środa, 27 czerwca 2018

NaturalneBlogowanie: Najdroższy olej świata, czy rzeczywiście jest wart swojej ceny i skąd ten szum wokół niego?


Cały szał na olej z opuncji figowej ma już jakiś rok wg mojej obserwacji. Na rynku zaczęły pojawiać się marki kosmetyków naturalnych, ale nie tylko, które w swojej ofercie miały kosmetyki z 'najdroższym olejem świata', czyli gwarancja na skuteczność danego kosmetyku. Cóż, że zawartość oleju sięgała w nich niejednokrotnie ledwo kilku procent, ale liczył się sam fakt. Taka rola marketingu. 

Tak naprawdę, to dlaczego najdroższy? 


Otóż wg informacji dostępnych w internecie można wyczytać, że aby uzyskać litr oleju z opuncji figowej potrzeba około miliona pestek zebranych z około 470 kg owoców opuncji figowej. Do tego dochodzi również fakt, że zbiory możliwe są tylko przez kilka miesięcy w roku, co dodatkowo utrudnia i zwiększa koszty produkcji oleju. Prawdziwy olej z opuncji figowej nazywa się "Opuntia ficus-indica" bez absolutnie żadnych dodatków, tłoczony na zimno oraz nierafinowany i pochodzi z Maroka.



    "Olej z opuncji figowej ekologiczny
Olej z opuncji figowej jest jednym z najbardziej luksusowych olei na świecie. Jest wytłaczany na zimno z pestek owoców opuncji pochodzących z ekologicznych upraw. Na 1 litr oleju z pestek opuncji należy zużyć ok. 1 miliona pestek opuncji. Posiada neutralny, delikatny zapach. Jest wysoko ceniony i używany przez kobiety na całym świecie przede wszystkim jako niezwykły produkt przeciwstarzeniowy - posiada dużą zawartość witaminy E, a oprócz tego zawiera ponad 13 innych pierwiastków śladowych, które nie występują nigdzie indziej! To cała gama kwasów tłuszczowych, aminokwasów i antyoksydantów. Jego właściwości fizyczne i chemiczne sprawiają, iż jest wchłaniany bardzo szybko przez wszystkie rodzaje skóry i jest doskonałą bazą podczas stosowania innych środków kosmetycznych (maseczek, czy kremów).
Zalecane dozowanie: 1 – 100%, może być stosowany bezpośrednio na skórę.
Właściwości kosmetyczne oleju z opuncji figowej:
Olej z opuncji figowej ECOSPA  może być używany do pielęgnacji wszystkich typów skóry. W znaczącym stopniu nawilża, pielęgnuje skórę i spowalnia procesy starzenia, ponieważ walczy z wolnymi rodnikami. Dzięki wysokiej zawartości NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe), czyli kwasowi Omega 3, ale też „witaminie młodości” E jest doskonałym przeciwutleniaczem.  Witamina E działa regenerująco, nawilżająco, przyspiesza gojenie i łagodzi rumień posłoneczny.
Podobnie do oleju arganowego, działa przeciwzmarszczkowo i przeciwstarzeniowo, dlatego olej z opuncji jest uