal będzie mi wyrzucić w razie wielkiego rozczarowania, którego defacto nie było. Ten żel nie daje oczywiście takiej miękkości i nawilżenia, jak hawajski olejek. Faktycznie czułam niewielkie ściągnięcie skóry, więc musiałam ratować się nawilżaniem dodatkowym, co nie podoba mi się, bo kosztuje więcej czasu i energii... 😄</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>41. Galaretka do mycia NACOMI</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Nie wiem, czemu ostatnio kosmetyki tej firmy tak kiepsko u mnie wypadają, bo pamiętam, że jakiś czas temu bardzo chwaliłam je za działanie! Niestety ta galaretka tak fatalnie u mnie działała, że wylądowała w koszu, a najpierw w kitach roku 2018.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Poczytacie tutaj:</span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2019/01/naturalneblogowanie-moje-naturalne-hity.html"><b style="background-color: lime;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">NATURALNEBLOGOWANIE: MOJE NATURALNE HITY I KITY 2018 ROKU!</span></b></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj4oKv7IB_OraPVLWz-wzLcQRluy5dnv6n8DRaLkCNv4M0uRqpeXHaAZ_0X29Qm8Cx36N58g_FXUCZZQWO1JRxaGRbnywWylvZvMn4q7d644dMHU8vmBJ7xCZSiHVZXPZSqhiSxu9QkFQ/s1600/IMG_20190126_100351.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj4oKv7IB_OraPVLWz-wzLcQRluy5dnv6n8DRaLkCNv4M0uRqpeXHaAZ_0X29Qm8Cx36N58g_FXUCZZQWO1JRxaGRbnywWylvZvMn4q7d644dMHU8vmBJ7xCZSiHVZXPZSqhiSxu9QkFQ/s640/IMG_20190126_100351.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>42.43. Balsam i peelng do ust EVREE</b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Niech Was nie zwiedzie ich widok tutaj, bo nie są to naturalne kosmetyki, tyko mają akceptowalne składy (chyba glikol propylenowy w składzie). Kupiłam je na jakiejś promce w Rossku i pora je wyrzucić, bo już swoje przeleżały w szufladzie... Nie podobały mi się te kosmetyki. </span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Poleżały i pora, aby udały się w ostatnią podróż...<br />Użyłam w sumie może parę razy, nawet nie kilkanaście. Nie ma szans, żebym jeszcze kiedyś kupiła coś takiego, czyli peeling do ust, czy balsam w TAKIEJ FORMIE. Peelingu do ust tak naprawdę nie potrzebuję, wolę w ostateczności samoróbki domowe, czyli w sam raz na raz. Także wywalam bez żalu.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyCNEo_HmP9SrKt984Kz36yFbtYbNq9c_cK6P4Wpj3xAcGcnDDqRdldWeQ3IwPNqj4sFKmFLiA3Ab2Lrf8pPHyxyu6mCDXlTA7OdOBY9uqRRVaqV7oaBRVxM6iYXu3ZoG06Uoj0HWVOrA/s1600/IMG_20190126_102600.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyCNEo_HmP9SrKt984Kz36yFbtYbNq9c_cK6P4Wpj3xAcGcnDDqRdldWeQ3IwPNqj4sFKmFLiA3Ab2Lrf8pPHyxyu6mCDXlTA7OdOBY9uqRRVaqV7oaBRVxM6iYXu3ZoG06Uoj0HWVOrA/s640/IMG_20190126_102600.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">44</span></b><b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">. Bronzer Honolulu LILY LOLO</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">To chyba mój pierwszy naturalny bronzer, jaki kiedykolwiek miałam. Zakończył swoją egzystencję w podobny sposób do poprzednika, ale jeszcze jakiś czas go używałam, gdyż nie wyleciało z niego wszystko. Tego lubiłam nieco mniej, bo kolor nie odpowiadał mi już tak bardzo jak Felicea. Był trochę za ciemny i można nim zrobić sobie plamy. Raczej nie skuszę się na ponowne zakupy, ale to ze względu na dość wysoką cenę. Gdyby był w cenie Felicea, to kupiłabym, bo lepiej wygląda latem do opalonej skóry.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">45. Naturalny róż do policzków nr 111 Felicea</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Nie było między nami wielkiej miłości, bo pylił podczas nakładania, osypywał się i miał tak nieładny kolor, że nawet się cieszyłam, jak się stłukł...</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">46. Bronzer nr 103 FELICEA</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Był to jeden z moich lepszych bronzerów do twarzy, nie tylko w kategorii kosmetyków naturalnych. Lubiłam jego kolor, trwałość i pigmentację. Naprawdę godny polecenia kosmetyk kolorowy do makijażu. Niestety żywot swój zakończył roztrzaskując się na płytkach. Z wielką przyjemnością kupię go ponownie (jak zużyję zapasy... :p )</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN7okZ1WUx21UFzp5k9pkOLop4UqEsZAPYGEmT5OtsiaYRabsQ0XuEWs0qp_w2CeAXdjnU6fNm2DJ8zb5Bnde1RGBs5vEnLKrUsiO8CcbkrJHz72iBAgSDtGpC8wH52eivXVDwrozWWvM/s1600/IMG_20190126_102623.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN7okZ1WUx21UFzp5k9pkOLop4UqEsZAPYGEmT5OtsiaYRabsQ0XuEWs0qp_w2CeAXdjnU6fNm2DJ8zb5Bnde1RGBs5vEnLKrUsiO8CcbkrJHz72iBAgSDtGpC8wH52eivXVDwrozWWvM/s640/IMG_20190126_102623.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiX9W6vXI1tKG6KA6Z9hyvAfs_xJIlh-M-YOcWlwGRTtlXQOU-MS3rMzElcKCfYwaXKCRGiFXYRBX_ywbN5OLEbj3te9nYdmvH54Zfy-zX8r5BSOE9WeGIX3hQtCqUC9J99eTn8W3UH4Q/s1600/IMG_20190126_100515.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiX9W6vXI1tKG6KA6Z9hyvAfs_xJIlh-M-YOcWlwGRTtlXQOU-MS3rMzElcKCfYwaXKCRGiFXYRBX_ywbN5OLEbj3te9nYdmvH54Zfy-zX8r5BSOE9WeGIX3hQtCqUC9J99eTn8W3UH4Q/s640/IMG_20190126_100515.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">47. Pielęgnacyjny płyn do kąpieli BABYDREAM (Rossmann)</span></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Używamy go do kąpieli Młodego już dłuższy czas i jestem bardzo zadowolona. Moje dziecko nie miało nigdy problemów skórnych, na szczęście, więc z powodzeniem sprawdza się u nas ten płyn. Ma fajny skład, delikatne składniki myjące i fajnie pachnie. Jako zaletę w tym momencie dodam, że fajnie się pieni, co ma już znaczenie w przypadku 2-3 latków.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">48. Head to toe baby wash CIEN BABY (Lidl)</span></b></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Całkiem niedawno odkryłam ten kosmetyk w Lidlu, gdyż nieraz z ciekawości przeglądam składy kosmetyków, które zwykle omijam, bo sądzę, że są kiepskie w składzie. Jakaż byłam zaskoczona, gdy się okazało, że jednak znajdziemy coś fajnego do mycia bobasków w Lidlu. Posiada opakowanie z pompką, co bardzo ułatwia działanie podczas kąpieli. Nie szczypie w oczka, fajnie się pieni, ale niezbyt mocno. Ma bardzo przyjemny zapach i wielka szkoda, że niestety nie jest już dostępny w Lidlu... </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: large;">Uffff....jeśli dobrnęliście do końca, to....SZACUN! </span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><div style="text-align: center;">
Ja już myślałam, że nigdy tego nie opublikuję, bo nagromadziłam tego, jak szalona 😃</div>
</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Dajcie znać, czy lubicie takie wpisy i co Was najbardziej zainteresowało w tym denku 💗</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Może na coś Was namówiłam 😎?<br /></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span></div>
<div class="separator" style="background-color: white; clear: both; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmF8I9casTVBIbDAUb3LNGUu6kIPcCT-BVgRcaxlph-ZTxAch1qwUDWPPkcZTtsbBFRvM1cKlfuNIuH1lxK22dmIKNI__S-2JeP3LnfUvo-zbx5qX64Oko0mUTWDTgv1yUD8niKOZmt9Q/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="color: #ff296c; float: none !important; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-decoration-line: none;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="359" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmF8I9casTVBIbDAUb3LNGUu6kIPcCT-BVgRcaxlph-ZTxAch1qwUDWPPkcZTtsbBFRvM1cKlfuNIuH1lxK22dmIKNI__S-2JeP3LnfUvo-zbx5qX64Oko0mUTWDTgv1yUD8niKOZmt9Q/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="border: none; height: auto; max-width: 100%; position: relative;" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-74169994567995452432019-01-27T00:25:00.000+01:002019-01-27T00:25:07.969+01:00NaturalneBlogowanie: Co znalazło się w styczniowej edycji "Naturalnie z Pudełka" 2019+ NIESPODZIANKA<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn3YskiCtI0ZP_2fMWW42iiZdwLvJjQnPjKXTBaggI4RdvDnQiI7rTxS2pmAYkWONvRmHIfSLwbkPkCcOoIMJiI_zUdcZs37ZxibBlNwZfyH__iv28n4-kltX5Y_vl6ITKifWN5sVdUls/s1600/Co+zawiera+pude%25C5%2582ko_.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn3YskiCtI0ZP_2fMWW42iiZdwLvJjQnPjKXTBaggI4RdvDnQiI7rTxS2pmAYkWONvRmHIfSLwbkPkCcOoIMJiI_zUdcZs37ZxibBlNwZfyH__iv28n4-kltX5Y_vl6ITKifWN5sVdUls/s640/Co+zawiera+pude%25C5%2582ko_.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<i><div style="text-align: justify;">
<i>Lubicie kupować boxy kosmetyczne? Ja kiedyś byłam zażartą fanką! Uwielbiałam kupować kosmetyki, które miały być niespodzianką. Natomiast dziś? Dzisiaj, gdy moja znajomość składów kosmetyków i zasad pielęgnacji jest dużo bardziej rozbudowana, to wolę jednak zakupy, które kontroluję. Kiedy doskonale wiem, na co wydaję pieniądze. </i></div>
</i><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nadal jednak uważam, że kupowanie takich boxów, a szczególnie jeśli mówimy o pudełkach z naturalnymi kosmetykami, jest najlepszym rozwiązaniem dla osób, które zaczynają się nimi interesować. W tym przypadku zakup takiego pudełka jest świetną okazją do wypróbowania kilku kosmetyków, a do tego mamy pewność, że są naturalne, nie musimy sami zastawiać się nad składem, kiedy jeszcze nie do końca go ogarniamy. Myślę, że wśród doświadczonych osób również znajdują się miłośnicy tych pudełek, gdy chcą przetestować różne kosmetyki, a nie każdy jest łatwo dostępny, więc doliczając koszty wysyłki, jednak bardziej opłaca się zamówić taki box i czekać na niespodziankę. Wiadomo, że istnieje ryzyko, że trafi się taki kosmetyk, który nie do końca wpasuje się w nasze oczekiwania, ale myślę, że każdy zdaje sobie z tego sprawę. Zauważyłam natomiast, że "Naturalnie z pudełka" stara się dobierać kosmetyki w taki sposób, by jednak pasowały jak największej liczbie osób. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9fOCszcKQdG2B0FDh2EVJqitjmdsGJVUn4lsfMWC8lKaFqXUZPC3_aK2r-Lh5hUhyzeKL84-zXpCP6D8GLuDaVcXKi8t8GBpjO8pVzCTVhe3Z3Uw-Pjl2IKMuOAVFPx64b9xhFnedQH0/s1600/IMG_20190126_134146.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9fOCszcKQdG2B0FDh2EVJqitjmdsGJVUn4lsfMWC8lKaFqXUZPC3_aK2r-Lh5hUhyzeKL84-zXpCP6D8GLuDaVcXKi8t8GBpjO8pVzCTVhe3Z3Uw-Pjl2IKMuOAVFPx64b9xhFnedQH0/s640/IMG_20190126_134146.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</span><div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;">Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tym boxem, bo kilka lat temu, gdy zaczęłam swoją przygodę z naturalnymi kosmetykami, to właśnie zamawiając te pudełka poszerzałam swoją wiedzę i możliwość testowania trudno dostępnych kosmetyków. Nie pamiętam dokładnie, ale kupowałam od pierwszego, lub najdalej drugiego wydania tego pudełka. Później zrezygnowałam, bo w prawie każdym pudełku było mydło, a wtedy był szał na mydełka w kostce... :D</span></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym oto sposobem przychodzę dziś z nowym wpisem, w którym zaprezentuję Wam, co znalazło się w moim styczniowym pudełku od "Naturalnie z Pudełka".</div>
<div style="text-align: justify;">
<b style="background-color: #b6d7a8;"><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b style="background-color: #b6d7a8;">Pudełka możecie kupować na stronie: <a href="https://naturalniezpudelka.pl/">https://naturalniezpudelka.pl/</a></b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b style="background-color: #b6d7a8;">Aktualnie możecie kupić edycję lutową. </b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b style="background-color: #b6d7a8;"><br /></b></i></div>
</span><h2 style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-large;">Co zawiera styczniowa edycja Naturalnie z Pudełka?</span></h2>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyHaxRE2dMjmCI6lrHChXYEuH09IbKqgCRWbSqxm5IMaDhIbE2yupw3_TSzO_G1MPfYSdX9suSq2oULcms8uS_kdKD18BNrUPz9CBYbGRRiMZ9VibwJ3VwcF4g8o7vYzSzUcU0XtM3NQk/s1600/IMG_20190126_134347.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyHaxRE2dMjmCI6lrHChXYEuH09IbKqgCRWbSqxm5IMaDhIbE2yupw3_TSzO_G1MPfYSdX9suSq2oULcms8uS_kdKD18BNrUPz9CBYbGRRiMZ9VibwJ3VwcF4g8o7vYzSzUcU0XtM3NQk/s640/IMG_20190126_134347.jpg" /></a></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAQUAgxPjasf0UDvGHrL7TuSG_cJCuyxE12wYbjfGDIi1KtnbASUVC6h9yjIQcYXx15ER6MDH1xKnk-6cf5nO8XpJp5HG0QRodX4O4cw2uwWdaIt5luXJM1JcZ8d0ULIoAqI28vILsYfE/s1600/IMG_20190126_134354.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAQUAgxPjasf0UDvGHrL7TuSG_cJCuyxE12wYbjfGDIi1KtnbASUVC6h9yjIQcYXx15ER6MDH1xKnk-6cf5nO8XpJp5HG0QRodX4O4cw2uwWdaIt5luXJM1JcZ8d0ULIoAqI28vILsYfE/s640/IMG_20190126_134354.jpg" /></a></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg22ICbk3tNV0zguWJbn9ge563278O2_ToBmyMw6XPf650YoHXWaLQYl0G43a0kDLAgiZ9bKXdgGPQaZ3GTetBHggE5VSoUvfRqIETfEitQpe9CmmhNwECh0zl5dX5ZCmadnEG_9NBrjXI/s1600/IMG_20190126_134532.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg22ICbk3tNV0zguWJbn9ge563278O2_ToBmyMw6XPf650YoHXWaLQYl0G43a0kDLAgiZ9bKXdgGPQaZ3GTetBHggE5VSoUvfRqIETfEitQpe9CmmhNwECh0zl5dX5ZCmadnEG_9NBrjXI/s640/IMG_20190126_134532.jpg" /></a></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtX7O8cJqVTw0iC-mmP7M4ucWvH24l_z9D4E8Aq49vPTuNxZz7BFFCVoEm0UGNbbc9OVz7FkE9ERXyZj7miRH08Je1lu8CIaIV3_uodGfiWiapGfFXuHfkreX_ERK58RUatYFjwBMjnb4/s1600/IMG_20190126_134631.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtX7O8cJqVTw0iC-mmP7M4ucWvH24l_z9D4E8Aq49vPTuNxZz7BFFCVoEm0UGNbbc9OVz7FkE9ERXyZj7miRH08Je1lu8CIaIV3_uodGfiWiapGfFXuHfkreX_ERK58RUatYFjwBMjnb4/s640/IMG_20190126_134631.jpg" /></a></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<br /></div>
</span><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDt5Ge_lBhK1hLCcgsm6-iCdemF1VziKqk1-aV-t5dwJg1BEEQLol3Up2P06IV8XATxM6FMWHUf9DlRV4ELbROBF1uiHKynciVGuVaPEXEDxMctdPaqlAEym7fqx-cD8FIxk3SqtUoAto/s640/IMG_20190126_134939.jpg" /></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: justify;">
<i style="font-size: medium;">(Niech Was nie zmyli pojemność tego serum, ponieważ pudełko, które kupujecie ma go 5 ml, a nie 20 ml, jak w moim przypadku. Podobno NzP często obdarowuje blogerki większymi pojemnościami kosmetyków, o czym nie miałam pojęcia, ale dlatego wyczulam Was, żebyście nie myśleli, że zamawiacie pełnowymiarowe serum...)</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i style="font-size: medium;"><br /></i></div>
</span><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBOdnWPoyySLKudPczqlawLR91N72vEybzDP7iSaSt6quXr_hQblvQOg5mj8fN607TS1IdO8p87wDwPiXEKMo-xpvoyiCy-MIM_xveWq6NvDugmKpX-EpVZnArx4YDEPOqx31EGyJNpQU/s640/IMG_20190126_134511.jpg" /></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: justify;">
</div>
</span><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLE00B2eG0K1llpbhsC98iLkbpC4R9sM84wDhAAHZ64AItjsBDYJ7kNn8HtnAGjvwoUjiZC1sbHifkmVjd5zwKng7y60le-REz2nIf0Q4xF8Mrd73xNgAH6k2-olbFEoJrf05t4n-lBjM/s1600/IMG_20190126_134723.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLE00B2eG0K1llpbhsC98iLkbpC4R9sM84wDhAAHZ64AItjsBDYJ7kNn8HtnAGjvwoUjiZC1sbHifkmVjd5zwKng7y60le-REz2nIf0Q4xF8Mrd73xNgAH6k2-olbFEoJrf05t4n-lBjM/s640/IMG_20190126_134723.jpg" /></a></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz-BKaojxkZpBHZDiz0pJRWKt2LMB3Lsu94-toWTnRA1hdGbvym6AkhBeLypy3CZwEPd6i99RGWoBBvmiSXPEA3sEpBkeK5-ZFkJD5NT9ERcrFwCoJwmiT-4xyhjRmMhMfA0ape55QIHI/s1600/IMG_20190126_134900.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz-BKaojxkZpBHZDiz0pJRWKt2LMB3Lsu94-toWTnRA1hdGbvym6AkhBeLypy3CZwEPd6i99RGWoBBvmiSXPEA3sEpBkeK5-ZFkJD5NT9ERcrFwCoJwmiT-4xyhjRmMhMfA0ape55QIHI/s640/IMG_20190126_134900.jpg" /></a></div>
</span><div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQVscZ0NjLLw2A3SahbAnWtrJiOQ6Y8TCSqXc3qo9vsjHdGztdWaU2QWOKBNrfdKfJARE3BFUyuswwXriyXdkEcA5zTBtPwGbdOqq9MOCHmQqIrcCxONCcEsKXZ4o6oXnZS2wzCfXV4kg/s1600/IMG_20190126_140119.jpg" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">W sumie, to nie mam się za bardzo nad czym tutaj rozpisywać, bo zawartość jest mi póki co obca, no poza maseczką Rapan beauty, której firmy kosmetyki uwielbiam i od dawna Wam polecam!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wydaje mi się, że zestaw tych kosmetyków jest uniwersalny i spokojnie mógłby posłużyć również, jako pomysł na prezent, no chyba, że ktoś nie ma wanny, to nie będzie zadowolony z soli do kąpieli ;). </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i>A teraz niespodzianka!</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i>Postanowiłam, że nie tylko ja będę się cieszyć z tego pudełka, tylko podzielę się z Wami kilkoma kosmetykami, a dokładnie TRZEMA!</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i>Żeby nie było tak łatwo, to będziecie musieli odgadnąć, które z kosmetyków styczniowej edycji "Naturalnie z Pudełka" chcę podarować komuś z Was. Spośród Waszych poprawnych odpowiedzi wybiorę osobę, do której trafią odgadnięte TRZY kosmetyki. Zatem macie czas do końca stycznia, czyli do czwartku 31.01.2019, a w ciągu trzech dni ogłoszę zwycięzcę. </i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i>Warunkiem jest oczywiście obserwacja, lajkowanie, czy inne "bycie ze mną" na moich kanałach społecznościowych (linki na końcu wpisu)</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i> :)</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><i>Pamiętajcie, że jedna osoba=jeden komentarz. Nie będę brać pod uwagę kolejnych odpowiedzi, jeśli ktoś udzieli ich więcej niż jedną. Rozdanie odbywa się również na Facebook'u i Instagramie, więc macie w sumie trzy możliwości odgadnięcia nazw kosmetyków, o które gracie. Możecie odgadywać tutaj na blogu, pod postem na Facebook'u i pod zdjęciem na Instagramie. </i></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: center;">
<b>Mam nadzieję, że podoba Wam się taki pomysł i chętnie weźmiecie udział w mojej zabawie :)!</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>POWODZENIA!</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmF8I9casTVBIbDAUb3LNGUu6kIPcCT-BVgRcaxlph-ZTxAch1qwUDWPPkcZTtsbBFRvM1cKlfuNIuH1lxK22dmIKNI__S-2JeP3LnfUvo-zbx5qX64Oko0mUTWDTgv1yUD8niKOZmt9Q/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmF8I9casTVBIbDAUb3LNGUu6kIPcCT-BVgRcaxlph-ZTxAch1qwUDWPPkcZTtsbBFRvM1cKlfuNIuH1lxK22dmIKNI__S-2JeP3LnfUvo-zbx5qX64Oko0mUTWDTgv1yUD8niKOZmt9Q/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<i><br /></i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-45403999811042322152019-01-16T14:43:00.000+01:002019-01-21T11:46:31.421+01:00NaturalneBlogowanie: Moja niskobudżetowa LOVElista kosmetyków naturalnych! TOP5 do 15 zł. vol.2<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLVaZ9jHhFIIhjaTSVbGNHHaOnToB9G8yhYaJ5YcD0taLnCcQENqSn2tQqlCzwgAWZ1_8GYOZY6RPBB0JrEdgKMa-PRJ5TOue9t9p5Zacnhfuupw0yn7AmyPK6Ub-21hKwNkJoWAHWE44/s640/TOP5.jpg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Zachęcona tym, jak poprzedni wpis z tanimi kosmetykami przypadł Wam do gustu, postanowiłam zrobić jego kolejną część. Zdecydowana większość z Was przyznała mi rację, że wymienione przeze mnie kosmetyki faktycznie są dobre, oprócz tego, że są tanie.</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">Tutaj część pierwsza: <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/05/naturalneblogowanie-moja-niskobudzetowa.html">http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/05/naturalneblogowanie-moja-niskobudzetowa.html</a></span></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">Dziś mam dla Was kolejną listę tanich i przede wszystkim dobrych kosmetyków naturalnych. </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b style="font-size: x-large;"></b></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b style="font-size: x-large;"><b style="font-size: x-large;">1. Olejki pod prysznic z ECO LABORATORIE</b></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b style="font-size: x-large;">
</b></span>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<span style="font-size: large;"><div style="text-align: left;">
Jeśli czytacie mnie już dłuższy czas, to doskonale wiecie, że kocham hawajski olejek pod prysznic za jego niesamowite działanie i przepiękny zapach. Nie potrzebuję po kąpieli używać już żadnych balsamów, co jest wygodne i "czasooszczędne" zdecydowanie. Używałam też innych wersji, które równie dobrze radzą sobie, ale jednak zapach hawajskiego jest dla mnie najlepszy. </div>
</span></span><br />
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjacngqvSVNSARwII7diNB_mgeyHLyoihKks0tlLKFjgejjmDtglsZRWUdSL825yUGRL00mk4M5DCbbYoscuzE-G49Wrh_nChIK_2D9vDdhvaeEeNDJNOWn106ARbSHYxydcnwHTjhu1Mg/s200/5954-large_default.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiStZL1KP63L-HSqL6BrwEHgy0sDvud84qm8EETpPIle6O7teamNMgwSkYx8jbh7Lz7bPsuCk4l2_yjAp8yTRnQN9wdArOocTeaQ_pYRGY-8UbWZikh-_INQlAZZnMQDEh_QANH0leEOq4/s200/46db370f85192782460e964df9532ef3.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeT0l02CH4UsMxL8KUsUBTmk5UAl-9a58iXvZYyoO_MCTWOrug7HkZ70pl6kCZN46zqheNsjdioECSCNJ5DOOQYUjpNLIzjotgWWUBfWw5t61-fbyuxYGxF2gxJA6nqwVc2lA_sSbzuDw/s200/7797-large_default.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9MuQ3TOn2gB3fCTDzRmnOJJS_VI6G2PSq1AqCl1KvbYi5-B6L-sMOYGia-m6x7VjnYUaO45MYcb4bY2CUxLOxAFgG_CdxMCHrW9FWMY7KIpQGevPtZg_bBiNOuto4_XpqTDR7ZRPzR7E/s200/602581.jpeg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdvgaOL8NFGnCyFr-FzE4l3DrSPRlJyJGDb5byfMLOHP1tuAEJbPR-pXy9uqLQ872ISoBNFyMHlU7KmkdLXl_78b-LgdZ2yRK3jmERfakv-ECF8oe2mkR9ZRmnG9_DyBX-EvHeLZn0RRQ/s200/i-ecolab-olejek-pod-prysznic-odzywczy-250ml.jpg" /></span></div>
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<b style="font-size: x-large;"></b></span>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b style="font-size: x-large;"><b style="font-size: x-large;">2. Olej konopny</b></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b style="font-size: x-large;">
</b><div style="text-align: left;">
<br /></div>
<span style="font-size: large;"><div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Dla mnie jest to najbardziej uniwersalny olej, który sprawdza mi się na co dzień, jako uzupełnienie pielęgnacji twarzy lub solo zamiast kremu. Oleje, to mocno indywidualna kwestia, gdyż u kogoś innego mógłby się znaleźć w tym miejscu olej kokosowy, który u mnie stoi na samym końcu hierarchii, gdyż nie służy, ani mojej skórze, ani włosom. Natomiast olej konopny doskonale zmiękcza i napina moją skórę, gdy poczuję, że traci swoje moce. Ja swój olej kupuję na ECOSPA, a tam za 30 ml oleju płacę ok. 6.50 zł, ale oczywiście jest wiele innych firm oferujących też ten olej w swoim asortymencie. Jest to olej zimnotłoczony, zawierający idealnie zbilansowaną proporcję kwasów tłuszczowych nienasyconych i nasyconych. Idealny dla cery normalnej i przetłuszczającej się, czyli w sam raz dla mojej. Zachęcam, żebyście poczytali sobie o nim na </span><a href="https://ecospa.pl/produkt/olej-konopny-zimnotloczony" style="font-size: x-large;">ECOSPA<KLIK></a><span style="font-size: large;">. </span></div>
</span><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJB65-qCJUz9N0jDlCu1FMTMK6u7sGr4eZq_xGPYgTq-MBzE10iQ7vnRR6xR-OkE8hyphenhyphenLkacymthkLbCZvZe7ryptqK9i5rd5WITGdF7HPObtF3Vgfa5yvOA-lE_oWCyS9iSB6TK_ZhdZ8/s200/olej+konopny+ecospa.png" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwaP9MBV4k0WJR2Ilkcay4PHvxxj-vjsZbgXT27NY6B_fu0lwO0Qr81nWaa6TSfz11Xz_RWdwhaNPdA3kYpnF0TA7qMYhsEDv_VSw83jUtHeRAv5jdcZw-0rVm7zCG2RIaAs2lbnFxVl8/s200/etja.png" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrjbFA2XptgPhz9llhVK_7U7XP9F6gbNs-qw61xsrfZlKiBuu4FsxLyOoAHITcoZGl8G8mZvwyAqDHh4UHbRBRO6NjPyS-1_CcyB5wC1c640mBg0bDZuo1h7RcUjiASpbSfDEoxNV-vO8/s200/mohani.png" /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<b style="font-size: x-large;"><div style="text-align: left;">
<b style="font-size: x-large;">3. GLINKI KOSMETYCZNE!</b></div>
</b><div style="text-align: left;">
<br /></div>
<span style="font-size: large;"><div style="text-align: left;">
Tutaj będzie bardzo ogólnie, ale zastanówmy się...kto nie lubi glinek? Wydaje mi się, że każdy, kto w ogóle próbuje lub zaczyna myśleć świadomie i naturalnie o kosmetykach, w końcu otrze się o temat glinek i je wypróbuje. Wybór i zastosowanie takich glinek jest dość bogaty, więc według mnie każdy znajdzie coś dla siebie. Ja najbardziej przepadam za glinką zieloną, gdyż najczęściej sięgam po nią, żeby zrobić sobie maseczkę w połączeniu z hydrolatem i olejem. Przewijała się również u mnie glinka biała służąca do mycia twarzy, ale ta metoda mnie nie porwała. Aktualnie czekam na francuską glinkę różową, którą będę po raz pierwszy używać. Glinek możecie używać zarówno do twarzy, do ciała, jak i do włosów! Zaskoczeni? Otóż do ciała możecie robić sobie z nich okłady na brzuch, czy uda i owijać np folią, żeby nie wysychały, a na włosy idealnie sprawdzi się, jako peeling do skóry głowy. Akurat ta metoda jest u mnie w fazie testów i szukam najwygodniejszego rozwiązania dla siebie. Glinki idealnie wpisują się w moje zestawienie ze względu na swoją cenę, gdyż już za kilka złotych na 100g można ją kupić.</div>
</span><div style="text-align: center;">
<img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZbAYjGt7syQgwY7uYSgyve14jMWRy_72sPKnSwVGxw4M0Jv702nti0s10-jO3E2_wO2dk3IvdQr7VcdSPTqqgalFKqjezlZd4dPUcPuR6dCZZzjNyVNFFddCDVugetR7U72YsL_wYSVE/s640/glinki-kosmetyczne-zastosowanie-i-dzialanie_56507d96.jpeg" width="640" /></div>
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
</div>
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><i>Glinki kosmetyczne/ fot. Thinkstock</i></span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"><i><br /></i></span></div>
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><div style="text-align: left;">
<b style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;">4. Krem-maska do rąk z olejem z avocado EO LABORATORIE</b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><div style="text-align: left;">
Ile razy bym nie zmieniała kremów do rąk, to zawsze moim odniesieniem jest właśnie ten krem. Idealnie się wchłania, momentalnie przynosi ulgę i bardzo przyjemnie pachnie. Do tego oczywiście jest niedrogi, a ma dość dużą pojemność (100ml) i jest przy tym wydajny. Kupicie go poniżej 10 zł w drogeriach internetowych, chociaż stacjonarnie chyba też można go dostać w Naturze i chyba Hebe, choć tego drugiego pewna nie jestem. Dajcie znać, jeśli wiecie.</div>
</span><div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="font-family: times, "times new roman", serif; text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBOy-f_1ifC_Ek6ehrdB-yS47rIAPg4zm6S2ZIi5qnnLC9_Oe2SWTjPv716FK6wVrJ8ooo0jwOUthIS7VrWt5Z11BVPrzbe6NozzNdH98ccHfm8-ZYavFejJ3Wh4OKs0shC7kgxMsMGAo/s1600/krem-maska-do-rak-z-olejem-awokado-i-proteinami-kaszmiru-ecolab-.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBOy-f_1ifC_Ek6ehrdB-yS47rIAPg4zm6S2ZIi5qnnLC9_Oe2SWTjPv716FK6wVrJ8ooo0jwOUthIS7VrWt5Z11BVPrzbe6NozzNdH98ccHfm8-ZYavFejJ3Wh4OKs0shC7kgxMsMGAo/s200/krem-maska-do-rak-z-olejem-awokado-i-proteinami-kaszmiru-ecolab-.jpg" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><div style="text-align: left;">
<b>5. Woda różana</b></div>
</span><div style="text-align: left;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><div style="text-align: left;">
Nad tym kosmetykiem zastanawiałam się długo, dlatego że miałam napisać pod tym punktem po prostu: hydrolaty, ale hola,hola, przecież to nie to samo! Chociaż hydrolaty i tak polecam, to punkt został jednak poświęcony specjalnie dla wody różanej, którą każdy z Was powinien spróbować, jeśli hydrolat jest dla Was za mocny i powoduje zaczerwienienia. Woda różana, najlepiej taka z atomizerem doskonale sprawdzi się w ciągu dnia, jako odświeżenie skóry, szczególnie latem, ale również jako "zraszacz" podczas zabiegu maski z glinki na twarz, bo doskonale wiemy, że nie może nam ta glinka wyschnąć na skórze podczas zabiegu. Ja używałam dwóch wód różanych i jedna różniłą się od drugiej składem. Dlatego sprawdzajcie, czy Wasza woda ma w składzie tylko "Rosa Damascena Flower Water", czy kryją się tam jeszcze jakieś niechciane dodatki. </div>
</span><div style="font-family: times, "times new roman", serif; text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPTLuQmN6GdnxYJLmbds8kmPmShpuph8SQdLJlcqxTkNeLiiy4rkKKlAPNvnk68qgXLObWbByWQH1KkSlixH8OxmXwryO1IJceFmKOTtwkP2WWQ1Rt844koWQzIhWrt6sIDAR_RRv3PCA/s200/woda+rozana.png" style="font-size: x-large;" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkBIsDLm2BuSSzehoql3u_VJEyrCLZL4nvusoOfchCM-I3jUG77iGcFHGQfRN_rS4btF0FLH-CIIfZUBjsPMkTUqvctQUipk91VSbjtMfDr5vzXmZwASSmQCCITzXIhBFEmgs7v3Tdxew/s200/0_0_productGfx_51bddce0ce51d31458201a16894336a3.jpg" style="font-size: x-large;" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Psm_XgaJ8jVY7a5p7u2CMVoHsz7ew_6v5-GPCov_m_EHt6-JOhq_eaw7IbKmgUAZJuIsmmJP-Pm5YDBiQlqbsCVjMi3_sEVDxg6H2yAMh47n2Ukg77lFjoU7EeFHKXtH0xkORt7y6F0/s200/6159-large_default.jpg" style="font-size: x-large;" /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="font-family: times, "times new roman", serif; text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: x-large;">Ciekawa jestem, co u Was znalazłoby się na takiej liście :) Dajcie znać!</span></b></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</span></i></div>
<div style="background-color: white; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </span></i></div>
<div style="background-color: white; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</span></i></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><div style="text-align: left;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></div>
</span></span><br />
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-58335030322829106942019-01-02T12:31:00.000+01:002019-01-08T11:20:15.964+01:00NaturalneBlogowanie: Moje naturalne hity i kity 2018 roku! <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidOOtfdpLfbZZyzjQZHHOQZ6v0yz-kb6dDzls_lNy1st9nI4-itEc9n2qOWI1vIb_XULNb5-1wMxIs9DJgb0l61dTRrQN1bfjxk4wivlp35jLSgOZVzZUIXfDcF9VOHgQtctHse__pVDI/s1600/PODSUMOWANIE.jpg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span></span><br /></span>
<br />
<a name='more'></a><span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i></i></span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i><i><span style="color: purple; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Nie wiem, jak się to stało, że mamy już Nowy 2019 Rok... Czas pędzi, jak szalony, a jak dzieje się wokół tyyyyle ciekawych rzeczy, to już w ogóle ciężko złapać te uciekające chwile...</span></i></i></span></span></div>
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i>
</i></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>2018., to był intensywny i ciekawy rok :)</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Począwszy od tego, jak na początku roku, a dokładnie 15 stycznia przeprowadziliśmy się do swojego własnego pierwszego mieszkania...ahhh... Meblowanie, urządzanie, niekończące się zakupy dekoracyjne i wyposażeniowe, które trwają nadal :D.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Później dużo się działo na polu mojej kariery zawodowej, czyli zmiana pracy aż 3 razy, ale jak to mówią- do trzech razy sztuka.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Później pojawiły się problemy zdrowotne, ale na szczęście okazało się to przedwczesnym alarmem przed czymś, co mogłoby być gorsze w konsekwencjach. Jestem wdzięczna za to, że tak to się skończyło. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>************</b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">I tak dalej, i tak dalej, co zostawię już dla siebie, ale zaraz przejdziemy do meritum dzisiejszego wpisu i przedstawię Wam moje kosmetyczne odkrycia i kosmetyki, które niekoniecznie porwały mnie swym działaniem.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Cały rok niemal obfitował w nowości kosmetyczne, które z ogromną radością testowałam i opisywałam dla Was na blogu. Widzę, że tych wpisów było mało, ale pisałam tyle ile chciałam, ile czułam, że powinnam napisać i na ile miałam czas. Nie umiem pisać na siłę, bo to widać. Muszę mieć chęć...i polot twórczy do pisania, jak pisarz :D</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>A właściwie, to co takiego fajnego przetestowałam w tym roku?</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">1. Niekwestionowany hicior tego roku, to zdecydowanie <a href="https://www.mokosh.pl/wygladzajacy-krem-do-twarzy-figa"><b>krem do twarzy z figą firmy Mokosh</b></a>. Otwarcie przyznam, że to najlepszy krem do twarzy, jaki przyszło mi używać kiedykolwiek. Zwykle nie przywiązuję się do konkretnych kremów do twarzy, ale to chyba dlatego, że nie trafiłam do tej pory na tak dobry dla mnie kosmetyk. Wybór kremu do twarzy jest bardzo indywidualną kwestią, dlatego jestem ciekawa, co sądzicie o tym kremie, jeśli go używaliście.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz1m0sgciIow1_fsXJVKpau6HC6HtqLTW9Cd8Tyi4H6dmj9XJdKsKAhYIyAtyoZqfJUZlRetASH7cIHTQBYBCF4hHqTjO-Q9DiE-_vVnFqfH-y4bOxOnIelyqgZCBybGQid20rBw0lQT4/s320/pol_pl_Wygladzajacy-krem-do-twarzy-Figa-60ml-Mokosh-871_1.jpg" style="font-size: x-large;" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">2. </span><a href="https://ecospa.pl/" style="font-size: x-large;"><b>Firma ECOSPA</b></a><span style="font-size: large;">. Nie umiem napisać jednego konkretnego produktu z tej firmy, który mnie zachwycił w tym roku, bo odkryciem stała się cała marka ECOSPA. Mogłabym wymieniać bardzo długo... olej z nasion opuncji figowej, olej konopny, malinowy, hydrolaty, glinki, masła.... no wymienić można wszystko, co udało mi się kupić i przetestować z ECOSPA. Prawdziwym hitem jest fakt, że kręcę mojemu ojczulkowi kremy, o które wciąż prosi i przypomina, jak się skończą, bo mu bardzo służą <3</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxhew4SChqXtu-mgKSC4XgTAkHc7BQ8ZPLkh_KueuubGb22bWdflSI80bCtjY_nNh-HVrX-__lfkaeA7g8uKkwxsR5TeHZpafzfueHjfGiUVhqYF1uc9bhwWZq2nJVJbS7pS3HNuQo91g/s640/ecospa.png" style="font-size: x-large;" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">3. </span><a href="https://ecospa.pl/produkt/zestaw-diy-rozjasniajace-serum-z-kwasem-kojowym-i-witamina-b3" style="font-size: x-large;"><b>Serum z kwasem kojowym ECOSPA</b></a><span style="font-size: large;"><b>,</b> czyli jednak jest coś wspaniałego, co mogę wymienić tej firmy, hehe :D Kocham to serum za wspaniałe działanie rozjaśniające przebarwienia, aż trudno w to uwierzyć, jak jest skuteczne! To jest dopiero coś, co moja cera bezapelacyjnie potrzebowała! Choć za mną dopiero jedna butelka, to stał się moim hitem roku i na bank będę go wciąż kupować. Bardzo fajnie się wchłania, koi skórę i działa przeciwstarzeniowo, dzięki zawartości kwasu hialuronowego.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiT32RGRxXeF2NvtxeBeS7L55eUlXA5fQy6tXIRqrm5GZToIhuJEdrBwZOEvZbZL-2sYp7I306w4zLJS_BObxPJMiNEEUWTtptAjO11la0Af-FkrR9s8q0jNQE6LEJiCwaZvm31olH46g/s640/serum.png" style="font-size: x-large;" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">4. </span><b><a href="https://ekozuzu.pl/backstage/438-mascara-backstage-31-couleur-caramel.html" style="font-size: x-large;">Mascara </a><a href="https://ekozuzu.pl/backstage/438-mascara-backstage-31-couleur-caramel.html" style="font-size: x-large;">Backstage </a><a href="https://ekozuzu.pl/backstage/438-mascara-backstage-31-couleur-caramel.html" style="font-size: x-large;">z Couleur Caramel</a></b><span style="font-size: large;"><b> </b>miała już swój osobny post z recenzją na moim blogu </span><a href="https://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/06/naturalneblogowanie-idealny-tusz-do.html" style="font-size: x-large;">O TU</a><span style="font-size: large;">. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta mascara zważywszy na inne testowane przeze mnie do tej pory naturalne tusze. Tusz Backstage świetnie rozdziela rzęsy i równomiernie je pokrywa, a do tego nie odbija mi się na powiekach. Uwielbiam go, wreszcie wiem, że można kupić tusz, który świetnie działa i jest naturalny, dzięki czemu nie podrażnia mi oczu.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAmfaS41zvUToXW5xsyHqQDzXDAUM1D2uoDnCwSvtgEerUt4MhQ05miLRmjDxeRzjSX8dzE4TXKYgnxwuM9FQnciCw-5ckDMEpDHVS3X3q3L9qhzjz4NlceMtM7Mv_syga5-F0XetbubQ/s640/IMG_20180621_134645-01.jpeg" style="font-size: x-large;" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">5. </span><a href="https://ekozuzu.pl/podklad-hydra-jeunesse/404-podklad-hydra-jeunesse-23-couleur-caramel.html" style="font-size: x-large;"><b>Podkład Hydra Jeunesse Coureul Caramel</b> </a><span style="font-size: large;">znalazł się w ulubieńcach, chociaż nie jest jest jeszcze 100% ideałem, ale do niego już niewiele mu brakuje. O podkładzie też już pisałam recenzję </span><a href="https://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/10/naturalneblogowanie-podkad-hydra.html" style="font-size: x-large;">TUTAJ</a><span style="font-size: large;">. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Bardzo mocno czuć efekt nawilżenia skóry po tym podkładzie, tego absolutnie nie można mu odmówić. Nie ma uczucia przeciążenia, jak nieraz po całym dniu umyjemy twarz, to aż czujemy, że skóra nabiera oddechu. Tutaj nie, po umyciu skóra jest miękka i świetnie nawilżona, co nie powinno dziwić ze względu na świetny skład bogaty w olejki i masło kakaowe. Podkład dostaje ode mnie ocenę 4+/5 m.in. za cenę, bo nie lubimy, jak coś jest drogie, prawda :)? </span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhupit2UL6lKAkhxkaAil1VXePrqVLD0WpeyxfngRzRxpR7rR-e5nxN916Fyc0cxfUE18wsyoSosAxln79HQOB98xwm9ESVTwYL96aik56mw0x3S7bYBMYfWnQzu6FxyLuy1ATihSQ90S0/s640/LRM_EXPORT_25365730750988_20181027_221346805.jpeg" style="font-size: x-large;" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">6.</span><a href="http://www.bohocosmetics.com/fr/mascara-naturel-precision/109-mascara-naturel-01-noir-3760220170415.html" style="font-size: x-large;"> <b>Mascara Naturel Boho Green Makeup</b></a><span style="font-size: large;">, to odkrycie na poziomie mascary z Couleur Caramel, bo jeśli miałabym wybrać którąś z nich, to miałabym ogromny problem. Boho używam krócej, ale od pierwszego użycia wiedziałam, że będzie miłość. Dodatkowym atutem dla Boho jest fakt, że świetnie podkręca rzęsy, co nie zdarza mi się zbyt często, a może w ogóle nie miałam takiego tuszu. Największym minusem tej mascary jest tak małe opakowanie i krótka "rączka". Szczoteczka ma normalne rozmiary, ale nie ma za co trzymać, co na początku skutkowało notorycznym brudzeniem wkoło podczas makijażu. Poza tym świetnie spisuje się w swej roli. Makijaż z tą mascarą, to czysta przyjemność.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKl6Kmgb-9kOnkM2JH6X0SgDyRlNimi4SbOPbevCFv8IVi-qDvepUOu7Hf5wUq3WtrEbo3QHFNpkOhHpR4CBvUB6VSre8G9zbDfEea5eReU9Le29sT4jN5h3rlkaJAbhiJe7TCvSahl6I/s1600/FB_IMG_1540500863868.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKl6Kmgb-9kOnkM2JH6X0SgDyRlNimi4SbOPbevCFv8IVi-qDvepUOu7Hf5wUq3WtrEbo3QHFNpkOhHpR4CBvUB6VSre8G9zbDfEea5eReU9Le29sT4jN5h3rlkaJAbhiJe7TCvSahl6I/s640/FB_IMG_1540500863868.jpg" /></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">7. </span><a href="http://marokosklep.com/beaute_marrakech_-_hydrolat____woda_rozana_naturalna_250_ml,171,415.html" style="font-size: x-large;"><b>Woda różana Beaute Marrakech</b></a><span style="font-size: large;"><b>, </b>to bez wątpienia odkrycie tego roku, ponieważ wyróżnia się na tle innych tego typu kosmetyków swym natychmiastowym działaniem. W ogóle ja chętnie Wam polecam kosmetyki z Maroka, jeśli jeszcze nie próbowaliście, bo może skradną Wasze serce. Możecie znaleźć na moim blogu wpis o paczce ze sklepu </span><a href="http://www.marokosklep.com/" style="font-size: x-large;">www.marokosklep.com</a><span style="font-size: large;">, gdzie opisałam Wam kilka produktów, nie tylko kosmetyków.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbn60JI1329DN0cBDzSWa3mR3mCbZeNUM5JEzMlL00SnQ-Zqfr6DtvljOBms3GXZ-acynNoaorBBHgIjAfIy1p-NffBc3CnF27q38Kf9ZSibgr8gKdeshNPPfqCxF8yvepqUZpHovGx08/s640/LRM_EXPORT_122447874017771_20181127_211458861.jpeg" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">8. </span><a href="https://amilie.pl/big-kabuki.html" style="font-size: x-large;"><b>Pędzel big kabuki z Amilie</b></a><span style="font-size: large;"> mam od niedawna, bo kupiłam go na listopadowych Ekocudach, ale już skradł moje serce. Naprawdę jest bardzo dobry w swym działaniu. Nie miałam do tej pory pędzli dedykowanych typowo dla kosmetyków mineralnych, a szczególnie już do podkładu i przyznam szczerze, że jestem oczarowana. Pędzel jest porządny, piękny i świetnie wpracowuje podkład mineralny w skórę. To zdecydowanie mój hit wśród pędzli, jakie posiadam, choć przyznam, że moja kolekcja opiera się jednak o ekonomiczne marki, hehhehe :D.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9vouTSwxyPreJGlXyZx3V8wY7FRqy_cv6P9tgYiU6NAzSgonTe7bMFMiEKbPiL2tcE77JxRjrH6I3jQlYD9mfq_q7HZcAngwu8UKldAYDRmgzgUd9WQVzeYRUsfcN46snXjlAIhDAwRo/s1600/IMG_20181118_125129.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9vouTSwxyPreJGlXyZx3V8wY7FRqy_cv6P9tgYiU6NAzSgonTe7bMFMiEKbPiL2tcE77JxRjrH6I3jQlYD9mfq_q7HZcAngwu8UKldAYDRmgzgUd9WQVzeYRUsfcN46snXjlAIhDAwRo/s640/IMG_20181118_125129.jpg" /></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Teraz już po fali zachwytów chcę Wam pokazać kilka kosmetyków, które najbardziej mnie zawiodły w tym roku.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><a href="https://detal.nacomi.pl/galaretki-do-mycia-ciala/140-galaretka-do-mycia-ciala-miodowe-gofry-100g.html" style="font-size: x-large;">1. Galaretka do mycia ciała z Nacomi</a><span style="font-size: large;">.</span></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">To był prawdziwy bubelek... Oj co ja się nazłościłam z nią, a suma summarum połowa wylądowała w odpływie a resztka jeszcze się walała długo po pudełku. Bardzo niepraktyczny i nieporęczny kosmetyk. W ogóle nie zrozumiałam, co producent miał na myśli tworząc coś takiego. Poza dość przyjemnym zapachem nie widzę tu żadnych innych zalet. Ani jakoś specjalnie nie zachwycił w działaniu, jego użycie było bardzo niewygodne i niehigieniczne, do tego mega nieekonomiczne, mimo iż ciężko się zużywał. Gdy urwałam za duży kawałek tej galaretki, to musiałam ją na siłę zużyć, lub puścić z odpływem, bo przecież nie wrzucę z powrotem do pudełka używanej części... Oj nie, nie, nie, koszmarek jakich mało na szczęście.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik-kPUW5dX3goJDXfoih96BDxUBPgz_CbupojC6zKZ5BF-Gt27Lu4WIkscR9d9I9yaFX5neQQFlZ0gu37HzqUrwp5Bg3XO43pC1pKEIsfMkWZpzy4AwtxDaJbshXji3rIFRudODJCRJ9s/s320/galaretka-do-mycia-ciala-miodowe-gofry-100g.jpg" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNVZ93iPBMXNLxzPo5pBOJ9P6tI7id-_wkyMfMW-F3crDnte2ThQHy1JGrDtGRmhYtv58GUR5yZDN8J0w9z19mdRGY_c0Mi152lbLc5zImIUxxn3u_Bo9j5WtnYGy-z3fvDRrjQnHXC6Q/s1600/galaretka-do-mycia-ciala-miodowe-gofry-100g.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">2</span><a href="http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,296277,polny-warkocz-oczyszczajacy-koncentrat-z-olejem-lnianym-olejek-emulgujacy-do-mycia-twarzy.html" style="font-size: x-large;">. <b>Oczyszczający koncentrat z olejem lnianym z firmy Polny Warkocz</b></a><span style="font-size: large;"><b>.</b></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Bardzo mi przykro, że znalazł się w moich kitach roku, ale miałam takie nadzieje, co do niego! Świetne szklane opakowanie i wzorowy skład bardzo skutecznie zachęciły mnie do zakupienia go na targach Ekocuda, ale nie polubiliśmy się. Jest baardzo gęsty, nawet pod wpływem ciepła dłoni, czy twarzy nie poddaje się za bardzo i w efekcie bardzo ciężko "chodzi po twarzy", a rozpuszczenie nim tuszu do rzęs, to jakaś katorga. To pierwszy olejek do demakijażu, od którego szczypią mnie niemiłosiernie oczy. Przypuszczam, że jest to wina zbyt dużej ilości emulgatora, gdyż pod wpływem wody dosłownie się "unicestwia"- z gęstej mazi robi się mleczną wodą. Gdy już poświęcimy tę dozę cierpliwości, żeby nim zmyć makijaż (pominąwszy szczypiące oczy), to efekt jest spoko, nie mam absolutnie wrażenia brudnej, czy niedomytej twarzy. Natomiast do tej pory wszelkie olejki, którymi zmywałam makijaż były przyjemne, miło sunęły po twarzy i nie powodowały szczypania oczu. Ciekawa jestem, czy Wy już używaliście tego olejku. </span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZwjYbCyG6BH_HqdoztaQn0BTeiXB-KJHbqyqQ0nGOgd4dXpkoH7rdXHMxrnikhKG-XA7mIdo3xKJCShHKW5F0btZOHaKFVRlh0PRqJBnaRmnxc_2spwMMYHBTuTEprnyrKx7IUlbNdk4/s1600/90defe10f5b651951cfcc303079887ad.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZwjYbCyG6BH_HqdoztaQn0BTeiXB-KJHbqyqQ0nGOgd4dXpkoH7rdXHMxrnikhKG-XA7mIdo3xKJCShHKW5F0btZOHaKFVRlh0PRqJBnaRmnxc_2spwMMYHBTuTEprnyrKx7IUlbNdk4/s400/90defe10f5b651951cfcc303079887ad.jpg" /></a></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<b style="background-color: #cccccc; color: #0000ee; font-size: x-large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><a href="https://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/12/naturalneblogowanie-hity-i-kity-2017.html">HITY I KITY W 2017 ROKU!!! <<KLIK>> </a></span></b><br />
<b style="background-color: #cccccc; color: #0000ee; font-size: x-large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">3. </span><a href="https://www.orientana.pl/product/krem-twarzy-morwa-lukrecja/" style="font-size: x-large;"><b>Krem do twarzy z morwą i lukrecją z Orientany</b></a><span style="font-size: large;">. Choć zużyłam go do końca i w sumie mogłabym odpuścić i nie nazywać go kitem, to fakt, że nie zrobił w sumie nic dobrego dla mojej twarzy i okropnie szczypał, to nie zostawiam go jednak w spokoju. Na tyle kosmetyków, które zużyłam w zeszłym roku, to naprawdę zasługuje na ten niechlubny tytuł "kit roku". Nie podobał mi się zapach, działanie i efekt na skórze, jaki zostawiał, taki jakby nie wchłaniał się do końca. Nie polecam i nie kupię.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEy9co9wnJTtrdw1FpndD3X9FiGGA83H1lLDdk7IBn9t4X46lhAEW4sENHOVdm1TRDptK9G_DI_QqMYSj_yHOYguLqjjex8-rVMWN99U2iftmxkIm4ZHwjmAiMo1JrfrEbUuZJUZqiD2o/s1600/orientana.png" /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Chętnie poznam <b>Wasze HITY I KITY</b> ubiegłego roku, może czymś będę mogła się zainspirować... ;)? </span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dajcie znać w komentarzach!</span></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: blue; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/01/12-wspaniaych-czyli-hity-kosmetyczne.html"><b style="background-color: #cccccc;">12 WSPANIAŁYCH, CZYLI HITY KOSMETYCZNE 2016 ROKU!!!<<KLIK>></b></a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: #e06666; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Serdecznie Wam Kochani dziękuję za cały poprzedni rok, w którym byliście ze mną, za każdy komentarz, wiadomość, dobre słowo i wymianę doświadczeń oraz spostrzeżeń. </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: #e06666; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: #e06666; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Bardzo cenna jest dla mnie moja działalność na blogu, pisanie dla Was, kontakt z Wami, więc życzę sobie, aby ten rok był bogatszy we wpisy, nowe pomysły i Wasze zaangażowanie na moim blogu. </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: #e06666; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: #e06666; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>To chyba marzenie większości blogerów :)</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjURezwm5rVe0k27zWe3YZSLdxHcvb7z7fT2Zlapk4e0coCHfR0PKApFZ04W2FOb8utUKukDv9GwvpGSfvWj3P-_X1C1dubAxiV7emqZSEnXL5ocTd_Guue1ic-qo8dazalzIqLmMP9pAI/s1600/happy-year-3848864_960_720.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="403" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjURezwm5rVe0k27zWe3YZSLdxHcvb7z7fT2Zlapk4e0coCHfR0PKApFZ04W2FOb8utUKukDv9GwvpGSfvWj3P-_X1C1dubAxiV7emqZSEnXL5ocTd_Guue1ic-qo8dazalzIqLmMP9pAI/s640/happy-year-3848864_960_720.jpg" width="640" /></span></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dziękuję za zaufanie i Waszą obecność <3</span></span></h2>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-18615966358298520302018-11-29T13:55:00.004+01:002018-11-29T14:01:14.479+01:00NaturalneBlogowanie: Marokańskie, naturalne kosmetyki w Polsce- co warto kupić?<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXSWujjKqKDDeHKWtY2HZ9-EQF1n9hLjhEPjMo84t2_EHdx2rLbP96LQZfeqdOnqr-kuixSUf12pUw6lW6x2rnnBUdchGAGLZvf5ZoF8o2blw7P14OPxkzZfem5OcQbr9Og77zTwjXmw0/s1600/Projekt+bez+tytu%25C5%2582u.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXSWujjKqKDDeHKWtY2HZ9-EQF1n9hLjhEPjMo84t2_EHdx2rLbP96LQZfeqdOnqr-kuixSUf12pUw6lW6x2rnnBUdchGAGLZvf5ZoF8o2blw7P14OPxkzZfem5OcQbr9Og77zTwjXmw0/s640/Projekt+bez+tytu%25C5%2582u.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<i>Czy zastanawialiście się kiedyś, jak różnią się między sobą kosmetyki w danych krajach? Tak, jak maski w płachcie i esencje silnie kojarzą się z Koreankami i ich nieskazitelnymi cerami, tak dla mnie Maroko kojarzy się z olejami- tzw. "płynne złoto" i całym rytuałem piękna "Hammam".</i></div>
<a name='more'></a><i><div style="text-align: center;">
<i>Nie mówię tutaj o aferze z "kosmetykami gorszego sortu" puszczanymi na nasz polski rynek w porównaniu np. z Niemcami, ale o kosmetykach rozpoznawalnych dla danej szerokości geograficznej. </i></div>
</i><div style="text-align: center;">
<br /></div>
Kosmetyki z Maroka trafiły do mnie za pośrednictwem sklepu <a href="http://www.marokosklep.com/">www.marokosklep.com</a> już kilka miesięcy temu, więc miałam duużo czasu na przetestowanie i wyrobienie sobie rzetelnej opinii o tych kosmetykach. Poniżej zaprezentuję Wam, co wybrałam do testów i co sądzę o tych kosmetykach i nie tylko ;) <br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8uDjomODKjnzXvWlOga7T_jFKTAraEARr-EhxJAcGBK8hv6iXjp49EQRkMSleXoC8SndIibvFn5yviO9LRzWSetHrSCEW4LRHFFSEUxUdxXoWqxfUgqjBgrBnBB1LJRpruN8kK0hfo0k/s640/LRM_EXPORT_134729155785532_20181128_101721245.jpeg" /> </div>
<br />Jako pierwszą do testów wybrałam <b>wodę różaną od Beauty Marrakech</b>. Już miałam wcześniej z innej firmy, więc chciałam porównać, czy takie wody mogą się czymś różnić. Otóż MOGĄ.<br />Pierwsze, co zauważyłam innego w tej wodzie, to zapach- jest bardzo czysty, nie taki mydlany, jak w przypadku innej firmy. Drugą inną rzeczą, która jest inna w tym kosmetyku, to jest brak "poślizgu", który miałam w przypadku poprzedniej firmy. Ja używam takiej wody psikając sobie na twarz, po myciu, i wklepuję, jak krem. Trochę jednak przyjemniejsze było używanie wody z tym poślizgiem, ale nie to jest najważniejsze. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmlt3MxmFA25ou5fo5Iq7_5Aj5O29Cj-7ROTrRcz6ZqCxltVl_uTv8pSIXOigaUDtEISgFqQPhgGkcAGomHXvVLwmgl2WJ8EIFmEabjL9Ajhxdm-39Afw6_W-PIgCHgQ5K2nOipqoL55o/s640/LRM_EXPORT_122447874017771_20181127_211458861.jpeg" /> </div>
<br />Ogólnie dużo lepiej wspominam wodę różaną z Beauty Marrakech przez wzgląd na stan i kondycję mojej skóry. W składzie mamy czystą wodę różaną, a pojemność takiej butelki, to 250 ml. Woda różana bardzo dobrze sprawdza się dla cer dojrzałych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby każda z nas miała ją w swojej kosmetyczce. Woda różana może być użyta jako tonik, mgiełka do ciała lub do włosów, jako płukanka do włosów, baza do rozrabiania glinek, oraz jako utrwalacz makijażu. Jej wszechstronne działanie pozwala uzyskać z niej maksymalnie użyteczny kosmetyk. Do tego uroczy zapach, kremu nie sposób się oprzeć. Na pewno do niej wrócę. <br /><br />Kolejnym kosmetykiem, który wybrałam jest<b> balsam do ciała z olejem z nasion opuncji figowej z Beaute Marrakech</b>. Świetna sprawa z pompką- zawsze to podkreślam i będę podkreślać, że dla mnie to najlepszy i najwłaściwszy sposób pakowania kosmetyku :D. Przeszkadza mi brak jakiegoś ładnego zapachu, który otuli również zmysły podczas używania, a ten balsam ma taki ledwo wyczuwalny, "surowy" zapach. Ogólnie w działaniu jest świetny, choć nie mam problemów z przesuszoną skórą i balsamów do ciała nie używam na co dzień. Zwykle ląduje na moich nogach po depilacji, wtedy doskonale łagodzi ewentualne podrażnienia, czy zaczerwienienia. Wchłania się momentalnie i jest matowy na skórze. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWDouFDFqWFXnG1dL6MRDNUmfHc4bbO8WHipG8lk_3qR55-Nw7jJU3X6Amnu_qCw_cZKUk7DdobbeqWcnwuhDTcrWc8mKMGSgZBnpmVsGIJ-s49mFd4SGFr4-_i4-B0iXOeiFSpuFiXuE/s640/LRM_EXPORT_122718548680636_20181127_212032726.jpeg" /> </div>
<br />Używam również do rąk, gdy nie mam w pobliżu kremu, a pompka ułatwia aplikacje- czyli szybko i sprawnie. Zwrócę Wam tylko uwagę na skład tego balsamu, ponieważ zawiera w sobie silikon- to już zależy od tego, czy dany składnik używacie. Ja ogólnie jeśli mam możliwość, to wybieram kosmetyk bez takich dodatków, choć przyznam szczerze, że podczas wyboru nie zauważyłam tego. Skład poza tym świetny, bogaty w cenne składniki odżywcze i silnie regenerujące, a przede wszystkim bardzo wysoko olej z opuncji figowej. <br /><br />Do balsamu dołączony mamy <b>olej arganowy zapachowy</b>. Ja mam grejpfrutowy zapach- cudnie pachnie! Używam dosłownie po kropelce podczas wieczornej pielęgnacji lub do olejowania włosów, głównie ze względu na zapach. Olej arganowy, jeśli ktoś lubi, to na pewno taka buteleczka mu się przyda. Dla mnie, jak najbardziej jest ok. <br /><br /><b>Pumeks Hammam, czyli gliniany masażer w jedwabnym ubranku</b>, to gadżet, który bardzo mnie zaciekawił, a skoro o Maroko mowa, to chciałam również spróbować czegoś innego niż kosmetyki i padło na pumeks. Początkowo zwróciłam na niego uwagę, jak na zwykły pumeks, ale po przeczytaniu opisu zaciekawił mnie jeszcze bardziej. Walka z cellulitem, to naprawdę niekończąca się bitwa. Powiem Wam szczerze, że mimo iż przez całe życie miałam ten zbędny bagaż kilogramowy na sobie, to cellulitu nie miałam aż do ciąży. Przysięgam. Niestety w końcu też mnie to dopadło, ale i waga poszybowała znacznie w górę i stało się. Niestety nie znikł, a ja chyba go w miarę zaakceptowałam- to nie jest dla mnie największy problem. Natomiast chciałam spróbować, czy coś takiego działa na pozbycie się go. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAmHfjaWyYUAHfYYLZlxnsJB4c1rWyDL0yKjo1M13vKeZqCJYbLCUjNUCQMvPjLlPnzIfi2Df0L9sWK7kZz4VIpgjEaKUGat3OCA_bhNH_ioUYyIs7srHAvBkeNcB6p9R5PLnZ9OHyzII/s1600/LRM_EXPORT_122345146558800_20181127_211316134.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAmHfjaWyYUAHfYYLZlxnsJB4c1rWyDL0yKjo1M13vKeZqCJYbLCUjNUCQMvPjLlPnzIfi2Df0L9sWK7kZz4VIpgjEaKUGat3OCA_bhNH_ioUYyIs7srHAvBkeNcB6p9R5PLnZ9OHyzII/s640/LRM_EXPORT_122345146558800_20181127_211316134.jpeg" /></a> </div>
<br />No i nie wiem, co Wam powiedzieć... Bo po pierwsze nie używałam tego codziennie. Bo po drugie trochę to za małe na moje uda, które jednak w stronę brazylijskich rejonów się wpasowują. Może dla szczuplejszych osób efekty byłyby widoczne, może mój cellulit jest zbyt zaawansowany, zbyt głęboki/duży. Nie wiem, ale nie zauważyłam jakiejś diametralnej różnicy. Ciekawa jestem Waszego zdania, jeśli używaliście czegoś takiego, czy Wam się sprawdziło. Dajcie znać, jak walczycie z cellulitem. <br /><br /><b>Bioaktywne serum regenerujące Beaute Marrakech</b> wybrałam ze względu na przepiękny skład, w którym znajdziemy mieszankę olejów bez dodatków. Zamiast kręcić sobie samemu takie mieszanki, możemy postawić na gotowe produkty, jeśli tylko wszystkie oleje nam pasują i do tego mamy też wygodną buteleczkę z pompką. Mieszanka składa się z oleju arganowego, migdałowego, z awokado, z czarnuszki, z opuncji figowej oraz z trawy cytrynowej- brzmi cudnie. Serum ma przyjemny, ale dość mocny zapach- kojarzy mi się właśnie z trawą cytrynową. Mi ten zapach bardzo odpowiada, utrzymuje się dość długo, choć rano absolutnie go nie czuję. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOokqaijOfURi_4ebVDR_iQEzPZ2ed0-nDUg1CsyS-QtOQurRYTUoS_42lJnGhAxCLSmwmas7Cq_Z9MGgNuSF_0AuZSkgKKgmcexu_9iLz2ESYa2jlsApZNswtQ6ThByws1C2K3tdVwGw/s640/LRM_EXPORT_122534892034821_20181127_211625879.jpeg" /> </div>
<br />Serum używam na noc, po tonizacji i na tym kończę pielęgnację, choć nie robię tak codziennie. Stosuję zamiennie z kremem, czyli na noc- albo serum albo krem. Jest bardzo fajnym rozwiązaniem na zmęczoną skórę, bo działa jak kompres. Rano skóra jest taka "treściwa", czyli miękka i jędrna. Serum przeznaczone jest przede wszystkim dla cer dojrzałych z pierwszymi zmarszczkami, ale jak to mówią- lepiej zapobiegać niż leczyć. <br /><br /><b>Olejek przeciw wypadaniu włosów Saharacactus</b> musiał się znaleźć w mojej kosmetyczce, bo niestety cierpiałam na taką przypadłość. Choć był to problem w dużej mierze spowodowany moją chorobą tarczycy (czy są tu jakieś Hashimotki?), to postanowiłam jednak przeciwdziałać temu również z zewnątrz. Na szczęście problem ustąpił i w tym momencie tracę już tylko z 30% tego, co wcześniej. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs6nJUzpEYVj8qMlY4e_dMlNHj0UtEkopDTH2DAS7K4ZTyzPt3fP_zuCBttmvr74ZJrjRG3C7Y8w6LdP-0dOdgHJBgU4W5LtirxYSy77_s9dMiXiGP_7KAYhJHDJTIPbI796GCls_HRBE/s640/LRM_EXPORT_134612606720785_20181128_101439006.jpeg" /> </div>
<br />Olejowanie włosów towarzyszy mi już bardzo długi czas i choć zdarzają się w tym temacie u mnie przestoje, to zawsze z przyjemnością do tego wracam. Mieszanka olejów Saharacactus zawiera: olej arganowy, olej z nasion opuncji figowej, olej ze słodkich migdałów, olej sezamowy, olej z czarnuszki oraz oliwa z oliwek. Skład łudząco podobny do wyżej opisanego serum do twarzy, więc myślę, że zarówno ten, jak i poprzedni kosmetyk może być uniwersalny. W końcu mieszankę olejów można wykorzystać na wiele sposobów, np do mieszania z glinką i hydrolatem, co robiłam w przypadku serum, a o czym zapomniałam wspomnieć. Wracając do naszego olejku do włosów- przeszkadzało mi w nim to, że ciężko się go rozprowadzało po włosach, był taki trochę tępy no i mało wydajny. Myślę, że taka mieszanka prędzej sprawdzi się, jako dodatek do jakiejś bazy olejowej, bo nie oszukujmy się, że takie 50 ml wystarczy na jakoś wybitnie długo. Ja używałam go solo i faktycznie moje włosy były po nim miękkie i błyszczące. Czy zahamował wypadanie? Być może przyczynił się do wzmocnienia włosów, wszak oleje działają bardzo dobrze na moje włosy, no może oprócz kokosowego... :).<br /><br />Ostatnim cudakiem do pokazania Wam została <b>ręcznie robiona świeca zapachowa</b> w pięknym pojemniczku, który podobno został wykonany z tadelakt (też pierwsze słyszę, ale łatwo wygooglać). Opakowanie jest śliczne i cudownie przywołuje na myśl klimaty Maroka, a do tego ten przepiękny czerwono-ceglasty kolor. Świeca czekała na swoją kolej dość długo, bo nie chciałam jej zużywać latem, bo...no bez sensu. Przyszła jesień, długie wieczory, więc jak najbardziej można pozwolić sobie na klimat rodem z Maroka :). <br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhVEeBRpOlnRcc3-V5UbGSmUJ8NFIC8HqgDf0Yf1rjpuNd7EE8c4wGpkzrAuZwWB-pb_KKdCzCZ3enJ-612z5j5fGuAKSheIBB8sJqTzERZWqaz2frvBmOh1o35bGDbSYU2xOuo4kpaBQ/s640/LRM_EXPORT_134241536727542_20181128_100828702.jpeg" /></div>
<br />Świeczuszka jest dość mała i przyznam, że trochę ją oszczędzam, ale po wypaleniu można przecież jeszcze wykorzystać ten piękny pojemniczek w dowolnym celu. <br /><div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Na koniec chciałabym Was zachęcić do zapoznania się z całą ofertą sklepu Maroko Sklep.</b></div>
<div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Sami o sobie piszą tak:</div>
<br /><div style="text-align: right;">
<i>"Maroko Sklep jest marką handlową firmy Maroko Produkt Sp. z o.o. będącej największym importerem oleju arganowego w Polsce. Prezesem i pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest Paweł Mietlicki, Konsul Honorowy Królestwa Maroka w Wielkopolsce.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Zainspirowani pięknem oraz bogactwem naturalnym i kulturalnym Maroka zdecydowaliśmy się zachęcić Państwa do zapoznania się z interesującą ofertą produktów pochodzących z tego pięknego i słonecznego kraju.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Nasz asortyment obejmuje m. in. oryginalny olej arganowy certyfikowany znakiem ECO-CERT (oryginalnie zapakowany: rozlany i oznaczony etykietą w Maroku przez producenta: koperatywę EFAS). Olej arganowy jest jednym z najbardziej cenionych olejów na świecie, ponieważ posiada bogate właściwości kosmetyczne, odżywcze, regenerujące i odmładzające. Oferujemy Państwu zarówno kosmetyczny jak i spożywczy olej arganowy. W sprzedaży posiadamy także kosmetyki na bazie oleju arganowego, a także czarne mydło naturalne i wiele innych oryginalnych produktów pochodzących z Maroka." </i></div>
<br /><br /><div style="text-align: center;">
Więcej macie na ich stronie <a href="http://www.marokosklep.com/">www.marokosklep.com</a> </div>
<div style="text-align: center;">
w zakładce <a href="http://marokosklep.com/o_nas,2,53.htm">O NAS</a>. </div>
<br />Przyznam szczerze, że przygoda z kosmetykami z Maroka była bardzo ciekawa i chętnie będę poszerzać swoje zasoby, bo ewidentnie zauważam różnicę pomiędzy kosmetykami pochodzącymi z Maroka, a tymi dostępnymi w Polsce. Szczególnie zaskoczona byłam różnicą pomiędzy mieszanką olejów, którą ma w swojej ofercie np. Nacomi, a tymi z Maroka, bo włosy już po pierwszym użyciu wyglądały świetnie. Być może akurat ta kompozycja przypadła szczególnie moim włosom, ale bardzo mnie to cieszy. <br /><br />W sklepie macie dostępnych wiele ciekawych produktów, również takich, dzięki którym wykonacie cały rytuał piękna Hammam. <br /><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</div>
<div style="text-align: center;">
Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </div>
<div style="text-align: center;">
A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl">Google+</a>.</div>
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-53743454632888928662018-11-22T11:51:00.002+01:002018-11-22T12:00:38.906+01:00NaturalneBlogowanie: Co to za cuda te Ekocuda? Czyli moje wrażenia i zakupy po targach w Warszawie<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuGt2ELGc6a0wGpV93n8zDwie_X3ur4qXmNzLKCvrxtFg5haQwTI1Kxqlujv2vBgaNgdj2WFQAHSM5Yvem7F5g_Ovu_dpD31g4QQznI7hSX6CrUiXq1sGrNZxySwsvLCZ0UESX0O3zyIw/s640/LRM_EXPORT_14079147518212_20181120_233013132.jpeg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a name='more'></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Cuda, cuda i po cudach- tak chciałoby się westchnąć na wspomnienie o imprezie dla miłośników naturalnych kosmetyków, czyli EKOCUDACH. Dla niewtajemniczonych- Ekocuda, to Targi Kosmetyków Naturalnych odbywające się w różnych miastach (na razie jest to Warszawa, Gdańsk i Poznań), na których można spotkać wiele wspaniałych firm. To była moja pierwsza wizyta na Ekocudach, bo wszędzie mam za daleko, żeby dojechać, ale Warszawa tym razem okazała się na szczęście w zasięgu moich możliwości.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDO139qa3WNeC9YAWe4H74p0Vrcg1j3L1Ugaq_EEJXePLCBHt-0Z1l772PuFWtqhnTYoJ3VNmmzox6l9ejTdomGQC1O39fzemMOgWKFzAWoOGY_FPPamVZhgJH1KYgf-Wvy-7_Dlx9q2M/s640/LRM_EXPORT_19931689460561_20181121_092805277.jpeg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Targi odbyły się w miniony weekend 17-18 listopada 2018 w Centrum Praskim Koneser i coś czuję, że został pobity rekord odwiedzających ze względu na ogromne tłumy, które się tam przewinęły. Byłam bardzo ciekawa tej imprezy, chciałam na własnej skórze poczuć ten klimat, zobaczyć stoiska, wystawców, a przede wszystkim- pomacać i dotknąć tych wszystkich naturalnych cudów, które do tych pór mogłam jedynie przez ekran komputera sobie pooglądać i powyobrażać :D. Dla kogoś, kto lubi i interesuje się naturalnymi kosmetykami, to idealna okazja do tego, żeby zaczerpnąć wielu inspiracji, porozmawiać z ciekawymi ludźmi i oczywiste- kupić sobie kosmetyki "stacjonarnie", co niestety nadal jest sporym problemem, choć widzę już zdecydowaną poprawę w tej kwestii.</span><br />
<div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXXAeAwDEHFVPmQd2ww7zJoOkg9h1sLambCxUjUlJx94x5G6EQluDwp4cZehSG_NQXuz-7mpIhA621byoBOv8LzmuWrssmA8wF0Togq-P8krZyaPQyFy2-rkSlDle2U-Np6_TGv66h_cc/s640/LRM_EXPORT_19901173069687_20181121_092734761.jpeg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyDmSBFk71XGA93YczN-fV4ufO10h04GG6ugpcsO3k1wgyv7mqLL7vLQIkAeSOnC5XBv91py0xCUNSZO05P2vsVaKof4mithgXSzKTF80DOQ9T7VYJ8Vb0e49PIRLPbN9bXlucNprxvT0/s1600/LRM_EXPORT_14468316336085_20181120_233916652.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyDmSBFk71XGA93YczN-fV4ufO10h04GG6ugpcsO3k1wgyv7mqLL7vLQIkAeSOnC5XBv91py0xCUNSZO05P2vsVaKof4mithgXSzKTF80DOQ9T7VYJ8Vb0e49PIRLPbN9bXlucNprxvT0/s640/LRM_EXPORT_14468316336085_20181120_233916652.jpeg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpg0ZyoExrhmmGQ40IUUywbbKvv-C6iatTikqF4bAnYljo4qolhDEibPjrv_dQN6t9w9bosRaGX_eO1TMR42s660dxzeqHys8o-2Q_TS5sBodRzZu-yzQeUmMSe76SVTQszkjsOFEDwYI/s1600/LRM_EXPORT_19649065745408_20181121_092322653.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpg0ZyoExrhmmGQ40IUUywbbKvv-C6iatTikqF4bAnYljo4qolhDEibPjrv_dQN6t9w9bosRaGX_eO1TMR42s660dxzeqHys8o-2Q_TS5sBodRzZu-yzQeUmMSe76SVTQszkjsOFEDwYI/s640/LRM_EXPORT_19649065745408_20181121_092322653.jpeg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl4ZSdQrtZsaf17iXoxRNZnDY0OvjJ17dejNF7s9VuZ9StqsLfIPtJAas8Z_d7n3i58mOBWsy7BQHiQiZN12bvSixSlker8pAdGYdgix-gc6kToorjkpslrSxpNv7JyWCxBckkTpS6TBo/s640/LRM_EXPORT_14484183732433_20181120_233932519.jpeg" /></div>
<br />Na targach było bardzo dużo wystawców, podobno ich ilość sięgała blisko 200, więc to naprawdę imponujący wynik. Można było spotkać naprawdę wiele popularnych marek, takich jak: Annabelle Minerals, Lily Lolo, Fresh&Natural, Sylveco itp, Ministerstwo Dobrego Mydła, Mokosh, Naturativ, no długo by wymieniać. Oprócz tego mnóstwo stoisk, które widziałam pierwszy raz na oczy, takie jak: Kumazu, Friska, Kann, Mydlovnia, Nineczka Majóweczka. Pojawiła się również marka Bandi ze swoją naturalną linią oraz wątpliwej sławy marka Organic Life, ale zostawmy ten temat :D<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8MfnqVgOR_qfEznQbbM9J5qUIBoi5DFGKdAZkyI2j84VkHgXb69tohxKGL_OymFkUPJARS7VHxDycNxM2-hXKXsmHcQ9JMoELEx1jnkWBUNKo2YGcgie0huqXJGmBQCHiqyEgiueYO8A/s1600/LRM_EXPORT_19861704513973_20181121_092655292.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8MfnqVgOR_qfEznQbbM9J5qUIBoi5DFGKdAZkyI2j84VkHgXb69tohxKGL_OymFkUPJARS7VHxDycNxM2-hXKXsmHcQ9JMoELEx1jnkWBUNKo2YGcgie0huqXJGmBQCHiqyEgiueYO8A/s640/LRM_EXPORT_19861704513973_20181121_092655292.jpeg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA_CQA7-k-M3q1wD6G0mQ8AmOnoXgs7KtFp1Ltd4vMNXRF99AFRlBadeeuD2hEhbjMnGhCLMtovj-s1plQfaP7bjDIIoNcqX9k5SW75FY_MFPNPnjSip32Amoe-n82mSlP6_ODgzdDGPE/s1600/LRM_EXPORT_19883421316048_20181121_092717009.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA_CQA7-k-M3q1wD6G0mQ8AmOnoXgs7KtFp1Ltd4vMNXRF99AFRlBadeeuD2hEhbjMnGhCLMtovj-s1plQfaP7bjDIIoNcqX9k5SW75FY_MFPNPnjSip32Amoe-n82mSlP6_ODgzdDGPE/s640/LRM_EXPORT_19883421316048_20181121_092717009.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFhpe3QqJs3VCvp6Zm94yYl_pg-JZaT0NYCuruud6ACoOBBGd5QMd9HIT_Gxkt7cv2JAeO9tiNoFSXo1N166DrfwQohzSw7Jz-KNb2neuNIam8dPHNP8ny6nCNYBVdIbHqPcydlQDbWOw/s640/LRM_EXPORT_20122217887311_20181121_093140640.jpeg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Teraz sobie trochę ponarzekam, bo...CIASNO BYŁO! Ja się mega cieszę, że tyle ludzi zainteresowało się naturalnymi kosmetykami, ale przebić się przez ten tłum, to był nie lada wyczyn. Po godzinie już miałam trochę dosyć i dopadło mnie zrezygnowanie, bo dostać się do stoisk, które sobie gdzieś tam zaplanowałam, to znaczyło stać w kolejce wśród przepychających się ludzi. Uważam, że było stanowczo za mało miejsca, bo wystarczyło, że do stoiska ustawiła się kolejka i przejście zablokowane. Chyba organizatorzy nie docenili skali swojego przedsięwzięcia :)!<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRvqx4hVillGd76fYPUCCjr9l7oexEMGHnfkgm4ofhWYqfCgvjJRLhKcL_ixR4HQ932X8nwH4S-qGPofdLWgmkxQ2AY-_zutEmFRAnnHfGeoVGLgJpAOT0ijULSSuw9DjQtrrfbh4f7bg/s1600/LRM_EXPORT_14415681612771_20181120_233824017.jpeg"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRvqx4hVillGd76fYPUCCjr9l7oexEMGHnfkgm4ofhWYqfCgvjJRLhKcL_ixR4HQ932X8nwH4S-qGPofdLWgmkxQ2AY-_zutEmFRAnnHfGeoVGLgJpAOT0ijULSSuw9DjQtrrfbh4f7bg/s640/LRM_EXPORT_14415681612771_20181120_233824017.jpeg" width="360" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRQuSyIqXaqjAFEoyfI7POfW0GPCnZ7jreFfdcaUvgmjYRlTrzeVjoRqwYg3cAA6pN-We9cM0thVWGX2JkagUUNYV8US3LilmBm1UtUNaQzTslJN7hBGNM-QoDrQHDFVHTCeGMBoXL-mY/s1600/LRM_EXPORT_14434910198233_20181120_233843246.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRQuSyIqXaqjAFEoyfI7POfW0GPCnZ7jreFfdcaUvgmjYRlTrzeVjoRqwYg3cAA6pN-We9cM0thVWGX2JkagUUNYV8US3LilmBm1UtUNaQzTslJN7hBGNM-QoDrQHDFVHTCeGMBoXL-mY/s640/LRM_EXPORT_14434910198233_20181120_233843246.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4PpmDXQlpnBaW6MsMKd6WU5SVvkx0MBQL4iv4C2-oyqAJyNk7v07cl567vedi7q_9XYzsh86R4IHDZsqBKo4E6oL3PsxZrkEDCeuK4ronS6yx8oSwLJpd4xxSdOeD5NtqrQLVDVjhhmM/s1600/LRM_EXPORT_19753662326722_20181121_092507250.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4PpmDXQlpnBaW6MsMKd6WU5SVvkx0MBQL4iv4C2-oyqAJyNk7v07cl567vedi7q_9XYzsh86R4IHDZsqBKo4E6oL3PsxZrkEDCeuK4ronS6yx8oSwLJpd4xxSdOeD5NtqrQLVDVjhhmM/s640/LRM_EXPORT_19753662326722_20181121_092507250.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEaCGixz-CuVQ2A-Bp6E7h15dZ4SS5Bv2FI-KhoPURigIUQHQm0-vHptNfCwMKiINr4lA0aOz7MHbNCknBxFgonQnS4Xa1xO7B4wwREWh3XnbfDB_M2eMNePih9oCxybjW3Rmxsf3EYKM/s1600/LRM_EXPORT_19782223659732_20181121_092535811.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEaCGixz-CuVQ2A-Bp6E7h15dZ4SS5Bv2FI-KhoPURigIUQHQm0-vHptNfCwMKiINr4lA0aOz7MHbNCknBxFgonQnS4Xa1xO7B4wwREWh3XnbfDB_M2eMNePih9oCxybjW3Rmxsf3EYKM/s640/LRM_EXPORT_19782223659732_20181121_092535811.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-SlHUwR_JJ_vVOHeQFlTCZLXGtasQWqb0Q02oyd4tjAQTx6IjApwaqHtCqamNJikdeYlKOoHbf_NLXc_sgmTTP3gRhyphenhyphen6lKClrR1ytlZ1rIwLYeLPc9y0QZYkAKcAbdLI6XI2nugL0zM0/s1600/LRM_EXPORT_19847417947572_20181121_092641006.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-SlHUwR_JJ_vVOHeQFlTCZLXGtasQWqb0Q02oyd4tjAQTx6IjApwaqHtCqamNJikdeYlKOoHbf_NLXc_sgmTTP3gRhyphenhyphen6lKClrR1ytlZ1rIwLYeLPc9y0QZYkAKcAbdLI6XI2nugL0zM0/s640/LRM_EXPORT_19847417947572_20181121_092641006.jpeg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Po drugie, mi osobiście przeszkadzało to, że na stoiskach w zdecydowanej większości wystawcy nie mieli podanych cen. Myślę, że to zniwelowałoby nieco te kolejki przy stoiskach, gdy każdy mógłby sobie spojrzeć mniej więcej na ceny, niż stać, żeby o nie zapytać. Kolejki przy makijażowych markach w zupełności rozumiem, kiedy potrzebował ktoś dobrania koloru np.podkładu, czy chciał skorzystać z opcji zrobienia makijażu.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbPQ3mJyxpGexvQ2nt-fGsOAUCXPMWk7DiDAw3J5UokrYzQWiZ5OjecZQoZCyK1cga-wfCtLpcsE1UAKik4yXgK9vNcZK1n2Ba54g7mN1nYjGQkoUf1ca48rcwoVp7rAZoVzxTmpNSCVM/s640/LRM_EXPORT_19800989447225_20181121_092554577.jpeg" /></div>
<br />Wiele marek miało swoje specjalne rabaty z okazji targów, czasem była to zniżka na dane produkty, czasem dodatek do zakupów, a czasem gratis w postaci np. kawałka mydła :).<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg7CXM8BZoU7l7h8QD3BU63NWMrZg-jBenZ5CxlS5VrG7rPqmACXdEs_8CIjs4KhVxUiJn9VFE_Frwlt1rm4XR8rvCy_f7vkiCAHTM1-Kf-tmQ-pTtaI1A41Cg9oQzVK59hncRepiaF7Q/s1600/LRM_EXPORT_19687344677737_20181121_092400932.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg7CXM8BZoU7l7h8QD3BU63NWMrZg-jBenZ5CxlS5VrG7rPqmACXdEs_8CIjs4KhVxUiJn9VFE_Frwlt1rm4XR8rvCy_f7vkiCAHTM1-Kf-tmQ-pTtaI1A41Cg9oQzVK59hncRepiaF7Q/s640/LRM_EXPORT_19687344677737_20181121_092400932.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVU3ghutXWDuuwHDBbwYMwqrd0_SK9XmYt-0DhxNjBG67PT7AwNviiIZzMRuchnn4ey99weWaWs2M34Mgf_idnoJ_DMESVG1STw1r5ahUQqRG6Zm0l0hpaljol-xyM6uwp3dgve2fw9OY/s1600/LRM_EXPORT_19705789781897_20181121_092419378.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVU3ghutXWDuuwHDBbwYMwqrd0_SK9XmYt-0DhxNjBG67PT7AwNviiIZzMRuchnn4ey99weWaWs2M34Mgf_idnoJ_DMESVG1STw1r5ahUQqRG6Zm0l0hpaljol-xyM6uwp3dgve2fw9OY/s640/LRM_EXPORT_19705789781897_20181121_092419378.jpeg" /></a></div>
<br />Ja postawiłam na zakup rzeczy absolutnie mi niezbędnych, czyli kosmetyki, których najbardziej potrzebowałam.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI-D5B1-5gd6wzd_aFUJCupaaLFl32fhcZ2WDURy0JQRtFKmqsFa0h4i-1ML1Sls2eS6XRGBBk1GW4c9TEyB1OS7hmcC3MEM_n4pw4TP0z9kjLBsDZFu62FSxIA1gBixeon_dWgAtzdRc/s1600/LRM_EXPORT_11709110000158_20181120_223303261.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI-D5B1-5gd6wzd_aFUJCupaaLFl32fhcZ2WDURy0JQRtFKmqsFa0h4i-1ML1Sls2eS6XRGBBk1GW4c9TEyB1OS7hmcC3MEM_n4pw4TP0z9kjLBsDZFu62FSxIA1gBixeon_dWgAtzdRc/s640/LRM_EXPORT_11709110000158_20181120_223303261.jpeg" /></a></div>
<br />Na pierwszy rzut poszedł marokosklep.com ze swoimi cudownymi marokańskimi kosmetykami. Tam zaopatrzyłam się w hydrolat z bergamotki i dłuuugo planowany olej z nasion czarnuszki siewnej- bardzo jestem go ciekawa. Za komplet zapłaciłam 35 zł.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi786h5lXz9E9wiIUN5Aifp9nd7N1NCPUliQnxRqOCjMTqeL_OZaYuFoS_AuDC2vkF019V2ge6wR-Lvi8jgllDXGVj7WvfTCG0VEw6xcyRNfoc03OtJJ481twGNiDZN_z3LzY1L4AnybTQ/s1600/LRM_EXPORT_11791493950491_20181120_223425645.jpeg"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi786h5lXz9E9wiIUN5Aifp9nd7N1NCPUliQnxRqOCjMTqeL_OZaYuFoS_AuDC2vkF019V2ge6wR-Lvi8jgllDXGVj7WvfTCG0VEw6xcyRNfoc03OtJJ481twGNiDZN_z3LzY1L4AnybTQ/s640/LRM_EXPORT_11791493950491_20181120_223425645.jpeg" width="512" /></a></div>
<br />Kolejnym zakup to olejek do demakijażu z emulgatorem marki Polny Warkocz. Prezentowali ten kosmetyk, jako nowość w swoim asortymencie, a że czegoś takiego szukałam, to była idealna okazja, żeby wypróbować. Kosztował mnie 36 zł.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVT8RU2uN4DwXDFbdroldik32qs0quglZKtBT2VuUUYuB1cxnVgYj5tRQOdNyaHciLRmMJtILEdmcHGXLzLYTkugOa1a2khlgfoBPIUhTuuOjFxQ7uaFoscVQ-5kpN1HwZLRldvm9Pn0A/s1600/LRM_EXPORT_11647523734296_20181120_223201675.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVT8RU2uN4DwXDFbdroldik32qs0quglZKtBT2VuUUYuB1cxnVgYj5tRQOdNyaHciLRmMJtILEdmcHGXLzLYTkugOa1a2khlgfoBPIUhTuuOjFxQ7uaFoscVQ-5kpN1HwZLRldvm9Pn0A/s640/LRM_EXPORT_11647523734296_20181120_223201675.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLcpvOjFpwSE0O54IiCZV_r-ME-DRXPNpJrowTNAWIG8pvpPZd_9oLw2IMSOaV9zV6tlF4YLtSdZN3DsDOmwTHQdJDvsdIEdHUQkNCYZuN70Y9gsa5qHtDmqDxesjjEnwP9j32X6UKilE/s640/LRM_EXPORT_19834808772525_20181121_092628396.jpeg" /></div>
<br />Bardzo chciałam dostać się do stoiska Annabelle Minerals, ale stanęłam tam 10 minut i stwierdziłam, że kolejne pół godziny stać, żeby się dostać do nich, to niestety nie na moją cierpliwość i przechodząc zobaczyłam, że akurat u Amilie mają wolne miejsce na dobór odcienia kosmetyków, więc przysiadłam się. Przesympatyczna pani pomogła mi dobrać kolor, poinformowała mnie o promocji 50 % na ich pędzel Big Kabuki do nakładania podkładu i namówiła mnie :).</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYcL8LxVpvAEawpOnc_oZw76W-1yYMfIlq5knVW-beh4xXc6AD2WTVjVLw8S6_tdajy3dOxAKRnQD85smoLuyN7mjJIbO7xkJuhDa_DKRHpJqMu29Kd7LLbggy6h8jyZmYOxu6M4lzPFw/s640/LRM_EXPORT_19811937774565_20181121_092605525.jpeg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Używam aktualnie tego podkładu razem z pędzelkiem (wybaczcie zatem za pobrudzony pędzelek) i muszę Wam powiedzieć, że jestem mega, no MEGA zaskoczona, jaki cudowny jest ten podkład. Dajcie znać, czy chcecie jakiś wpis o nim, czy może zrobić jakieś porównanie z innymi markami?</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Amilie miało promocję -10% na wszystko i do tego promka na pędzel, więc za wszystko zapłaciłam około 70 zł. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH02D7BqnBMZ1WLkVR3qKub0LYqiGj-26eTbcSdlYAwvzOQmv1FTbEteHelA1f8XRj8wxYUU0N-qMWVg8ZYmvj_ENmh186QICONBl4eyCEyir6WTEvA-x8uIgbIy2YeUg0UhWbfQmCIWs/s640/LRM_EXPORT_20183691776246_20181121_093242114.jpeg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
Na targach poznałam koleżankę Ulę z bloga <a href="https://recenzje-kosmetyczneuli.blogspot.com/">https://recenzje-kosmetyczneuli.blogspot.com/</a>. Z Ulą znamy się już jakiś czas, ale była to znajomość tylko internetowa, a targi były idealnym miejscem na poznanie się wreszcie w realu.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj77btFbpEh2MiwY8KSsIJ4nRfE_PIL-WILyTSuyKrXuLXeYP4ZQvp2hZGCZ1i-MDqtOFk2EmvTqQhEPcg9yGtZ77kskA4IkjoaML4eloUhS8OzrphEcNGOE8hTRQ6l6bGoT4yc8Pxn2es/s1600/IMG_20181117_151352.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj77btFbpEh2MiwY8KSsIJ4nRfE_PIL-WILyTSuyKrXuLXeYP4ZQvp2hZGCZ1i-MDqtOFk2EmvTqQhEPcg9yGtZ77kskA4IkjoaML4eloUhS8OzrphEcNGOE8hTRQ6l6bGoT4yc8Pxn2es/s640/IMG_20181117_151352.jpg" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"> Bardzo miło nam się rozmawiało, wspólnie przemierzałyśmy alejki targowe w poszukiwaniu perełek, aż w końcu trafiłyśmy na stoisko "Sylveco i pochodnych" ;). <br />Tam postanowiłam uzupełnić moje kolejne kosmetyczne braki i pokusiłam się o kremy z Duetus na dzień i na noc. Dobrałam do tego dwie maseczki z tej samej serii, a że za zakupy wyszło mi 50 zł, to mogłam sobie wybrać pełnowymiarowy kosmetyk z listy, którą mieli przygotowaną na tę promocję. Trafiło na tymiankowy żel do mycia twarzy z Sylveco. <br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6CVYN2w7WsRZatTElIkpZOl36S5ndAoxelRN7ldGhVSGjYfpzj2CC0pp4Jlueb6KgBPfBcsHlHRvPB4XrR1c57HPzgNY5Xv1V2AmknX1AkAHDvVLKc6U0N6GaELllh4uMgW2P4EjkPK4/s1600/LRM_EXPORT_20150986866102_20181121_093209410.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6CVYN2w7WsRZatTElIkpZOl36S5ndAoxelRN7ldGhVSGjYfpzj2CC0pp4Jlueb6KgBPfBcsHlHRvPB4XrR1c57HPzgNY5Xv1V2AmknX1AkAHDvVLKc6U0N6GaELllh4uMgW2P4EjkPK4/s640/LRM_EXPORT_20150986866102_20181121_093209410.jpeg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Jako ostatni przystanek na targach obrałam stoisko firmy Rapan beauty. Nie bez powodu :D.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK9m0MHdddNWSG-r20wWDju4v4QJklu4RchLwBsMhNjwDdKPjbMl1dJAcHCeiOZJhOAsTvQlYEMV2GSt6szhcT94WPIfhKPU_qwwxfL_Dv9vSKIVzBw3GqLOhemllqG3s4t29Tb7H6CQw/s640/20181118_104751.jpg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Otóż miałam nadzieję spotkać tam Anię, którą znam już dłuższy czas w cyberprzestrzeni, ale nie miałyśmy okazji poznać się na żywo. No i udało się, ale niestety nie mam zdjęcia z Anią, czego bardzo żałuję. To bardzo ciepła i życzliwa osóbka, mega uśmiechnięta i z całego serca życzę jej, aby firma prężnie się rozwijała, bo jeśli tworzą ją tak miłe osoby, to zasługują na to, co najlepsze.</div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG3l2oRaHbo_D6WtghwWGnX_MIYt_nBBX0gSKpOe3fnPdzHG6EpulWcwdxXSUYWLzy3ESVcTuesI8Osw9E59ZkPoZFYR1kuS8WDFvhhboP-cV4GwyAVdIozcf9p4tUJ8Xjdg0RZBMzvyk/s640/20181117_183343.jpg" /></div>
<br />Mam nadzieję, że ich ciężka praca będzie nagrodzona w postaci wielu klientów i możliwości ciągłego rozwoju ich firmy, tym bardziej że nie stoją w miejscu. Ania zaprezentowała nam nowości, które zamierzają wprowadzić do asortymentu swojej firmy, m.in. sól do kąpieli. U Aneczki zaopatrzyłam się w maseczko-peeling z żółtej glinki i oleju migdałowego, a do zakupu Ania dorzuciła mi kolejną maseczkę. Ania- jesteś niesamowita <3 Dziękuję. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKuyXh6Fctn1_0bQY_-tNSqsko0skiHtNhsBTdNR_2QGKtv-muq9Ehic9BrFyvIucpYH-saZN2VvDrolkkNfDQpYXcJYkx7ENmdihZ73Dd-0VmNK5lXxVqsTUm12PncrE-6Y_F1MTB018/s1600/LRM_EXPORT_20168700889793_20181121_093227123.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKuyXh6Fctn1_0bQY_-tNSqsko0skiHtNhsBTdNR_2QGKtv-muq9Ehic9BrFyvIucpYH-saZN2VvDrolkkNfDQpYXcJYkx7ENmdihZ73Dd-0VmNK5lXxVqsTUm12PncrE-6Y_F1MTB018/s640/LRM_EXPORT_20168700889793_20181121_093227123.jpeg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaPur0eUGLa5C63DeMo6zSDaOi0WHFAIbZdR9ElO4pzPe2Y0YUAL_R3fE_yrKxJMbauRyBooll5melbPZsPYSRbrsQ49eKVIqgvCJD2joXYWfIE6_nqSvxWtqDDv0BR_bAQ-yPJoX2iP0/s640/LRM_EXPORT_11263813136005_20181120_222531089.jpeg" /></div>
</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Także widzicie, że targi są świetnym wydarzeniem, zwłaszcza, jeśli możecie spotkać na nich tyle fajnych osób. Kosmetyki, wystawcy i atmosfera- to trzeba poczuć... Bez dwóch zdań.<br />Polecam każdemu, kto lubi naturalne kosmetyki udać się na takie targi, bo opisy, czy relacje nie oddadzą tego w 100%.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: x-large;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: x-large;"><b>A CZY TY BYŁEŚ NA TARGACH :) ?</b></span><br />
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: x-large;"><b><br /></b></span></div>
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: x-large;">
</span>
<br />
<div>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</span></i></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </span></i></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</span></i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-3766185800402483232018-10-28T14:51:00.003+01:002018-10-28T14:57:50.568+01:00NaturalneBlogowanie: Podkład Hydra Jeunesse Couleur Caramel- czy to podkład idealny?<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-CDV-9ywAUt7sVppgCsW8wzqcXa0Km_-mmk8vFt6YmHoXR9uubTDC4olHzmsqAYdrXaxGCgwKBYiRSGyD1aDlaTdAEbeHmW5jErZRXy-HtvW058-DHrc5nWn7xvwfMHxvUXrUOZMspY8/s1600/Hydra+Jeunesse.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-CDV-9ywAUt7sVppgCsW8wzqcXa0Km_-mmk8vFt6YmHoXR9uubTDC4olHzmsqAYdrXaxGCgwKBYiRSGyD1aDlaTdAEbeHmW5jErZRXy-HtvW058-DHrc5nWn7xvwfMHxvUXrUOZMspY8/s640/Hydra+Jeunesse.jpg" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /><div style="text-align: center;">
<b><i>Wiele z Was, które świadomie wybierają kosmetyki czytając ich składy INCI , próbuje "przerzucić się" na naturalną kolorówkę. O ile kwestia cieni, bronzerów czy róży nie jest większym problemem, to mascara i podkład do twarzy spędza sen z powiek niejednej z nas. Dziś będzie o podkładach.</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
***</div>
Przyzwyczaiłyśmy się do ciężkich, mocnych, kryjących podkładów, które przykryją wszystko, co trzeba na naszej skórze. Nie lubimy kompromisów. Masz pryszcze?- zakryj je, najlepiej Dermacolem, czy innym ELDW, tylko żeby wszystko pozostało pod grubą, nieprzepuszczalną warstwą. Popadamy w błędne koło. Mając stan zapalny, brzydki wyprysk, chcemy go ukryć i pchamy na niego ciężkie podkłady. <br /><br />A jakby tak znaleźć podkład, który kryje a do tego może i leczy? Z tym kombo, to trochę poleciałam, ale muszę przyznać, że używanie sypkich podkładów mineralnych znacząco wpłynęło na poprawę stanu mojej cery. Postawiłam na jedną kartę i przeżyłam okres, kiedy wydawało mi się, że wszystko, czego nie ukryłam w 100% świeci się, jak psu... No, ale do rzeczy. Często wydaje nam się, że naturalna pielegnacja nam nie służy. A co z kosmetykami kolorowymi? Bo jeśli ich nie zmieniasz na naturalne, to ciężko ocenić, czy pielęgnacja jest zła, czy to jednak makijaż robi całe kuku na skórze. Dlatego uważam osobiście, że nie ma półśrodków- albo dbasz o skórę w 100%, albo nie narzekaj na naturalne kosmetyki <wyczuwam wybuch kałoburzy>.<br /><br />Moja skóra zawsze odwdzięcza mi się niespodziankami, jeśli użyję nienaturalnego podkładu. Czasem faktycznie nie mam wyjścia, lub bardziej komfortowo czuję się jednak pod tapetą- jesteśmy tylko ludźmi. U mnie zdarza się to 1-2 w miesiącu, przy czym płacę później za to kondycją skóry.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU4zak7A-1dr43MoeB1HEGxYDXrR-noZxQf403Me5VQ4dIz-7NYXOafrz9TUsWu1Ire1SbBlIJv3N8H-C5hyphenhyphenapRcnHSAMlQftL8eYFt8XPBLKYs9jN-2edcUEKbyP4FcbI2MZdJWr1ObI/s640/LRM_EXPORT_25365730750988_20181027_221346805.jpeg" width="490" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /> Dziś chciałam Wam przedstawić podkład do twarzy firmy Couleur Caramel- Hydra Jenuesse. <br /><br />Podkład dostajemy w papierowym kartoniku, w którym znajduję się szklana buteleczka z pompką. Świetne rozwiązanie- nie dość, że butelka szklana, a nie plastikowa, to mamy mega higieniczny sposób nakładania, czyli pompka (co nie dziwi w przypadku podkładów). Podkład ma specyficzny zapach, ja mogę go porównać do zapachu orzechów, ale nie jest to idealne odwzorowanie. Nie jest słodki, ani kwiatowy, raczej cierpki, chociaż szybko się ulatnia ze skóry.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR16fM1GvMiecqqiy9wJETjQQDGaD9aKRqD6DxHgQ7Hc_4N6VIbm0W2_qCU0BSxjd0cCIIk5EpDAur9Sn_iEN-iChyphenhyphenIqyNiXHrtnBJw8rIKrxHX57T9_zv6Ouui7QrlmGOSKBBjRS6j7w/s1600/LRM_EXPORT_15428893063169_20181027_162650759.jpeg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR16fM1GvMiecqqiy9wJETjQQDGaD9aKRqD6DxHgQ7Hc_4N6VIbm0W2_qCU0BSxjd0cCIIk5EpDAur9Sn_iEN-iChyphenhyphenIqyNiXHrtnBJw8rIKrxHX57T9_zv6Ouui7QrlmGOSKBBjRS6j7w/s640/LRM_EXPORT_15428893063169_20181027_162650759.jpeg" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Początkowo nakładałam go gąbeczką Kozi, którą otrzymałam wraz z podkładem, ale po tych próbach bardzo byłam rozczarowana i naprawdę myślałam, że to kolejny naturalny płynny podkład niewypał.<br />Kolejną próbę podjęłam z pomocą palców. Tutaj też nie byłam zadowolona. Bardzo podobnie, jak w przypadku gąbeczki, podkład przesuwał się po skórze i na niej nie zostawał. Nie uzyskałam krycia mimo dwóch warstw.<br /><br />Postanowiłam jednak jeszcze spróbować nałożyć pędzlem ten podkład. No i na szczęście tutaj była pełna zgodność. Mam pędzel zamówiony na Aliexpress z myślą o nakładaniu podkładów mineralnych, ale w tamtym przypadku włosie okazało się zbyt zbite. Natomiast z tym podkładem spisuje się bardzo dobrze, naprawdę spełnia moje oczekiwania i podkład i pędzel. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy30L1LUSskz09mQk-b23zODrzqnl4fegn3lnI5c_tDImYJsT6eLsg2BwDGnN9cR-3oe94WCBxUqHXNCPZHZxJTK1-xgsudbXiTVrOJDPffr0UZ2bt1ObXGgypRUKGVHk_X8u70OIDyFA/s1600/LRM_EXPORT_15268357253855_20181027_162410223.jpeg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy30L1LUSskz09mQk-b23zODrzqnl4fegn3lnI5c_tDImYJsT6eLsg2BwDGnN9cR-3oe94WCBxUqHXNCPZHZxJTK1-xgsudbXiTVrOJDPffr0UZ2bt1ObXGgypRUKGVHk_X8u70OIDyFA/s640/LRM_EXPORT_15268357253855_20181027_162410223.jpeg" /></span></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Po nałożeniu na twarz podkład ma mokre wykończenie. Domyślam się, że może to niektórych zniechęcić, szczególnie posiadaczki tłustych cer. W moim przypadku cery mieszanej muszę go na koniec makijażu dobrze przypudrować (używam do tego Lily Lolo Flawess Mate). Po kilku minutach podkład dość fajnie się uspokaja, nieco wchłania i zanika efekt lepiącej się skóry. Pod pudrem znika jego świecenie i mokre wykończenie. Jedna rzecz mnie zastanawia i w sumie nie wiem, czemu tak się dzieje, że podkład nie osadza się na nosie w czasie aplikacji. Muszę wykonać ruchy typowo stemplujące, żeby podkład na nosie się ostał, bo w innym przypadku zostaje na pędzlu. Może mam zbyt śliski nos :D?<br /><br />W ciągu dnia należy mu się poprawka pudrem. Może posiadaczki skóry suchej będą pozbawione tego problemu i u nich nawet efekt po nałożeniu będzie lepszy, niż u mnie. <br />Po całym dniu trochę ściera się z twarzy, ale ja mam niestety brzydki nawyk dotykania jej w ciągu dnia, szczególnie siedząc przy biurku. <br />Bardzo podoba mi się, jak ten podkład wpływa na skórę. Jest lekki, średnio kryjący (zależy od sposobu nakładania) i ma dobry kolor, jak dla mnie. Nie zapycha, nie powstają pod nim niechciane niespodzianki. W moim odczuciu ten podkład jest czymś pomiędzy BB Cream, a typowym podkładem. Lepiej kryje niż typowe BB, ale mniej niż drogeryjne podkłady. Za to pielęgnuje skórę, jak BB Cream. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFfXZc-0sZsuFmRN9m4eTHALYN7em6vG_pXkubj-gd-yVNkuQhpfxyrHTUDrc3KS4tTexVYVvKbn9BMyS3N6ZtCxehzAs2hOlt76HLeWr1HuddqUyXSt8lmiAjD5blNqUNfPUVeskB_fw/s1600/PSX_20181027_222820.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFfXZc-0sZsuFmRN9m4eTHALYN7em6vG_pXkubj-gd-yVNkuQhpfxyrHTUDrc3KS4tTexVYVvKbn9BMyS3N6ZtCxehzAs2hOlt76HLeWr1HuddqUyXSt8lmiAjD5blNqUNfPUVeskB_fw/s640/PSX_20181027_222820.jpg" /></span></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /><span style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: large;">Nie podkreśla suchych skórek i nie wchodzi w załamania, czy zmarszczki. Na uwagę zasługuje również fakt, że podkład absolutnie nie oksyduje, czyli nie ciemnieje na twarzy. Nie ma absolutnie takiej opcji. Dodatkowo bardzo dobrze redukuje zaczerwienienia.</span><br /><br /><span style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: large;">Dostępne są 4 odcienie podkładu Hydra Jeunesse Couleur Caramel:</span><br /><br /><a href="http://ekozuzu.pl/108-podklad-hydra-jeunesse?live_configurator_token=1f400edd2c6c62959aee64d161bfe720&id_shop=1&id_employee=3&theme=&theme_font=&live_configurator_token=1f400edd2c6c62959aee64d161bfe720&id_shop=1&id_employee=3&theme=&theme_font=&live_configurator_token=1f400edd2c6c62959aee64d161bfe720&id_shop=1&id_employee=3&theme=&theme_font=" style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/proxy/AVvXsEit5im_jbBNkmSvcUenAxg0UnK5WmovShXAF8jqt117V2EVbE3GDLIvquSJXjFJRsalWnOfeFoUl4q_4kAs4GfR0iymFBUnCjB-9zbcPv-3AS4K0Rz68pl_HU3mFHGzXhh5vsnJxE0YCTNHiqGCPwnZZcQTA2rqLIOtS5oKKOuBgg=s0-d-e1-ft" /></a><br /><br /><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ja mam w odcieniu 21 i mógłby być nieco ciemniejszy, coś jak 23, ale wolę za jasne, niż odwrotnie :)</span><br /></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: x-small;">INGREDIENTS (INCI LIST) / SKŁADNIKI:<br />Aqua (Water) - Glycerin - Caprylic/Capric Triglyceride - Rosa damascena flower water* - Oleyl Erucate - Plukenetia Volubilis Seed Oil* - Prunus armeniaca (Apricot) kernel oil* - Polyglyceryl-6 Stearate - Persea gratissima (Avocado) oil* - Sesamum Indicum Seed Oil* - OLEA EUROPAEA FRUIT OIL* - Argania spinosa seed oil*-Triglyceride C10-18 - Stearic acid - Palmitic acid - Sodium hyaluronate – Theobroma cacao (Cocoa) seed butter* - Alaria Esculenta Extract - Polyglyceryl-6 Behenate - Benzyl alcohol - Microcrystalline cellulose - Tocopherol - Cellulose gum - Cellulose - Sodium citrate - Dehydroacetic acid - Parfum (fragrance ) - d-limonene - Geranio l- Linalool - Silica.<br />[May contain (+/-): CI 77891 (Titanium dioxide) - CI 77491 (Iron oxides) - CI 77492 (Iron oxides) - CI 77499 (Iron oxides)] - CI 77007 (Ultramarine)].<br /><br />Niektóre składniki aktywne;<br />-> Organiczny olej morelowy jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B i E, hydratów i zmiękcza skórę regenerująco.<br />-> Organiczny olej z awokado zawiera witaminy A, D i E, silnie odżywia, nawilża i regeneruje, przełączniki luźną skórę i redukuje zmarszczki.<br />-> Organiczny olej arganowy pobudza syntezę kolagenu, przywraca strukturę komórkową i poprawia elastyczność skóry.<br />-> Organiczne masło kakaowe, przeciwutleniacz utrzymuje naturalną wilgotność, wspomaga elastyczność skóry, spowalnia powstawanie zmarszczek.<br />-> Organiczny olej Sacha Inchi pomaga utrzymać gładką, napiętą skórę i spowalnia proces starzenia się skóry.</span><br /><br /><span style="font-size: large;">Jako podsumowanie mojej opinii o podkładzie Hydra Jeunesse dodam, że bardzo mocno czuć efekt nawilżenia skóry po tym podkładzie, tego absolutnie nie można mu odmówić. Nie ma uczucia przeciążenia, jak nieraz po całym dniu umyjemy twarz, to aż czujemy, że skóra nabiera oddechu. Tutaj nie, po umyciu skóra jest miękka i świetnie nawilżona, co nie powinno dziwić ze względu na świetny skład bogaty w olejki i masło kakaowe. Podkład dostaje ode mnie ocenę 4+/5 ze względu na problem z nosem, bo trochę mnie to denerwuje :D i za cenę, bo nie lubimy, jak coś jest drogie, prawda :) ? Z drugiej strony, coś za coś... Pozostawiam do indywidualnej oceny.</span></span><br />
<br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Możecie kupić ten podkład w wielu drogeriach internetowych, np w <a href="https://ekozuzu.pl/podklad-hydra-jeunesse/402-podklad-hydra-jeunesse-21-couleur-caramel.html">EKOZUZU</a> :)</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2qK6SOw1l_bLD4hYQ3G4uOKPapskeCh0dZr9yz93gt_7GXeDEDUcWMmWh-Xk2lLOPFjvBwqPKig3eOhIntl3oIuKd22jgyJYY9ZluboG4VcfXjNb9TKyCvQazr9g10mKFWXp9vceA_00/s1600/PSX_20181027_162044.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2qK6SOw1l_bLD4hYQ3G4uOKPapskeCh0dZr9yz93gt_7GXeDEDUcWMmWh-Xk2lLOPFjvBwqPKig3eOhIntl3oIuKd22jgyJYY9ZluboG4VcfXjNb9TKyCvQazr9g10mKFWXp9vceA_00/s640/PSX_20181027_162044.jpg" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl">Google+</a>.</span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitLf7hDTCmFbemkC-AYMYSdtbLPJDdh3ial81MEvGBVJcIBZzldu_E2UZeOTVwVhLLtv9UxaL5s1GhY4gBr5PaFczEBCU1jN4k9Fz8kLnal1L3ycnQwCHnOEFWZ4IJyyJgoCK3oTilSSo/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
</div>
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-50768087798975505352018-09-09T18:37:00.003+02:002018-09-09T21:20:33.941+02:00NaturalneBlogowanie: AQUARICH żel myjący i peeling do twarzy CIEN z Lidla. Czy mają dobre składy?<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEHnbEQEzoGaG1RuCB1Ej_sKqLZNuVIFgSZ3zsckOLfAbJ3BgsxsQse19Ft2tLBV0vSu6YpzGsNDVuVmAlxLTsEmMLcDoI7IleVaCPRspmO9Q6tcBMUWoCcUbEZSenJPuHIz2xqFTMlsY/s1600/Good+Food.png"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEHnbEQEzoGaG1RuCB1Ej_sKqLZNuVIFgSZ3zsckOLfAbJ3BgsxsQse19Ft2tLBV0vSu6YpzGsNDVuVmAlxLTsEmMLcDoI7IleVaCPRspmO9Q6tcBMUWoCcUbEZSenJPuHIz2xqFTMlsY/s640/Good+Food.png" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Postanowiłam napisać dla Was recenzjo- analizę żelu i peelingu do twarzy firmy CIEN dostępnej w Lidlu, ponieważ niedawno całkiem przypadkiem trafiłam na nie podczas zakupów. Akurat skończyło mi się wszystko, co miałam do mycia twarzy, a potrzebowałam czegoś dosłownie na parę dni, zanim nie zrobię zakupów przez Internet. Robiąc spożywcze zakupy wjechałam w alejkę z kosmetykami z czystej ciekawości, bez cienia nadziei, że znajdę coś dla siebie z dobrym składem. Rzuciły mi się w oczy właśnie te dwa kosmetyki, czyli żel do mycia twarzy i peeling. Zerknęłam na skład i byłam w małym szoku, bo wg pobieżnej oceny w sklepie wydawało mi się, że nie ma się za bardzo co przyczepić. Spojrzałam na cenę- 4,99zł i stwierdziłam, że próbuję. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB3e7Jtf84KiIk4Hbj6BwsEjft7HVz2hxC3H8yRTayGhGJB8vgxShHoL6cCnI1D_2kgSBRwRIwxkU7dEzPNRb6-yINSSKMteky21uhICW9hhSmh4438qIO7PNjErA6JcO-8NFCyDt5ddg/s1600/IMG_20180909_122131_HDR.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB3e7Jtf84KiIk4Hbj6BwsEjft7HVz2hxC3H8yRTayGhGJB8vgxShHoL6cCnI1D_2kgSBRwRIwxkU7dEzPNRb6-yINSSKMteky21uhICW9hhSmh4438qIO7PNjErA6JcO-8NFCyDt5ddg/s640/IMG_20180909_122131_HDR.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>AQUARICH Delikatny żel do mycia twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Używałam tego żelu przez kilka dni i na początku nie byłam ani za bardzo zachwycona, ani zniechęcona. Jest to na pewno jednak trochę inny kosmetyk, niż używane przeze mnie pianki i olejki do demakijażu. Pierwsze co, to nie spodobało mi się, że nie zmywa do końca oczu (tak, ja zmywam makijaż pod prysznicem, w czasie kąpieli). Musiałam poprawiać później mleczkiem, albo micelem. Do tego po paru dniach doszło uczucie ściągnięcia skóry, a używałam go rano i wieczorem, przez co zrezygnowałam z porannego mycia nim twarzy. Do wieczornego mycia twarzy już sprawdził się lepiej, uczucie ściągnięcia było dużo mniejsze, tym bardziej jeśli niezwłocznie użyłam toniku do twarzy, to nie miałam większego problemu. Nie zauważyłam, żeby jakoś wysuszył mi skórę w ogólności. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc88v3oMVUupdM4aHAk-QG6Y4ftoqAOtiwZstL53TIv7Ygi_kI3O8oxF1AO_TUHB5Myf5Zil0MQPx5KqLYMm9PTY-9duTyinbENzegdb8gHWQ5TJvQqCgVvkIa_nyPT4GrlBwHyyQAkg4/s1600/IMG_20180909_122151_HDR.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc88v3oMVUupdM4aHAk-QG6Y4ftoqAOtiwZstL53TIv7Ygi_kI3O8oxF1AO_TUHB5Myf5Zil0MQPx5KqLYMm9PTY-9duTyinbENzegdb8gHWQ5TJvQqCgVvkIa_nyPT4GrlBwHyyQAkg4/s640/IMG_20180909_122151_HDR.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><b>INCI: Aqua, Decyl Glucoside, Glycerin, <span style="color: orange;">Sodium C14-16 Olefin Sulfonate</span>, Tocopheryl Acetate, <span style="color: orange;">Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer</span>, Avena Strigosa Seed Extract, Lecithin, Citric Acid, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, CI 42090, CI 16035.</b></i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">W składzie znajdziemy niewiele składników, dlatego nie ma się, moim zdaniem, do czego się przyczepić jakoś szczególnie. Oczywiście bazą jest woda, po niej mamy glokozyd decylowy, który zapewne ma tutaj za zadanie stworzyć nam pianę (pochodzi z oleju kokosowego i skrobi kukurydzianej). Dalej gliceryna, no i zaznaczony na pomarańczowo składnik, który ma tutaj za zadanie nam umyć skórę. Jest to anionowy detergent stawiany na równi z SCS w swojej sile działania. Generalnie może podrażnić uszkodzoną skórę, ale to zależy od indywidualnych czynników i predyspozycji...jak wszystko :). Następnie witamina E i kolejny tajemniczy składnik zaznaczony na pomarańczowo, a jest to zagęstnik, zapobiega rozwarstwianiu kosmetyku, zwiększa lepkość i przedłuża jego trwałość. Nie mam informacji na temat jego szkodliwości, więc nie wyolbrzymiam, daję pomarańcz. Kolejnym składnikiem jest ekstrakt z nasion owsa szorstkiego, który nawilża i łagodzi stany zapalne. Kolejna lecytyna, kwas cytrynowy, syntetyczna substancja zapachowa i dwa konserwanty. Na samym końcu mamy barwniki. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ogólnie skład wg mnie nie przedstawia się źle. Nie nazwę tego kosmetykiem naturalnym, ale w sytuacji, gdy potrzebujemy czegoś na chwilę, to czemu nie. Dla porównania wstawię Wam skład żelu Nivea, który stał na półce tuż obok...:</span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC8lh4fVTCD4lEUerN4kJ0DTSMg4UdBcuAf8r7NA6IYKVPpCdsBXHEghbc8_X0IO9eGP7fV2l21-GuscplQgtDLh-_NjV-IsPIlNfDyLPSl5DsHIMpxmkrWnx1Us3PMln5J9oGTUfzcn8/s1600/MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1534413972571.jpg_1534413973868.jpeg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC8lh4fVTCD4lEUerN4kJ0DTSMg4UdBcuAf8r7NA6IYKVPpCdsBXHEghbc8_X0IO9eGP7fV2l21-GuscplQgtDLh-_NjV-IsPIlNfDyLPSl5DsHIMpxmkrWnx1Us3PMln5J9oGTUfzcn8/s640/MSGR_PHOTO_FOR_UPLOAD_1534413972571.jpg_1534413973868.jpeg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Absolutnie nie chodzi mi o to, że Nivea jest jakąś dobrą marką, tylko że ten żel kosztował 3 razy tyle, co Cien, więc można się chwilę zastanowić nad swoją konsumpcją i marketingiem, który nas łapie w swoje sidła :). </span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJoY5rbWcChSbmYwJTwWxgIQqDqMjOleeNwkLQhKimwYFUeBgDePr948Z7YBOZlD4IT-4d_MTw9wLgEotCKQb2dACq79fjbEjSJnUoARHGZKtjKaU2BC2Z6RG_0C7FapbC-tX89E3n4KE/s1600/IMG_20180909_122021_HDR.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJoY5rbWcChSbmYwJTwWxgIQqDqMjOleeNwkLQhKimwYFUeBgDePr948Z7YBOZlD4IT-4d_MTw9wLgEotCKQb2dACq79fjbEjSJnUoARHGZKtjKaU2BC2Z6RG_0C7FapbC-tX89E3n4KE/s640/IMG_20180909_122021_HDR.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>AQUARICH Głęboko oczyszczający peeing do mycia twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Peeling wzięłam już z czystej ciekawości, do kompletu. Byłam ciekawa, czy to za 5 zł, może się udać, no i oczywiście kwestia składu do rozwiązania. Rozczarował mnie peeling sam w sobie, gdyż jest baaardzo słaby. Bardziej nazwałabym go żelem do mycia twarzy z pojawiającymi się drobinkami, do peelingu, choć może są osoby, które lubią tak delikatny efekt. Nie zauważyłam, żeby moja skóra była po nim dobrze złuszczona. Poza tym, historia jak z żelem, ściąga skórę, ale tonikiem szybko można temu zaradzić. Ogólnie mniej entuzjazmu mam, co do niego, niż w związku z żelem, ale za to skład prezentuje się naprawdę ładnie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIRQI6jOPWxFbcRhPg7C4AwM8sZXeym6GQ1Ev-jlMXoN_V9A6IJBz4zNyYRgTrttBzetrmrHHz9zonnGvVLv-oon3oTcYjGmhyphenhyphenNkHFla7c0IKSQs8pjrBQesRHiWeikylg6omkCX2Tz5w/s1600/IMG_20180909_122109_HDR.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIRQI6jOPWxFbcRhPg7C4AwM8sZXeym6GQ1Ev-jlMXoN_V9A6IJBz4zNyYRgTrttBzetrmrHHz9zonnGvVLv-oon3oTcYjGmhyphenhyphenNkHFla7c0IKSQs8pjrBQesRHiWeikylg6omkCX2Tz5w/s640/IMG_20180909_122109_HDR.jpg" width="640" /></span></a></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i>INCI: Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glocoside, Bambusa Arundinacea Stem Powder, Hydrogenated Jojoba Oil, Avena Strigosa Seed Extract, <span style="color: orange;">Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer</span>, Sodium Cocoamphoacetate, Lecithin, Citric Acid, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, CI 77007, CI 42090, CI 47005.</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Początek standardowo woda i gliceryna. Trzecim składnikiem jest betaina kokamidopropylenowa, która pełni tu funkcję myjącą, ale jest bezpieczna i spotykana w naturalnych kosmetykach. Dalej glukozyd decylowy, jak wcześniej i niespodzianka w postaci pudru bambusowego! Co, jak co, ale takiego polotu się tu nie spodziewałam, a zapewne mamy tutaj go po to, żeby nam robił tę "eksfoliację". Dalej mamy uwodorniony olej jojoba i ekstrakt z nasion owsa szorstkiego. Kolejny składnik spotkany już wcześniej, czyli zagęstnik. Sodium Cocoamhoacetate ma nam za zadanie zrobić pianę, ale jest bezpieczna dla skóry. Końcówka składu bardzo podobna do żelu, a różni się jedynie barwnikami. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgmFnqkwllLKUS8jZi5t-MrCmm0kmBooU1YKmNK_H449XrAxIscOm3vetLPEnqgreWAj0dGxTa8l_yjEMyQMKalGeOFdekgMS5wP5yoCJpcOJzvIRGdOfW5bQFM41fUuzSFch3m8w-qmA/s1600/IMG_20180909_122550_HDR.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgmFnqkwllLKUS8jZi5t-MrCmm0kmBooU1YKmNK_H449XrAxIscOm3vetLPEnqgreWAj0dGxTa8l_yjEMyQMKalGeOFdekgMS5wP5yoCJpcOJzvIRGdOfW5bQFM41fUuzSFch3m8w-qmA/s640/IMG_20180909_122550_HDR.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jak widzicie, skład peelingu jest naprawdę imponujący! Duże zaskoczenie, jak dla mnie. Bardzo blisko mu do naturalnego kosmetyku, choć nadal nie mieści się w moich ramach klasyfikacyjnych, ale to naprawdę świetne rozwiązanie, tanie i dostępne bez problemu. Cieszę się, że coś takiego można dostać w markecie za taką cenę. Oczywiście, jeśli tylko będę kiedyś w potrzebie, to z chęcią kupię ponownie te kosmetyki, a póki co, pełnią u mnie funkcję zastępczą, gdy nie mam swoich naturalnych kosmetyków w zapasach ;).</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6XXhuLelX_4ATcG3f2k-nAwpwPavJ5Hnvya3Y0JcIZbWLME8SfqLMloG6VzKKrIcPKpUQKsXjW3DXdb5RydwKhPAMOimRn0G3xgVEtxOuY438oZXXKERai-5dOEG5rSfSaVKaN5bVwV8/s1600/IMG_20180909_121841_HDR.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6XXhuLelX_4ATcG3f2k-nAwpwPavJ5Hnvya3Y0JcIZbWLME8SfqLMloG6VzKKrIcPKpUQKsXjW3DXdb5RydwKhPAMOimRn0G3xgVEtxOuY438oZXXKERai-5dOEG5rSfSaVKaN5bVwV8/s640/IMG_20180909_121841_HDR.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /><b>Co sądzicie o przedstawionych przeze mnie kosmetykach? Miałyście już okazję ich używać? </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>A jak oceniacie składy? </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDKd5JO-rKVX-rTsFBIgqD62iQFeZW9EHhQG9G6wVqScJcG6h16UAjp53PA7CFY2TRS0hxVyzp8wu9FwSuSTUFENb5gfVfcfJ_Ws19is9IPYlfRBlEPiINckj_6EX-hCo-i2xpMSwMWX0/s1600/IMG_20180909_121743.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDKd5JO-rKVX-rTsFBIgqD62iQFeZW9EHhQG9G6wVqScJcG6h16UAjp53PA7CFY2TRS0hxVyzp8wu9FwSuSTUFENb5gfVfcfJ_Ws19is9IPYlfRBlEPiINckj_6EX-hCo-i2xpMSwMWX0/s640/IMG_20180909_121743.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;"></i><br />
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;"><i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></i></div>
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;">
</i>
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;"><i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></i></div>
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
</i><b style="background-color: white; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large; letter-spacing: 1px;"></b></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSh0o8F6U825os9k8Va0CzwefCmu6iJmsgEX9n3zy9gltxjyF7k3KJBs1VI1JeVeIBgbkDs21Sz0bq9aa4RB2xGvDCD8RYLK4BuBHMJSmyxfYMgkeEPNpR7runiyopI7L8E9AfyhhE0ws/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSh0o8F6U825os9k8Va0CzwefCmu6iJmsgEX9n3zy9gltxjyF7k3KJBs1VI1JeVeIBgbkDs21Sz0bq9aa4RB2xGvDCD8RYLK4BuBHMJSmyxfYMgkeEPNpR7runiyopI7L8E9AfyhhE0ws/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-36471167218035370062018-08-15T18:28:00.001+02:002018-08-15T18:28:20.852+02:00NaturalneBlogowanie: #2 DENKO, CZYLI MOJE ZUŻYTE NATURALNE KOSMETYKI<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY6zwqKBxFe_NH4gQiBbyemUyIZmKyi8fn7yQClSaCMapMtlbDhVI4zVcNWdK78t4yml6Vx8oN81g3MlERVlHvMaCes93FmXsg4HywJbQD_Bu0kkPsvKeyP3YJDdzWbRSSDb2Lh1XQiq4/s1600/IMG_20180804_181946_HDR-01.jpeg"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY6zwqKBxFe_NH4gQiBbyemUyIZmKyi8fn7yQClSaCMapMtlbDhVI4zVcNWdK78t4yml6Vx8oN81g3MlERVlHvMaCes93FmXsg4HywJbQD_Bu0kkPsvKeyP3YJDdzWbRSSDb2Lh1XQiq4/s640/IMG_20180804_181946_HDR-01.jpeg" width="426" /></span></a></div>
<a name='more'></a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: center;">
Wreszcie mogę dziś do Was przybiec z nowym wpisem, a jest to bardzo długo oczekiwany post z zużyciami, czyli klasyczne denko, w którym pokrótce opisuję, jak się sprawdził dany kosmetyk u mnie. Trochę się tego uzbierało, ale mam nadzieję, że jakoś przez to przebrniemy i zainteresuję Was jakimś kosmetykiem. </div>
</span><div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWEALu4_CeBK8iojwFCQS-_sarfzU3hF2C_zcVaLvHV0wS0oKX2kouhI2mDCV9F4fF0yOyUp5hbKxudcjAeI_bFWY0UZlq2dJeQGJikaz7PwsQ_9jLkiTBqPXTB9a8e94yBcBy0dk_A-E/s1600/IMG_20180804_175306_HDR-01.jpeg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWEALu4_CeBK8iojwFCQS-_sarfzU3hF2C_zcVaLvHV0wS0oKX2kouhI2mDCV9F4fF0yOyUp5hbKxudcjAeI_bFWY0UZlq2dJeQGJikaz7PwsQ_9jLkiTBqPXTB9a8e94yBcBy0dk_A-E/s640/IMG_20180804_175306_HDR-01.jpeg" /></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /><b>Szampon z Dr. Sante</b> kupiłam z tzw. braku laku, bo nie miałam nic w swoich zapasach naturalnego, więc ruszyłam kupić coś stacjonarnie. Wybrałam szampon, który oprócz tych niechcianych składników posiada również jednak coś fajnego. Tutaj mamy olej arganowy i keratynę, czy proteiny pszenicy. No, ale nie jest to najlepszy wybór, bo jest bardzo mocny w oczyszczaniu. Myślę, że jako alternatywa raz na tydzień, dwa, jako typowy "rypacz", to może się sprawdzić, ale na co dzień jednak nie polecam. <br /><b>Olej lniany</b> kupiłam na półce ze zdrową żywnością w jakimś markecie i moje włosy pokochały go. Mam kręcone, wysokoporowate włosy i ten olej okazał się dla nich zbawieniem. Olejowałam nim na podkład z wody z miodem, no i świetnie się sprawdził. Włosy treściwe, dociążone, zdefiniowane, lejące. Marzenie. Na pewno jeszcze sobie go kupię. <br /><b>Szampon avocado z Ecolab</b> mam już kolejny raz u siebie i bardzo go lubię. Wiem, że ma on tyle zwolenników, co i przeciwników, ale na szczęście u mnie się sprawdza, bo przepięknie pachnie i super się pieni. Do tego oczywiste działanie oczyszczające, ale niezbyt drastyczne. Dla mnie szampon idealny, jedynie może mógłby być bardziej wydajny.<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfvz_SEKFSjrWDvq9sc3XCoMZgLr19JSiK-fvbjbfkXD2q20xQ6ZaQQL-XM84LMl0sDGzZV2rlmXXhTmNZrtrXOaQrkO7INtpoebwUr08Do34zCv4_F-1k7P5KSYSsK-0Kt3vs3v-BHeU/s1600/IMG_20180804_175708_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfvz_SEKFSjrWDvq9sc3XCoMZgLr19JSiK-fvbjbfkXD2q20xQ6ZaQQL-XM84LMl0sDGzZV2rlmXXhTmNZrtrXOaQrkO7INtpoebwUr08Do34zCv4_F-1k7P5KSYSsK-0Kt3vs3v-BHeU/s640/IMG_20180804_175708_HDR-01.jpeg" /></a></div>
<br /><b>Maska i odżywka z granatem Alterra</b> pojawiają się u mnie, jako wyjście awaryjne. Miałam już kilka podejść do nich i zdecydowanie lepiej działa u mnie maska, niż odżywka. Odżywka w zasadzie nie zostawia na moich włosach żadnego efektu. Natomiast maska starcza na kilka użyć, może z 5-6 i na tyle jestem w stanie ją używać. Nie lubię ich zapachu, strasznie mnie męczy i wolałabym, żeby nie zostawał na włosach, a jakoś natrętnie go niestety wyczuwam... :D. No, ale maska jednak trochę dociąża włosy i nieco pomaga w rozczesywaniu moich mega plączących się włosów. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOqB8fjxDwdBC1xhDdthBRtcWfSOhyD7HKAMidCqL3eWoSAnLR1dGczJyPexInFUB58IwlEptmGf67HIOEC-0wFVRtvek6E_M9__cAZFFtOCoD86aMTGPwwuOrCd-sYxhPco0OrwWs8lM/s1600/IMG_20180804_175857_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOqB8fjxDwdBC1xhDdthBRtcWfSOhyD7HKAMidCqL3eWoSAnLR1dGczJyPexInFUB58IwlEptmGf67HIOEC-0wFVRtvek6E_M9__cAZFFtOCoD86aMTGPwwuOrCd-sYxhPco0OrwWs8lM/s640/IMG_20180804_175857_HDR-01.jpeg" /></a></div>
<br /><b>Odżywka do włosów Hydro Boost Natura Siberica bio</b><br />Bardzo dawno ją używałam, więc niewiele już pamiętam, ale nie wywarła jakiegoś super wrażenia na mnie. Ponadto zawiera w swoim składzie silikon, więc miejcie to na uwadze. Średnia, pewnie do niej nie wrócę. Chociaż nie obciążała włosów, to nie zauważyłam, żeby jakoś specjalnie wpłynęła na moje włosy. <br /><br /><b>Staroałtajska maska do włosów Banii Agafii</b><br />Tak, jak średnio sprawdziły mi się wszelkie drożdżowe i jajeczne maski od Agafii, tak ta maseczka jest moim hitem i wciąż do niej wracam. Nie znalazłam jeszcze tak dobrej maski do włosów. Ma świetny zapach, ale to kwestia bardzo indywidualna. Natomiast kocham ją za to, że wspaniałe dociąża i definiuje moje suche i kręcone włosy. Zauważyłam, że lepiej się sprawdza, gdy nie trzymam jej zbyt długo na włosach. Wystarczy już 10 minut, bo mam wrażenie, że po dłuższym czasie trochę jednak rozpulchnia włosy. Skład ma bardzo bogaty od wyciagu z papryczki chilli, żelu aloesowego i na olejku rycynowym kończąc. Oczywiście wymieniłam te najbardziej znane, bo myślę, że korzeń aralli mandżurskiej niewiele Wam powie, jak i mnie, ale warto się nią zainteresować. Maseczka pozwala ujarzmić mi włosy, ułatwia rozczesywanie i doskonale odżywia. Stosuję ją jednak max 1 raz w tygodniu, żeby zrobić taki kompres włosom, gdy nie olejuję akurat przed myciem. <br /><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ5qD87ZZhgQ9fj3k0kvpcGc1-cAV87Z7PkC3v27IUt7jEfSk6fEfMH4zh8fFHRyprDnvNdYzUEca8tfwFwK_9vDdaJzSXXVNxrLW3suVNlh7J3OAn_mkSbAV4H_eOEfa-_lGB5RDmyzU/s1600/IMG_20180804_180011_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ5qD87ZZhgQ9fj3k0kvpcGc1-cAV87Z7PkC3v27IUt7jEfSk6fEfMH4zh8fFHRyprDnvNdYzUEca8tfwFwK_9vDdaJzSXXVNxrLW3suVNlh7J3OAn_mkSbAV4H_eOEfa-_lGB5RDmyzU/s640/IMG_20180804_180011_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br />Marka Yope jest mi już dość dobrze znana, a <b>żel pod prysznic Geranium</b> już kiedyś Wam recenzowałam <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/07/nowosc-yope-naturalny-zel-pod-prysznic.html">O TU</a>, ale wspomnę, że nie za bardzo lubię konsystencję, która jest troszkę galaretkowata i zbyt zbita. Poza tym bardzo intrygują mnie te zapachy, bo są naturalne, nie są oparte na dodatkach 'parfum'. Natomiast mydła do rąk bardzo lubię i chętnie kupuję kolejne wersje zapachowe. Wersja z werbeną też miała bardzo fajny zapach i niewykluczone, że do niego wrócę.<br /><b>Żel pod prysznic Biolove ananasowy </b>miał kiepską konsystencję, bo z kolei ta była zbyt lejąca i szybko się zużywał. Poza tym bardzo lubiłam ten zapach, mimo iż był już sztuczny. Skóra fajnie pachniała i bardzo fajnie się pienił. Natomiast żel pod prysznic Natura Estonica bio miał idealną konsystencję, wydajność, i opakowanie z pompką. Można powiedzieć, że tak naprawdę żel idealny. Wrócę do niego na pewno. <br /><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5oX2lgZN9PHaW87R_DFv32bd4-bYo79FOqrVH0c4eh10xYjxElPuWRRVsXapraL9eudScvfeF8JEvc5kA1TY3_LGyWE9ARzayBV8MOmpykLwKowru2wTxlLtlU3JITxwxRrnBtcQvVgs/s1600/IMG_20180804_180132_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5oX2lgZN9PHaW87R_DFv32bd4-bYo79FOqrVH0c4eh10xYjxElPuWRRVsXapraL9eudScvfeF8JEvc5kA1TY3_LGyWE9ARzayBV8MOmpykLwKowru2wTxlLtlU3JITxwxRrnBtcQvVgs/s640/IMG_20180804_180132_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br />Tych cudaków nie muszę chyba nikomu przedstawiać,bo pojawił się nawet u mnie w osobnej recenzji na blogu <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/05/naturalnie-z-drogerii-rossmann-pyn-do.html"><TUTAJ KLIK></a>. Mimo iż nie twierdzę, że jest to jakiś kosmetyk CUD, to ciągle wracam, bo jest tani, ma spoko skład i jest bardzo ławo dostępny a w awaryjnych sytuacjach zastąpi z powodzeniem i szampon, żel do twarzy, żel pod prysznic i oczywiście pełni swoją rolę jak najlepiej. Ciągle mam go w użyciu i cieszę się, że coś takiego mam pod nosem tanie i łatwo dostępne. <b>Płyn do higieny intymnej Facelle</b> ma bardzo rzadką konsystencję, co dla niektórych jest frustrujące, a ja natomiast się już przyzwyczaiłam do tego. Wszak to płyn jest :p.<br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjve8mNFxUwljzLpaR6zk_6R29smbKOuvrXooScHWJZiFrGld5IOyuzW475J90EkU8yL1V0y33xONCPYY2qbr4lglFzQ5bfL1DlvwC2bHbLE9uhfXNNboHleWKj0e38M8UB3gRB1qJcU6w/s1600/IMG_20180804_180309_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjve8mNFxUwljzLpaR6zk_6R29smbKOuvrXooScHWJZiFrGld5IOyuzW475J90EkU8yL1V0y33xONCPYY2qbr4lglFzQ5bfL1DlvwC2bHbLE9uhfXNNboHleWKj0e38M8UB3gRB1qJcU6w/s640/IMG_20180804_180309_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br />Dużym zaskoczeniem okazał się dla mnie <b>balsam z Oillan do skóry suchej/atopowej</b>. Miałam go w jakimś boxie i szczerze powiem, że nigdy bym go sama nie kupiła, bo firma nie kojarzy mi się ani naturalnie, ani dobrze składowo a jedynie, jako apteczne dermokosmetyki, na których samą nazwę mam wysypkę. No, ale do brzegu. Bardzo dobry balsam ze świetnym składem. Naprawdę muszę przyznać, że miło mnie zaskoczył. Nie posiada żadnego zapachu, za to świetnie się wchłania i pozostawia skórę taką miękką i nawilżoną, że aż nie do wiary. Jestem w szoku, bo nie spodziewałam się absolutnie niczego dobrego po nim, a tu taka miła niespodzianka. Bardzo polecam, tym bardziej, że przypuszczam, że będzie bez problemu dostępny w aptekach. Natomiast <b>Hair&Body z BioIQ</b>, to po raz kolejny wielkie rozczarowanie w moich rękach. Miałam już kiedyś do czynienia z nim i teraz ponownie pojawił się w jakimś boxie i aż mi ręce opadły, jak go zobaczyłam. Do mycia włosów nie nadaje się absolutnie, bo aż skrzypią po nim (zapewne ma SCS w składzie, ale nigdy aż tak mocno na mnie nie działał, jak tu). Jako żel pod prysznic też szału nie ma. Skóra nieco ściągnięta, ale nie utrzymuje się to zbyt długo. Wielkie NIE po raz drugi dla tego kosmetyku. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7QJhDVCK-tXElnMpc6xAawAMJyeFicKwQZ1bddO3XrBITPz2sxh1-kuteCFyc2h4mx3yZX_QYl_Hj8vDxlinZluKTOEHJ0iI3U50bM28-afeH3-9n3BNwwm2vz9lA7PzQdDk1tG2RAdM/s1600/IMG_20180804_180442_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7QJhDVCK-tXElnMpc6xAawAMJyeFicKwQZ1bddO3XrBITPz2sxh1-kuteCFyc2h4mx3yZX_QYl_Hj8vDxlinZluKTOEHJ0iI3U50bM28-afeH3-9n3BNwwm2vz9lA7PzQdDk1tG2RAdM/s640/IMG_20180804_180442_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Peeling do biustu i dekoltu był chyba z Pat&Rub</b>, zanim jeszcze nastąpił ten katastroficzny rozłam w firmie, no ale nieważne. Ogólnie taki dość pozytywny peeling, ale nie zauważyłam nic nadzwyczajnego, co robią mi peelingi do ciała, czy do twarzy, bo czasem peelingiem do twarzy traktuję szyję i dekolt, natomiast biust nieraz tym do ciała, ale to bardzo sporadycznie, bo jest zbyt mocny. No, ale nie uważam, że muszę mieć dodatkowy peeling do tych części ciała, bo radzę sobie innymi. <b>Mydło ujędrniające z Sylveco</b> okazało się dla mnie zbyt mocnym wynalazkiem, a tak naprawdę, to bardzo nie lubiłam tego mydlanego zapachu i pozostawiania zacieków w łazience na wannie, płytkach i armaturze. No niestety mydła już jakiś czas temu wyparłam z pielęgnacji i może czasem sie zdarzy jakieś mydło Aleppo, ale to raz na jakiś czas. Natomiast próbka <b>żelu pod prysznic John Masters Organics blood orange&vanilla</b>, to był jakiś kosmos. Jaki to był przepiękny i intesywny zapach, to nie da się tego opisać, to trzeba poczuć! Mega mi się podobał i żal było używać go do końca, bo chciałam zatrzymać chociaż do powąchania ten zapach. Wiadomo, że to czysto subiektywna ocena, bo zapachy każdy lubi inne, ale rzadko kiedy tak mi się coś spodoba. Bardzo chciałabym go znów używać i pewnie kupię przy najbliższej okazji, a tak swoją drogą, gdzie można kupić te kosmetyki przez Internet? A dodam, że fajnie się pienił, a wydajność ciężko określić przy tak małym opakowaniu. <br /><b>Mgiełka do ciała Mango z Biolove, </b>to świetna opcja na lato i choć traktowałam ją bardziej, jako gadżet, niż kosmetyk, to z chęcią kupię ponownie. Pięknie pachnie, mimo iż nie jest to wybitnie naturalny zapach. Do tego bardzo drobny atomizer, nie chlapie, dzięki czemu nawet psikanie w twarz może być przyjemnością. Ja jej używałam do ciała, głównie do odświeżenia w ciągu dnia, gdy perfumy są zbyt ciężkie, to ona sprawdza się idealnie. Zapach nie utrzymuje się wybitnie długo, ale tak z pół godziny jestem go w stanie wyczuć, a inni nawet dłużej, bo sami się szybko przyzwyczajamy. Skóra jest przyjemna w dotyku, nie lepi się po mgiełce i jest cudownie odświeżona. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS7v_GtzBKZsSfpQnI6M2Ck_wo2WIBdmfSuJOsRNrI0yFzoaiasMI_YK9_6NwQo9fdahWANHt62VjpA5unBUIxbIz4aQ_T_sVb-2quvVfifFGpY17QQgXYIcnBfnBVaEYZt4-tZ6HX4dQ/s1600/IMG_20180804_180704_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS7v_GtzBKZsSfpQnI6M2Ck_wo2WIBdmfSuJOsRNrI0yFzoaiasMI_YK9_6NwQo9fdahWANHt62VjpA5unBUIxbIz4aQ_T_sVb-2quvVfifFGpY17QQgXYIcnBfnBVaEYZt4-tZ6HX4dQ/s640/IMG_20180804_180704_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Rumiankowy żel do twarzy z Sylveco</b> zagościł w mojej pielęgnacji po raz pierwszy i mimo iż już u koleżanki zdołałam się dobrze zorientować, jak on 'pachnie', to postanowiłam jednak kupić. Ogólnie do zapachu można się przyzwyczaić bez problemu, natomiast największym problemem było tutaj zbyt mocne działanie oczyszczające. Żel zawiera kwas salicylowy i być może to przyczyniło się do takiej reakcji mojej mieszanej cery. Jeśli miałabym go kupić ponownie, to służyłby, jako taki doraźny kosmetyk, od czasu do czasu, kiedy cera potrzebowałaby mocniejszego działania. Nie wykluczam, że kupię ponownie, być może rzadsze używanie się u mnie sprawdzi. <br />Jak zapewne Wiecie, jeśli uważnie mnie obserwujecie, to kocham olejki do demakijażu. Jedne bardziej, inne mniej, ale zdecydowanie wybieram te z emulgatorem. No i oto skończył mi się </span><span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"><b>wygładzający olejek do demakijażu z Clochee</b> </span><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">, o którym m.in. pisałam Wam <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2018/04/kosmetyki-clochee-nie-kosztuja-mao-i.html">w poście</a> o kosmetykach tej marki. Zużywałam go dość długo, bo w między czasie stosowałam też inne kosmetyki, ale przez cały okres jego stosowania byłam bardzo zadowolona. Świetnie usuwa makijaż, nie zostawia tłustej warstwy i do tego mój ulubiony rodzaj opakowania z pompką.<b> Oczyszczająca pianka do cery tłustej z Ecolab</b> - mogłabym napisać, że ją się kocha, albo nienawidzi, ale jak tu jej nie kochać? Uwielbiam od samego początku mojej drogi z naturalnymi kosmetykami. Chociaż spotykam się z opiniami, że są osoby , którym ona nie przypadła do gustu, to zdecydowana większość jednak ją kocha, jak ja. Ma piękny, delikatny zapach, jest dość gęsta i doskonale usuwa makijaż. Do tego nie ściąga i nie wysusza skóry. Mój hit nad hity! <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgktZzEGU0cCEBY12wXEaUwhNbwWlQY7MHgnDlrBALTxcIq6wgBwsRs4ugWj1heQKw1dmKGisGgQVfzEwdZ1tlp9OJ1T3jUWPxjSgcA0davDJlDQ7w6hOkwEnsxeTSOou0lIGMiUBBKnFk/s1600/IMG_20180804_180853_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgktZzEGU0cCEBY12wXEaUwhNbwWlQY7MHgnDlrBALTxcIq6wgBwsRs4ugWj1heQKw1dmKGisGgQVfzEwdZ1tlp9OJ1T3jUWPxjSgcA0davDJlDQ7w6hOkwEnsxeTSOou0lIGMiUBBKnFk/s640/IMG_20180804_180853_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Tonik antyoksydacyjny z Clochee</b> świetnie spełniał swą funkcję. Doskonale, ale pisząc doskonale, naprawdę mam na myśli doskonale, spulchniał i koił moją skórę. Do tego stopnia, że po spryskaniu i wklepaniu go w twarz, zapominałam o dalszych etapach pielęgnacji, bo moja skóra była tak cudnie przez niego dopieszczona. Jeśli spotkam na niego promkę, to chętnie kupię ponownie. <b>Woda różana Beaute Marrakech</b> przepięknie pachniała i koiła skórę, również tę mocno opaloną. Woda różana bardzo dobrze sprawdza się dla cer dojrzałych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby każda z nas miała ją w swojej kosmetyczce. Woda różana może być użyta jako tonik, mgiełka do ciała lub do włosów, jako płukanka do włosów, baza do rozrabiania glinek, oraz jako utrwalacz makijażu. Jej wszechstronne działanie pozwala uzyskać z niej maksymalnie użyteczny kosmetyk. Do tego uroczy zapach, kremu nie sposób się oprzeć. Jedyne, co mnie w niej zaskoczyło, to brak poślizgu na twarzy, w sensie jak ją wklepywałam, to trochę czułam opór, ale pewnie przez to, że to 100% woda różana bez dodatków. <b>Tonik z Ecolab z kwasami AHA</b> bardzo dobrze się u mnie sprawdził, mimo iż diabelsko szczypał w oczy, gdy się do nich dostał, co nie było trudne, gdy spryskuje twarz atomizerem. Przypisuję mu działanie rozjaśniające przebarwienia, gdyż zauważyłam minimalną poprawę kolorytu skóry przy używaniu tego toniku. Bardzo ciekawy kosmetyk, z chęcią kupię ponownie. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinltTnG2vXrD-buKyT2SWZK5Y-7-PPFRUXF7f6jIDNqmJvdiJ6NddVLL1rbravt1MZiB5zxVT3QJxKnvQgYLlpu31WzGIvf1zwrgV60h9_1PgfU07iTYZR45bCTRUziyJ9PB6aFuBx4Ug/s1600/IMG_20180804_181211_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinltTnG2vXrD-buKyT2SWZK5Y-7-PPFRUXF7f6jIDNqmJvdiJ6NddVLL1rbravt1MZiB5zxVT3QJxKnvQgYLlpu31WzGIvf1zwrgV60h9_1PgfU07iTYZR45bCTRUziyJ9PB6aFuBx4Ug/s640/IMG_20180804_181211_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Peeling do twarzy z Biolove malina</b> dość przyjemnie u mnie się spisał, ale szybko się zepsuł i musiałam się pozbyć, gdyż zmienił zapach i rozwarstwił się. Natomiast fajnie peelingował skórę i pozostawiał ją lekko spulchnioną. Fajnie pachniał, mimo iż sztucznie, a jedyne co mi przeszkadzało, to gdy podczas masażu dostawał się do ust i skrzypiała glinka w zębach, to było okropne :D. <b>Natomiast peeling z Natura Estonica bio</b> tak naprawdę powinnam już umieścić tu dawno temu, ale gdzieś się zawieruszył i odkopałam go dopiero dziś. Kupiłam go w ogóle, jako SCRUB wg opisu po polsku na stronie sklepu i jakież było moje rozgoryczenie, jak się okazało, że to ma konsystencję kremu! W toku śledztwa wyszło, że tak naprawdę to jest peeling enzymatyczny, ale też nie przypadł mi do gustu w tej roli, bo oprócz tego, że okropnie pachniał, to szczypał, także nie, nie, nie. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ_D3eHBuxI-T7Z0c-iz3oRGlA9jXx3rgC3gOkihs16Jq9_psCRc_b3XkSAT1eJT6T4ysBHNNQMtNvS-J_tFeqY8oF5h5cDIR4aVL4RbltMk1Rj27bzuVMmwt5dVhLiJhdcfhKg3lusIg/s1600/IMG_20180804_181348_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ_D3eHBuxI-T7Z0c-iz3oRGlA9jXx3rgC3gOkihs16Jq9_psCRc_b3XkSAT1eJT6T4ysBHNNQMtNvS-J_tFeqY8oF5h5cDIR4aVL4RbltMk1Rj27bzuVMmwt5dVhLiJhdcfhKg3lusIg/s640/IMG_20180804_181348_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Serum odżywczo-odmładzające Clochee</b> w swym działaniu naprawdę dawało radę, bo faktycznie nawilżało skórę, nie zostawiało lepkiej warstwy i szybko się wchłaniało, natomiast po jego zużyciu nie zauważyłam, żeby mojej skórze go brakowało. Fajnie się sprawdził doraźnie, ale w ogólności to nie jest kosmetyk, którego potrzebowała moja cera. Na pewno nie żałuję, że go kupiłam, choć cena dość wysoka, jak dla mnie. Myślę, że dla cery suchej, lub nawet normalnej sprawdziłby się dużo lepiej. Moja mieszana cera nie doceniła dobrodziejstwa, jakie jej zafundowałam w postaci tego serum :D! <b>Serum z kwasem kojowym z ECOSPA</b>, to jest dopiero coś, co moja cera bezapelacyjnie potrzebowała! Choć za mną dopiero jedna butelka, to już wiem, że stał się moim hitem roku i na bank będę go wciąż kupować. Myślę, że zasługuje na osobną recenzję, także dajcie znać, czy chcecie coś więcej o nim poczytać, to coś przygotuję.<b> Krem do twarzy Botanicum kuracja na cerę trądzikową</b> też bardzo dobrze się u mnie sprawdził. Krem bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia filmu po dokładnym wsmarowaniu go w skórę. Jest dość wydajny, więc myślę, że na miesiąc, półtora, to bez problemy wystarczy, nawet bez przesadnego oszczędzania go. Zapach mało wyczuwalny, czuć go tylko w słoiczku, a na twarzy wcale, jest jakby lekko cytrusowy. Konsystencja lekka, po kontakcie z ciepłem zamienia się w olejek, ale nie ma to negatywnego wpływu na wchłanianie się w skórę. Krem posiada niewielkie, delikatne drobinki, co jak dla mnie sugerowałoby nawet jakiś rodzaj peelingu, no i racja! Nie obawiajcie się, że to mocny peeling, którego używanie codziennie Wam może zaszkodzić. Te drobinki są bardzo delikatne i jest ich niewiele. Producent zaleca wykonywać 5 minutowy masaż podczas nakładania kremu, a to z kolei pozwala niemal całkowicie zniwelować drobinki na skórze. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU06aT7uQYjFYN2otWon-UuVoScjycmosMUbpZpQtIdeL3TS8-8oCq_uYFJ855ScsC3IMDFOn__iJKNCTEQIdNQbJ57AErbFuublMNhbAHij9i7I67jaJdLZfwVw1iV2LS03Vj0Hpn-ac/s1600/IMG_20180804_181528_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU06aT7uQYjFYN2otWon-UuVoScjycmosMUbpZpQtIdeL3TS8-8oCq_uYFJ855ScsC3IMDFOn__iJKNCTEQIdNQbJ57AErbFuublMNhbAHij9i7I67jaJdLZfwVw1iV2LS03Vj0Hpn-ac/s640/IMG_20180804_181528_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Maseczki Soul Skin i Pure Smile</b> dostałam od znajomej mieszkającej w Japonii, która chciała, żebym coś spróbowała z tamtejszych oryginalnych kosmetyków, tym bardziej, że panuje teraz taka moda na koreańskie i japońskie kosmetyki. Mimo iż nie mają one naturalnych składów, to postanowiłam wziąć je pod lupę z czystej ciekawości. Kosmetyki azjatyckie mają to do siebie, że zawierają dużą dawkę naturalnych wyciągów roślinnych, czy ekstraktów itp, ale oprócz tego nie są wolne od tzw. 'szkodliwych substancji' wg subiektywnej oceny konsumentów. Muszę powiedzieć, że sam zamysł masek w płachcie bardzo do mnie przemawia i uwielbiam je używać, bo to niesamowity relaks. Maseczki bardzo przyjemne, choć zbiegło się w czasie używanie ich z pojawieniem się wyprysków, więc wypróbuję inne teraz, gdy mam wygojoną twarz i zobaczę, czy ma to związek. <b>Łagodząca maseczka z Vianka z białą glinką </b>mimo zawartości oleju kokosowego bardzo fajnie się sprawdziła na mojej skórze. Widocznie zredukowała zaczerwienienia obecne na skórze. Chętnie bym ją znów kupiła. <b>Maseczka oczyszczająco-odżywczo z Dermaglin</b> jest po prostu tym, co można zrobić samemu mieszając glinkę, hydrolat i olejek, no i za dużo niższą cenę, niż 6 zł za opakowanie maseczki. Fajne rozwiązanie na szybko, ale na moje oko jest jednak zbyt droga, jak na alternatywę DIY. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK0CTZ9n4DLc5sheUva3Sf2pJeNPpPwFnx0GcIVCgdg4BjYTTcXJXXR2LrZUsM9fZiiWlBVv54PoidUXqF3BEc5goAXeJyQxtzjkceGfFWSSWnGntwq8GiU1mRQ6SIgYX7TJnLrobHu3k/s1600/IMG_20180804_181616_HDR-01.jpeg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK0CTZ9n4DLc5sheUva3Sf2pJeNPpPwFnx0GcIVCgdg4BjYTTcXJXXR2LrZUsM9fZiiWlBVv54PoidUXqF3BEc5goAXeJyQxtzjkceGfFWSSWnGntwq8GiU1mRQ6SIgYX7TJnLrobHu3k/s640/IMG_20180804_181616_HDR-01.jpeg" /></a><br /><br /><b>Babydream płyn do kąpieli dla dzieci</b>, to bardzo fajny płyn dla dzieciaków, który jest z nami już ponad rok. Na początku, dla niemowlaka używaliśmy innych myjadełek, bo ten się zbyt mocno pieni, co przeszkadza przy maluszku, a już na pewno jest po prosu zbyteczne. Natomiast, gdy synek zaczął świadomie się bawić w kąpieli z zabawkami i czerpać z tego istną radochę, to postawiłam na pieniący się płyn i to był strzał w dziesiątkę. Płyn ślicznie pachnie, super się pieni i absolutnie nie podrażnia skóry. Dostępny w Rossmannie za około 16 zł i jest go 1 litr. Jakość, cena i dostępność, no i oczywiście skład, przemawiają za polecaniem i kupowaniem go :). <b>Ecolab kremowe mydło dla dzieci</b> jest z nami od początku, a to już nie pamiętam, które nasze opakowanie. Ma bardzo delikatną formułę, delikatny zapach i bardzo wygodne opakowanie z pompką. Ma mniejszą pojemność, przez co wygodniej go zabrać w podróż, czy na weekendowy wyjazd do rodziców. Czasem po prostu zamiast mydła do rąk, używamy dla Młodego tego płynu. Bardzo dobrze nam się sprawdził. <br /><br /><div style="text-align: center;">
<b>Ciekawa jestem, jak u Was jest, jeśli chodzi o zużywanie kosmetyków? Macie pootwierane milion kosmetyków i ciężko wykończyć coś do końca, czy jednak sukcesywnie i regularnie po kolei zużywacie?<br /></b><i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;"><div style="text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
</i><b><br /></b></div>
</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbirehCNuZKlYo7uvdwcu2syrPF8W3y1vmyWSvHulS0gMyyqR1qO102bqpn4qUpoWlPFSNmc1768lBxXvIOopcMB9Kh_IroslE3YukQkjGoh0TXg33ran3B11unE876hHza8w3NjcBARw/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbirehCNuZKlYo7uvdwcu2syrPF8W3y1vmyWSvHulS0gMyyqR1qO102bqpn4qUpoWlPFSNmc1768lBxXvIOopcMB9Kh_IroslE3YukQkjGoh0TXg33ran3B11unE876hHza8w3NjcBARw/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-28211111411471561802018-06-27T18:39:00.002+02:002018-06-28T09:42:16.353+02:00NaturalneBlogowanie: Najdroższy olej świata, czy rzeczywiście jest wart swojej ceny i skąd ten szum wokół niego?<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisM73_AwE-0t89tLxzju1xEBcF1MdL5J5seBEIhGFDqGGN84qcZQdS_ewCD-QOIjG8O4C7_ZZrs7g6orUqC-nglikGQLdMKzuIDVelQy778vkIFD3BzydelsfIGwS6Hjm2_jy5oBj5tMc/s640/IMG_20180626_121938_HDR-01.jpeg" /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Cały szał na olej z opuncji figowej ma już jakiś rok wg mojej obserwacji. Na rynku zaczęły pojawiać się marki kosmetyków naturalnych, ale nie tylko, które w swojej ofercie miały kosmetyki z 'najdroższym olejem świata', czyli gwarancja na skuteczność danego kosmetyku. Cóż, że zawartość oleju sięgała w nich niejednokrotnie ledwo kilku procent, ale liczył się sam fakt. Taka rola marketingu. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<i style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large; text-align: start;">Tak naprawdę, to dlaczego najdroższy? </i></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Otóż wg informacji dostępnych w internecie można wyczytać, że aby uzyskać litr oleju z opuncji figowej potrzeba około miliona pestek zebranych z około 470 kg owoców opuncji figowej. Do tego dochodzi również fakt, że zbiory możliwe są tylko przez kilka miesięcy w roku, co dodatkowo utrudnia i zwiększa koszty produkcji oleju. Prawdziwy olej z opuncji figowej nazywa się "Opuntia ficus-indica" bez absolutnie żadnych dodatków, tłoczony na zimno oraz nierafinowany i pochodzi z Maroka.</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZqNfaomyouaxlifol44LsSSWApZBw9B7VJJ1ZoAzt1uLPwm4mdGJXhVK8ez5tM2rnMr0GRJsejPzjWUaDVcEdlxVJDIYFfIYcbjX0ZfXAdcMdrJxCbJaXOE-rn0P3qPTMdw5vHyJqdbo/s640/IMG_20180626_121911_HDR-01.jpeg" /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /><a href="https://ecospa.pl/produkt/olej-z-opuncji-figowej-ekologiczny">OPIS ZE STRONY SKLEPU ECOSPA:</a></b></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<ul id="productTab" style="background-color: white; border-bottom: 2px solid rgb(210, 210, 210); font-family: arial; font-size: 16px; height: 38px; list-style: none; margin: 0px; padding: 0px; text-align: left; width: auto;"><strong style="color: #535353; font-size: 14px;">"Olej z opuncji figowej ekologiczny</strong></ul>
<div class="productTabContent tab-content" style="background-color: white; color: #535353; font-family: Arial; font-size: 12px; overflow: visible; padding-top: 10px; position: relative;">
<div class="tab-pane fade active in product-details" id="product-description" style="opacity: 1; transition: opacity 0.15s linear;">
<div style="line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Olej z opuncji figowej jest jednym z najbardziej luksusowych olei na świecie. Jest wytłaczany na zimno z pestek owoców opuncji pochodzących z ekologicznych upraw. Na 1 litr oleju z pestek opuncji należy zużyć ok. 1 miliona pestek opuncji. Posiada neutralny, delikatny zapach. Jest wysoko ceniony i używany przez kobiety na całym świecie przede wszystkim jako niezwykły produkt przeciwstarzeniowy - posiada dużą zawartość witaminy E, a oprócz tego zawiera ponad 13 innych pierwiastków śladowych, które nie występują nigdzie indziej! To cała gama kwasów tłuszczowych, aminokwasów i antyoksydantów. Jego właściwości fizyczne i chemiczne sprawiają, iż jest wchłaniany bardzo szybko przez wszystkie rodzaje skóry i jest doskonałą bazą podczas stosowania innych środków kosmetycznych (maseczek, czy kremów).</div>
</div>
<div style="line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
<strong><span style="font-size: 14px;">Zalecane dozowanie: </span></strong>1 – 100%, może być stosowany bezpośrednio na skórę.</div>
</div>
<div style="line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: 14px;"><strong>Właściwości kosmetyczne oleju z opuncji figowej:</strong></span></div>
</div>
<div style="line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Olej z opuncji figowej ECOSPA może być używany <strong>do pielęgnacji wszystkich typów skóry. </strong>W znaczącym stopniu <strong>nawilża, pielęgnuje skórę i spowalnia procesy starzenia, ponieważ walczy z wolnymi rodnikami. </strong>Dzięki wysokiej zawartości NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe), czyli kwasowi Omega 3, ale też „witaminie młodości” E jest doskonałym przeciwutleniaczem. Witamina E działa regenerująco, nawilżająco, przyspiesza gojenie i łagodzi rumień posłoneczny.</div>
</div>
<div style="line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Podobnie do oleju arganowego, działa<strong> przeciwzmarszczkowo i przeciwstarzeniowo,</strong> dlatego olej z opuncji jest uważany za jeden z najlepszych olejów anty-aging. Niemniej, ilość witaminy E w oleju z opuncji figowej jest wyższa niż w oleju arganowym. Dodatkowo olej z opuncji <strong>podnosi odporność skóry i zwiększa jej nawodnienie, zapobiega fotostarzeniu się skóry</strong> i zawiera kwas linolowy (w aż 60%), czyli Omega 6, który stanowi główny składnik płaszcza lipidowego skóry. Warto pamiętać, iż NNKT nie są produkowane przez nas organizm, dlatego należy je systematycznie dostarczać z zewnątrz, używając właściwych półproduktów kosmetycznych. Olej z opuncji<strong> łagodzi procesy zapalne i podrażnienia, znacząco zwiększa odporność skóry</strong> na wszelkie czynniki zewnętrzne, doprowadzając do szybszej regeneracji skóry.</div>
</div>
<div style="line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: 14px;"><strong>Zastosowanie:</strong></span></div>
</div>
<ul style="list-style-image: initial; list-style-position: initial; margin: 0px 0px 9px 25px; padding: 0px;">
<li style="color: #565656; line-height: 18px;"><div style="color: #535353; line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Polecany jako składnik kosmetyków <strong>do cery dojrzałej, odwodnionej, suchej. </strong>A także jako dodatek do kosmetyków do skóry, która wymaga regeneracji, po rumieniu posłonecznym, podrażnionej, ze zmarszczkami.</div>
</div>
</li>
<li style="color: #565656; line-height: 18px;"><div style="color: #535353; line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Może być stosowany jako <strong>pielęgnacyjny olej do twarzy samodzielne</strong> lub <strong>w połączeniu z żelem hialuronowym.</strong></div>
</div>
</li>
<li style="color: #565656; line-height: 18px;"><div style="color: #535353; line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Służy jako aktywny składnik <strong>w pielęgnacji delikatnej skóry pod oczami,</strong> dzięki czemu poprawia mikrocyrkulację krwi.</div>
</div>
</li>
<li style="color: #565656; line-height: 18px;"><div style="color: #535353; line-height: 18px;">
<div style="text-align: left;">
Polecanym sposobem jest <strong>dodanie oleju z opuncji figowej do kremu do twarzy</strong> tuż przed jego nałożeniem, ponieważ podnosi to właściwości pielęgnujące, a dodatkowo zwiększa łatwość nakładania kremu "</div>
</div>
</li>
</ul>
</div>
</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoECIgA0lAxgC8vJTqv1lsAN8BymYkf1cWX45lmdr-Hck8-ZywiQJd82oiTVFgaSR-A2JguO9jOWXtDmUsQERwdwp8-TiqbdB-jlmm6GHhoKkaT20DyRGupUoszmijwx85GUoZfepzjyE/s640/IMG_20180626_122223_HDR-01.jpeg" /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="font-style: italic; font-weight: 700;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<i></i></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><i><b>Moja opinia</b></i></i></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i>
</i></span>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Stosowanie tego oleju w wieku 27 lat jest bardzo dobrym pomysłem, aczkolwiek można mieć wrażenie, że 'po co', albo 'nie, to jeszcze nie dla mnie'. Otóż działanie oleju, jak już wspominałam, opiera się głównie o jego właściwości przeciwstarzeniowe dla skóry. To nie oznacza, że olej, skoro najdroższy na świecie, to nagle wyprasuje nam zmarszczki, czy pozwoli cieszyć się skórą niemowlaka do 70-tki. Nie, ale dzięki swoim doskonałym właściwościom pozwoli opóźnić proces starzenia się skóry. Moim zdaniem nie ma co się wstydzić tego, że nie mając nawet 30 lat już myśli się o zmarszczkach. Właśnie dlatego, że się myśli, to później można zachować młody wygląd, mimo upływu czasu. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZaW-kyjGyG20y4tYWygOXadygmIqL1haSPamxO282J7PG3IbtQBCqzpW1OI067YdIn6AYD_zQLsFIJMH534cuMXDKTk-KujvqX7OzXyNXxZSQM4RbswuN11QsV0F2cg0K7GtqEIh49-c/s640/IMG_20180626_123245_HDR-01.jpeg" width="640" /><br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Mogłabym napisać, że olej tak naprawdę nie zrobił nic dla mojej cery, bo naprawdę, to jak mam zauważyć to, że olej zapobiega powstawaniu zmarszczek? Natomiast bardzo dobrze zauważalnym efektem jest szybsze gojenie się wszelkich ran i wyprysków. Stosowanie oleju z opuncji figowej jest długoterminowe. Ja swój olej używałam w ten sposób, że dodawałam kilka kropel do wieczornej pielęgnacji do kremu, albo solo na całą twarz ze szczególnym uwzględnieniem okolic oczu i ust. Olej wchłania się w zależności od ilości nałożonej na twarz. Jeśli stosowałam go z kremem, to całkiem dobrze sobie radził i nie zostawał na skórze, natomiast solo musiałam go brać sposobem. To znaczy, że nakładałam go na wilgotną twarz spryskaną tonikiem lub wodą różaną i wsmarowywałam jak krem. Nie wchłaniał się na sto procent, ale dużo lepiej niż na suchą twarz. Pamiętajcie, że to właśnie jest sposób na stosowanie olejów. One wchłoną się w głąb skóry tylko na wilgotnej twarzy. </span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span></span></div>
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<div style="text-align: center;">
<img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrjOQLDs-uIaTCP8GTI0YLotjXYJ7levgB7F7yo6irA3awjjPN0lPl0jjXjf-U1Q75za-cr3Ms4aM1a1FUoFRDVkW8Frk15gcu3Y0iIV6rjPDPWVM-XhrmtS1yeWW67wKKxVnpMcrDPzY/s640/IMG_20180626_122002_HDR-01.jpeg" width="640" /></div>
</span></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jest jeszcze jedna rzecz, którą mogę przypisać zasługom tego oleju, ponieważ zauważyłam u siebie poprawę kolorytu skóry. Zaczęłam zauważać zmianę już po użyciu serum z kwasem kojowym z Ecospa w okresie zimowym, a teraz nie mogę go stosować, więc również tę rolę pełni mi tutaj olej z opuncji figowej. Dość ciężko jest wyłapać, co tak naprawdę spowodowało daną zmianę na lepsze, czy gorsze, natomiast przez cały okres stosowania oleju nie mam problemów z wypryskami, nie zapychają mi się pory, nie mam podrażnionej skóry ani problemu z wydzielaniem sebum. Do tego wspomniane wcześniej szybsze gojenie ran dodatkowo wspomaga lepszy i zdrowszy wygląd skóry. Osobiście jestem urzeczona działaniem tego oleju. Stosuję go tylko na twarz, ewentualnie na poranione partie ciała, bo jak na moje warunki, jest on po prostu za drogi, żebym dawała go na włosy, kiedy inne oleje dają sobie z nimi radę. </span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7BFLVnsQPbWGw86DcbdX_hXDwsoHmoNIMwvAYdIasAOADGzuitDqtAynuPsVg4gVECIsX40ly6OZIlqb2ECTxJq4mT3DFtSFzXUXLczZStaPTv8izmkg6YwDHvvbXDtVOvmphEVTaJik/s640/IMG_20180626_121812-01.jpeg" width="640" /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">W chwili obecnej nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego oleju, mimo iż tak naprawdę jest dedykowany skórze dojrzałej, ale moja jeszcze nie do końca dojrzała skóra bardzo go pokochała i dzięki niemu mam wreszcie promienną cerę, bez ziemistego wyglądu i zbędnych niespodzianek czy przebarwień. </span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<div style="text-align: left;">
Myślę, że każdy, kto myśli o profilaktyce przeciwzmarszczkowej powinien zastanowić się nad wypróbowaniem tego oleju. Mimo iż zwie się on najdroższym olejem świata, to znajdą się oczywiście droższe kosmetyki, na które niejednokrotnie wydawaliśmy pieniądze. Olej jest bardzo wydajny, bo wystarczy parę kropel codziennie włączyć do pielęgnacji i profilaktyka jest zachowana. Na stronie <a href="http://www.ecospa.pl/">www.ecospa.pl</a> jest dostępny w trzech pojemnościach, więc zawsze można zacząć od najmniejszej 5 ml i przekonać się samemu, czy warto w niego inwestować nadzieję i pieniądze.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Minusem, jak dla mnie jest sam zapach oleju, bo działa na mnie dość drażniąco i muszę się powstrzymywać, żeby nie wciągać go za dużo nozdrzami. Nie utrzymuje się na skórze jakoś długo, choć osoba, która się do nas zbliży może go wyczuć. Dla uspokojenia napiszę, że bez obaw, nie jest to nawet w połowie porównywalne dla oleju tamanu... ;)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoN_90q082so_Iw6MUAYshc2ZU_q4Ut6BOte7hgsR_mkYNIuJ6H4kj_X3OzeCtSFS4HE1twSYD08kVD5SFIkQET6IFgS3ftz3Q1S_5kmE9Jz6wFETe01NRVBUCfQHIw7Z1pNjRVFeTDw4/s640/IMG_20180626_122124_HDR-01.jpeg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ja ze swojej strony dodam na zakończenie, że bardzo się cieszę i dziękuję firmie ECOSPA, że mogłam go przetestować, bo dzięki temu odkryłam wspaniały surowiec, który pomoże mi w zachowaniu jak najdłużej młodego i zdrowego wyglądu skóry.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i>Macie doświadczenie z olejem z opuncji figowej? A może używaliście kosmetyków z jej dodatkiem? Dajcie znać, co sądzicie :)!<br /></i></b></span></div>
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div style="text-align: left;">
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i style="font-size: 17.6px; text-align: start;"><i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i style="background-color: white; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;"></i></span><br />
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration: none;">Google+</a>.</i></div>
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSh0o8F6U825os9k8Va0CzwefCmu6iJmsgEX9n3zy9gltxjyF7k3KJBs1VI1JeVeIBgbkDs21Sz0bq9aa4RB2xGvDCD8RYLK4BuBHMJSmyxfYMgkeEPNpR7runiyopI7L8E9AfyhhE0ws/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-54045324739893972592018-06-24T18:24:00.001+02:002018-06-24T20:43:23.176+02:00NaturalneBlogowanie: Idealny tusz do rzęs i trochę o mojej współpracy blogerskiej. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjATR7-DILJfpO_GCEKewVXdcxlvoAMKQiU9afDT22FSjCAwA1rlEBzdCOptNSwHh2RJLWN0iUBpbV6Vo98ZwQEDEfDg2t0MRcROPFq39RGY4_OtPap6Y8gjQMTK-Jv9RbE0NhC9P_qluE/s1600/playlist+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="789" data-original-width="940" height="536" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjATR7-DILJfpO_GCEKewVXdcxlvoAMKQiU9afDT22FSjCAwA1rlEBzdCOptNSwHh2RJLWN0iUBpbV6Vo98ZwQEDEfDg2t0MRcROPFq39RGY4_OtPap6Y8gjQMTK-Jv9RbE0NhC9P_qluE/s640/playlist+%25281%2529.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjATR7-DILJfpO_GCEKewVXdcxlvoAMKQiU9afDT22FSjCAwA1rlEBzdCOptNSwHh2RJLWN0iUBpbV6Vo98ZwQEDEfDg2t0MRcROPFq39RGY4_OtPap6Y8gjQMTK-Jv9RbE0NhC9P_qluE/s1600/playlist+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Wiele z Was, które używają naturalnej kolorówki pewnie nienawidzą tego, jakie są naturalne tusze do rzęs. Ja doskonale wiem, jak to jest. Przerobiłam ich już kilka, w tym nawet tusz z Zuii Organics, który kosztuje ponad 100 zł i po jego porażce obraziłam się konkretnie na naturalne mascary. Stwierdziłam, że no cóż, akurat ten element mojego makijażu nie będzie naturalny, bo się po prostu nie da, a ja nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto. Niestety w moim przypadku jest tak, że drogeryjne tusze potrafią mnie mocno podrażnić. Nie dzieje się to za każdym razem, ale wystarczy, że delikatnie dostanie się ten tusz do oka i już potok łez gotowy, aż muszę lecieć zmyć makijaż, bo nie jestem w stanie tego opanować. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi1ocJWs-DcuBXq8ZmuZh3REiv8gk4A0asVRJkhWqY0Hy2rbsGV_GmN4VXtFX8UWoADXsgYNYah5pYR_AWf8Gkg0WoNAMPDNU1QDP9DSd71hM4bppQH2_kU8JHeiieQLyEC3tWydi7oXk/s640/IMG_20180622_095552.jpg" width="480" /><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Przeglądając Instagrama, czy fejsbukowe grupy widziałam, jak niektóre z Was polecały jakieś tusze, które im się sprawdziły, więc zainspirowana i przede wszystkim ZDESPEROWANA postanowiłam dać ostatnią szansę na zakup naturalnego tuszu. Napisałam post na insta, że chcę abyście mi poleciły jakiś super wyczesany, najlepszy, najcudowniejszy tusz do rzęs, który wyrywa z butów, a przynajmniej podkreśla rzęsy, które nie wyglądają, jak pajęcze nóżki. <br /><br />Tak trafiłam na tusz firmy Couleur Caramel, który zaoferowała mi do przetestowania pani Ania ze sklepu <a href="https://ekozuzu.pl/">Ekozuzu</a>, bo podobno on spełnia wszystkie moje oczekiwania. Z lekką nutką "nie bądź taka pewna swego" zgodziłam się na przesłanie tuszu.</span><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirQuXFq66A_hS3xpqaY2W4yL8Nq-gbI1GxSkTTYRvuHaPUdsZZYj77ohTTebCaOuRlGK1C_XZgyGy5Vle3umAoUg6HF6-K2F4uJGiXs64aflHWuyixvG0zxHpMr_pxrB8ZGtZA-zq7Uzs/s1600/IMG_20180621_134645-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirQuXFq66A_hS3xpqaY2W4yL8Nq-gbI1GxSkTTYRvuHaPUdsZZYj77ohTTebCaOuRlGK1C_XZgyGy5Vle3umAoUg6HF6-K2F4uJGiXs64aflHWuyixvG0zxHpMr_pxrB8ZGtZA-zq7Uzs/s640/IMG_20180621_134645-01.jpeg" width="640" /></a><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Piszę Wam to wszystko, bo nade wszystko cenię sobie tutaj u mnie, na tym moim blogasku SZCZEROŚĆ. Równie dobrze mogłabym to zataić, bo wcale nikt ode mnie nie oczekiwał recenzji w zamian za produkt, tylko wręcz to była chęć wysłania "zobacz sobie, może akurat spełni Twoje oczekiwania" i TYLE, żadnej wzmianki, że ma być recenzja i namiary na sklep. Strasznie mnie to zaskoczyło, bo zwykle w takich sytuacjach 'normalne' jest, że ktoś wysyła paczkę, a blogerka ją recenzuje. Jeśli już poruszyłam ten temat, to wspomnę Wam, że zawsze wysyłam firmom informację, że nie piszę na zamówienie, że opinie na blogu są zawsze moje własne, zawsze po odpowiednio długim testowaniu kosmetyku i nie ma opcji wpłynąć na opinię (co niejednokrotnie było moją ostatnią wiadomością do firmy, bo po takim przemówieniu nie byli już zainteresowani dalszą współpracą). Wiecie co, to naprawdę jest ważna sprawa i jasne postawienie warunków chroni przed dalszymi nieporozumieniami.</span><br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Nie umawiam się też na datę i czas testowania kosmetyków, bo u mnie schodzą one w czasie. To pomaga w walce z nagromadzonymi kosmetykami, a odkąd mieszkam w swoim własnym mieszkaniu, to cenię sobie 'niezagracanie'. Takie rozwiązanie bardzo ułatwia mi istnienie w mojej blogowej pasji. Dobra, może trochę bez sensu, że to piszę, ale potrzebowałam gdzieś to przelać, bo boli mnie opinia ciągnąca się, jak nie powiem co, za człowiekiem, że jak kosmetyk dostało się za darmo, to pisze się pochlebną opinię, bo tak ma być. Albo, że muszę napisać same pozytywy, bo nikt nie będzie chciał ze mną później współpracować. Cóż, ja wolę współpracować z kimś, kto wie, co sprzedaje, czy produkuje i wierzy, że są to produkty dobrej jakości i skuteczne. Na tyle o tym.</span></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1gNW7oC9Zs56hcH9t022MXkN1YwTsagMlXG_OED1YIUsokP2anHDjc16WNVCp4bcB8e10PPFuN1tpHFzESbykgkETFLdq44tg4pe7BWyDHwkB9iUBblqpLAbnkoXezXfboe7yrkZOoeY/s1600/IMG_20180621_134631-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1gNW7oC9Zs56hcH9t022MXkN1YwTsagMlXG_OED1YIUsokP2anHDjc16WNVCp4bcB8e10PPFuN1tpHFzESbykgkETFLdq44tg4pe7BWyDHwkB9iUBblqpLAbnkoXezXfboe7yrkZOoeY/s640/IMG_20180621_134631-01.jpeg" width="640" /></a></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">No, ale co ze wspomnianym tuszem? Ano tyle, że jest naprawdę cudowny. Pierwsze użycie już przyniosło mi wielkie zaskoczenie, bo od samego początku super malował rzęsy. Jeśli jesteście ciekawi, jakie były pierwsze testy, to </span><a href="https://www.instagram.com/p/BgJ475RBfzI/?taken-by=naturalne_blogowanie" style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;">TUTAJ macie odnośnik</a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"> do postu na Instagramie.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i><b>OPIS PRODUCENTA:</b></i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Mascara backstage ekstra czarna Couleur Caramel nr 12</i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://ekozuzu.pl/32-oczy-couleur-caramel"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i><img src="https://ekozuzu.pl/img/cms/boutique-couleur-caramel-1423044228-2.jpg"></i></span></a></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i><br /></i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Nowa ulepszona bio mascara do rzęs Couleur Caramel! Pięknie oddziela, wydłuża i pogrubia każdą rzęsę. </i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Dzięki nowej precyzyjnej silikonowej szczoteczce mascara backstage eksponuje rzęsy, nadając im mocno czarnego i trwałego koloru.</i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Naturalna i organiczna formuła Bio Mascary Couleur Caramel oparta jest na wodzie (nie rozpuszczalnikach!), dzięki czemu jest zupełnie bezpieczna i odpowiednia dla wrażliwych oczu. Dzięki gumie akacjowej, kraganowej i olejku z drzewa shea, mascara chroni i odżywia rzęsy podczas każdej aplikacji. </i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Hydrolat z płatków róży damasceńskiej zastosowany w bio maskarze Couleur Caramel działa gojąco, łagodząco (podrażnione i zmęczone powieki), nawilżająco i antyseptycznie.</i></span></div>
<br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk8OG0EKn9yaxpYBhpOQnov4o8Wqr3vkfQYJ-Cz_gvHzNlqYPVBNbVY_wSMIZlyhiiEdPFpNB84auQaQBcANbnjl7DEXywWigTSrtfy2BMDr7baivyCzK-4yQJAX9LT5CDLz9ouqSA2wY/s320/IMG_20180621_135634.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimYNAGxbgkH6MSQRpYwslWd6gG0Wrx_3jBqqn4BsBqQilqOb8gzLz_52_jE4hJaAE5mV5kv1Jy42SgoyaGT8c0UkgWORpv2cTpZqIC04Jw8wjvXhJffro_ZXkzJ-olW4jFlGsE3uwofLw/s320/IMG_20180621_194825.jpg" /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Natomiast po tych trzech miesiącach mam już wyrobioną opinię o działaniu i efektach, jakie daje ten tusz. Może zacznę od wad, które zauważyłam, bo tutaj będzie szybko. Otóż wadą niewątpliwie jest to, że nie wytrzymuje kontaktu z wodą. Nie używałabym go również, gdy wiem, że się spocę, czyli podczas uprawiania jakichś sportów. Natomiast wizyta na basenie nie spowoduje u Was wyglądu dzikiej pandy, o nie! Akurat to w tym tuszu lubię, że można go całkowicie zmyć z rzęs samą wodą. Nie marze się, nie trzeba trzeć oczu, delikatnie myjemy i już go nie ma. Drugim niewielkim minusem jest minimalne osypywanie się, ale dzieje się to u mnie po około 8-10 godzinach, więc nic nadzwyczajnego, bo mascary drogeryjne również mi się osypują. To na tyle minusów, serio. </span><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj0iLIATMha9rr9mAgkq-gorLZrEuVKfgojkOXHVrcw6RfPtccPRGxSR8WPF_aAVnnxxBYEXUMWB_RTk5JRj6eudawkTCHuzL2kNdPaxeMHRdDu5kLbIUdCHgV7_B3AEjdjOG4g2m6_FY/s1600/IMG_20180621_134838_HDR-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj0iLIATMha9rr9mAgkq-gorLZrEuVKfgojkOXHVrcw6RfPtccPRGxSR8WPF_aAVnnxxBYEXUMWB_RTk5JRj6eudawkTCHuzL2kNdPaxeMHRdDu5kLbIUdCHgV7_B3AEjdjOG4g2m6_FY/s640/IMG_20180621_134838_HDR-01.jpeg" width="640" /></a><br /><br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Natomiast do niewątpliwych zalet tego tuszu należą świetne podkreślenie rzęs i ich pielęgnacja. Dzięki naturalnemu składowi mamy tutaj kosmetyk kolorowy, który przy okazji również odżywia nasze rzęsy. Zauważalne jest to, że podczas używania tego tuszu i zmywania makijażu olejkiem, rzęsy stały się mocniejsze i wyraźnie widać ich lepszą kondycję. Praktycznie nie zauważam ich wypadania, co nie znaczy, że uważam, iż wcale ich nie gubię, bo to niemożliwe, ale nieraz podczas demakijażu zauważałam pojedyncze włoski, a teraz zdarza się to naprawdę rzadko. Przez to, że tusz ma naturalny skład i nie muszę trzeć oczu podczas zmywania rzęsy są mocniejsze. Bardzo podoba mi się to, że maluje się nim rzęsy naprawdę bez problemu i efekt niczym nie odbiega od drogeryjnych tuszów. Mam swój ulubiony drogeryjny tusz, który zawsze kupowałam i gdy pomalowałam po jednym oku nim i Backstagem, to ciężko Wam było rozróżnić, gdzie jest który (ankieta na Instagramie). </span></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN0GHb1z1AQmPPYk-XShU3lKRqE9z6wUQxGVTGMQqTqg-NGL-QDWknWkyXn3uIxs6GUqbXamWjFbzpxv0b5rxTP48iauvjgUu-QOiOupqJ6nDU-AcROFe75oF4qKYgaRbFS3o14DoJEO8/s1600/IMG_20180624_173516.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiN0GHb1z1AQmPPYk-XShU3lKRqE9z6wUQxGVTGMQqTqg-NGL-QDWknWkyXn3uIxs6GUqbXamWjFbzpxv0b5rxTP48iauvjgUu-QOiOupqJ6nDU-AcROFe75oF4qKYgaRbFS3o14DoJEO8/s640/IMG_20180624_173516.jpg" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Podsumowując moją nieco chaotyczną recenzję, nadmienię, że wisi na mnie mój dwuletni synek i 'pomaga' pisać, przez co muszę usuwać 40% znaków w tym poście :D.</span><br /><br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Natomiast w dwóch zdaniach o mascarze napisałabym, że jest to bardzo dobry kosmetyk, który daje przepiękny efekt na rzęsach, fajnie je wydłuża, nie skleja i da się nałożyć dwie warstwy bez powstawania grudek. Od razu nadaje się do użycia, nie trzeba czekać tych dwóch tygodni na przyschnięcie tuszu. Minusem jest osypywanie się pod koniec dnia, ale naprawdę da się to wybaczyć, a kontakt z wodą akurat nie jest tutaj dla mnie większym problemem, bo to akurat pozwala na wykonanie delikatniejszego demakijażu. </span></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i><br />INGREDIENTS: <br />Aqua (Water) - Glycerin** - Hydrogenated olive oil stearyl esters - Acacia senegal gum* - Rosa damascena flower water* - Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax* - Sucrose Laurate - Glyceryl Behenate - Stearic acid - Palmitic acid - Glycerol stearate - Bentonite - Butyrospermum Parkii (Shea) Butter* - Argania spinosa kernel oil* - Xanthan Gum - Carrageenan - Sodium hydroxide - Tocopherol - Benzyl alcohol - Dehydroacetic acid - Parfum (fragrance) - Lactic acid - Silica. <br /><br />May contain +/-: CI 77499 (Irons oxide) - CI 77007 (Ultramarine blue).<br />*Ingrédient issu de l'Agriculture Biologique</i></span><br /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8HXGUF0tUgoKVSaOvSElf0UABxsCN6fRxPrYeI5hcxa8fInYuG3GQsq3ctlRfFNNIIRNutrLak6D0qNg2XqobY9XWmdn9ir_xH4YxqSARdBNcoHSfRbEK2NOtgg__N2ad-SSe5i0HW7E/s640/IMG_20180621_194918.jpg" width="480" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;">
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Mascarę możecie kupić u naszego polskiego dystrybutora na </span><a href="http://www.ekozuzu.pl/" style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;">www.ekozuzu.pl</a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">.a tutaj link do tuszu : </span><a href="https://ekozuzu.pl/mascara-tusz-do-rzes-couleur-caramel/438-mascara-12-bio-backstage-couleur-caramel.html" style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;">https://ekozuzu.pl/mascara-tusz-do-rzes-couleur-caramel/438-mascara-12-bio-backstage-couleur-caramel.html</a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"> .</span><br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><i style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;"><b>Ciekawa jestem, jakie tusze się u Was sprawdzają z naturalnym składem, a może przekonał się ktoś z Was do zakupu tuszu BIO Backstage z Couleur Caramel?</b></i></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPaPNbQKiahevP0KamrxQZAR8i3zQrtSTldWnDhocVWg3q0SBTJ2lxwG8L9EEn2CkYY8Xc0le7J2GkJuGBusnaU6y6giNhumla8O3Op8LancSbqcGjDD_LtYnVmH6IiBkfnQRDzE2tNeU/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPaPNbQKiahevP0KamrxQZAR8i3zQrtSTldWnDhocVWg3q0SBTJ2lxwG8L9EEn2CkYY8Xc0le7J2GkJuGBusnaU6y6giNhumla8O3Op8LancSbqcGjDD_LtYnVmH6IiBkfnQRDzE2tNeU/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
</span><br />
<br />
<br />Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-72433288590990299352018-06-05T13:24:00.001+02:002018-06-05T13:34:48.117+02:00NaturalneBlogowanie: "Clean Beauty. Przepisy na kosmetyki z lodówki", czyli coś dla ducha i ciała<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqzqNXn4JP0AxXmJrgBrb0CrLvTW0SXtHiNsGzcVYWSUNGkXUpgbLxRDif3HWtwigOUEUbBWbCP9ScUwY_4J6b4bUrlRfZIg41Sucws1OEalUOq5_54ZG-tYq4980I-JAmcwqAQhX4arg/s1600/CLEAN+BEAUTY_ok%25C5%2582adka_3D.png" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqzqNXn4JP0AxXmJrgBrb0CrLvTW0SXtHiNsGzcVYWSUNGkXUpgbLxRDif3HWtwigOUEUbBWbCP9ScUwY_4J6b4bUrlRfZIg41Sucws1OEalUOq5_54ZG-tYq4980I-JAmcwqAQhX4arg/s640/CLEAN+BEAUTY_ok%25C5%2582adka_3D.png" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Czy ktoś z Was lubi czytać książki?</b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="font-weight: bold;">Jeśli odpowiedzieliście tak i przy tym kochacie naturalne kosmetyki, to mam Wam coś do polecenia!</span></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="font-weight: bold;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtIRBRRgsN8PWIN8hNF9Kp2NdFmmT601sqMfICYzYQGrDB-3A-SNuh00VqQqIibuLKSvMlMpJtcsYe5PvKDEqJmqKVLRZZuqmRpF6ehp7fFh6vE546B7Pe9fxMHuIGLIPuqgmPn77DX7E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Jakiś czas temu dostałam propozycję otrzymania egzemplarza książki "Clean Beauty. Przepisy na kosmetyki z lodówki" autorstwa Elsie Rutterford oraz Dominiki Minarovic wyd. Buchmann i pomyślałam, że właściwie, to czemu nie. Jakieś tam pozycje w tej tematyce przewinęły się już przez moją 'biblioteczkę', więc chętnie zanurzyłam nos również w niej. <br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8nvVNKo-l2ZsdVK8kYlvdJqoeyINxP8IpkWB0OiJzFss31JdvpI9X0Jt4CZ1hm6uHCjJaYxMyoCcLGAIV9G-WivJqBU4BmaKV7aYVDalJfB7dYoUuwo2qE1IhALtenuBzdWxj91rD8XQ/s1600/LRM_EXPORT_20180525_110339.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8nvVNKo-l2ZsdVK8kYlvdJqoeyINxP8IpkWB0OiJzFss31JdvpI9X0Jt4CZ1hm6uHCjJaYxMyoCcLGAIV9G-WivJqBU4BmaKV7aYVDalJfB7dYoUuwo2qE1IhALtenuBzdWxj91rD8XQ/s640/LRM_EXPORT_20180525_110339.jpg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Już sam tytuł intryguje i przywołuje na myśl naturalne sposoby naszych babć na dbanie o urodę. Jeśli spodziewacie się z tej książki przepisów na okładanie twarzy plasterkami ogórka i nurzanie włosów w żółtku z miodem, to zdecydowanie otrzymacie dużo więcej. Osobiście bardzo zaskoczyła mnie ta książka, jak genialna jest w swej prostocie. <br /><br />Na samym początku lektury mamy kompendium wiedzy, którą powinniśmy przyswoić przed przystąpieniem do robienia samemu kosmetyków. Opisane mamy np. oleje, który do czego, hydrolaty itd. Bardzo spodobał mi się rozdział z wyjaśnieniem różnicy pomiędzy olejami a olejkami używanymi w kosmetyce. Mimo iż książka porusza ważne kwestie, to jest napisana bardzo przystępnym i zrozumiałym językiem. Jest to bez wątpienia książka dla każdego, a jednocześnie pozwala w pewien sposób wejść na poziom wyżej w dziedzinie kosmetyków, a w tym oczywiście w tematyce tworzenia własnych receptur.<br /><br />Korzystając z przepisów zawartych w tej książce bez wątpienia można zapomnieć o wizytach w drogerii. Są tu przepisy, dzięki którym jesteśmy w stanie przygotować kompleksowo zestaw kosmetyków codziennego, jak i niecodziennego użytku. Pomijając sam fakt przewagi, co do składów kosmetyków, to dla mnie również dużym plusem jest to, że możemy przygotowywać dowolną porcję danej receptury oczywiście odpowiednio ją przeliczając. Metodą prób i błędów jesteśmy w stanie dopasować skład idealnie do własnych preferencji. Nie musimy zużywać 250 ml balsamu do ciała, który kupujemy w standardowym opakowaniu, a jedynie porcję, którą sobie 'ukręcimy' i nie zdąży nam się znudzić, bo już będziemy mogli przygotować kolejny balsam. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-uRqadmIYSA11Q6xJHaNfWYecdCKta4C35w-HJtRijt5UazNSLNHiVjwk_oSsQFCbBLQ6UtlxoXHXyD98BJzHbXOhEmHVmtDbUX6Mf3F5TD7ALdQb9c0NM44QxjSVLa-HwzsKeOACAM4/s1600/LRM_EXPORT_20180605_093919.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-uRqadmIYSA11Q6xJHaNfWYecdCKta4C35w-HJtRijt5UazNSLNHiVjwk_oSsQFCbBLQ6UtlxoXHXyD98BJzHbXOhEmHVmtDbUX6Mf3F5TD7ALdQb9c0NM44QxjSVLa-HwzsKeOACAM4/s1600/LRM_EXPORT_20180605_093919.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Co najważniejsze, przepisy są proste, w 80% przypadków ze składników dostępnych albo od ręki, albo przez internetowy sklep z surowcami kosmetycznymi. Myślę, że po przejrzeniu książki spokojnie można zrobić listę surowców, z których chcielibyśmy tworzyć kosmetyki i zacząć tak naprawdę dobrą zabawę, bo tworzenie swoich kosmetyków powinno nią być.<br /><br />Do tej pory udało mi się zrobić kilka najprostszych kosmetyków z tej książki, ale chcę przygotować się lepiej pod względem wyposażenia w różnorodne surowce. Nie znalazłam składnika, którego nie można dostać w Polsce, chociaż niektóre nazwy wydawały mi się tak dziwne, że wątpiłam momentami. Jedynym minusem wydają się być koszty zamówienia poszczególnych składników do robienia kosmetyków, bo choć większość jest dostępna np. w Ecospa, to zdarzają się takie dziwne produkty, które do kupienia są w jakimś jednym internetowym sklepie i doliczając koszty przesyłki, to może się wydawać, że to tworzenie swoich kosmetyków wcale nie jest takie super i przede wszystkim ekonomiczne. <br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlHSUVV-2AyuLEudC_fhQU4yG2DSLFOcGjN24JGIkTvsxLDnnhqs0WFiWoTiI_5MsT-po-Om-JtPmCKItQdXWBSIb7HM2SMHJj8Q_hqDXgkXXVoD3sJe0csJrmzYuVWUucpdVcdiOUYA4/s640/LRM_EXPORT_20180525_105235.jpg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Natomiast myślę, że najlepiej zacząć korzystać z przepisów tak, jak ja, czyli szukać takich, które można zrobić z tego, co akurat mamy w domu, albo czytać o poszczególnych właściwościach danego surowca i próbować zastąpić go innym. Nie radzę zaczynać od wielkich zakupów, bo od dziś bawię się w chemika, tylko stopniowo wkręcać się w temat. Ja, choć w naturalnych kosmetykach 'siedzę' już dość długo, tak nie do końca jestem zakręcona na punkcie robienia swoich kosmetyków. Powód? Trochę z lenistwa. Natomiast teraz mając taki poradnik pod nosem, to nie powiem, coraz częściej mam ochotę coś ukręcić, tym bardziej, że zaczęłam używać nieco innych kosmetyków, niż do tej pory. Myślę, że niebawem pojawią się u mnie przepisy inspirowane książką! </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgparkQ3ZrKfllehws3A8S4tS3H43qg3qRvGr226MK0JBpjpC-uyk3s6t_oyNg7f526DSIcgwUsd1n7riNEUi40_aTbgjgC_N3_U5dRZXytVMuIxKmipvMbUGUu6rhs1MmWuX0GmEXEbV0/s1600/LRM_EXPORT_20180525_105755.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgparkQ3ZrKfllehws3A8S4tS3H43qg3qRvGr226MK0JBpjpC-uyk3s6t_oyNg7f526DSIcgwUsd1n7riNEUi40_aTbgjgC_N3_U5dRZXytVMuIxKmipvMbUGUu6rhs1MmWuX0GmEXEbV0/s640/LRM_EXPORT_20180525_105755.jpg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Niewątpliwym atutem zawartych tutaj przepisów jest opisanie każdego, co powinien robić. Np. najprostszy przepis na naturalny peeling do ciała, który stanowi 6 łyżek fusów po kawie oraz 2 łyżki oliwy z oliwek i dokładny opis, czego oczekujemy od poszczególnych składników danej receptury. Tak w tym przypadku wiemy, że autorki polecają oliwę z oliwek, dlatego że dzięki zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych doskonale wspomaga ujędrniające i wygładzające działanie kawy na wysuszone obszary skóry. Dzięki tym opisom jesteśmy w stanie poszukać w swoich zbiorach takiego składnika, który może zastąpić ten z przepisu. <br /><br />Porcje przepisów przygotowane są 'w sam raz na raz', czyli generalnie tworzymy kosmetyki, które zużywamy od razu, lub w ciągu kilku dni, o czym surowo przestrzegają i przypominają autorki. Oczywiście zdarzają się też takie, które można zużyć w ciągu kilku tygodni, albo nawet miesięcy, jak w przypadku np. jakiejś mieszanki olejów. Jako ciekawostkę dodam, że zdarzają się tu również kosmetyki do makijażu, które możemy zrobić same! <br /><br />Generalnie jestem bardzo miło zaskoczona tym, jak przydatną i ciekawą książką okazała się 'Clean Beauty'. Szczerze przyznam, że sama bym jej nie kupiła, bo spodziewałabym się oklepanych, starodawnych przepisów, które zna każda babcia, która dbała o swoją urodę. Natomiast książka poszła z duchem czasów, jednocześnie zachowując szacunek do tradycyjnych receptur. Dokładnie wyjaśnia, co, jak i dlaczego, co pozwala na szczegółową analizę i poznanie sensu stosowania danych składników, czy sposobu użycia danych kosmetyków, które zrobimy. Z chęcią przytoczyłabym Wam tutaj ciekawsze przepisy na kosmetyki, ale wiadomo, że nie mogę ze względu na prawa autorskie. Natomiast możecie ją obczaić np. w Empiku, Świat Książki, albo zajrzeć do swoich najbliższych księgarni, a być może uda się samemu przekonać, jak ciekawą lekturą jest 'Clean Beauty'. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNRVw-2JZDZ_T1YhE6C1PSAXD3VRRT8F0aSSvtMzOpqlQQjvEWhgOGE_YwCqZFP9AkPlwCP_Z-x2ToVXjcfUf9V4uC0fHbeZGVTEuVCuynaEAydJHaMWpoOTUmolAN_vzL2ixgUCy9AtU/s640/CLEAN+BEAUTY_ok%25C5%2582adka.jpg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i><b><i>Ciekawa jestem, czy ktoś z Was miał już okazję do niej zajrzeć?</i></b></i></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i>
</i></b></span><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7FC04y2f-z6eaPsXa3KrhULI79Tyz8mVYafJ24nyn5l2xwYHBcHP7gf_MIpvfYe9dBXgoVJzhDyQCZh4CAw152FluKmtSkkd5LL5KmTDRWfNI-8nrWyN4DQUhdlmIvRea2YZxnPilevg/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7FC04y2f-z6eaPsXa3KrhULI79Tyz8mVYafJ24nyn5l2xwYHBcHP7gf_MIpvfYe9dBXgoVJzhDyQCZh4CAw152FluKmtSkkd5LL5KmTDRWfNI-8nrWyN4DQUhdlmIvRea2YZxnPilevg/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-70244248097396067232018-05-03T22:17:00.001+02:002018-05-03T22:25:04.349+02:00NaturalneBlogowanie: Moja niskobudżetowa LOVElista kosmetyków naturalnych TOP5 w granicach 15 zł!<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1U1QLDnEKUMn_hKQoz4QYjTFDkS21Y0ys-R1RJXkX-KdO08ISX9w6h7mx555ic0X5lAfGLHTGzcO80KTxtI61iHjabUD0-WyNx1DKkIu1pO-KQoZiNA2bwoHtrul7Sc9wK18WNYVm8cY/s1600/TOP5.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1U1QLDnEKUMn_hKQoz4QYjTFDkS21Y0ys-R1RJXkX-KdO08ISX9w6h7mx555ic0X5lAfGLHTGzcO80KTxtI61iHjabUD0-WyNx1DKkIu1pO-KQoZiNA2bwoHtrul7Sc9wK18WNYVm8cY/s1600/TOP5.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span><br />
<div>
<div style="text-align: center;">
<i style="font-size: x-large;"><b><span style="color: #38761d; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Chciałam podzielić się z Wami moimi sprawdzonymi kosmetykami naturalnymi, które nie kosztują dużo, a sprawdzają mi się ŚWIETNIE i praktycznie non stop do nich wracam!</span></b></i></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Dziś będzie to lista PIĘCIU kosmetyków, które warto kupić w mojej opinii. Jeśli spodoba Wam się ta seria (o czym, proszę, dajcie znać w komentarzach), będę co jakiś czas spisywać Wam kosmetyki, powiedzmy do 20 zł, które świetnie działają.<br /><br />W moim dzisiejszym wpisie zawrę TOP5 kosmetyków, które poznałam najwcześniej i chętnie wracam do nich do tej pory, zatem...<br /><br />Pozycja nr 1, to będzie pierwsze, co przyszło mi w ogóle na myśl, gdy nosiłam się z zamiarem stworzenia takiego wpisu, czyli <b><i>pianka do mycia twarzy z Ecolab (12-15 zł)</i></b>. Specjalnie nie napisałam jej rodzaju, bo mimo iż sama używałam tylko wersji do cery tłustej, to są one aż trzy rodzaje (skóra sucha i wrażliwa, dojrzała oraz tłusta). <br /><br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikBcqIxWgx7GG8GZfSjWhom5AzF7c0qcdxGvE4FG7jmV5RBPT8EhWCHiKme6loNl5pGw4eJKxNnKUDzOPAOCw_uNi8qhv1LsNVO1JEbZdFEXJ-T8w1nff9KuVwYwVTv4xvVS0OPKbYn2I/s200/ecolab-pianka-do-twarzy-odmladzajaca.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXNv44Vj-qyM5tFin1RoxabIY4MVX7eOzgOqtsyzn513fGFwVQJZQVgygRa3Rbls_6ovsA5WEB-pA5huX-1QrZKHcXI5KG6m7gSjnsw4C1vs9rFuCs4kLOUViYYQ5bofzUoo-jJHpf4YM/s200/images.jpg" /><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkQClhSiTSQ5I0AGjrVCPK2vJEUlm0zfK7xQfApjhhiqP3Bn18Rm9FJ62XWNiezljLuOlXkUc4Jk-tqXaHIVDZ0oxwSiSdBGFniJTDL3Az4G8abEY3mN3whc_Eqz5m2n8Oi2nml6rmQ9o/s200/0_0_productGfx_b8e541bc89140e27cf469e522a711dc2.jpg" /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Natomiast czytając na grupach, to widzę, że są one tak samo wychwalane, zależnie od rodzaju skóry. Myślę, że zgodzi się ze mną każda, ale absolutnie każda miłośniczka naturalnych kosmetyków, że to jest 'must have', albo chociaż 'must try' każdej naturomaniaczki. Nad zaletami jej działania można rozwodzić się godzinami i pisać wiersze pochwalne, ale powiem jedno: spróbuj, satysfakcja gwarantowana, albo zwrot pieniędzy ;).<br /><br />Kolejnym niezawodnym kosmetykiem będzie <i><b>maseczka z niebieską glinką od Babuszki Agafii (7-9 zł). </b></i><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZxh_iKOXp8m3Tx_Sa5Oz83gkm13UrWHKRsa4cjHkUZE8zbSR9VHtW6LCUThmdmqBdYcY1PhcU_AaVtGccsAbkfHSXEsVIb8FDdYv-ccSx2VS-KV_nVRiIewyUnqVJHBPXdZcHPW_Lqro/s1600/IMAG0418.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZxh_iKOXp8m3Tx_Sa5Oz83gkm13UrWHKRsa4cjHkUZE8zbSR9VHtW6LCUThmdmqBdYcY1PhcU_AaVtGccsAbkfHSXEsVIb8FDdYv-ccSx2VS-KV_nVRiIewyUnqVJHBPXdZcHPW_Lqro/s1600/IMAG0418.jpg" /></a><br /><br /> <br /><br /><br /><br />Jest ze mną wciąż i wciąż i wciąż. Moja skóra ją uwielbia, bo zaraz po zmyciu jest TAK nawilżona i odświeżona, a pory pochowane, że 'łoPanie'. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL7wO_Vml_WSuDk1wJU4iosNBgrffHsZKQNU_QkIFsYPIK_OkGLuE1Mjl3UA6D1J45wmDCl4EB_JI9jdh3oAZAf_tEUvR_S4DC7YRG1Zu1-ZrCg_Sx6F3QzRJAIcKUzdvVfYFjxT04D9A/s1600/IMAG0420.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL7wO_Vml_WSuDk1wJU4iosNBgrffHsZKQNU_QkIFsYPIK_OkGLuE1Mjl3UA6D1J45wmDCl4EB_JI9jdh3oAZAf_tEUvR_S4DC7YRG1Zu1-ZrCg_Sx6F3QzRJAIcKUzdvVfYFjxT04D9A/s1600/IMAG0420.jpg" /></a><br />Na pozycji trzeciej będzie kosmetyk, który możesz mieć tu zaraz, za chwilę (o ile masz pod nosem Rossmanna), a mowa o <b><i>aloesowym płynie do higieny intymnej z Facelle (3,5-5,2 zł). </i></b></span></div>
<div>
</div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i><span style="font-style: normal; font-weight: 400;"><br /></span></i></b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghQoc73HT-3U1pTTBiMeaHoSrcuv8sb4EIw-B6xY4fMlUwb3AnOIp2j0WVM92bpNDFIis3PNu8kiGUqdqwRiDiSO480CKjEUr_TW-SnqB2tq4QR_lIKtgjqcl_ytVVTqVZbH242KHCdDE/s1600/IMG_4781.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghQoc73HT-3U1pTTBiMeaHoSrcuv8sb4EIw-B6xY4fMlUwb3AnOIp2j0WVM92bpNDFIis3PNu8kiGUqdqwRiDiSO480CKjEUr_TW-SnqB2tq4QR_lIKtgjqcl_ytVVTqVZbH242KHCdDE/s1600/IMG_4781.JPG" /></a><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc-VIUItRJcxBSJplUsp1II244yCUQnkgbMHgs_eqN7QCSnpTqBJ1MnJRMjpqC4Ei8u_qdHcL5ov5k0nYYmEKGnHewZLJwgl10H6Vw63boSm_4ouT3vA-9ijpOupZ0YKNPZSxqKBEMIpQ/s1600/IMG_4785.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc-VIUItRJcxBSJplUsp1II244yCUQnkgbMHgs_eqN7QCSnpTqBJ1MnJRMjpqC4Ei8u_qdHcL5ov5k0nYYmEKGnHewZLJwgl10H6Vw63boSm_4ouT3vA-9ijpOupZ0YKNPZSxqKBEMIpQ/s1600/IMG_4785.JPG" /></a><br /><br />Jego cena jest naprawdę wyjątkowo niska, nawet śmiesznie niska, aż boję się, że kiedyś może się ktoś obudzi i sam stwierdzi: 'Ej, czemu ja to sprzedaję za bezcen, skoro wszyscy go tak kochają?'. W kuluarach można spotkać się z opinią, że jest to kosmetyk do mycia WSZYSTKIEGO. Niektóre dziewczyny zabierają go na krótsze wyjazdy, jako szampon, żel pod prysznic, żel do mycia twarzy i oczywiście, jako żel do higieny intymnej. Do mycia twarzy jednak bym trochę uważała, ale wszystko inne, jak najbardziej się sprawdza (próbowałam, działa). <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1woPxAK0gTzZIPqSVzk1H3m6Cu63inU2uC0YHle772CSrpNSXwPOdA0wWQz8fqUuo8jjULolCv-Qc1l57yTAXZ_FP0VgdE_KP_Ijq-FNeeeQEDb3jo44vcwzh4P8Pn8eMW4ryOOKIDNY/s1600/IMG_4792.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1woPxAK0gTzZIPqSVzk1H3m6Cu63inU2uC0YHle772CSrpNSXwPOdA0wWQz8fqUuo8jjULolCv-Qc1l57yTAXZ_FP0VgdE_KP_Ijq-FNeeeQEDb3jo44vcwzh4P8Pn8eMW4ryOOKIDNY/s1600/IMG_4792.JPG" /></a></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Włosy daje radę umyć do uzyskania odpowiedniej świeżości, jednak wiadomo, że na dłuższą metę może się nie sprawdzić. Skóry też nie przesusza, więc jak najbardziej na jakiś weekendowy wypad pakujemy Facelle, zamiast trzech różnych kosmetyków. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjftRFTQoG8wShTqsTymSaOzqKcK8ydxkr4r_Kla8EhyphenhyphenySFBs2AoqralFfZxpKpuz1WCyLECrYnTQBXEYOXne2KLrcjFHVaWtJ6sEcOhNxjMK0hyiWkM5jFYTImo7GQSV689SNGwShHWq0/s1600/IMG_4788.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjftRFTQoG8wShTqsTymSaOzqKcK8ydxkr4r_Kla8EhyphenhyphenySFBs2AoqralFfZxpKpuz1WCyLECrYnTQBXEYOXne2KLrcjFHVaWtJ6sEcOhNxjMK0hyiWkM5jFYTImo7GQSV689SNGwShHWq0/s1600/IMG_4788.JPG" /></a><br /><br />Przedostatnim bohaterem dzisiejszego wpisu będzie <b><i>staroałtajska maska do włosów od Babuszki Agafii (15-17 zł).</i></b><br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHicVmnZE6-eN0maaVhAx9uDoUG1jgUpi8RWKHnDWTcmdrdB1wWylzNgZSn57Oda1bLWxeA_8HsqwBjEce8XEpX2eLdD-ug816bYWfTVcrxZYI1o1DH5q2ZYh3Ah9tIJoFK6BR0Dhy6Y/s1600/IMAG0335.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHicVmnZE6-eN0maaVhAx9uDoUG1jgUpi8RWKHnDWTcmdrdB1wWylzNgZSn57Oda1bLWxeA_8HsqwBjEce8XEpX2eLdD-ug816bYWfTVcrxZYI1o1DH5q2ZYh3Ah9tIJoFK6BR0Dhy6Y/s1600/IMAG0335.jpg" /></a><br /><br />No to jest istne wybawienie dla moich włosów. Nigdy, po żadnym kosmetyku nie uzyskałam takiego wygładzenia i efektów sypkich włosów, jak po tej masce. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL0rz2ZI2nLv2Cn3zdXuOX0WdTRJFPoLjWNI5CsLbcGYvMPgwRvG0u_hRVjaH4ya5pvqA3axbtcLE71kYzwrfswbZML1EHQsdYXt0em8yGxWREE7wC_UkpH8oxYBYi-b4O4vOK8qX-tNE/s1600/IMAG0338.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL0rz2ZI2nLv2Cn3zdXuOX0WdTRJFPoLjWNI5CsLbcGYvMPgwRvG0u_hRVjaH4ya5pvqA3axbtcLE71kYzwrfswbZML1EHQsdYXt0em8yGxWREE7wC_UkpH8oxYBYi-b4O4vOK8qX-tNE/s1600/IMAG0338.jpg" /></a><br /><br />Używam, kupuję i namiętnie wracam do niej, bo ona jest po prostu stworzona do moich włosów, aby je ujarzmić i zdyscyplinować. Co dziwne, ale oczywiście świetne, jest to, że radzi sobie z moimi kołtunami. Nie mam większego problemu, żeby rozczesać moje włosy, gdy jej używam, co po innych kosmetykach jest rzeczą wręcz niemożliwą. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM9xb7zv5xJWUyL_z4r4-VZJ_tzKADWRyzeu21o5CGHWdAty-hnJYD8813s7Oyj17tnxAPi8P8Cp7g52BvoQVDwJ2OKolGUXC78lvGlO7sJioXD4XQFWh5L-ex2_lEbvS9Ojbi_dQAoX0/s1600/IMAG0343.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM9xb7zv5xJWUyL_z4r4-VZJ_tzKADWRyzeu21o5CGHWdAty-hnJYD8813s7Oyj17tnxAPi8P8Cp7g52BvoQVDwJ2OKolGUXC78lvGlO7sJioXD4XQFWh5L-ex2_lEbvS9Ojbi_dQAoX0/s1600/IMAG0343.jpg" /></a><br /><br />Polecam po stokroć tę maskę dla suchych, wysokoporowatych i ogólnie dziwnych włosów, bo ona je naprawi :D.<br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZj3bKQ_ga29FuPGQx5zTXqa5tjccbgjsRFABSYO146kBY8miFUGYhxSDVGLfcFDFPGMnj525SGqrqGuD8sAV84ZHUuxoA36PQLs6oks5C8ak73prFWCoRzMcVepoliNL-VkQd4qR_6-w/s1600/IMAG0339.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZj3bKQ_ga29FuPGQx5zTXqa5tjccbgjsRFABSYO146kBY8miFUGYhxSDVGLfcFDFPGMnj525SGqrqGuD8sAV84ZHUuxoA36PQLs6oks5C8ak73prFWCoRzMcVepoliNL-VkQd4qR_6-w/s1600/IMAG0339.jpg" /></a><br /><br />Dzisiejszy peleton zamykają <b><i>peelingi cukrowe z Organic Shop (ok. 10 zł)</i></b>. To są poczciwe, niezawodne drapaki, które zaspokoją potrzeby niejednej masochistki. Moje w zupełności zaspokajają. Jeśli mieliście już okazję ich użyć, to musicie przyznać, że cena zdecydowanie za niska, jak za taki produkt ;).<br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9PUx_fDAXfGVlShu5pJBRooyKlj1E8QizBkQA8g6ECkpSFNta3XfjPNcibNL7XLabwfuPUyh801cK12fqgeDIVNgzOPfYdcagu64KPMjGnDE0hN61KsypfVj390uleeQoBQE3ALZu8JM/s1600/page.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9PUx_fDAXfGVlShu5pJBRooyKlj1E8QizBkQA8g6ECkpSFNta3XfjPNcibNL7XLabwfuPUyh801cK12fqgeDIVNgzOPfYdcagu64KPMjGnDE0hN61KsypfVj390uleeQoBQE3ALZu8JM/s1600/page.jpg" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
Tak całkiem serio, to używałam już kilku rodzajów tych peelingów i różnią się jedynie zapachami, no i ich intensywnością na skórze po kąpieli. Zdecydowanie bardziej lubię zapachy typu mandarynka, mango, czy malina, niż kawa, czekolada itd. Chociaż tutaj, to już czysta kwestia preferencji, bo wszystkie działają identycznie, jak dla mnie, czyli wszystkie są super. Koniecznie im się przyjrzyjcie i wypróbujcie!</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZrOS2MGm-8PyDOMrUGPmB3gUBPs_D71COvzKnH3nHUgALa2xjzPcIZcxv0S28yfQm14qZvGn8_HEXPbALa1rNEbivQmQBtjI4I_qRkjPxfOx4cvS-1GqPPsl7yiuJ7dyZzLsDqX-aStY/s1600/organic-shop-do-ciala.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" height="192" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZrOS2MGm-8PyDOMrUGPmB3gUBPs_D71COvzKnH3nHUgALa2xjzPcIZcxv0S28yfQm14qZvGn8_HEXPbALa1rNEbivQmQBtjI4I_qRkjPxfOx4cvS-1GqPPsl7yiuJ7dyZzLsDqX-aStY/s640/organic-shop-do-ciala.jpg" width="640" /></a><br /><br /><span style="font-size: large;">-----------------------------------------------------------------------------</span><br /><br /><span style="font-size: large;">To tyle na dziś, moje 5 ulubionych kosmetyków naturalnych, dobrych i tanich. Jak widzicie, kosmetyki naturalne wcale nie muszą kosztować kroci, żeby działały. Czasami warto przyjrzeć się tańszym propozycjom, bo może akurat znajdzie się wśród nich jakaś perełka.</span></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">Tak, jak wspominałam, jeśli spodobał Wam się taki pomysł wpisów o niedrogich kosmetykach, to dajcie znać, wtedy będzie ich więcej. </span></span><span style="color: #38761d; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br />Ciekawa jestem, co znalazłoby się na Waszej liście tanich i dobrych kosmetyków naturalnych :)</b></span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="font-size: x-large;">Dziękuję za dziś, za to, że wpadliście do mnie i do następnego!</span></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<div style="text-align: center;">
<br />
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;"></i><br />
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;"><i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></i></div>
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: start;">
<div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
</i></div>
<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL3QeJGyEJE1ewS7tKr9rW-eF8-DID9Lvqc6W7cfxQvYZpwJUhST7fRgFhWCNnTqquOkcm_lOOJ0QWo_AdP9iQcVsExmQgR0ELOkcyiPHq8RBNJwggUPOQ1wE41_1DmZcQRREGaIH74Kg/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL3QeJGyEJE1ewS7tKr9rW-eF8-DID9Lvqc6W7cfxQvYZpwJUhST7fRgFhWCNnTqquOkcm_lOOJ0QWo_AdP9iQcVsExmQgR0ELOkcyiPHq8RBNJwggUPOQ1wE41_1DmZcQRREGaIH74Kg/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-15741259576248469392018-04-26T20:49:00.000+02:002018-04-26T20:49:39.958+02:00Kosmetyki Clochee- nie kosztują mało i czy warto je kupić w związku z tym?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXkgyjg-wwzLI02JFgLYB8ymwIbsZaranjMSTiNsBEoZQh3dXjtZardUIFY83xy2brKV0YxlSH7HujP_Q88Mg0lCtcEpwb-RV2cH9FjS2p6qSEFhwZzn4DZCXuclcc83XlA6D_zTfiqTY/s1600/Overtime_.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXkgyjg-wwzLI02JFgLYB8ymwIbsZaranjMSTiNsBEoZQh3dXjtZardUIFY83xy2brKV0YxlSH7HujP_Q88Mg0lCtcEpwb-RV2cH9FjS2p6qSEFhwZzn4DZCXuclcc83XlA6D_zTfiqTY/s1600/Overtime_.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Witam Was serdecznie w dzisiejszym wpisie dotyczącym mojej przygody z kosmetykami Clochee, czyli polskiej marki kosmetyków naturalnych. W moim mniemaniu występują one już jako klasa kosmetyków z wyższej półki, ale wiadomo, że dla każdego co innego będzie to oznaczało.<br /><br />Niemniej jednak, ja postanowiłam napisać Wam, co sądzę o kosmetykach, które nie kosztują mało i czy warto je kupić w związku z tym.<br /><br />Moja przygoda z tymi kosmetykami zaczęła się bardzo dawno temu, na samym początku, kiedy w ogóle zaczęłam używać naturalnych kosmetyków. Zaczęłam zamawiać boxy "Naturalnie z pudełka", bo bardzo podobało mi się, że mogę mieć kosmetyki naturalne, których nie kupię stacjonarnie, a wtedy był ogromny problem z tym. W drogeriach nie było mowy nawet o popularnym dzisiaj Sylveco, czy Vianku. <br /><br />W pudełku trafił do mnie krem przeciwzmarszczkowy. Niestety wynikła taka nieprzyjemna sytuacja, że większość klientek, które zamówiły to pudełko (w tym właśnie ja), otrzymały ten krem z jednomiesięczną datą ważności. Strasznie niesmaczna sytuacja, w związku z czym właściciele NzP próbowali jakoś to naprawić, ale nie pamiętam już finału tej sprawy. Także moje testowanie było na pełnej petardzie, bo nie chciałam zmarnować kremu, który kosztował ponad stówę! Będąc studentką bardzo mnie to bolało :p.<br /><br />Ogólnie nie zachwycił mnie na tyle, żebym chciała go kupić dziś ponownie. Poza tym mając te 21-22 lata nie myślałam wcale o kuracji przeciwzmarszczkowej i szczerze mówiąc używałam go na siłę, bo jest, bo dużo kosztuje i w końcu to sama natura przecież. Ani nie nawilżał jakoś specjalnie, a jedyne co zapamiętałam bardzo dobrze, to ten mega MAT, który miałam po tym kremie. Nie będę pisać, że miałam wrażenie, że skóra mi się od niego lepi, bo najzwyczajniej w świecie go nadużywałam. Dobra, zostawmy temat tego kremu, którego być może jeszcze wtedy nie umiałam docenić na początku mojej kosmetycznej drogi z naturą.<br /><br /><br />Po upływie kilku lat i wzrostu mojej wiedzy oraz świadomości, co do kosmetyków naturalnych, postanowiłam znów spróbować z tą firmą. Trafiłam na dobrą promocję w internetowej drogerii i zaszalałam. <br /><br />Zakupiłam sobie trzy kosmetyki:<br /><br />- <a href="https://www.clochee.com/p/pielegnacja-twarzy/sera/serum-odzywczo-odmladzajace">Serum odżywczo-odmładzające</a>: 50 ml/145 zł<br /><br />- <a href="https://www.clochee.com/p/demakijaz/olejki/wygladzajacy-olejek-do-mycia-twarzy-i-demakijazu">Wygładzający olejek do mycia twarzy i demakijażu:</a> 250 ml/ 92 zł<br /><br />- <a href="https://www.clochee.com/p/demakijaz/toniki/lagodzacy-tonik-antyoksydacyjny">Łagodzący tonik antyoksydacyjny:</a> 250 ml/ 59 zł<br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3CkFEfpo8KN9i1PMGwANHhw4ytAlEtSG9Du8h4aB5lhvrTNtWjM5vSr-Co6P6E57YMi3-y_ZjP4o8fFronaV8nk8ImpUc7QH3cCHDOXN03lO0kqNbduvkcYvlkHx1ENYHjX8RlUZ3XXg/s1600/IMG_7441.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3CkFEfpo8KN9i1PMGwANHhw4ytAlEtSG9Du8h4aB5lhvrTNtWjM5vSr-Co6P6E57YMi3-y_ZjP4o8fFronaV8nk8ImpUc7QH3cCHDOXN03lO0kqNbduvkcYvlkHx1ENYHjX8RlUZ3XXg/s1600/IMG_7441.JPG" /></a><br /><br />Ogólnie kosmetyki sprawdziły mi się bardzo dobrze. Moja skóra czuła ten luksus, który na nią nakładałam :D. Tak już całkiem poważnie, to pokrótce opiszę Wam każdy z tych kosmetyków.<br /><br /><br />Zacznę od miejsca 1., nie będę stopniować napięcia :), a będzie o olejku do demakijażu, choć miałam chwilę zwątpienia, czy on, czy tonik, jako pierwszy, ale jednak olejek. <br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9N-0KNeCJOLLZBZNi0QCWdxDn-KsrcKu4Y6P7c1ksTx5lwA2NtC7fwR0FfgoXeLBCnbavga4mrayjJFWBkRtJj_AwCRaAeIn8Oi9r5NcUy_WvfR0-Q_zO3B9uEjMy_aT_mKB29BseZgU/s1600/IMG_7443.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9N-0KNeCJOLLZBZNi0QCWdxDn-KsrcKu4Y6P7c1ksTx5lwA2NtC7fwR0FfgoXeLBCnbavga4mrayjJFWBkRtJj_AwCRaAeIn8Oi9r5NcUy_WvfR0-Q_zO3B9uEjMy_aT_mKB29BseZgU/s1600/IMG_7443.JPG" /></a><br /><br />Bardzo, ale to naprawdę bardzo dobrze mi się sprawdził. Byłam zaskoczona jego 'aksamitnością' (o dziwo jest takie słowo, bo mi nie podkreślił edytor :D). Nałożony na twarz, tak delikatnie i porządnie po niej sunął, zbierając wszelkie zanieczyszczenia, że nie mam pytań. <br />Przyznaję, że z mocniejszym makijażem oka, czyli osiemnaście warstw tuszu, to sobie nie radził w 100%, ale wtedy używałam go ponownie i kończył swe dzieło już całkowicie. <br />Dokładnie oczyszcza twarz, zrobiłam kilka razy test na waciku po demakijażu i nie było śladu zanieczyszczeń. Do tego opakowanie z pompką- mój hit. Ja używałam 2-3 pompki przy makijażu, a bez, to 1 pompka bez problemu wystarczała. <br />Na początku używania go, kłóciłabym się z każdym, kto stwierdziłby, że ten olejek zmywa się wodą. No ale, jak na gapę przystało- nie przeczytałam etykiety i gdy po zużyciu go, już mniej więcej w połowie, nagle zemulgował i zmył się wodą, coś mnie tchnęło. No tak- PRZED UŻYCIEM WSTRZĄSNĄĆ. Piszę to specjalnie wielkimi literami, żebyście nie byli, jak ja. <br />Także tego, ten olejek owszem, ma emulgator, dzięki czemu świetnie usuwa się pod wpływem wody, jak i pod jej wpływem zamienia się w mleczną maź.<br />Dodam Wam na koniec tej recenzji, że cena 92 zł za butlę 250 ml, to naprawdę nie jest dużo. Do tego mamy pewność, że surowce użyte w środku są dużo lepszej jakości, niż inne, tańsze olejki myjące. Kosmetyk na 6+ dosłownie. <br /><br />Na miejscu drugim, a niemalże na 1. uplasował się tonik do twarzy. Zacznę od pochwały oczywistej i zarąbistej rzeczy, czyli pompki <3. Tonik świetnie spełniał swą funkcję. Doskonale, ale pisząc doskonale, naprawdę mam na myśli doskonale, spulchniał i koił moją skórę. Do tego stopnia, że po spryskaniu i wklepaniu go w twarz, zapominałam o dalszych etapach pielęgnacji, bo moja skóra była tak cudnie przez niego dopieszczona. Wspomnę tylko, że ja toniki przelewam do butelki z atomizerem i psikam nimi twarz, po czym właśnie wklepuję, bo wtedy mogą dopiero spełniać swoją funkcję, a nie wsiąknięte w płatek kosmetyczny. Jeśli chcecie więcej informacji o tym, to dajcie znać.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBJM5-JtCymML3fyPT8krwJhf18iqtV9Y7wJ_DizH7A0XvcDNvhOdrsTz2J7ezsNE4opyO42YltT-ZBY5VVYr1_uKvzi5mIogRbof_TQyCme3tZTbHfzSzie3yWdd5-IAJNTp1E5GtU70/s1600/IMG_7437.JPG" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBJM5-JtCymML3fyPT8krwJhf18iqtV9Y7wJ_DizH7A0XvcDNvhOdrsTz2J7ezsNE4opyO42YltT-ZBY5VVYr1_uKvzi5mIogRbof_TQyCme3tZTbHfzSzie3yWdd5-IAJNTp1E5GtU70/s1600/IMG_7437.JPG" /></a><br /></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Wracając do toniku, to nie mam co do niego zastrzeżeń, bo absolutnie nie szczypał, świetnie się wchłaniał, był wydajny i bardzo dobrze działał na moją skórę. Z chęcią do niego wrócę, tylko tutaj już bym nieco polemizowała nad ceną toniku, bo ta wydaje mi się nieco wygórowana. Choć nie zmienia to faktu, że tonik rewelacja.<br /><br />Ostatnim miejscem zadowolić się musi serum odżywczo- odmładzające, ponieważ jest to kosmetyk, który po części mnie jednak rozczarował. Najbardziej ubolewam nad tą nieporęczną pipetą oraz nietrwałym opakowaniem z zewnątrz.<br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRNuWDxusQOhiVU2YsBXfcGU9JtUAtO083euyN5B4X1Oo4Nr6TcBMM8O_uhtToy7cBrD3iXuwQhlp9EVmNwbLMGGOG8Uz3Tw2TaUOFUwv7YUgXi6sw9mfGjY1lvneUVeZNHjPQl2SCydQ/s1600/IMG_7438.JPG" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRNuWDxusQOhiVU2YsBXfcGU9JtUAtO083euyN5B4X1Oo4Nr6TcBMM8O_uhtToy7cBrD3iXuwQhlp9EVmNwbLMGGOG8Uz3Tw2TaUOFUwv7YUgXi6sw9mfGjY1lvneUVeZNHjPQl2SCydQ/s1600/IMG_7438.JPG" /></a><br /><br />Jeśli obserwujecie mnie na Instragramie, to jakiś czas temu pokazałam Wam zdjęcie, jak wygląda opakowanie, po czasie użytkowania:<br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9s4cxdBVNukN833wFKRj5kuo05eBfNV46YEngecK4BJVa_Rzf-8MZDEFffD74yjdyIs58SqYTxCftFMCWenbjJnMSj9nMVMv3di7_lOEM_ih_ouH5limmvJcju8iyOnc5UxWI_Sp39fo/s1600/clochee.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9s4cxdBVNukN833wFKRj5kuo05eBfNV46YEngecK4BJVa_Rzf-8MZDEFffD74yjdyIs58SqYTxCftFMCWenbjJnMSj9nMVMv3di7_lOEM_ih_ouH5limmvJcju8iyOnc5UxWI_Sp39fo/s1600/clochee.png" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />No i tak, jak już wspomniałam na Instagramie, to serum w swym działaniu naprawdę dawało radę, bo faktycznie nawilżało skórę, nie zostawiało lepkiej warstwy i szybko się wchłaniało, natomiast po jego zużyciu nie zauważyłam, żeby mojej skórze go brakowało. Fajnie się sprawdził doraźnie, ale w ogólności to nie jest kosmetyk, którego potrzebowała moja cera. Teraz używam serum z Ecospa i widzę różnicę, jak skóra może potrzebować jakiegoś kosmetyku.<br />Na pewno nie żałuję, że go kupiłam, choć cena dość wysoka, jak dla mnie. Myślę, że dla cery suchej, lub nawet normalnej sprawdziłby się dużo lepiej. Moja mieszana cera nie doceniła dobrodziejstwa, jakie jej zafundowałam w postaci tego serum :D!<br /><br /><br />Podsumowując i odpowiadając na postawione w tytule posta pytanie, czy te kosmetyki są warte swojej ceny- TO ZALEŻY. Wymijająca odpowiedź? W moim przypadku olejek do demakijażu sprawdził się super i uważam, że ta cena jest adekwatna do jakości produktu. Z kolei tonik również mnie nie zawiódł, ale moja wewnętrzna Grażyna krzyczy 'no 6 dych za tonik?!'- to zależy. Co do serum, które okazało się tak naprawdę zbyteczne w mojej pielęgnacji, to ciężko mi stwierdzić, czy cena jest odpowiednia. Jeśli znalazłabym serum odpowiadające moim potrzebom, to tak, dałabym tyle za nie, choć z drugiej strony... moje idealne serum kosztuje niecałe 2 dyszki, więc... ciągle TO ZALEŻY. <br /><br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Czy mogę liczyć na Wasze przemyślenia, co do opublikowanego posta?</b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<div style="text-align: center;">
<b>Będzie mi niezmiernie miło, kiedy będziemy mogli podyskutować w komentarzach pod tym postem :)</b></div>
</span><i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;"><div style="text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
</i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_047r1QM5jFUIzh_dIjGoUr8UAPLu0NUQuayrCJi1gA5x9_wvUzw9NKLgAfDGeiQ3vBwiiNNqJ9uLoOxntXUHopeK8gAl8alKEe6IqlQje2LidQcA7rEc_DQUm9-RuhEXqLcf1XFfZPs/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_047r1QM5jFUIzh_dIjGoUr8UAPLu0NUQuayrCJi1gA5x9_wvUzw9NKLgAfDGeiQ3vBwiiNNqJ9uLoOxntXUHopeK8gAl8alKEe6IqlQje2LidQcA7rEc_DQUm9-RuhEXqLcf1XFfZPs/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /><br /><br /><br /><br /><br /></span>Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-27081209536606353412018-04-12T13:35:00.001+02:002018-04-12T13:35:07.249+02:00NaturalneBlogowanie: Naturalne CUDA, to tylko EKOCUDA w Warszawie! 21-22 kwietnia 2018<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZFbFDrNYZjpJvdGO2ypD14sNQ5zfwUyAR33E67aJT9CQV2aEnKWtbFQQUwidl9SCqrBVjUn0o2VDyycWuEiaH-GCLrUI1kKDu9Atj6HqbgS7j8KC0JI6p60TqfuA31-dTKXanoFPEcTY/s1600/ekocuda.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZFbFDrNYZjpJvdGO2ypD14sNQ5zfwUyAR33E67aJT9CQV2aEnKWtbFQQUwidl9SCqrBVjUn0o2VDyycWuEiaH-GCLrUI1kKDu9Atj6HqbgS7j8KC0JI6p60TqfuA31-dTKXanoFPEcTY/s1600/ekocuda.jpg" /></a></span><div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><a name='more'></a><br /></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-weight: bold;">Kto z Was lubi zakupy? Ja uwielbiam, jak to kobieta wg stereotypów, ale nawet nie próbuję temu zaprzeczać :D</span><br /><div style="text-align: left;">
<span style="font-weight: 700;"><br /></span></div>
</span></div>
<span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"><div style="text-align: left;">
Kiedyś, kiedy zaczynałam kupować kosmetyki byłam stałą bywalczynią większości drogerii, które miałam w zasięgu wzroku. Kupowałam naprawdę dużo i bez namysłu. Liczyła się promocja, albo polecanie przez 'jutjuberki' jakiegoś super kosmetyku. <span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXTXHw0SHEC775Z5k7b9ZITWE5wbzqIzjQIy6Qu7qmaY5tLZPHWBNTmfQcp48ECsS7B28iQilLRgoO_yHE5fm2mU5Dbxul5023uo7_a8_zl7UIMK1XQy36VlbEJ01Ods8_JIRUagh4GN0/s1600/cosmetics-2611803_960_720.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXTXHw0SHEC775Z5k7b9ZITWE5wbzqIzjQIy6Qu7qmaY5tLZPHWBNTmfQcp48ECsS7B28iQilLRgoO_yHE5fm2mU5Dbxul5023uo7_a8_zl7UIMK1XQy36VlbEJ01Ods8_JIRUagh4GN0/s1600/cosmetics-2611803_960_720.png" /></a></span><b>Musiałam dojrzeć i przede wszystkim zrozumieć wiele rzeczy, np. co kryje się w składach, żeby zmądrzeć.</b></div>
</span><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnPiGHUlgW5c7fn1VDUXuICjsC0lTVtHVc-Hd01-3bxT_Xdyb-EpiyZ3a8eh1yn4TaQslrsjOY45XoWQkcK6biNJlHVfciKulXNzz-8GVC-y2b0umKOtFPqUADryF-DmDiONB7r_1nQc8/s1600/cosmetic-oil-3164684_960_720.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnPiGHUlgW5c7fn1VDUXuICjsC0lTVtHVc-Hd01-3bxT_Xdyb-EpiyZ3a8eh1yn4TaQslrsjOY45XoWQkcK6biNJlHVfciKulXNzz-8GVC-y2b0umKOtFPqUADryF-DmDiONB7r_1nQc8/s1600/cosmetic-oil-3164684_960_720.jpg" /></a><br /><br />Gdy zaczęłam używać naturalnych kosmetyków bardzo ubolewałam nad tym, że tak trudno są dostępne. Niemal niemożliwym było, aby kupić coś dobrego w drogerii. Zaczęło się od Alterry w Rossmannie, później zaczęło wchodzić Sylveco do Natury i dzięki temu teraz już nie jest tak wielkim wyczynem kupić naturalny kosmetyk w drogerii. Tak, też przeszłam etap "Kupię kosmetyki dla dzieci, one są na pewno lepsze". HA! Dziś wiem, że to wcale nie jest gwarancją...</span><div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl4HqBESTaNsHGdOWwjhm5m1l8Ky_8Oyux-_ubsJIgoYZS2XneRu0_HvuNjoVV_PEsEZ_Q9y2OFAophN7JBw68iAAbtW-YXhqMFZppS0cOB4keh7EykHfxR1BLZNfXR1dz0oPhqGzgFOM/s1600/LOGO_ekocuda.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl4HqBESTaNsHGdOWwjhm5m1l8Ky_8Oyux-_ubsJIgoYZS2XneRu0_HvuNjoVV_PEsEZ_Q9y2OFAophN7JBw68iAAbtW-YXhqMFZppS0cOB4keh7EykHfxR1BLZNfXR1dz0oPhqGzgFOM/s1600/LOGO_ekocuda.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Kiedy w 2016 roku wystartowały po raz pierwszy targi EKOCUDA w Warszawie byłam oczarowana tym pomysłem. Nie spodziewałam się, że branża kosmetyków naturalnych tak szybko osiągnie tak ogromny zakres i ktoś zorganizuje przedsięwzięcie na skalę całego kraju. Wyobraźcie sobie- setki wystawców firm kosmetycznych, a do tego wszystkie NATURALNE! Raj dla miłośników naturalnych kosmetyków.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSrArYhUJUQzwSqZvkOTuYHYeXFp-6E3QpgGKVrBMRZ_XazO7Y73na3JgNmlgNbZiqrqOhIdAkF25UZ2AZAHHL1AyK5ZqaBCz0yQjQgdewnxxjJbAmcl66d_ZqPiWr-2mvuNKGQGRp16E/s1600/EKOCUDA_fot.+Kamila+Panasiuk_2+%25281%2529.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fot.Kamila Panasiuk</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">W tym roku <b>21-22 kwietnia</b> odbędą się one już po raz CZWARTY w Domu Towarowym Bracia Jabłkowscy. Podobno skala imprezy znacznie się rozrosła i w tym roku do dyspozycji wystawców oddano trzy piętra budynku. Najbardziej podoba mi się to, że wśród wystawców znaczną większość stanowią polscy producenci, dzięki czemu można poznać wiele rodzimych firm i znaleźć wspaniałe kosmetyki, które niekoniecznie są mocno promowane w Internecie. Pod tym linkiem macie <a href="http://ekocuda.com/wystawcy/">LISTĘ WYSTAWCÓW</a> na zbliżającą się edycję targów. Ja osobiście nie znam może nawet połowy nazw tych firm, dlatego uważam, że tego typu impreza jest doskonałą okazją, żeby poszerzyć znacznie swoją znajomość z 'naturalnymi producentami'.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXdqoei_XreFnt5zr8e8_UEZNxlf3LMoWHnBiq_0PcKmMPWc3SifSBwq4ALUoIk4zE1bRUtwy6o1Nh_1bXv4p7mkXbmo_36oxCdVv8SDEdlLec_g2zklDDNUCEN5hxTkU3oa_f-ZCsXX0/s1600/EKOCUDA_fot.+Kamila+Panasiuk_1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fot.Kamila Panasiuk</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: center;">
<br /></div>
</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Do tego targi EKOCUDA nie są jedynie okazją do zakupów. Przede wszystkim można poznać wiele ciekawych osób, które uwielbiają i tworzą naturalne kosmetyki. Można kosmetyki dotknąć, powąchać, zaczerpnąć rady, porozmawiać, wymienić się doświadczeniami. Można uczestniczyć w warsztatach z mineralnego makijażu oraz wziąć udział w wielu konkursach i zabawach. Dla uczestników przewidziane są również wykłady, na których można dowiedzieć się wielu ważnych kwestii o naszym zdrowiu. Także targi są świetną okazją do super zabawy jak i poszerzenia własnych horyzontów.<br />Dodam, że <b>wstęp na targi jest bezpłatny</b>, co dodatkowo zachęca do przyjścia. </span></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwHmcC1nWBJ7PpAYhk71aLf0dzxsV6YdmPTjwGJK2dDJzVAqUG4CPbzhXS-W9jdUIuUZoC6lnUQVBKluQU8qd5KnmbdRMIxiGxrnNJSiSYr9PquJ7bDOKNS8W_7-ghQFvvSJtY5nA7Shw/s1600/EKOCUDA_fot.+Kamila+Panasiuk_3.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwHmcC1nWBJ7PpAYhk71aLf0dzxsV6YdmPTjwGJK2dDJzVAqUG4CPbzhXS-W9jdUIuUZoC6lnUQVBKluQU8qd5KnmbdRMIxiGxrnNJSiSYr9PquJ7bDOKNS8W_7-ghQFvvSJtY5nA7Shw/s1600/EKOCUDA_fot.+Kamila+Panasiuk_3.jpg" /></a></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<b>No to teraz pytanie mam: </b></div>
<b><div style="text-align: center;">
<b>Z KIM SIĘ WIDZĘ NA EKOCUDACH ?</b></div>
</b><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_047r1QM5jFUIzh_dIjGoUr8UAPLu0NUQuayrCJi1gA5x9_wvUzw9NKLgAfDGeiQ3vBwiiNNqJ9uLoOxntXUHopeK8gAl8alKEe6IqlQje2LidQcA7rEc_DQUm9-RuhEXqLcf1XFfZPs/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_047r1QM5jFUIzh_dIjGoUr8UAPLu0NUQuayrCJi1gA5x9_wvUzw9NKLgAfDGeiQ3vBwiiNNqJ9uLoOxntXUHopeK8gAl8alKEe6IqlQje2LidQcA7rEc_DQUm9-RuhEXqLcf1XFfZPs/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a><br /></span></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-66525668094469291952018-03-08T09:09:00.000+01:002018-03-08T09:09:24.695+01:00NaturalneBlogowanie: Peeling do twarzy krzemowo-chlorofilowy BOTANICUM<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAd21sf_UkGrDGi7_cjTaHzNoUi_magfaHRFpyrDrF5Nmu8gv6nsDuEhe_6YoDcDlddehu35NojetOL_nd-PaWQlZTU8_aWNGLDxLaeqwJEAZ9xQC-Bp5R9zlTWcTmGwTdV8Pb7LYhXZ4/s1600/Photography+101.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAd21sf_UkGrDGi7_cjTaHzNoUi_magfaHRFpyrDrF5Nmu8gv6nsDuEhe_6YoDcDlddehu35NojetOL_nd-PaWQlZTU8_aWNGLDxLaeqwJEAZ9xQC-Bp5R9zlTWcTmGwTdV8Pb7LYhXZ4/s1600/Photography+101.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;">Dziś chciałam Wam przedstawić pewien kosmetyk do cery trądzikowej, którego miałam ostatnio przyjemność testować.</b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Poniżej przedstawię Wam pokrótce recenzję peelingu do twarzy krzemowo-chlorofilowego marki Botanicum.</b></span></div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcB8gasvk6lPmhusw6h4UAP53s_tbcteSKhP_F6xCQZZLIDXpEcTuIbmdmpNg37ZXBva0PPc9Qw8dp-aWTpEMRru5gHmncVWAS-aZggP-6roXiUgp4sn0YjvaXY-bchhSR70wmY3F2atM/s1600/IMG_20171122_181945_664.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcB8gasvk6lPmhusw6h4UAP53s_tbcteSKhP_F6xCQZZLIDXpEcTuIbmdmpNg37ZXBva0PPc9Qw8dp-aWTpEMRru5gHmncVWAS-aZggP-6roXiUgp4sn0YjvaXY-bchhSR70wmY3F2atM/s1600/IMG_20171122_181945_664.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Z marką Botanicum miałam już styczność przy okazji testowania olejku do demakijażu i kremu do twarzy, które to fenomenalnie sprawdziły się na mojej skórze. Wiecie, nakłada się te kosmetyki na twarz i momentalnie ma się przed oczami łąkę, las, ten cudowny zapach przejrzystego powietrza- kto się wychował na wsi, ten wie. Ogromnie cenię sobie tę markę za to, że nie podrabiają zapachów dodając sztuczne substancje zapachowe- <i>parfum</i>, które teoretycznie mają prawo bytu nawet w przypadku kosmetyków naturalnych (trudno). Kosmetyki Botanicum pachną naturą, taką prawdziwą i to sprawia, że przyjemność z ich stosowania wskakuje na poziom wyżej.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<b><i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Krzemowo-chlorofilowy, co to właściwie znaczy?</span></i></b><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Peeling nosi tajemniczą nazwę odnoszącą się do pierwiastka chemicznego, czyli krzemu oraz organicznego związku chemicznego, czyli chlorofilu. Ich obecność w peelingu bierze się stąd, ponieważ zawiera on suszone liście pokrzywy bogate w chlorofil, które mają działanie antybakteryjne, przeciwzapalne i dotleniające komórki skóry. Krzem natomiast zawiera się w olejku ze skrzypu, który regeneruje i uelastycznia skórę. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Producent zaleca stosowanie tego kosmetyku dla cer normalnych, tłustych i mieszanych, także dość szerokie pole stosowania dla nas. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA-d82IH0xFepuhxTqfMaSJQPCnKwPMEFIYsEz20dMJ3NK6j6Xyn6e0SFnCa9gEYjlffdUS240heip2pQUf7D-J4p-9AQXlfsaJ6rGSxsBjo1lz-9Kt4DMq78woIEvJrURTPZ0DBJuU1c/s1600/IMG_20171122_182041_525.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA-d82IH0xFepuhxTqfMaSJQPCnKwPMEFIYsEz20dMJ3NK6j6Xyn6e0SFnCa9gEYjlffdUS240heip2pQUf7D-J4p-9AQXlfsaJ6rGSxsBjo1lz-9Kt4DMq78woIEvJrURTPZ0DBJuU1c/s1600/IMG_20171122_182041_525.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Pozwolę sobie teraz przytoczyć opis ze strony sklepu <a href="https://bioecolife.pl/"><b><i>BioEcoLife</i></b></a>, który jest dystrybutorem owej marki i napisał o pelingu tak:</span><br />
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">"Naturalny peeling do twarzy krzemowo- chrolofilowy stanowi źródło 84 przyswajalnych przez skórę mikro i makroelementów, które maja działanie przeciwstarzeniowe, lecznicze i upiększające ją. Są to min: <b>złoto, magnez krzem, bor, siarka, miedź, cynk, selen, jod, chrom, mangan, kobalt, różowa sól himalajska</b> (regeneracja, przywrócenie homeostazy organizmowi, odtokstcznienie, działanie łagodzące, przy łuszczycy, trądziku, stanach zapalnych). Produkt zawiera olejki eteryczne. Peeling jest bogaty w substancje aktywne: <b>masło aloesowe</b> (silne działanie gojące, regenerujące, łagodzące, nawilżające, przeciwzapalne), <b>olej z nasion konopii</b> (zmniejsza przebarwienia oraz wyrównuje koloryt skóry, łagodzi stany zapalne), <b>masło kakaowe </b>(neutralizują wolne rodniki i jony metali), <b>olejek ze skrzypu</b> (działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, bogate źródło krzemu, który odgrywa znaczną rolę w prawidłowej produkcji kolagenu, zapobiega wypadaniu włosów, działanie przeciwłojotokowe), <b>olejek z kwiatów kocanki</b> (działanie wzmacniające naczynia krwionośne, wchłanianie się siniaków, nawilża, natłuszcza i wygładza skórę),<b> pokrzywa</b> (proszek z młodych liści) (dzięki zawartości chlorofilu intensywnie dotlenia skórę oraz sprzyja jej intensywnej regeneracji, działa silnie antybakteryjnie), <b>witamina E </b>(działanie przeciwstarzeniowe, neutralizuje wolne rodniki, antyoksydacyjne, regeneracyjne, poprawia elastyczność, napięcie i nawilżenie skóry, naturalny konserwant)."</span></i><br />
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></i></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Już po tych kilku zdaniach, w których zawarty jest niemal cały skład tego peelingu, ma się ochotę go wypróbować. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i>Jak się sprawdził u mnie?</i></b></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">R e w e l a c y j n i e! Jest to świetna alternatywa dla moich ulubionych zdzieraków, ponieważ ja lubię przyładować, że tak 'powiem'- "z grubej rury", co nieraz kończy się dla mnie po prostu niefajnie. Ten peeling pokazał mi, że nie muszę trzeć twarzy, jak papierem ściernym, żeby ją dobrze złuszczyć. Fakt, nie zamierzam rezygnować z mocnych mechanicznych peelingów, bo moja skóra po prostu tego potrzebuje, żeby pozbyć się wszelkich wystających nierówności. Ten peeling jest idealną opcją w gorsze dni, ponieważ jego drobinki, mimo iż są dość duże, to jednak nie mają ostrych brzegów i nie jest ich dużo. Na początku, to wręcz wywołało to u mnie efekt 'meeeeh', jak go użyłam, bo oczywiście wydawało mi się, że jest po prostu za słaby. Po kilku użyciach doczytałam, że po wykonaniu masażu twarzy zostawia się go na około 5 min na twarzy i to przyniosło finalny efekt moich obserwacji. </span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvojPIIvje3HRb4ee7EQ0VQ8dsBoagFz0wq-cAEt-Jw2Y4RdQJ35SEumvPe6LbVyZABhW57Q9urmYka_CTe_mg8K9SdrUrcRJYfHnEeGPf-hlQFXwxH_62Gq_wrE3UkjTrXXuVpKuOC-Y/s1600/IMG_20171122_182209_218.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvojPIIvje3HRb4ee7EQ0VQ8dsBoagFz0wq-cAEt-Jw2Y4RdQJ35SEumvPe6LbVyZABhW57Q9urmYka_CTe_mg8K9SdrUrcRJYfHnEeGPf-hlQFXwxH_62Gq_wrE3UkjTrXXuVpKuOC-Y/s1600/IMG_20171122_182209_218.jpg" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Peeling przez dużą zawartość olejków topnieje w palcach, więc jak macie bardzo ciepło w łazience, to może Wam się zrobić małe błotko z niego, chociaż nie wpływa to na jego skuteczność. Wystarczy niewiele, aby dokładnie zaaplikować go na twarz. Peeling po około 30 sekundach przypomina rozsmarowywanie kremu na twarzy, bo drobinki się ulatniają i wtedy należy go zostawić na te 5 minutek. Ostrzegam jednak, że może Was dość mocno szczypać w oczy, gdy się do nich dostanie, a spływający olej może to uczynić, także bez paniki. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Po zmyciu go z twarzy mam uczucie tłustej twarzy, co nie powinno dziwić. Po pierwszym razie miałam ochotę umyć twarz żelem, bo mnie ten efekt zaskoczył i jednocześnie nieco rozczarował. Na szczęście zostawiłam go na twarzy, poczekałam może z 15-20 minut i po olejkach nie było śladu, a skóra zrobiła się wręcz matowa. Skóra, jakby 'wypiła' olejki, które zostały na twarzy. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Zwracam Wam uwagę również na to, aby nie przekraczać tego zalecanego czasu 5 minut, ponieważ peeling jest bardzo skuteczny, czyli dość mocny, przez co możecie nabawić się podrażnień (tak, ja raz przesadziłam, bo chciałam efektu wow natychmiast, no to miałam :D).</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><b>Świetne opakowanie- szklany, ciemny słoiczek,</b></i> który chroni kosmetyk przed promieniami słonecznymi, co dla mnie stanowi dodatkowy dowód na to, że w środku mamy samą naturę, która mogłaby się szybciej zepsuć w plastiku. Opakowanie zawiera 120g, co może wydawać się niewielką ilością, ale wierzcie mi, że przy stosowaniu 2x w tygodniu tego peelingu zużyłam nieco ponad połowę w prawie 2 miesiące. Myślę, że spokojnie wystarczy na około 3-3,5 miesiąca regularnego stosowania. Cena, to około 50 zł za niego, więc rozkładając to w czasie, to wychodzi bardzo korzystna i myślę, że ekonomiczna opcja.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><b>Czy ma jakieś minusy?</b></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Jak dla mnie ma jeden, jedyny minusik, czyli zawiera olej kokosowy, który nie lubi mnie, a ja jego. Ani moje włosy, ani moja skóra, czy właśnie cera- olej kokosowy omijam szerokim łukiem. Także w momencie wybierania tego peelingu jakimś cudem nie zauważyłam tego oleju w składzie- i całe szczęście, ponieważ nie zauważyłam absolutnie żadnych skutków negatywnych po użyciu tego peelingu, a wręcz same dobre, a to i one:</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><b><br /></b></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><b>Moja cera po tym peeligu jest:</b></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">- bardzo skutecznie oczyszczona</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">- wszelkie nierówności znikają po jakimś czasie (zależnie od stopnia zaawansowania zmian skórnych)</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">- idealnie nawilżona i odżywiona (wręcz nie umiem ogarnąć, jak wielofunkcyjnym kosmetykiem okazał się ten peeling)</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">- uspokojona, co nie zdarza mi się po wielu kosmetykach, a najczęściej udaje się to uzyskać za pomocą maseczek.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0duqIPVH5fU1cDscnulD6jtP_LakJ0SOdrVcW1e0PWd5RpvrVgtrjvf-mpm5JajMvOp6554ujT4isru_Q4rN23w8ufXO433tZC57JeTo02SHjjIrr7HWBb49o2nikw2o9hyphenhyphentnPurWIGQ/s1600/IMG_20171122_183843_542.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0duqIPVH5fU1cDscnulD6jtP_LakJ0SOdrVcW1e0PWd5RpvrVgtrjvf-mpm5JajMvOp6554ujT4isru_Q4rN23w8ufXO433tZC57JeTo02SHjjIrr7HWBb49o2nikw2o9hyphenhyphentnPurWIGQ/s1600/IMG_20171122_183843_542.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i><b>SKŁAD INCI: </b>Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil and Aloe Barbadensis Leaf Extract, Cannabis Sativa Seed Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Equisetum arvense (Horsetail) Leaf (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Helichrysum arenarium (Immortelle) Flower (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol.</i></span><br />
<div>
<br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Stosowałam go w trio ze wspomnianym wcześniej olejkiem do demakijażu i kremem do twarzy, które uważam, że stanowią cudowną bazę w pielęgnacji cery trądzikowej, problematycznej. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br />Naturalne składy, potwierdzona skuteczność oraz zapachy, które przypominają naturę- jak dla mnie fenomenalne odkrycie!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7i4hwnpyG9MWMykO0lYuYUKZMRdCrCy32lW6XhdaishoDBEBhSS8wHSXGz41_opicZyGwHiVkF1t1oPHexOCrKGTqGLuNHttC04IE3DFbmIXfDp1bzzr9Pe34uyNuL5LnFOWODv5jxUc/s1600/IMG_6512.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7i4hwnpyG9MWMykO0lYuYUKZMRdCrCy32lW6XhdaishoDBEBhSS8wHSXGz41_opicZyGwHiVkF1t1oPHexOCrKGTqGLuNHttC04IE3DFbmIXfDp1bzzr9Pe34uyNuL5LnFOWODv5jxUc/s1600/IMG_6512.JPG" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Mieliście już do czynienia z marką BOTANICUM? </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ja jestem bardzo wdzięczna, że mogłam je przetestować i Wam polecić, bo okazały się świetnym odkryciem, o którym wcześniej nie miałam okazji usłyszeć. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Pamiętajcie, że możecie kupić te kosmetyki na stronie sklepu <a href="https://bioecolife.pl/">BioEcoLife</a> oraz bezpośrednio u producenta.</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<div style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: x-large; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<b>Na dziś to tyle, do następnego :)!</b></div>
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;"></i><br />
<div style="text-align: center;">
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;"><br /></i></div>
<i style="background-color: white; font-family: times, "times new roman", serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;">
<div style="text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Google+</a>.</i></div>
</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ6G2sdOUqRF955BE6S-D7E_y3A-3BL9HGeWKOZEr-UNNXA19ZvkCFqGL5t6xpSE5p6jG0nLm-qiLzin2aISZKe9NKw0lIThpRIL8AM_msYcAIXnAgFKBCOACNwe_HA3BcykFoGHMjejM/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ6G2sdOUqRF955BE6S-D7E_y3A-3BL9HGeWKOZEr-UNNXA19ZvkCFqGL5t6xpSE5p6jG0nLm-qiLzin2aISZKe9NKw0lIThpRIL8AM_msYcAIXnAgFKBCOACNwe_HA3BcykFoGHMjejM/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><b><br /></b></i></span></div>
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-58996838519151589402018-03-02T22:06:00.000+01:002018-03-02T22:06:22.825+01:00NATURALNEBLOGOWANIE:,'nathsiw', 'CrezyEcoGirl' oraz 'naturalnie proste'- PROFILE, KTÓRE KAŻDA NATUROMANIACZKA ZNAĆ POWINNA! CZ.II<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBa_sIjLJ4ke8LDMUXo92Ndfp3M8QwYZ4_1AwI-_g7_4-OT6bp95vs95hAD9YxI_KLp5p20ipyCZMimQDzVkIDioxddj0F7-E_7LmmSfPG2TzH0ptxpaYvAbYmkasny_ptc4BvCyqFkdw/s1600/50+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="789" data-original-width="940" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBa_sIjLJ4ke8LDMUXo92Ndfp3M8QwYZ4_1AwI-_g7_4-OT6bp95vs95hAD9YxI_KLp5p20ipyCZMimQDzVkIDioxddj0F7-E_7LmmSfPG2TzH0ptxpaYvAbYmkasny_ptc4BvCyqFkdw/s1600/50+%25282%2529.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"></span><br />
<br /><a name='more'></a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><div style="text-align: center;">
<i>Mam nadzieję, że spodobał się Wam poprzedni wpis z mini-wywiadami blogerek po fachu :)</i></div>
</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Jeśli tak, to dziś zapraszam na drugą część, w której wypowiedzą się dla Was z poradami na temat naturalnej pielęgnacji i kosmetyków.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i><br /></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Zapraszamy do lektury :)!</i></span></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">N A T H S I W</b></span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx2GeBdzdgSLS04hQLvcIHD9me8TyJ02Fqq_i3EyMQ4lE1w0toO25nw90L7jPylwTmYGLUYmpy6Ar03JsrNl6DDZbKKTioVOBMTmEem8c4dkFb66kC0_iLnT7Q9Dy8uRFOcEq0WAj5pGE/s1600/nathsiwfoto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="720" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx2GeBdzdgSLS04hQLvcIHD9me8TyJ02Fqq_i3EyMQ4lE1w0toO25nw90L7jPylwTmYGLUYmpy6Ar03JsrNl6DDZbKKTioVOBMTmEem8c4dkFb66kC0_iLnT7Q9Dy8uRFOcEq0WAj5pGE/s1600/nathsiwfoto.jpg" /></a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b><span style="font-family: times, times new roman, serif;"><i>1. Dlaczego zaczęłaś używać kosmetyków naturalnych, jak długo to trwa i czy pamiętasz swój pierwszy naturalny kosmetyk, którego używałaś?</i></span></b><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Od zawsze czułam, że natura jest po mojej stronie i powinnam żyć z nią w zgodzie. Kiedy tylko usłyszałam o olejach do twarzy i poczytałam o nich to ogarnął mnie dziki zachwyt - wiedziałam, że to jest to, że moja cera to pokocha. No i tak się stało! Moim pierwszym naturalnym kosmetykiem był właśnie olej - nie zaskoczę tych, którzy mnie znają - bo to był olej z pestek malin :) Kosmetyki naturalne stosuje też z uwagi na zdrowie i unikanie chemicznych składników, które zaburzają pracę organizmu. </span><br /><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;"><b><i>2. Twoje TOP3 kosmetyków naturalnych, do których najczęściej wracasz i króciutko, dlaczego akurat one</i></b>.</span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Na pierwszym miejscu oczywiście olej z pestek malin - używam wielu olejów ale to za nim tęsknię i chcę wracać czym prędzej. Uważam ten olej za naprawdę wyjątkowy - nadaje się praktycznie do każdego rodzaju cery i wydobywa z niej to co najlepsze jednoczenie radząc sobie z jej mankamentami. </span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Kolejne miejsce zajmuje w mojej kosmetyczce naturalna pasta do zębów z propolisem od Lavery. Kiedyś wydawało mi się, że to czym myję zęby nie ma większego znaczenia. Od kiedy używam past z naturalnym składem widzę ogromną poprawę i dużo większy komfort użytkowania. Zdecydowanie nigdy nie wrócę do past drogeryjnych.</span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Trzeci kosmetyk to płyn micelarny - używam wielu, obecnie z Vianka - ale bez płynu nie wyobrażam sobie życia. Bardzo szybko można zmyć nim makijaż, nawet jak nie mamy dostępu do bieżącej wody, więc jest to super wygodne zwłaszcza podczas podróży czy innych nieprzewidywalnych warunków. </span><br /><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;"><b><i>3. Co poradziłabyś osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z naturalnymi kosmetykami? Jak zacząć, jak nauczyć się czytać składów, skąd czerpać wiedzę?</i></b></span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Pielęgnacja kosmetykami naturalnymi powinna być dla nas przyjemnością i radością. Poradziłabym aby nie wpadać w wir zakupów tylko dobrać kilka kosmetyków pod swoją cerę i aktualny problem, z którym się borykamy. Krok po kroku i powoli do celu - kosmetyki naturalne to nie reemedium na całe zło i jeśli mamy problemy skórne to mogą ogromnie pomóc, jednak w momencie kiedy to szwankuje nam coś od środka - nie będą potrafiły aż tyle zdziałać. Dlatego jeśli mamy ciągłe i nawracające problemy to najpierw przyglądamy się zdrowiu i diecie, które są filarem pięknej cery. Wiedzę trzeba czerpać z przeróżnych miejsc - blogów, filmików czy artykułów medycznych, książek - ale niech to nie będzie tylko jedno i to samo źródło - zawsze warto poznać inny punkt widzenia. Jednak osobiście radzę skupić się na swoich doznaniach i doświadczeniach i niech to będzie przewodnikiem - nasza intuicja. Przy pielęgnacji ciała jak i zdrowia bardzo pomocne jest myślenie holistyczne. Dzisiaj w internecie mamy wręcz za dużo informacji przez co zaczynamy się martwić i stresować - jak coś robić prawidłowo, ile razy dziennie i czym... A przecież nasz organizm potrafi nam wszystko sam powiedzieć, wystarczy posłuchać :) Nauczyć się czytać składy nie jest prosto - ale najlepsza droga ku temu to analizowanie kosmetyków, które są w domu. Żmudne i nudne wpisywanie w Google w końcu zaowocuje i zaczniemy rozpoznawać coraz więcej składników. </span><br /></span><br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b style="font-family: "Courier New", Courier, monospace;">C R A Z Y E C O G I R L </b></span></h2>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2zgRmT8CT3hPs7ASEz7XXMATF_Uwh-bLZekWGbTNbmKJ3uFXWXNhATgsmDYg3CaetSlB8DGcl-S4SftauE2yXqz5j-6xcnhssiY2CNdkNreCDDxk3XxhJQJIiK6FbIULH66CWfzPng1c/s1600/CSC_0423.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2zgRmT8CT3hPs7ASEz7XXMATF_Uwh-bLZekWGbTNbmKJ3uFXWXNhATgsmDYg3CaetSlB8DGcl-S4SftauE2yXqz5j-6xcnhssiY2CNdkNreCDDxk3XxhJQJIiK6FbIULH66CWfzPng1c/s1600/CSC_0423.JPG" /></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><b><br /></b></span><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Cześć! Mam na imię Ola. Od dziecka mieszkam w Częstochowie. Poza blogowaniem o kosmetykach naturalnych i nietestowanych na zwierzętach kocham koty! Mam cztery. Dokładnie dwa Kulkę i Precla w swoim domu, natomiast w domu u rodziców dwie starsze kotki Nightkę (czyt. Najtkę) i Inkę. Interesuje mnie wiele rzeczy, ale wiadomo nie można być alfą i omegą w każdej dziedzinie życia. Obecnie na pewno się nie nudzę i mam nadzieję, że to jeszcze długo potrwa☺ </span><br /><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;"><b><i>1. Dlaczego zaczęłaś używać kosmetyków naturalnych, jak długo to trwa i czy pamiętasz swój pierwszy naturalny kosmetyk, którego używałaś?</i></b></span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Wszystko zaczęło się od zainteresowania kosmetykami nietestowanymi na zwierzętach. Potem uznałam, że mogą być nietestowane i naturalne. Tematem tym, zainteresowałam się kilka lat temu, będąc jeszcze na studiach, ale na pisanie bloga w tamtym czasie byłam chyba za mało odważna. W późniejszym czasie chciałam pogodzić te naturalne i te nietestowane. Zaczęłam ich używać, ponieważ w pewnym momencie stało się dla mnie ważne co stosuję i co jem. Produkty spożywcze, zdrowe, ekologiczne i z jak najmniejszą liczbą składników przyszły łatwo, gorzej było z kosmetykami. Gromadzenie łazienkowej półeczki troszkę mi zajęło, ale teraz jest o niebo lepiej. Kilka lat temu produkty ekologiczne wchodziły dopiero na rynek, więc wielu kategorii kosmetyków nie miałam możliwości dostać. To było wyzwanie. Teraz jest dużo łatwiej. Koleżanki wtedy mówiły, ze zwariowałam przenosząc się np. z Avon’u na Sylveco, ale cóż tak wyszło i już. Pierwsze moje naturalne kosmetyki to linia Alterra z granatem do włosów z Drogerii Rossmann. Ten zapach zawsze przenosi mnie w przeszłość. Siedziałam przed komputerem i czytałam składy i właściwości zamiast pisać pracę magisterską.</span><br /><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;"><b><i> 2. Twoje TOP3 kosmetyków naturalnych, do których najczęściej wracasz i króciutko, dlaczego akurat one.</i></b></span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Nie mam chyba takiej top trójki. Lubię testować i ciągle mam coś nowego, ale jeżeli miałabym wybierać to chyba byłyby to: </span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">a). Krem BB PuroBIO bo to najlepszy krem BB jaki do tej pory miałam. Naturalny, nietestowany na zwierzętach, a zarazem kryjący, pachnący i w ogóle ach! </span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">b). Płyn do higieny intymnej Sylveco. Odpowiada mi pod każdym względem. </span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">c). Szampon do włosów Alterra z granatem. Bardzo mi odpowiada. Ze względu na łatwą dostępność dość często u mnie gości. Nawilża włosy. Po użyciu są miękkie i puszyste. Bardzo go lubię. </span><br /><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;"><b><i>3. Co poradziłabyś osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z naturalnymi kosmetykami? Jak zacząć, jak nauczyć się czytać składów, skąd czerpać wiedzę?</i></b></span><br /><span style="font-family: times, times new roman, serif;">Przede wszystkim poradziłabym, żeby na początek dużo na ten temat czytały. Dobrze jest zapisać się do grup na Facebook’u dotyczących kosmetyków naturalnych. Nie wolno się bać zadawać pytań. Warto czytać recenzje i opinie innych. Sama bardzo dużo czytałam zanim coś kupiłam np. wpisywałam skład i sprawdzałam kolejne składniki. Potrzebne jest do tego samozaparcie, ponieważ to nie jest łatwa sprawa. Warto również studiować strony marek naturalnych kosmetyków oraz sklepów sprzedających tego typu produkty. </span></span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace; font-size: large;"><b><br /></b></span>
<div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><b>N A T U R A L N I E P R O S T E</b></span></span></h2>
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4xuinsaS5xTT6Kq18WK8yatLroSkB64RW6evHzsJY5bvjI65JI8Ygmck14zahCnmfluUaRoasXPNHVek4Uc0pDtLBWN4kA83FBMf5johUnWOBRKmmv3uxeGifu-ZerRtMxy6sPpE70Cc/s1600/naturalnie+proste.png" /></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i>1.Dlaczego zaczęłaś używać kosmetyków naturalnych, jak długo to trwa i czy pamiętasz swój pierwszy naturalny kosmetyk, którego używałaś?</i></b><br />Zaczęłam czytać składy kosmetyków, bo miałam problemy z cerą. Doszłam do ściany – nieważne, czy kupowałam drogi, czy tani krem – efekt nie był zadowalający. Usłyszałam gdzieś o parabenach i od tego się zaczęło. Okazało się, że były w większości moich kosmetyków. Potem zaczęłam przyglądać się innym składnikom. Stopniowo eliminowałam pozostałe toksyczne składniki, których nie chciałam mieć w swoich kosmetykach. Trwa to już kilkanaście lat i cieszę się z odkrywania coraz to nowych eko marek.<br />Nie pamiętam swojego pierwszego naturalnego kosmetyku, ale w sieci zachowały się moje zbiory sprzed 7 lat: <a href="https://www.zeberka.pl/art/wasze-kosmetyczki-elzbieta-33-lata-9167#comments">https://www.zeberka.pl/art/wasze-kosmetyczki-elzbieta-33-lata-9167#comments</a> Widać przy okazji jak ewoluował rynek kosmetyków naturalnych. Ten róż Maybelline wcale nie był mineralny i wkrótce został wycofany. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><i>2. Twoje TOP3 kosmetyków naturalnych, do których najczęściej wracasz i króciutko, dlaczego akurat one.</i></b><br />To wbrew pozorom proste wielofunkcyjne kosmetyki, które polecam każdemu, kto szuka naturalnej alternatywy:<br />- mydło Aleppo – przerobiłam różnych producentów (Syria, Jordania, Francja), ale zawsze kieruję się składem. To świetne mydło do całego ciała. Uwielbiam jego zapach i chętnie do niego wracam.<br />- olej arganowy – tu liczy się przede wszystkim certyfikat i ciemna szklana buteleczka. Na rynku jest sporo tanich podróbek, czyli wymieszanych olejów z niewiadomego źródła. Prawdziwy olej arganowy pochodzący z Maroka to prawdziwie złoty olejek i wielofunkcyjny kosmetyk – do twarzy i do ciała, do suchej i tłustej skóry. <br />- pomadka do ust – koniecznie oparta o olejek rycynowy. Dawno temu myślałam, że najlepszy do ust jest Carmex. Kochały go makijażystki i sprowadzały z USA zanim pojawił się w Polsce. Teraz wiem, że lepszy od parafiny na ustach jest olej rycynowy, który naprawdę odżywia i nawilża. <br /><br /><b><i>3. Co poradziłabyś osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z naturalnymi kosmetykami? Jak zacząć, jak nauczyć się czytać składów, skąd czerpać wiedzę? </i></b><br />Przede wszystkim nie wyrzucać wszystkiego, co jest w łazience, tylko następnym razem wybrać coś bardziej naturalnego. Żadnej rewolucji, wszystko po kolei. Skończył się szampon? Kup John Masters Organics albo Laverę. Zobaczysz różnicę i stwierdzisz, że przyda się też dobra odżywka. Najtrudniej jest z kolorówką, bo jest trudno dostępna stacjonarnie, ale i to się teraz zmienia. Ważne jest, że moda na eko zatacza coraz szersze kręgi. Czytamy etykiety żywnościowe i tak samo chcemy wiedzieć, co jest w naszym kremie. Wybory konsumenckie są bardzo ważne, bo skłaniają producentów do zmiany formuły swoich produktów. To my wymuszamy eliminowanie aluminium i parabenów z dezodorantów, mimo że te składniki wciąż są dozwolone do stosowania w kosmetykach. <br />Nie ma na rynku fachowej literatury na ten temat, więc siłą rzeczy wiedzę możemy czerpać z blogów, ale nie można tego robić bezkrytycznie. Wiele osób uważa, że sztuczny zapach może być w kosmetykach naturalnych i polecają takie kosmetyki jako eko. Każdy musi sam sobie określić kryteria dla produktów, które chce aplikować na swoją skórę.</span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Mam nadzieję, że taki wpis wzbudził Wasze zainteresowanie i cieszę się, że mogłam stworzyć taki miniporadnik dla miłośników naturalnej pielęgnacji.</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<span style="font-family: times, "times new roman", serif;"><b><span style="font-size: large;">Dziewczynom serdecznie dziękuję za współpracę i poświęcony czas :)!</span></b></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: times, "times new roman", serif;"><b><br /></b></span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;" /></span>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<span style="font-family: times, "times new roman", serif;"><i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></span></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="background-color: white; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; font-size: medium; letter-spacing: 1px;"></span></span><br />
<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: black; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: 1px; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration: none;">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration: none;">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration: none;">Google+</a>.</i></div>
</div>
<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: black; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: 1px; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyFciNNpi-u7Ql25JLBjNEVrfnlkCJbPx4N-xcHwrGORLAiAKW9-M4OIHw8k0zVikvxrFaLCl0Xt-wEFMDYqzkdV0o4ak2ggUaqmrCxf257ic-JSoZBdq_Vh7P-SnO49WRizZFWDYBD78/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyFciNNpi-u7Ql25JLBjNEVrfnlkCJbPx4N-xcHwrGORLAiAKW9-M4OIHw8k0zVikvxrFaLCl0Xt-wEFMDYqzkdV0o4ak2ggUaqmrCxf257ic-JSoZBdq_Vh7P-SnO49WRizZFWDYBD78/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: black; font-family: "Times New Roman", Times, FreeSerif, serif; font-size: 17.6px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: 1px; orphans: 2; text-align: center; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;">
<i><br /></i></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-73073837095536215932018-02-03T10:01:00.001+01:002018-02-03T10:01:48.000+01:00NaturalneBlogowanie: OGROMNE #Denko, czyli zużycia kosmetyczne<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3PnEwoixltEKHDUuXRoL4pMHOUOPrFtddaC3G9IVxibVaiM6Y1RokxlO2dmuFzGWYSUFKXaevrNGJxs7Aq_WeijVrwn-QUht5hxAtbYOpY0dkZUojD_7OKnsfAjTt3EsW7lAVYnvm5qk/s1600/NOWY+POST.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3PnEwoixltEKHDUuXRoL4pMHOUOPrFtddaC3G9IVxibVaiM6Y1RokxlO2dmuFzGWYSUFKXaevrNGJxs7Aq_WeijVrwn-QUht5hxAtbYOpY0dkZUojD_7OKnsfAjTt3EsW7lAVYnvm5qk/s640/NOWY+POST.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Uffff.....!!!<br />Jedynie tak mogę skomentować mój ostatni czas :D</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Tyle się zmieniło, że naprawdę można książkę napisać, hihi.</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Te z Was, które obserwują mnie na fejsbukach i innych instagramach, to wiedzą, że w styczniu przeprowadziłam się na SWOJE 'M', achhhh <3</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wymarzona chwila!</span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br />Na szczęście to nie koniec zmian, ale nie będę Was tu zanudzać opowieściami o moim życiu, tylko przejdźmy do obiecanego dawno temu projektu denko.</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Troszkę się tego uzbierało, więc nie produkowałam się tu zbytecznie, tylko najważniejsze informacje wg mnie.</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Miłej lektury Robaczki :)!</span></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZn0oBL5AJkci9zCl3EN6zjrTEFkqxNvk0kHmNFXzWipQ8p4QkysLqRqs_yALkzhd38xKn0jYD0vMQv-v2bonhrjdqA5K7DEGszmKsY3V_SY12w7dlbSNzCFMxVPY_3ZhioQYfgtaSmSA/s1600/IMG_7258.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZn0oBL5AJkci9zCl3EN6zjrTEFkqxNvk0kHmNFXzWipQ8p4QkysLqRqs_yALkzhd38xKn0jYD0vMQv-v2bonhrjdqA5K7DEGszmKsY3V_SY12w7dlbSNzCFMxVPY_3ZhioQYfgtaSmSA/s640/IMG_7258.JPG" width="640" /></span></a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Biolaven- żel do higieny intymnej</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jak zwykle u mnie w denku, pojawia się ON, żel z Biolaven do okolic intymnych. Cóż tu się powtarzać, lubię go i non stop kupuję.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPh8Zgj7IFVir1lH_JYZX9XVEjTIPtO2lLEKIG5ydmWQby5nGCGf1GEvmyM1bIOBwQd3Yc_uPtBx05ScL1OxbEmzvFlN42b0HBLMG4LzWWl9edIfXqCvA_2TJx8p6AkM1Bqu8FsTlSDMM/s1600/IMG_7259.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPh8Zgj7IFVir1lH_JYZX9XVEjTIPtO2lLEKIG5ydmWQby5nGCGf1GEvmyM1bIOBwQd3Yc_uPtBx05ScL1OxbEmzvFlN42b0HBLMG4LzWWl9edIfXqCvA_2TJx8p6AkM1Bqu8FsTlSDMM/s640/IMG_7259.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Biolove- mus do ciała borówka</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">To ten rodzaj kosmetyku co się zowie 'meeh'. Bardzo przeszkadzało mi to, że się prawie wcale nie wchłaniał w skórę. Niezależnie od pory roku nie jestem zadowolona z jego działania. Nawet rano, po całej nocy z nim na nogach, miałam tłustą w dotyku skórę. Na szczęście nic się nie przylepiło do niej :D. Zapach, konsystencja i wydajność baaaardzo na plus, ale działanie już średnio, więc na pewno nie wrócę do niego.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Venus- olejek 2w1 pod prysznic i do kąpieli</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Cóż to było za...odpuszczę sobie. Totalnie niewypałowe coś, co miało być olejkiem pod prysznic, a było niemiłosiernie gęstą i tłustą galaretą, w dodatku miało średnio przyjemny zapach. Nie, nie, nie. Nie było absolutnie żadnej możliwości użyć tego pod prysznicem, bo w efekcie musiałam zeskrzybać to z siebie, bo pod wodą się mazało. Straszne i absolutnie tego nie polecam, a poza tym wcale nie ma rewelacyjnego składu, więc nie ma czego żałować. Be.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP4M7UGi7myc8yEGaMX8nvJoVONUt9K1oRQNHFzdOsEU00FhDjmcEPiGJJ9yRUloHFH4qPfhLDaUT3HJa9omp9slAuKLLS8-C5OpWpnSHvbwVToV_7fVsFpEiTLSg2OxUqO-8UEClrXG8/s1600/IMG_7261.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP4M7UGi7myc8yEGaMX8nvJoVONUt9K1oRQNHFzdOsEU00FhDjmcEPiGJJ9yRUloHFH4qPfhLDaUT3HJa9omp9slAuKLLS8-C5OpWpnSHvbwVToV_7fVsFpEiTLSg2OxUqO-8UEClrXG8/s640/IMG_7261.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Odżywczy eliksir do ciała żurawina z Mokosh</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Nie pamiętam już, jak on do mnie trafił, czy był w jakimś boxie, ale kompletnie nie potrafiłam znaleźć na niego zastosowania, bo w ciało się kompletnie nie wchłaniał i tak przeleżał pewnie ze dwa lata w szafce, aż zaczął śmierdzieć. Cóż, teraz mogę się już go pozbyć z 'czystym sumieniem' :D</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjznUI72SRZhc4WQlSdLFpHd9bTVGtyvkfn1Ypv1A0ufvoKjflxW1gyJl-8BXXeb1_7qAUZV7hCvCE6VH89Kocqf-gTfKgaXFAn6L9kM0bcuYspikTh08RDJ-9qY0p2IfONYlBeHwJwst4/s1600/IMG_7262.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjznUI72SRZhc4WQlSdLFpHd9bTVGtyvkfn1Ypv1A0ufvoKjflxW1gyJl-8BXXeb1_7qAUZV7hCvCE6VH89Kocqf-gTfKgaXFAn6L9kM0bcuYspikTh08RDJ-9qY0p2IfONYlBeHwJwst4/s640/IMG_7262.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Cosnature- maska do włosów z olejkiem z avocado</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niestety okazała się dla moich włosów totalnym niewypałem. W ogóle nie dawała uczucia nawilżenia, jakiegokolwiek poślizgu na nich, a myślę, że choćbym zużyła ja całą na włosy, to nie zmieniłoby to nic. Poza tym ma 100 ml...heloł??? Odżywka do włosów?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtTrk0f4hJenzvZPkii8Md70tMuYkZ3nRpzk5MaFc1-bsC0E0hnO4bDSlgfB4c4iXjgOgyaLOhOoFEp0hAcvOlZGjI6JTyH1INnI5VPBZzt3FVpXUjlVKHKR5JYjrb0mRuOEGBJhgjYpo/s1600/IMG_7263.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtTrk0f4hJenzvZPkii8Md70tMuYkZ3nRpzk5MaFc1-bsC0E0hnO4bDSlgfB4c4iXjgOgyaLOhOoFEp0hAcvOlZGjI6JTyH1INnI5VPBZzt3FVpXUjlVKHKR5JYjrb0mRuOEGBJhgjYpo/s640/IMG_7263.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Ecolab- Krem-maska do rąk z avocado</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Totalny hit mój i internetu w sferze naturalnych kosmetyków. Przepięknie pachnie, szybko się wchłania i robi dłoniom opatrunek- IDEAŁ. Polecam każdemu, kto jeszcze nie miał okazji go pokochać. Jest po prostu fenomenalny. Od razu zamawiam kolejne opakowanie, musi być na półce w razie czego ;)</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieiYYXtteRcc6xL_4YmijcXOje1eTgkPpMHR1Yx8r-48a9antONMJQ_TI_6WK8e-5nFvCxLkOF5DDkxJHjDiV4SHbR0bPg5-vInPMR3PxX-fxxlOHgU8hd7Lti09thD0RIeYWM6ShrJpY/s1600/IMG_7264.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieiYYXtteRcc6xL_4YmijcXOje1eTgkPpMHR1Yx8r-48a9antONMJQ_TI_6WK8e-5nFvCxLkOF5DDkxJHjDiV4SHbR0bPg5-vInPMR3PxX-fxxlOHgU8hd7Lti09thD0RIeYWM6ShrJpY/s640/IMG_7264.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Kula do kąpieli z Ecolab</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wreszcie naturalna kula, która nie uwaliła mi całej wanny :D Przepięknie pachnie, barwi wodę i cudownie się pieni. Mam jeszcze jedną w zapasie i kupię na pewno kolejne!</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Yasumi- gąbka konjac do cery wrażliwej, dojrzałej z masą perłową</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Użyłam kilka razy, ale nie polubiłyśmy się i odpuściłam. Była zdecydowanie za mała, jak na moje preferencje.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Missha- maska w płachcie odświeżająco-wygładzajaca</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">To absolutnie nie jest naturalny kosmetyk, ale z racji panującego szału na maski w płachcie, to skusiłam się, choćby spróbować, jak to jest. Maska miała dziwny zapach, a na twarzy mnie szczypała i zostawiła dość widoczne zaczerwienienia. Nie wiem, czy to kwestia składu, czy po prostu nie przypadła do gustu mojej cery.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8LTwFRl9yUBnC7WWYnzPMgzDwuzLsIjjZbHHqtC-hvviJy08ud6sQ8BukEC9uXdVoW7GAPtKSb8gXv1x9BJyRTkl8ci54AL8w-5j4Y8EL9Sva4FR1sppLXiC0XlUM2WJbRpRqDC-ELPk/s1600/IMG_7266.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8LTwFRl9yUBnC7WWYnzPMgzDwuzLsIjjZbHHqtC-hvviJy08ud6sQ8BukEC9uXdVoW7GAPtKSb8gXv1x9BJyRTkl8ci54AL8w-5j4Y8EL9Sva4FR1sppLXiC0XlUM2WJbRpRqDC-ELPk/s640/IMG_7266.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Olejek pod prysznic Isana</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niech Was nie zmyli ten kosmetyk wśród innych naturalnych zużytych przeze mnie naturalnych produktów. Ja go kupuję do mycia pędzli, bo spisuje się FENOMENALNIE w tej roli. Pędzel z podkładu, to normalnie topi się pod jego wpływem :D. Polecam gorąco.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6YueCbpW6AEK_y2mioSpqKBH9lnTBmCC5_uKqmMMXV7nECE6UeXZ6SUOEmux0aKO_XCTwj3hNcxfX17Uum_hIEe0mOmlkls5uNR-sBIx-AWJ-T97QO3KB6fcUHzYK9bhoZvaVDufQhaU/s1600/IMG_7268.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6YueCbpW6AEK_y2mioSpqKBH9lnTBmCC5_uKqmMMXV7nECE6UeXZ6SUOEmux0aKO_XCTwj3hNcxfX17Uum_hIEe0mOmlkls5uNR-sBIx-AWJ-T97QO3KB6fcUHzYK9bhoZvaVDufQhaU/s640/IMG_7268.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><b>Sylveco- żel do mycia twarzy rumiankowy</b></span></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ten żel był ogólnie spoko, tylko nie mogłam znaleźć dla niego odpowiedniej pory na stosowanie. Wieczorem po demakijażu olejkiem wydawał mi się bezsensownym rozwiązaniem, gdyż jest zbyt mocny i cała filozofia OCM idzie się...bujać.<br />Natomiast rano również wydawał mi się za mocny, gdyż niejednokrotnie wychodziły mi suche skórki pod podkładem. </span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Dlatego stosowałam go maksymalnie 3 razy w tygodniu i to najlepiej w momencie, gdy nie wychodziłam nigdzie i mogłam całą pielęgnację nałożyć bez pośpiechu.<br />Ogólnie żel na duży plus, bo doskonale spełnia swoją role w oczyszczaniu twarzy, ale nie do codziennego stosowania, nawet do mojej mieszanej cery. A, i zapach- nie należy do przyjemnych, ale można się przyzwyczaić. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Ecolab- maska z kwasami owocowymi do cery tłustej</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Bardzo fajna maseczka. Uwielbiałam ją stosować, ponieważ świetnie zwężała pory i wygładzała skórę. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że nawilżała! Przyjemny zapach, nie wysychała na wiór, jak glinki, co bardzo mnie cieszyło. Szczypała trochę, ale tylko na początku. Wrócę do niej na pewno.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9IeoxExpneXJ_HUiDEIjj1wr9raKxcYsF9LFAokexDKSwAwzeVTTANL67QFDe1iWYSmAC4Xi7cjklLmInQxmgaFtP1e-iIlQohwzg-g5ROP5e2vKfOJTWX5yjUaf9USehZK42prPDbbA/s1600/IMG_7271.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9IeoxExpneXJ_HUiDEIjj1wr9raKxcYsF9LFAokexDKSwAwzeVTTANL67QFDe1iWYSmAC4Xi7cjklLmInQxmgaFtP1e-iIlQohwzg-g5ROP5e2vKfOJTWX5yjUaf9USehZK42prPDbbA/s640/IMG_7271.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>FitoDoktor- proszek do zębów w gotowej formie- wybielanie</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Maleńka tubka, ale dość wydajna w używaniu. Nie ma spektakularnej różnicy w wybieleniu, może jakieś 1-2 tony, ale za to jest meeeega efekt wyczyszczonych zębów. Nie pieni się absolutnie, co trochę mi przeszkadza, bo nie wiem, czy ta pasta jest jeszcze na zębach, czy już gdzieś popłynęła. Mimo wszystko chętnie ją zakupię ponownie, bo przyda mi się taki agent do zadań specjalnych.</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Biomed- pasta wybielająca (chyba) do zębów</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Przyjemna pasta, nie jest tak mocna jak słynna Ecodenta z węglem, gdyż tamta jest dla mnie stanowczo zbyt silna w smaku. Dobrze oczyszczała, wcale się nie pieniła, ale po krótkim czasie można się przyzwyczaić. Ogólnie polecam, bo nie jest droga, a świetnie sobie radzi. Jest dużo wariantów do wyboru tej pasty. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqb-buMqPF_f_VLvUgfNPlFaENVtB4s6o0g9M9OoJNbXiVpQ6ub5x_a4g8RljO55DK2dBju3vEzAD57qybHs03B4ZsWUrQnD_2SMhNk54-sCRAIpPliyIL_uInL83OXDJIWBeo__31Lek/s1600/IMG_7272.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqb-buMqPF_f_VLvUgfNPlFaENVtB4s6o0g9M9OoJNbXiVpQ6ub5x_a4g8RljO55DK2dBju3vEzAD57qybHs03B4ZsWUrQnD_2SMhNk54-sCRAIpPliyIL_uInL83OXDJIWBeo__31Lek/s640/IMG_7272.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Petal fresh- odżywka nawilżająca z olejem z pestek winogronu</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Kupiłam ją pod wpływem impulsu i okazuje się, że to była bardzo dobra decyzja. Pierwsze co mi przychodzi na myśl, jak o niej myślę, to to, że przepięknie pachnie, ale to naprawdę przecudowny ma zapach. Musicie spróbować :)! Ja byłam bardzo zadowolona z poślizgu, jaki dawała moim włosom podczas rozczesywania (ponieważ ja czeszę włosy tylko z odżywką na włosach, bo są kręcone). Włosy były przyjemnie dociążone, zdyscyplinowane i ślicznie pachniały. Jak tylko będzie jakaś promo, to biorę na zapas.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><b>Fitokosmetik- szampon do włosów z czarną glinką i kompleksem minerałów</b></span></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Szampon był taki...'meeeeh' dosłownie. Niby robił, co miał robić, ale jakoś tak usztywniał te włosy i takie nieprzyjemne się robiły. Poczułam ulgę, gdy się skończył :D</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZme99tV77l8n1sbF_2lA_dtbksoFkCfX42hvCzq6cpyrvBFAhA18vt3c2sDkolv6zKcTiuED63Cr38eBBprD7oaWoIPYSxOhGzYuMnDk_J9sCsJ6zwXplEMq89bZlQx8ChUfkURMWIG8/s1600/IMG_7274.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZme99tV77l8n1sbF_2lA_dtbksoFkCfX42hvCzq6cpyrvBFAhA18vt3c2sDkolv6zKcTiuED63Cr38eBBprD7oaWoIPYSxOhGzYuMnDk_J9sCsJ6zwXplEMq89bZlQx8ChUfkURMWIG8/s640/IMG_7274.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Natura Siberica- szampon do włosów witaminowy, mroźne jagody</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Bardzo dobry szampon. Piękny zapach, który dał radę utrzymać się na włosach jeszcze na drugi dzień. Świetnie się pienił, był bardzo wydajny i dokładnie oczyszczał skalp. Z chęcią bym kupiła ponownie.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Natura Siberica- odżywka do włosów witaminowa, mroźne jagody</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">W duecie z szamponem używałam tej odżywki i byłam zadowolona. Może nie miała ona efektu wow, ale doskonale radziła sobie ze swoim zadaniem, czyli sprawienie, żeby moje włosy dało się rozczesać. Zostawiałam ją dosłownie na kilka minut i spłukiwałam.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBfslPuFi7tAv9fWjC5WOQKAsdw3yKjD9SJNQGgHOArsHgYhhI9ZGGmsKZm7itDAnART1Oa7Sa0adJSd45cGS456qyAr4ig2HJ8G9qMElIKIoW83Dvr6-QnMI0VrKCTF8fYkhUKguwxgc/s1600/IMG_7276.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBfslPuFi7tAv9fWjC5WOQKAsdw3yKjD9SJNQGgHOArsHgYhhI9ZGGmsKZm7itDAnART1Oa7Sa0adJSd45cGS456qyAr4ig2HJ8G9qMElIKIoW83Dvr6-QnMI0VrKCTF8fYkhUKguwxgc/s640/IMG_7276.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Holika holika- żel aloesowy</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niestety nie jest to taka 100% perełka ze względu na skład, ale pokuszona internetowymi wabicielkami postanowiłam sama wydać osąd na jego temat. Pierwsze użycia były BAJKOWE! Zakupiłam go w okresie letnim, chyba jakoś początkiem września, czy końcem sierpnia, no nieważne. Sprawdzał się wtedy super, idealnie łagodził podrażnioną skórę od słońca, nawilżał i chłodził. I do tego celu nadaje się, jak mało co. Natomiast później, gdy kaloryfery zaczęły grzać, zrobiło się zimno, to i żel zrobił się zimny, zbyt zimny na przyjemne smarowanie po ciele. Próbowałam go też ogólnie na twarz, ale trochę mi szkodził, bo robił warstwę i nieco zapychał. Na włosy też nie zdał egzaminu, gdyż przesuszał mi okrutnie włosy.<br />Ogólnie na lato kupię go znów, ale muszę zużyć przed końcem sezonu ;)</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlKmKJ60hO4LXe6JgxllzjKjHo5APMI5dZUvv4igV5aNi1E8FbASj47PCy6EW7mNrnKC30IVrq1DIJ9k_XZDnJ2Fos7lOafuHgfbuWD_63fmGGCpjRbrA5PpSSqujBkUQ2vEukFAfLxF4/s1600/IMG_7277.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlKmKJ60hO4LXe6JgxllzjKjHo5APMI5dZUvv4igV5aNi1E8FbASj47PCy6EW7mNrnKC30IVrq1DIJ9k_XZDnJ2Fos7lOafuHgfbuWD_63fmGGCpjRbrA5PpSSqujBkUQ2vEukFAfLxF4/s640/IMG_7277.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Organic shop- mydło w płynie do rąk o zapachu róży i brzoskwini</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Świetne mydło za niewielką cenę. Naprawdę warte uwagi, bo świetnie domywa wszelkie zanieczyszczenia i bardzo ładnie pachnie. Nie wysusza skóry, ale też nie daje uczucia nawilżenia. Na pewno kupię kolejne opakowania.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOva3sA0eKdsCUy5jj0iohUP5s-PVwg2DT66QDR4J2zTuNV25rUuFhoCMZCwossopBBN08Cqv8X7cgmJMmXu7yvi733gmA9EFAIJCfGy4vbL2YPa-RvGFMBNLZVN0SkWelr_d133HmGr0/s1600/IMG_7279.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOva3sA0eKdsCUy5jj0iohUP5s-PVwg2DT66QDR4J2zTuNV25rUuFhoCMZCwossopBBN08Cqv8X7cgmJMmXu7yvi733gmA9EFAIJCfGy4vbL2YPa-RvGFMBNLZVN0SkWelr_d133HmGr0/s640/IMG_7279.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Biolove- Żel pod prysznic o zapachu gruszki</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jest jedna zasadnicza kwestia, którą muszę zarzucić temu żelowi. Otóż strasznie jest rzadki, jak na żel. Przecieka przez palce tak, że mycie nim, to wyścig z czasem! Zapach mi się bardzo podobał, ale nie byłam zachwycona jego działaniem.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAjG3geyryzMu6Jzi_D42mOdjpaoD49lODMDXsjqcrCQkUf7HuI63eOn8leiL0OlM4LdMUg2GPnrar9BdhYgcCN6GLWsiU86p9sczaqcIcsNAoiCuKNy8gAgzvMY8TSL4lEthitc_3P34/s1600/IMG_7247.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAjG3geyryzMu6Jzi_D42mOdjpaoD49lODMDXsjqcrCQkUf7HuI63eOn8leiL0OlM4LdMUg2GPnrar9BdhYgcCN6GLWsiU86p9sczaqcIcsNAoiCuKNy8gAgzvMY8TSL4lEthitc_3P34/s640/IMG_7247.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Ecolab- krem serum rozjaśniający piegi i przebarwienia</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">To moje już drugie, albo trzecie opakowanie i na mnie on działa bardzo zadowalająco. Nie spodziewajcie się efektu wow, bo to tylko krem o konsystencji żelu, ale ja widzę różnicę, gdy go używam. Na pewno jeszcze kupię.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Bania Agafii - maska do twarzy oczyszczająca z niebieską glinką</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Gości w mojej pielęgnacji chyba od samego początku mojej przygody z naturalnymi kosmetykami. Lubię ją, jest takim wyjściem, jak już nie mam do niczego innego zaufania, to ona jest takim dobrym, starym przyjacielem. Pomaga mi uporać się z wypryskami, błyskawicznie je wysuszając i nie pozwalając rosnąć dalej. Niweluje widoczność zaczerwienień i nie wysusza skóry. Do tego ma świetny zapach, mogłabym się nim sztachać :D</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgenl5XM2TcaePCVOCqEsiauydrnfCL9-QwTis33jbzD_XBDBqw30Oi8ESdgz6nJVGTAy-yVa-KmMX3jIi6soGh9d7W0xDX2e0l5yukYD2wo7Za-8LXm3DrpmwaBcv79Txzj4VYOQyc5F4/s1600/IMG_7248.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgenl5XM2TcaePCVOCqEsiauydrnfCL9-QwTis33jbzD_XBDBqw30Oi8ESdgz6nJVGTAy-yVa-KmMX3jIi6soGh9d7W0xDX2e0l5yukYD2wo7Za-8LXm3DrpmwaBcv79Txzj4VYOQyc5F4/s640/IMG_7248.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Uriage- woda termalna</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ostatnio nie mogę jej nigdzie znaleźć w dobrej cenie, a kupowałam po około 15 zł. Używam do spryskiwania twarzy, gdy mam maseczkę z glinki. Uwielbiam ją i zawsze staram się mieć u siebie.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>BeOrganic- mleczko do demakijażu</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Mleczek do zmywania makijażu nie używam, bo nie lubię tego sposobu demakijażu. Zdecydowanie u mnie wygrywa i jako jedyna słuszna jest zmywanie olejkami. Mleczko również było w boxie, więc jako, że nie marnuję kosmetyków, to postanowiłam go spróbować zużyć. Tym sposobem zmarnowałam jedynie połowę, aż termin ważności się skończył. Wyrzucam bez żalu. Mleczka, to nie moja bajka, tym bardziej, że nawet resztek makijażu jakoś zbyt dokładnie domyć nie umiał.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFupk3F6XvCBhPk65gfNPaLuQjOTEPX2d0LxDt3Oz9wBQbakcM8oHXvlI5HXvjgD_NU2SGfGOQmn92APREpa8pa_v3r71CcNU_MMqOPlmyqeX8iYyEgbTypfGYUDx7c9-CSGMGFPfxiSg/s1600/IMG_7249.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFupk3F6XvCBhPk65gfNPaLuQjOTEPX2d0LxDt3Oz9wBQbakcM8oHXvlI5HXvjgD_NU2SGfGOQmn92APREpa8pa_v3r71CcNU_MMqOPlmyqeX8iYyEgbTypfGYUDx7c9-CSGMGFPfxiSg/s640/IMG_7249.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Vianek- peeling do ciała z pestkami malin oraz peeling z nasionami ostropestu</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Recenzję szczegółową pisałam <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/11/malinowy-czy-ostropestowy-czyli-bitwa.html">TU</a>.</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQIFvi9SqU3eWj6e55Mk4VM938tL51Jgtknr1uwnYZNzGHH_Fi-HQ_em3YROYfuJX6zgtw256pGv05JSCn34PqLtWFVREct764GqmigmmSholaCZUgXT5zHgaCyymN4_XMRatEMqeUqlY/s1600/IMG_7252.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQIFvi9SqU3eWj6e55Mk4VM938tL51Jgtknr1uwnYZNzGHH_Fi-HQ_em3YROYfuJX6zgtw256pGv05JSCn34PqLtWFVREct764GqmigmmSholaCZUgXT5zHgaCyymN4_XMRatEMqeUqlY/s640/IMG_7252.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Sylveco- enzymatyczny peeling do twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Nie pałałam zbytnim entuzjazmem do niego, bo jakoś mnie nie przekonał, że coś z moją skórą robi. Może jakkolwiek minimalnie przyczyniał się do usuwania martwego naskórka z mojej twarzy, ale aplikacja przyprawiała mnie o nerwicę. Konsystencję ma stałą, więc trzeba użyć siły, żeby coś oderwać z całości i później takim twardym kawałeczkiem jeździsz po twarzy, żeby pod wpływem ciepła się poddał i rozsmarował po skórze. Aplikacja trwa nie dłużej niż pisanie tego zdania, ale uciekający spod palców kawałek peelingu, to nie jest coś, co mi się jakoś specjalnie podoba. Do tego to wkurzające uczucie łaskotania na twarzy (tak, wiem, to znaczy, że działa), nie do zniesienia dla mnie. Wpadł w moje ręce, bo był w jakimś boxie, chyba Joybox, ale na pewno już do mnie nie trafi.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixSYh3yWXMw2xWjqsAUKzW3peWs0BQnCTXNjvuoYdAGN-_5wSsbAnCEBiwQJrtV0MJiBM__nQ561Ut_Ct7RNWpgJ9s9pBDEArwNi6ZUb8Lt53AF5or_8roH3GEqzldLEwIRuweOmW9rFo/s1600/IMG_7254.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixSYh3yWXMw2xWjqsAUKzW3peWs0BQnCTXNjvuoYdAGN-_5wSsbAnCEBiwQJrtV0MJiBM__nQ561Ut_Ct7RNWpgJ9s9pBDEArwNi6ZUb8Lt53AF5or_8roH3GEqzldLEwIRuweOmW9rFo/s640/IMG_7254.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Bania Agafii- maska jajeczna do włosów</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Kupiłam ją z ciekawości dla porównania z maseczką drożdżową i w sumie używałam ich tak nieregularnie, że nie wiem, która jest lepsza. Powiedziałabym, że ta jest odrobinę treściwsza, bo włosy były nieco bardziej ujarzmione. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl0Ta_f4y6YzFfgvvVoL8_L9VR7ODUDul0bZASc_CeRLIbhtP81NMhBwuJ9m6GvfpYVJ-9QzQenK78AHhMNb4JJ40Dh81vneAJExxBafQ6CP-e1PcDgDQA40-Skx99DoWV3rK5LkQ_WBk/s1600/IMG_7255.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl0Ta_f4y6YzFfgvvVoL8_L9VR7ODUDul0bZASc_CeRLIbhtP81NMhBwuJ9m6GvfpYVJ-9QzQenK78AHhMNb4JJ40Dh81vneAJExxBafQ6CP-e1PcDgDQA40-Skx99DoWV3rK5LkQ_WBk/s640/IMG_7255.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Bania Agafia- maska drożdżowa do włosów</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">To moje drugie opakowanie po bardzo długiej przerwie. Poprzednio nie byłam zachwycona jej działaniem, ale tym razem zrozumiałam, że mogę jej używać zaledwie raz w tygodniu. Zapach był w porządku i dość fajnie dociążała włosy. Jedynie brakowało mi większego poślizgu, aby bez bólu rozczesać włosy. Myślę, że nie kupię jej ponownie, bo była trochę zbyt treściwa, jak dla mnie. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaS8oUq7vH8F-Ehw98bKQI8_VHUNhhg1TWeBcnCAPS5HBj0GcnJtLGzdHa7WsXUeXRE8oywnqOMbg-zZjoQ-mbcv4lItBdRx1Usu8hxqJpTM-6zxc8zB-NvLO4QMtuZlVfbcmg1zjtFWE/s1600/IMG_7235.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaS8oUq7vH8F-Ehw98bKQI8_VHUNhhg1TWeBcnCAPS5HBj0GcnJtLGzdHa7WsXUeXRE8oywnqOMbg-zZjoQ-mbcv4lItBdRx1Usu8hxqJpTM-6zxc8zB-NvLO4QMtuZlVfbcmg1zjtFWE/s640/IMG_7235.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Cosnature- krem pod oczy z granatem</b></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Bardzo poczciwy krem, który dobrze się wchłaniał i był bardzo wydajny. Świetnie nadawał się pod makijaż, bo kosmetyki świetnie przylegały do skóry. </span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Cosnature- rokitnikowe serum do twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Na ogromny plus zasługuje to, że się super szybko wchłania, nawet w podwojonej ilości. Skóra pod nim wydaje się taka ukojona, uspokojona, jakbym przed chwilą miała na niej maseczkę z niebieskiej glinki. Pozostawia uczucie takiej jakby suchej skóry w sensie dobrze matowej, ale nie ściągniętej, absolutnie. Chwilę trzeba czeka po nałożeniu serum, aby nałożyć krem, ale bez problemu mogłabym to zrobić od razu, bo wcale się nic nie roluje.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Eubiona- krem z aloesem i granatem do skóry normalnej i mieszanej</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jeden z lepszych kremów do twarzy i mojej problemowej skóry, jakie przyszło mi stosować. Doskonale się wchłaniał, dzięki czemu rano bez problemu mogłam wykonać makijaż, nawet nie czekając zbyt długo. Do tego idealne opakowanie z pompką i mega wydajność (mniej niż jedna pompka na całą twarz i szyję, czasem dekolt). Zapach naturalny, niezbyt wyczuwalny. Chętnie wrócę do niego.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRxv_rom6bRNCXACr7F9CMNKIYLpKelvnwsvjbR6-amwB0yZWUB6AssogKPloxEzygGr5BbCd1QrL6g38_2JEZ5rspyIgTDdhyphenhyphen5y4Pu5jFHlXSpq19RR54enbWs4pto2X25XOq0ZrFLPs/s1600/IMG_7240.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRxv_rom6bRNCXACr7F9CMNKIYLpKelvnwsvjbR6-amwB0yZWUB6AssogKPloxEzygGr5BbCd1QrL6g38_2JEZ5rspyIgTDdhyphenhyphen5y4Pu5jFHlXSpq19RR54enbWs4pto2X25XOq0ZrFLPs/s640/IMG_7240.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Biolove- dezodorant zielona herbata i kwiatowy</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Kwestia zapobiegania poceniu i wydzielania nieprzyjemnych zapachów spędza sen z powiek wielu osobom, które przerzuciły się na naturalną pielęgnację. Ja nie mam jakichś większych problemów z poceniem się. Ten konkretny dezodorant sprawdził się u mnie na tyle zadowalająco, że kupiłam już kolejne opakowanie i właśnie używam. Szczegółowa recenzja była już <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/07/biolove-dezodoranty-naturalna-ochrona.html">TU</a>.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBGljMTT5d2VdRIoO1aKDBmIg5ucQs1pSDdqd5nJpMRyqiMT7Cuh2z42mhFJxDiK8d_Q77AWeAFvzvEYAhd78Z3y81pzlQgkMzJpDrx7UNnbZ3owcEHK2Te0IqPQZ_pfx9y9LYsihL14A/s1600/IMG_7241.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBGljMTT5d2VdRIoO1aKDBmIg5ucQs1pSDdqd5nJpMRyqiMT7Cuh2z42mhFJxDiK8d_Q77AWeAFvzvEYAhd78Z3y81pzlQgkMzJpDrx7UNnbZ3owcEHK2Te0IqPQZ_pfx9y9LYsihL14A/s640/IMG_7241.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Sylveco- hibiskusowy tonik do twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Kolejne opakowanie za mną, bo to jeden z lepszych kosmetyków, jaki można dostać za tak małe pieniądze. Uwielbiam w nim to, że ma bardziej gęsta konsystencję od innych, typowo wodnistych toników. Nakładam go sobie na dłoń i wklepuję w twarz, a nieraz czynność powtarzam wtórując zasadzie Koreanek z siedmiokrotnym nakładaniem toniku. Ja nie ma najmniejszej ochoty robić tego tyle razy, ale idea wklepywania toniku bardzo mi służy. Sam tonik hibiskusowy jest bardzo wydajny i dobrze się wchłania, tworząc coś w rodzaju delikatnej powłoczki, ale jest to jak najbardziej akceptowalne. Na pewno jeszcze go kupię.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Planeta EstonicaBio- liftingujące serum do twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Nie zauważyłam, żeby cokolwiek robił oprócz delikatnego nawilżania twarzy. Za to jest coś, co zdecydowanie wyróżnia go na tle wszystkich innych kosmetyków, czyli zapach. To jest taki zapach, że zapamiętam to na długo. Otóż, jeśli kiedykolwiek korzystaliście z przenośnych toalet typu TOITOI na jakichś plenerowych imprezach, to dokładnie wiecie, jak pachnie to serum :D! Jakoś to zużyłam, ale zapach...no mega :D!</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Sylveco- pomadka peelingująca usta</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Produkt ok, ale jak dla mnie okazuje się zbędnym kosmetykiem, bo wywalam ponad połowę niezużytą a zaczęła nieprzyjemnie pachnieć. Także ogólnie polecam, ale ja jakoś nie mam w nawyku używać jej, poza tym nie mam problemu z ustami, więc nie pamiętałam o niej.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYPUBqvjmyXCfQJIYIIwcqhNALX80MU3HcHBKZb8Wd08JEopc-FQ_IwT491Skqh3yfQ3UzGhsJnxS2lQxT4UxKBJFeeW21UheWKFgBrbfL_QO9y9xXGi7P_tKkh6U02lElpAa42Tj_Vs0/s1600/IMG_7242.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYPUBqvjmyXCfQJIYIIwcqhNALX80MU3HcHBKZb8Wd08JEopc-FQ_IwT491Skqh3yfQ3UzGhsJnxS2lQxT4UxKBJFeeW21UheWKFgBrbfL_QO9y9xXGi7P_tKkh6U02lElpAa42Tj_Vs0/s640/IMG_7242.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><b>John Masters Organics- szampon i odżywka do włosów, ale nie pamiętam, czy jakichś specjalnych :p. </b></span></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ogólnie pojemność mała, żeby wydać jednoznaczny osąd i stanowczo stwierdzić, że nie warte zachodu. Jednak mnie nie przekonały na tyle, żeby po nie sięgnąć. Z plusów, to ciekawy zapach, ale poza tym, to kiepsko dość. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8CKupomzzwOHpWcZTHUp_KlooUUm9Q29LhJx1lvsA3tWRU_FgCMuHjE2PF1r9N8mgX1z7I61tFY9nuq6isyjlZyA_CKrK4TtxV3iyE9g43UW1F4EbEK_4NRVXP-W6aq0wk4X-wR0goo0/s1600/IMG_7244.JPG"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8CKupomzzwOHpWcZTHUp_KlooUUm9Q29LhJx1lvsA3tWRU_FgCMuHjE2PF1r9N8mgX1z7I61tFY9nuq6isyjlZyA_CKrK4TtxV3iyE9g43UW1F4EbEK_4NRVXP-W6aq0wk4X-wR0goo0/s640/IMG_7244.JPG" width="640" /></a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Natura Siberica- złuszczający scrub do twarzy tłustej i mieszanej</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Bardzo poczciwy kosmetyk. Wydajny, że hoho, miałam wrażenie, że się nigdy nie skończy, mimo iż bardzo go lubiłam. Dość wyraźne ma drobinki, ale nie są one ostre, mają raczej łagodne kształty. Bardzo podobało mi się to, że po zmyciu wodą była na skórze jakby delikatna warstwa olejków(?). Nie był to efekt świecącej twarzy, absolutnie, ale nie skrzypiała mi skóra pod palcami, co się bardzo często zdarza po takich mechanicznych, dość konkretnych peelingach.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Planeta Organica- odmładzający żel peeling do twarzy</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Idealny kosmetyk, który będzie ze mną chyba już zawsze! Mam wrażenie, że rozpuszcza naskórek w okamgnieniu. Trzeba uważać, żeby nie stosować na rany i strupki, bo wypali Wam skórę :D! Żartuję, ale oczywiście ostrzegam, że jest bardzo mocny i może podrażniać i mocno szczypać. Ja go uwielbiam i jest idealny dla mojej skóry.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5vcPqzNDbfd_ysHNV8s7-i9vKQpAW0O1a1VkuN3qLccKMbngmeuXE15roDSONJQUIA9BS-iCjnlxd9cz0jVzOjfF4_KwVi3QXC8Nb_p_n5z9OK6zDVdpuxAcs5NItmMWKTKk0RVwP6xQ/s1600/IMG_7246.JPG"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5vcPqzNDbfd_ysHNV8s7-i9vKQpAW0O1a1VkuN3qLccKMbngmeuXE15roDSONJQUIA9BS-iCjnlxd9cz0jVzOjfF4_KwVi3QXC8Nb_p_n5z9OK6zDVdpuxAcs5NItmMWKTKk0RVwP6xQ/s640/IMG_7246.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><b>Rapan beauty- maseczka do twarzy, cera tłusta i mieszana</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Poświęciłam jej osobną recenzję, więc jeśli jesteście ciekawi, co sprawia, że jest tak cudowna, to klikajcie o <a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/10/rapan-beauty-maseczka-zota-glinka-ze.html">TU</a>.</span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Produktów uzbierało się ogromna ilość, ale starałam się jak najwięcej zużyć przed przeprowadzką, żeby nie ciągnąć za sobą niemal pustych opakowań. Kolejne denko już rośnie w siłę, ale postaram się, żeby nie było takich rozmiarów, gdyż późniejsza edycja, sesja zdjęciowa i obróbka jest dla mnie zdecydowanie zbyt czasochłonna :p</span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc2JuigTqWDEVwew3Nmyp6kNZrzx0zs8jXdhX7b-WihdUrcQYXcEpd0cu2BxkpPh1HAcJYbU-UGrcvvvODjV64RLMHt7XQhy8PwAQYwGzV4uHwlZNZG9Kzl4b-IJ7HnfCZLloUF3_ynzk/s1600/IMG_7280.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc2JuigTqWDEVwew3Nmyp6kNZrzx0zs8jXdhX7b-WihdUrcQYXcEpd0cu2BxkpPh1HAcJYbU-UGrcvvvODjV64RLMHt7XQhy8PwAQYwGzV4uHwlZNZG9Kzl4b-IJ7HnfCZLloUF3_ynzk/s640/IMG_7280.JPG" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">A Wy co tam skończyłyście ostatnimi czasy?</span></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;"><br /></span>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: medium;">Aaaaa, przypomniało mi się, że na naszej grupie <i style="background-color: white; letter-spacing: 1px; text-align: start;"></i></span></span><br />
<div style="display: inline !important; text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i> <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/" style="color: #828282; float: none !important; text-decoration-line: none;">Polecamy naturalne kosmetyki</a> </i>mamy grupową akcję z denkowaniem kosmetyków i dążenie do minimalizmu, o tu: <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/photos/gm.205821106641199/875036482659020/?type=3&theater&ifg=1">GRUPOWE DENKOWANIE</a>. </span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="display: inline !important; text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;">Dołącz do nas :)!</span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="display: inline !important; text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="display: inline !important; text-align: center;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; letter-spacing: 1px;">A tutaj mój </span><a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/" style="background-color: white; color: #828282; float: none !important; letter-spacing: 1px; text-decoration-line: none;">Instagram</a><span style="background-color: white; letter-spacing: 1px;">, </span><a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/" style="background-color: white; color: #828282; float: none !important; letter-spacing: 1px; text-decoration-line: none;">Facebook </a><span style="background-color: white; letter-spacing: 1px;">oraz </span><a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl" style="background-color: white; color: #828282; float: none !important; letter-spacing: 1px; text-decoration-line: none;">Google+</a><span style="background-color: white; letter-spacing: 1px;">.</span></span></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="display: inline !important; text-align: center;">
<span style="background-color: white; letter-spacing: 1px;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGnLYrnO3giX1W4nHNtO1p-a0gqfF4Sl8f3ZUMzlpR7e5z2czNaT66krg5aHa-3Prp4swa5rJlGQhIXWx7TX_hNrY2VimssP0Mhea8h8_1RchF3RvfTRyjCDUcrHFxx4J3YXbv-m0kAyU/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: large;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGnLYrnO3giX1W4nHNtO1p-a0gqfF4Sl8f3ZUMzlpR7e5z2czNaT66krg5aHa-3Prp4swa5rJlGQhIXWx7TX_hNrY2VimssP0Mhea8h8_1RchF3RvfTRyjCDUcrHFxx4J3YXbv-m0kAyU/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="display: inline !important; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 17.6px; letter-spacing: 1px;"><br /></span></div>
</div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-72693300440646300442017-12-30T20:54:00.001+01:002017-12-31T11:15:23.591+01:00NaturalneBlogowanie: HITY i KITY 2017, czyli najlepsze i najgorsze kosmetyki naturalne!<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggtlBfSJ-bCCUYJL400eNIkls_IJPWnb0XCyfZ1_q2efdUbPuwN7r8TaHT3ly2_1tWlhzjahOCvXtjl7pPOoMLrvQltckbTu-S19p7sY_UhVAr2A8a81HM_cIiBO4rMkWKH62G5z2vHAM/s1600/TOP.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggtlBfSJ-bCCUYJL400eNIkls_IJPWnb0XCyfZ1_q2efdUbPuwN7r8TaHT3ly2_1tWlhzjahOCvXtjl7pPOoMLrvQltckbTu-S19p7sY_UhVAr2A8a81HM_cIiBO4rMkWKH62G5z2vHAM/s640/TOP.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<b style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"></b><br />
<div style="text-align: center;">
<b style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><b>Standardowo, najpierw muszę ponarzekać, że czas szybko leci i nie wiem, kiedy ucieka przez palce. Po takim wstępie mogę dopiero podsumować co nieco z mojego blogowego, jak i prywatnego życia :)</b></b></div>
<b style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;">
</b><br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Blogowo- rozwinęłam się nieporównywalnie do poprzedniego roku. Jestem dość zadowolona ze swoich poczynań. Jedynie ubolewam nad niewielką częstością pisania, ale niestety pewnych rzeczy nie przeskoczę. Prywatnie- ten rok przyniósł nam wielką niespodziankę w postaci kupna mieszkania. Obecnie jesteśmy na etapie wykańczania mieszkania i się :D, haha. Myśleliśmy, że damy radę urządzić się jeszcze w tym roku, ale przeprowadzka w styczniu też będzie super <3. Dodatkowo świętowaliśmy pierwsze urodziny naszego wspaniałego synka i była super impreza :).<br /><br />Poniżej przedstawię Wam listę kosmetyków, które zachwyciły mnie w mijającym roku, jak i kilka ogromnych rozczarowań. <br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Zapraszam do lektury!</b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br /><b>1. Punktowy żel na wypryski z Sylveco</b><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZWAqDOvzH-8Zk-Q86yebaelU1QvHDoa-mXLHGoWIKsz9nVRClmLPp4T6vRqo7WB2jqNmoCwrasVoccqrlYoLuNG5powkSZivwK-IP4YMsXqAXMSmOITD-NEaBMWtZWe1hZFZiHJ9JeTc/s1600/zel+sylveco.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZWAqDOvzH-8Zk-Q86yebaelU1QvHDoa-mXLHGoWIKsz9nVRClmLPp4T6vRqo7WB2jqNmoCwrasVoccqrlYoLuNG5powkSZivwK-IP4YMsXqAXMSmOITD-NEaBMWtZWe1hZFZiHJ9JeTc/s320/zel+sylveco.png" /></a></div>
Ten żel pojawił się w mojej kosmetyczce jakoś szybko po jego premierze, także niedużo opinii znałam na jego temat, ale było to coś, czego od bardzo dawna potrzebowałam. Wśród kosmetyków 'drogeryjnych' nietrudno jest znaleźć coś punktowo, ale wśród naturalnych był to już mały problem. Na szczęście Sylveco wypuściło żel punktowy na wypryski z zawartością aloesu i olejku z drzewka herbacianego i to było w punkt!<br />Bardzo dobrze mi służy ten żel. Jestem pewna, że dopóki nie znajdę czegoś na zamianę z ciekawości, tak będzie w mojej kosmetyczce niezmiennie. Moim największym problemem są podskórne, bolące gule pojawiające się co jakiś czas, w okolicach 'przyjazdu ciotki z Ameryki' (p.s.zawsze mnie to wkurzało, jak ktoś mówił w ten sposób, jakby nie można było powiedzieć okres, lub miesiączka :D). No, ale ten żel okazał się bardzo pomocny w walce z niechcianymi niespodziankami i w 2-3 dni likwidował delikwenta. Niestety (!), mam problem z wyciskaniem swoich krost, także moja skóra nie wygląda tak dobrze, jak mogłaby, dzięki aloesowi, który skutecznie przyspiesza gojenie. Faktem jest, że te bolące gule znikają dużo szybciej, a niektóre nie zdążą się nawet dobrze pojawić, także kosmetyk idealny dla mnie. Nie nadaje się on na dzień, bo tworzy takiego glutka na skórze, nie wchłania się, także makijaż na tym całkowicie odpada, ale na noc bez problemu, nie znika z twarzy i nie roluje się od poduszki. <br /><br /><b>2. Cień do powiek Vanilla od Annabelle Minerals</b><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW4YvwJwUmoBrVijmAi7c_eoJF_m_SUBmw4k63_1PW53p1n_UWxepjrO0XUvxdwXQ_wTBIsAcTFVx-2qkVbcXHXUiLsYzVliY6ge3fYDuI66pXbRH9A8fU1KkGi7JkHNh6IyWBgYBbNHA/s1600/cien+wanila.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW4YvwJwUmoBrVijmAi7c_eoJF_m_SUBmw4k63_1PW53p1n_UWxepjrO0XUvxdwXQ_wTBIsAcTFVx-2qkVbcXHXUiLsYzVliY6ge3fYDuI66pXbRH9A8fU1KkGi7JkHNh6IyWBgYBbNHA/s320/cien+wanila.png" /></a></div>
W zeszłym roku zachwycałam się paletką cieni nr 1 od Couleur Caramel i miłość wcale nie minęła! Ale w tym roku serce moje skradły sypkie, mineralne cienie od Annabelle Minerals, a konkretnie jeden zasłużył na miano hitu 2017, czyli cień o kolorze vanilla. Pigmentacja, wydajność i trwałość, to główne zalety tego cienia. W ogólności polecam Wam cienie od AM, a kolorów mam chyba 4-5 i wszystkie super się trzymają na powiece. Kolor vanilla ma dodatkowo wyjątkowo mocne krycie i pigmentację. Stosuję go, jako cień bazowy na całą powiekę, jak i solo, bo naprawdę świetnie wygląda. Nie jest całkowicie matowy. Pod światło delikatnie, bardzo delikatnie połyskują drobinki, ale absolutnie nie widać tego na oku. Nie ma efektu kredowego, ale taki naturalny, pośredni. Mam go w wersji próbki w dwóch egzemplarzach i zrobiłam sobie z jednego cień 'prasowany' i sprawdza się jeszcze lepiej, przez to, że tak nie pyli i kontrolujemy, ile go nakładamy. <br /><br /><b>3. Olejek ziołowy do demakijażu z Botanicum<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM0eFgZ4wcVHPVcsjl8QtpCEVe8HrJnf6z7109RQuQfcqlhuVB-vJ9xlYp3vsC6oZyVhy-qAX9Kp1gSaHWZ1xCg8FuzLodNUurEbOJe5MbddkgQxvENYH2mf6tQ_twIgqiAw3_1q1XQS0/s1600/0_0_productGfx_063a1cd4caaa3bb577f95e863c97a1a2.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM0eFgZ4wcVHPVcsjl8QtpCEVe8HrJnf6z7109RQuQfcqlhuVB-vJ9xlYp3vsC6oZyVhy-qAX9Kp1gSaHWZ1xCg8FuzLodNUurEbOJe5MbddkgQxvENYH2mf6tQ_twIgqiAw3_1q1XQS0/s320/0_0_productGfx_063a1cd4caaa3bb577f95e863c97a1a2.jpg" /></a></div>
</b>W tamtym roku zachwyt padł na olejek z Biochemii Urody, który totalnie zawładnął moim demakijażem. Ten rok przyniósł mi godnego następcę. Olejek z Botanicum jest tego samego rodzaju olejkiem, co z BU, ponieważ zawiera emulgator, czego nie mają inne, np. Resibo, Vianek, czy Nacomi. Jedni twierdzą, że to już gryzie się z ideą demakijażu olejami, czy stosowania samej motody OCM, natomiast ja uważam, że najważniejsze, że działa i nadal ma naturalny skład :). Olejek świetnie radzi sobie z makijażem, rozpuszcza go bez najmniejszego problemu. Ja myję twarz dwa razy, najpierw rozpuszczam dobrze makijaż, a następnie jeszcze raz zmywam pozostałości. Pamiętać trzeba przy tego rodzaju olejku, żeby masować skórę bez użycia wody, bo zemulguje i straci swoje działanie. Wodą zmywamy po skończonym masażu. Nie zostaje absolutnie żadna tłusta warstwa, a skóra jest mięciutka i ukojona, absolutnie nie ściągnięta. <br /><br /><b>4. Płyn do higieny intymnej Facelle Aloesowy<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS40GUGjnRfzLxEtnYJy83eIjSYONXUGF4dojRtg-LFdqUAk6cxiJqMO7FuJ-WQuTwouqYgxz-peMxgrdhjuVY86wnz194GFjiUABmuY2zuNkSRwZoPfs6e3F4HPk4vXscbmC5wsmK2oU/s1600/plyn+facelle.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS40GUGjnRfzLxEtnYJy83eIjSYONXUGF4dojRtg-LFdqUAk6cxiJqMO7FuJ-WQuTwouqYgxz-peMxgrdhjuVY86wnz194GFjiUABmuY2zuNkSRwZoPfs6e3F4HPk4vXscbmC5wsmK2oU/s320/plyn+facelle.png" /></a></div>
</b>Został hitem głównie przez swoją cenę, dostępność, no i oczywiście skład oraz działanie. Jest to świetna alternatywa dla innych, nieco (no minimum 3x) droższych naturalnych płynów do higieny intymnej. Zyskał również wiele zwolenników stosowania go do mycia twarzy (tu bym uważała ze względu na pH), oraz do mycia włosów (tutaj jak najbardziej polecam). Moim zdaniem idealnie sprawdzi się, jako kosmetyk 100w1 na wyjazdy, bo na te kilka dni bez problemu zastąpi wszystkie różne inne produkty do mycia ciała. Ja zawsze mam jego opakowanie u siebie w łazience i choć czasem stosuję coś innego, to zawsze sobie stoi z boku i jest w pogotowiu. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b style="font-size: x-large;">5. Szczotka do ciała Staś </b></span><br />
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9JXa0A3p7ZovKGBOR9Iy9TxDxKAu_Tz2z7QJXSUxp_7Xl2tjtoZekoAFySrwtJEcjLFIGF_tbixDgUZfIqYlWgyJxl1ZNjNTv7KyU4Rphmg2Rg6zPoDcV7YYKRNNfc_fVQlS64HHRGys/s1600/szczotak.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9JXa0A3p7ZovKGBOR9Iy9TxDxKAu_Tz2z7QJXSUxp_7Xl2tjtoZekoAFySrwtJEcjLFIGF_tbixDgUZfIqYlWgyJxl1ZNjNTv7KyU4Rphmg2Rg6zPoDcV7YYKRNNfc_fVQlS64HHRGys/s320/szczotak.png" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<div style="font-size: x-large;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-size: large;">Niekosmetycznie, ale też mega naturalnie i skutecznie! Szczotka idealnie sprawdza mi się do porannego szczotkowania ciała i dzięki temu mam duuużo gładszą skórę, bez zbędnych krostek i wrastających włosków. Więcej na temat szczotek i samego szczotkowania poczytacie </span><a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/11/szczotkowanie-ciaa-i-twarzy-na-sucho.html" style="font-size: x-large;">tutaj</a><span style="font-size: large;">.</span><br /><br /><b style="font-size: x-large;">6. Peelingi do ciała z Organic Shop</b><br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZLHZemXzg-Vswg8Xuu5psKWgJ9UMj6TZaSO-AXWJJpOq3dop7v9jXKhCJt8VWaMI1iC4Y3bS4n6pvneNwqyh11Hh0JIUEOvIRi0b-VvF7zP2tJhD9pjg16sHw8FgafGKpL-Z3jCplk48/s1600/page.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZLHZemXzg-Vswg8Xuu5psKWgJ9UMj6TZaSO-AXWJJpOq3dop7v9jXKhCJt8VWaMI1iC4Y3bS4n6pvneNwqyh11Hh0JIUEOvIRi0b-VvF7zP2tJhD9pjg16sHw8FgafGKpL-Z3jCplk48/s320/page.jpg" /></a></div>
<span style="font-size: large;">Niekwestionowani mistrzowie w swej dziedzinie. Nie wiem, jak Wy, ale ja od peelingu do ciała wymagam po prostu tego, żeby dobrze wyszorował, czyli wypeelingował skórę. Jeśli do tego pięknie pachnie i delikatnie nawilża skórę, to wypas. Organic Shop ma takie peelingi, że każdy jest idealny i zapachy ma cudowne (nieco sztuczne, ale mi się bardzo podobają). Do tego porządne, grube drobinki (cukru), które świetnie radzą sobie ze swoim zadaniem. Do tego cholernie tanie! Mistrzowie. </span><br /><br /><b style="font-size: x-large;">7. Odżywka do włosów Winogronowa Petal Fresh<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx6zZdqVrvEE50jhaqx3d4QJfyAyNnLb6k8FAUQ5d1TWGi8NUbpetsENH4mncmXVCMlBDoi9qHZuzzGzpVMhFLBEAQOcW2AGptAJ_yWR9_BQTNWZsAy0ggTT75Lp2aCjwKtBXu_PwZJ_8/s1600/odzywka+petal.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx6zZdqVrvEE50jhaqx3d4QJfyAyNnLb6k8FAUQ5d1TWGi8NUbpetsENH4mncmXVCMlBDoi9qHZuzzGzpVMhFLBEAQOcW2AGptAJ_yWR9_BQTNWZsAy0ggTT75Lp2aCjwKtBXu_PwZJ_8/s320/odzywka+petal.png" /></a></div>
</b><br /><span style="font-size: large;">Jak żesz ona pięknie pachnie, a jak dyscyplinuje włosy! To zdecydowanie ulubiona odżywka do włosów tego roku i choć miałam jej tylko jedno opakowanie, to po zużyciu wszelkich zalegających mi odżywek- kupuję ją. Mam włosy suche, zniszczone rozjaśnianiem (ale o dziwo końcówki całe!) i często się puszą, a ta odżywka wspaniale je dociążała i definiowała skręt moich loków. Zdecydowany nr 1.</span><br /><br /><b style="font-size: x-large;">8. Dezodorant zielona herbata Biolove</b><br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwa4zx_ZZbc1jZuLS7A2mToP6EIr64tB8n3bw00RWi7NVRpMw7orbqJyu-3EVw7LjM9mpYjk10c6nf_0JJKIzHaHHpwzhRBIChvIzq-MB5zFtLOJVhpSUQRYENKH-xwDJxyxsrbMJXRZA/s1600/dezodorant+bilove.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwa4zx_ZZbc1jZuLS7A2mToP6EIr64tB8n3bw00RWi7NVRpMw7orbqJyu-3EVw7LjM9mpYjk10c6nf_0JJKIzHaHHpwzhRBIChvIzq-MB5zFtLOJVhpSUQRYENKH-xwDJxyxsrbMJXRZA/s320/dezodorant+bilove.png" /></a></div>
<span style="font-size: large;">Nie testowałam w swoim dotychczasowych blogowym życiu wielu naturalnych dezodorantów, bo zwyczajnie uważam, że ceny niektórych z nich (defacto tak zachwalanych, że najlepsze) często sięgają kosmosu, a ja za dezodorant nie wybulę tyle kasy. Natomiast w tym roku, niemal przez wszystkie pory roku towarzyszyły mi dezodoranty z Biolove. Najchętniej kupuję zapach zielonej herbaty, choć w działaniu, to one są takie same. Więcej poczytacie w osobnej recenzji </span><a href="http://naturalneblogowanie.blogspot.com/2017/07/biolove-dezodoranty-naturalna-ochrona.html" style="font-size: x-large;">tutaj</a><span style="font-size: large;">.</span><br /><br /><b style="font-size: x-large;">9. Peeling enzymatyczny z Planeta Organica <br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjKdtilgw760Kbaba0LjdYcWD8oqqLdG2i66SRQMzPQCGvfhWkv4cYsnh_wd4WO7EHdsiYxgl7KqNw2lTc1EzmQdCy1t_Q4B7rkdiU-Pon15S1ecOAQSaTgnu08brAkWC3xrfMwohRF1E/s1600/zel+plabeta.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjKdtilgw760Kbaba0LjdYcWD8oqqLdG2i66SRQMzPQCGvfhWkv4cYsnh_wd4WO7EHdsiYxgl7KqNw2lTc1EzmQdCy1t_Q4B7rkdiU-Pon15S1ecOAQSaTgnu08brAkWC3xrfMwohRF1E/s320/zel+plabeta.png" /></a></div>
</b><span style="font-size: large;">Idealny kosmetyk, który będzie ze mną chyba już zawsze! Mam wrażenie, że rozpuszcza naskórek w okamgnieniu. Trzeba uważać, żeby nie stosować na rany i strupki, bo wypali Wam skórę :D! Żartuję, ale oczywiście ostrzegam, że jest bardzo mocny i może podrażniać i mocno szczypać. Ja go uwielbiam i jest idealny dla mojej skóry.</span><br /><br /><b style="font-size: x-large;">10. Krem pod pieluszkę z Momme Cosmetics</b><br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN4NjkCq-ARRbE5TiMyT5MIhsfuvLQNDhMiT6X-ZGM1rYe0V7EcScOAAs_0PLp4hpMKTawxSTPrhnxAY1wIWZrfhb7ylwN53PUgHsyQaE6gr8h9Q3aW2pn43KiGEGyzGDd4GHcfAUEyxk/s1600/kojacy+krem+momme.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN4NjkCq-ARRbE5TiMyT5MIhsfuvLQNDhMiT6X-ZGM1rYe0V7EcScOAAs_0PLp4hpMKTawxSTPrhnxAY1wIWZrfhb7ylwN53PUgHsyQaE6gr8h9Q3aW2pn43KiGEGyzGDd4GHcfAUEyxk/s320/kojacy+krem+momme.png" /></a></div>
<span style="font-size: large;">Znajduje się w tym zestawieniu, ponieważ jestem mamą i moje dziecię z oczywistych względów również używa naturalnych kosmetyków. Ten jest z nami od początku i teraz już tylko jego kupuję. Synek nie ma większych problemów z odparzeniami, ale czasem zdarza się, że jednak to podrażnienie występuje. Smaruję mu pupcię dość solidną warstwą i na drugi dzień nie ma śladu po zaczerwienieniu. Nie wchłania się całkowicie w skórę, ale może dzięki temu tworzy "opatrunek" na skórze, przez co działa dłużej. Bardzo Wam polecam ten krem, musicie go mieć w kosmetyczce bobaska. Żadne sudocremy, czy bepanteny na bazie parafiny (tak, mieliśmy próbki ze szpitala i z ciekawości użyłam dla porównania). </span><br /><br /><b style="font-size: x-large;">ROZCZAROWANIA:</b><br /><b style="font-size: x-large;"><i> Maseczka Avocado z Cosnature<br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh99U_ll0PSrC2GOtWCb7nnPSg0sRJ1DGcA_b7IDrm1W_IJwOiqHt1DVgW3hAMNDqo0gZGWj_OL75HtAYzsbGiDx4HturQ8l7dPRDDo3TLEHFoyIlPjCp2SvKp6nCQkP32mvmV32fxj9Uo/s1600/maska+cosnature.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh99U_ll0PSrC2GOtWCb7nnPSg0sRJ1DGcA_b7IDrm1W_IJwOiqHt1DVgW3hAMNDqo0gZGWj_OL75HtAYzsbGiDx4HturQ8l7dPRDDo3TLEHFoyIlPjCp2SvKp6nCQkP32mvmV32fxj9Uo/s320/maska+cosnature.png" /></a></div>
</i></b><br /><span style="font-size: large;">Niestety okazała się dla moich włosów totalnym niewypałem. W ogóle nie dawała uczucia nawilżenia, jakiegokolwiek poślizgu na nich, a myślę, że choćbym zużyła ja całą na włosy, to nie zmieniłoby to nic. Poza tym ma 100 ml...heloł??? Odżywka do włosów?</span><br /><br /><b style="font-size: x-large;"><i> Olejek pod prysznic w żelu 2w1 z Venus Nature</i></b><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVlSXrrC0Jjvyb7dJVVQ03rL_NuarMByGZcL_7LObmqtmNUaLgntgwpiElyaNxcoMm7rXrrhxOIcEWKv3ONx8jC_g6HtyWT2YCIeDRkTkTw1KZ26U9OHLYl8HkZ-e8Kq0DK_8ja3tE2o/s1600/olejek+venus.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVlSXrrC0Jjvyb7dJVVQ03rL_NuarMByGZcL_7LObmqtmNUaLgntgwpiElyaNxcoMm7rXrrhxOIcEWKv3ONx8jC_g6HtyWT2YCIeDRkTkTw1KZ26U9OHLYl8HkZ-e8Kq0DK_8ja3tE2o/s320/olejek+venus.png" /></a></div>
<span style="font-size: large;">Cóż to było za...odpuszczę sobie. Totalnie niewypałowe coś, co miało być olejkiem pod prysznic, a było niemiłosiernie gęstą i tłustą galaretą, w dodatku miało średnio przyjemny zapach. Nie, nie, nie. Nie było absolutnie żadnej możliwości użyć tego pod prysznicem, bo w efekcie musiałam zeskrzybać to z siebie, bo pod wodą się mazało. Straszne i absolutnie tego nie polecam, a poza tym wcale nie ma rewelacyjnego składu, więc nie ma czego żałować. Be.</span><br /><br /><b style="font-size: x-large;"><i>Wydłużający tusz do rzęs Zuii</i></b><br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCf37zwy09RbDz2RmQp1NLcYMO36RfGOGZzW31RaKaZwEo69U0v7FnzJmRKOHUmtVdO2s_MHYgdfNIjP2VmxALHgqhtGwUJK2Ai687ei4PVUYDTU5OobOcCyjuycQnIO-VSZ3w7siOKtw/s1600/tusz+zui.png"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCf37zwy09RbDz2RmQp1NLcYMO36RfGOGZzW31RaKaZwEo69U0v7FnzJmRKOHUmtVdO2s_MHYgdfNIjP2VmxALHgqhtGwUJK2Ai687ei4PVUYDTU5OobOcCyjuycQnIO-VSZ3w7siOKtw/s320/tusz+zui.png" /></a></div>
<span style="font-size: large;">Bardzo mi jest przykro, że kupiłam tak beznadziejny kosmetyk za niemałe pieniądze. Bo dla mnie to spora suma, jak na tusz do rzęs. Ledwo coś zostaje na rzęsach, nawet po mega porządnym przyłożeniu się do tego. Jest suchy, mam wrażenie, że wcale go tam w środku nie ma. Jak już coś na rzęsach zostawi, to i tak to spadnie w ciągu dnia. Szczoteczka jest silikonowa i dość twarda, przez co już kilkukrotnie dziabnęłam się w oko. </span><br /><span style="font-size: large;">Opakowanie dość tandetne, gruby plastik z wycierającym się napisem. Naprawdę to musi tyle kosztować?</span><br /><span style="font-size: large;">Producent napisał coś o odżywieniu, w co nie wątpię, ale też nie doświadczyłam, bo użyłam jej kilka razy. Więcej naprawdę nie mam ochoty, bo to jakby muskanie wyschniętym tuszem po rzęsach. </span><br /><span style="font-size: large;">Może ten tusz będzie odpowiedni dla osób, które lubią bardzo delikatny i naturalny efekt na rzęsach. No ja niestety lubię, jak mam mocniej wytuszowane rzęsy, a nim niestety nie da się tego budować.</span><br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
-----------------------------------</div>
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
Także w ten sposób przedstawia się mój kosmetyczny, zeszły rok i odkrycia, jakie poczyniłam. Testowałam naprawdę dużo dobrych kosmetyków, ale te zaprezentowane są takie naj, naj, do których wracam i na pewno będę wracać. </div>
<br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<b>Ciekawa jestem, jak to było u Was, czy cokolwiek pokryło się z moimi hitami 2017 :)?</b></div>
<br /><div style="text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<i><div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
</i><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl">Google+</a>.</div>
<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1XkK4I93AAix8giphYcS6gs5tkoZ7Ica85QLGFnokN-osqzWSgueg9VPF8Q141s7Ws_Z9YvYrHnBYmRAXjTrwyv0VMhSbJNLoye5NXu4-HbNKkke36RW5Z6fhfp_thU5d9zmSYiW6iPw/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1XkK4I93AAix8giphYcS6gs5tkoZ7Ica85QLGFnokN-osqzWSgueg9VPF8Q141s7Ws_Z9YvYrHnBYmRAXjTrwyv0VMhSbJNLoye5NXu4-HbNKkke36RW5Z6fhfp_thU5d9zmSYiW6iPw/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></span></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1227433483093317851.post-40126212525407572142017-12-16T12:12:00.000+01:002017-12-17T11:07:15.926+01:00NaturalneBlogowanie: - Kuracja do cery trądzikowej- olejek do demakijażu i krem do twarzy firmy BOTANICUM<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAFqHqAyVFPRuKvs8bsCu8o1N576vuO-4mOqUx7Lwei66WmhTfMu1ESNf6ZJJJXd5HLmXMuEdNF18NH-TYAxzkXee-Xj0OZ1tC8b31AvwoVoI1pqPMhzwRdUPv9KPUeq7A-R5hY9qsNMU/s1600/Photography+101.jpg" style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAFqHqAyVFPRuKvs8bsCu8o1N576vuO-4mOqUx7Lwei66WmhTfMu1ESNf6ZJJJXd5HLmXMuEdNF18NH-TYAxzkXee-Xj0OZ1tC8b31AvwoVoI1pqPMhzwRdUPv9KPUeq7A-R5hY9qsNMU/s640/Photography+101.jpg" /></a></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Wielu osobom poszukującym odpowiedniej pielęgnacji twarzy, spędza sen z powiek problem z trądzikiem i różnymi niechcianymi wypryskami. Ja, mimo iż od kilku już lat stosuję kosmetyki naturalne, nadal mam problemy. Używanie naturalnych kosmetyków nie gwarantuje nam natychmiastowego i murowanego sukcesu- takie obietnice, to przed wyborami na Wiejskiej. Natomiast dobrane odpowiednio i z ogromną pieczołowitością kosmetyki mogą nam zdecydowanie poprawić stan cery- a w niektórych przypadkach szczęśliwców- nawet zniwelować problem. W zdecydowanej większości, jak u mnie, problem tkwi głębiej i to, że coś mam niechcianego na twarzy, ma podłoże zdrowotne, m.in. hormonalne. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYXKgn6QvBZ54SsuSGoi7jnK8FAmEWJQOyNe6D1Fhk4AWKSvGNGk4WW5BcMiZYZZ3tBk2zXcDLuaomxxkVrkVTyKvi6dlK24QG0f1zIhcQXCRtAjexhFyMDgo3HTVQ73jlT9mJF_nJ4Es/s1600/IMG_6508.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYXKgn6QvBZ54SsuSGoi7jnK8FAmEWJQOyNe6D1Fhk4AWKSvGNGk4WW5BcMiZYZZ3tBk2zXcDLuaomxxkVrkVTyKvi6dlK24QG0f1zIhcQXCRtAjexhFyMDgo3HTVQ73jlT9mJF_nJ4Es/s640/IMG_6508.JPG" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Jeśli obserwujecie mnie na <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagramie</a>, to jakiś czas temu otwierałam tam przesyłkę od sklepu <a href="https://bioecolife.pl/">BioEcoLIFE</a>. Piałam tam z zachwytu nad pięknie zapakowaną paczuszką, bo nie spodziewałam się aż tak miłej oprawy pakunku i to w dodatku już świątecznej. <br />W związku z tym, przygotowałam dla Was dziś recenzję dwóch kosmetyków firmy Botanicum, czyli olejku do demakijażu i kremu do twarzy. <br /></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoxYth1z4vOr8QeUAs9ZIjal44weTU1HLJh-XZ8-nU0M1QIo-4b-Q2PWRqLLny_-Mq4OyI_k3g1ty2MPjgovnEVT1b4haFVTlyXqGETQoAgC8hb3pvbZMKJsfeNqJ7BvDZlbip7ro-1-I/s1600/IMG_6512.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoxYth1z4vOr8QeUAs9ZIjal44weTU1HLJh-XZ8-nU0M1QIo-4b-Q2PWRqLLny_-Mq4OyI_k3g1ty2MPjgovnEVT1b4haFVTlyXqGETQoAgC8hb3pvbZMKJsfeNqJ7BvDZlbip7ro-1-I/s640/IMG_6512.JPG" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
<br />Jak już wspomniałam, jestem (nie)szczęśliwą posiadaczką trądziku. Chyba nie jest to ten różowaty- a w sumie to nie wiem, ale obecność tychże, nasila się w okresie...okresu. Tak, czyli mogę go nazwać trądzikiem hormonalnym. Bo o ile w ciągu miesiąca moja twarz nadaje się do ludzi, a zdarza się, że i bez mejkapu, tak w okolicach "tych dni" zamieniam się w Fionę (nie, żebym coś do niej miała, ale wolę księżniczki Disneya :D). Gdy zaczynają pojawiać się wypryski, to jest naprawdę niedobrze- bolące, podskórne, grube gule, które generalnie rzadko dojrzewają (tak, mam głupi nawyk i wyciskam...). No, a poza tym jest to okraszone wieloma zaskórnikami i wągrami. <br /><br /><i>Jednak tym razem było inaczej...coś się zmieniło...coś było nie tak, jak zawsze...</i><br /><br />Otóż, moi drodzy, tym razem wyskoczył mi dokładnie JEDEN bolący, podskórny gul! Nie będę czarować, że tylko on się pojawił, bo pojawił się on w towarzystwie wągrów i zaskórników, ale w liczbie dużo mniejszej. <br />Poniżej opiszę Wam kosmetyki, którym zawdzięczam tę miłą odmianę :)<br /><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfIS0cHVKXnItbOrvQozpFIQJJz8FTd7s-cTlT8XEx3OUqDEBHOA7imh1va1C2prWRjuvZ325SCiNoQW8XnpUMeXzZaPpy2xN70EggpwbmAinXw4SLUhKqw4VEUQ82vLppMTMiZpL3KOA/s1600/IMG_7003.JPG"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfIS0cHVKXnItbOrvQozpFIQJJz8FTd7s-cTlT8XEx3OUqDEBHOA7imh1va1C2prWRjuvZ325SCiNoQW8XnpUMeXzZaPpy2xN70EggpwbmAinXw4SLUhKqw4VEUQ82vLppMTMiZpL3KOA/s640/IMG_7003.JPG" /></a></div>
</span><br />
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b>Ziołowy olejek do demakijażu</b> jest tego samego rodzaju olejkiem, co z Biochemii Urody, ponieważ zawiera emulgator, czego nie mają inne, np. Resibo, Vianek, czy Nacomi. Jedni twierdzą, że to już gryzie się z ideą demakijażu olejami, czy stosowania samej motody OCM i pewnie mają rację. Natomiast ja uważam, że najważniejsze, że działa i nadal ma naturalny skład :). Znajdziemy w nim olej słonecznikowy, olejek z liści pokrzywy, olejek z kwiatów krwawnika i witaminę E. Wszystko to pochodzi z naszych, podlaskich łąk i pól- czyż to nie cudowne? </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_yq1HqEEjOavFbELwFS79ES12FNHfuRmyySu0jWjiulBhrN5CNek3-v4Frc8_9VhyS7C9Z1uqQfuSPOIUJZX8Ud_JBFoTqp2Qdfeq3ED27mgvlztNRyiomTvcY0JvcbUHr7jCeXsO-G0/s640/IMG_7022.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Co pisze o nim producent poczytacie sobie tutaj: <a href="https://bioecolife.pl/pl/p/OLEJEK-DO-DEMAKIJAZU-z-lisci-pokrzywy-%E2%80%9Edo-cery-tradzikowej-BOTANICUM/11460">KLIK</a>.</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Olejek świetnie radzi sobie z makijażem, rozpuszcza go bez najmniejszego problemu. Ja myję twarz dwa razy, najpierw rozpuszczam dobrze makijaż, a następnie jeszcze raz zmywam pozostałości. Pamiętać trzeba przy tego rodzaju olejku, żeby masować skórę bez użycia wody, bo zemulguje i straci swoje działanie. Wodą, najlepiej ciepłą zmywamy po skończonym masażu. Nie zostaje absolutnie żadna tłusta warstwa, a skóra jest mięciutka i ukojona, absolutnie nie ściągnięta. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3FN7aGoFjCGuKni0GMySqhZc_vD3G2ndnfz6X9RpW-dbeS89VHKX4QLnOgNCSNSVzYyN6Z55nFDTOeTwiUiwR5Sgu6OpOFoowomP-iZzV4JNQjZkNPWCevOaTcGi6yyw_1PsdxonLDIM/s640/IMG_7018.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif; font-size: small;"><b>INCI</b>: Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Achillea millefolium (Yarrow) Leaf and FLower (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Urtica dioica (Nettle) Leaf (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glyceryl Cocoate, Tocopherol.</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ten rodzaj olejku nie wymaga (U MNIE) drugiego etapu oczyszczania twarzy, czyli użycia np.żelu, czy pianki. Jestem zachwycona jego działaniem. Używany dotąd przeze mnie olejek z BU wydaje mi się nieco "uboższy" w działaniu. Owszem, doskonale zmywał makijaż, no i czego chcieć więcej, skoro ma to robić, ale ten z Botanicum jeszcze dodatkowo oddziaływał prewencyjnie i leczniczo na wypryski. Nie miałam po nim uczucia ściągniętej skóry, czego generalnie spodziewamy się po kosmetykach do cery trądzikowej, ale nie tutaj. <br /><br />Dodatkowym atutem i idealnym dla mnie rozwiązaniem jest oczywiście opakowanie z pompką- <b>u-wiel-biam</b>! Ja chcę, żeby wszystkie kosmetyki były z pompką :D!<br /><br />Drugim kosmetykiem jest <b>krem do cery trądzikowej</b>. Nad nim musiałam się chwilkę pochylić, bo nie od razu się polubiliśmy. Po pierwsze- brak pompki, no cóż, i grzebanie paluchem w słoiczku, czego nie za bardzo lubię. No ale dajmy mu szansę. Jak już przeboleć ten brak pompki, to dochodzi druga kwestia, ile się go nakłada, żeby było dobrze.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxDAiKyX8ovBUfH1M1QTb1TkVhKjdH5lQhUjs1OE_5oIeJq8IzzlZm1x-npaCjIoKcQijQY0AFNUUPOmbf35ZqgZq559g9Ei7wfBuusKYNcVfb1mRFqL7R-VJYVOxwIfKyuzJ8b7txwoM/s1600/IMG_7004.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxDAiKyX8ovBUfH1M1QTb1TkVhKjdH5lQhUjs1OE_5oIeJq8IzzlZm1x-npaCjIoKcQijQY0AFNUUPOmbf35ZqgZq559g9Ei7wfBuusKYNcVfb1mRFqL7R-VJYVOxwIfKyuzJ8b7txwoM/s640/IMG_7004.JPG" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Co pisze o nim producent poczytacie sobie tutaj: <a href="https://bioecolife.pl/pl/p/Krem-do-twarzy.-Kuracja-na-cere-tradzikowa-BOTANICUM/11466">KLIK</a>.</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Dobrze, to znaczy ile nałożyć, żeby się ładnie wchłonął i dało się go rozsmarować bez problemu po całej twarzy. Po kilku próbach okazało się, że najlepiej robić to maleńkimi porcjami i dokładać na dalsze partie- wtedy sukces murowany. Krem posiada niewielkie, delikatne drobinki, co jak dla mnie sugerowałoby nawet jakiś rodzaj peelingu, no i racja! Nie obawiajcie się, że to mocny peeling, którego używanie codziennie Wam może zaszkodzić. Te drobinki są bardzo delikatne i jest ich niewiele. Producent zaleca wykonywać 5 minutowy masaż podczas nakładania kremu, a to z kolei pozwala niemal całkowicie zniwelować drobinki na skórze.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTvpDhnaSnhlPdp9rHb9CZjpyKchllvPW-_bzLYE_moJOSa55yiU8gZSjM8-A9S3lboOcinixUVvpV5nPk4ibKZNsBAH63Ajpbq400yt1uYlbxVF_vC7QCasvkCbx7vmFh89WK5TJzxE/s640/IMG_7008.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: small;"><b>INCI</b>: Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Cocos Nucifera (Coconut) Oil and Aloe Barbadensis Leaf Extract, Urtica dioica (Nettle) Leaf (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Achillea millefolium (Yarrow) Leaf and FLower (and) Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, MethylSulfonylMethane, Tocopherol.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Krem bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia filmu po dokładnym wsmarowaniu go w skórę. Jest dość wydajny, więc myślę, że na miesiąc, półtora, to bez problemy wystarczy, nawet bez przesadnego oszczędzania go. Zapach mało wyczuwalny, czuć go tylko w słoiczku, a na twarzy wcale, jest jakby lekko cytrusowy. Konsystencja lekka, po kontakcie z ciepłem zamienia się w olejek, ale nie ma to negatywnego wpływu na wchłanianie się w skórę.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYhRZ9v1X9HrxG3pm17axecxPNrFqOscwMJGsZULcqekKJuV21xwsoGEQ4SYHjuFEj8SRIxbZLf-oDSSltoaSfqLNUNSvS_Ke8zymHAGeowsfURNvTwZAK9zCd3AXfZVLI4aXve4Z0j-I/s320/IMG_7011.JPG" /><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj44mK8p0wyFXbEtHwTXVSA0KLYfcnmiRAJ7zq_OpN4fcNSpnsnc4Myu0G540knzjMQ2OuPIh5c3Zehy48THjYov-i8OZKAD00OGYOvl6MadB4DIGuzDEkoKMNL1mQ7A2VE2kHB1XaSi54/s320/IMG_7012.JPG" /></span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">
</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Krem bardzo dobrze poradził sobie z moją cerą w trudnym momencie. Bardzo podobało mi się to, że szybko przynosił ukojenie. Pod makijaż się nie nadaje, bo przypuszczam, że jednak troszkę mógłby jeździć na twarzy. Na noc jest idealny- dawno nie miałam tak dobrego kremu. W składzie znajdziemy na pierwszym miejscu masło kakaowe i jestem bardzo zaskoczona, że tak dobrze się u mnie sprawdziło! Dalej mamy masło aloesowe (czyli połączenie właściwości aloesu i oleju kokosowego), olejki z pokrzywy i kwiatów krwawnika, organiczną siarkę (to są właśnie te drobinki) i witaminę E. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicxO0TJO9YiFcVxWLBqUhLPUH_66RvnDgiMYdv2MBFz6Kr4dSZD6w_dSyMsuLMslHG-CMeB97CTFZ3UkFtiACw4lwlEgUlVFN7WgiX-2wIWPy2OkpWYRtv_e8L1maXCoU5QDJ1Bluhiis/s1600/IMG_6997.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicxO0TJO9YiFcVxWLBqUhLPUH_66RvnDgiMYdv2MBFz6Kr4dSZD6w_dSyMsuLMslHG-CMeB97CTFZ3UkFtiACw4lwlEgUlVFN7WgiX-2wIWPy2OkpWYRtv_e8L1maXCoU5QDJ1Bluhiis/s640/IMG_6997.JPG" width="640" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;">Ostatnią kwestią, nad którą chciałabym się pochylić w związku z recenzją tej kuracji, to opakowania. Uwielbiam, gdy kosmetyki są w szklanych pojemnikach i to jeszcze ciemnych! Sprawia to wrażenie, ale też tak jest, że kosmetyk prawdopodobnie zawiera roślinne składniki i ekstrakty, które nie mogą mieć kontaktu ze światłem. Dla osób podróżujących szklane opakowania mogą być problematyczne ze względu na swoją wagę, ale zawsze można odpowiednią ilość przełożyć do podróżnego pojemniczka. </span></div>
<div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL5ssemnU4rvx4cUwZ0YTwUQg5_uDexoxM2XYKCzA6nCsxPd8GXHWH4eqpmDqjhtSSgxZM7WGouMdCw3kCLXVlheySWTOKzo2LNZF-7iQBi-yXqUkjpmAW1zpk-67nU0JDUsiVoHZldeI/s1600/IMG_6995.JPG" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL5ssemnU4rvx4cUwZ0YTwUQg5_uDexoxM2XYKCzA6nCsxPd8GXHWH4eqpmDqjhtSSgxZM7WGouMdCw3kCLXVlheySWTOKzo2LNZF-7iQBi-yXqUkjpmAW1zpk-67nU0JDUsiVoHZldeI/s640/IMG_6995.JPG" /></a></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
</span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: large;">Kosmetyki możecie kupić w sklepie online na stronie </span><a href="https://bioecolife.pl/" style="font-size: x-large;">https://bioecolife.pl/</a>,</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /><br /><span style="background-color: cyan;"> a dodatkowo moi czytelnicy na hasło "NatBlog" mają darmową dostawę bez progu zamówienia ważny do 23.12!</span></b></span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="color: blue;">Z jakimi problemami skórnymi na twarzy Wy się zmagacie i jaką pielęgnację stosujecie?</span></b></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">
<br /><div style="font-size: x-large; text-align: center;">
<b>Na dziś to tyle, do następnego :)!</b></div>
<i><div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Dołącz do nas: <a href="https://www.facebook.com/groups/117379375485373/">Polecamy naturalne kosmetyki</a>. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>A tutaj mój <a href="https://www.instagram.com/naturalne_blogowanie/">Instagram</a>, <a href="https://www.facebook.com/naturalneblogowanie/">Facebook </a>oraz <a href="https://plus.google.com/+NaturalneBlogowanie?hl=pl">Google+</a>.</i></div>
</i><br /><div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEaK3RvdT0rK2ITaDUCdt__cbvCG23K1f67r7WQq1-7RcyLmpVCW5gMAcJCKnMBpBxAbq9ALN2Kh5u2ecWQcek5Zi8NMWbajDxpBZIwtbNj055JNpVflFNEw4Ldu-ZRTKREkmFVI3NDms/s1600/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" style="font-size: x-large;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEaK3RvdT0rK2ITaDUCdt__cbvCG23K1f67r7WQq1-7RcyLmpVCW5gMAcJCKnMBpBxAbq9ALN2Kh5u2ecWQcek5Zi8NMWbajDxpBZIwtbNj055JNpVflFNEw4Ldu-ZRTKREkmFVI3NDms/s640/Dzi%25C4%2599kuj%25C4%2599+za+uwag%25C4%2599+%2521.jpg" /></a></div>
</span></div>
Naturalne Blogowaniehttp://www.blogger.com/profile/15837911671105758007noreply@blogger.com0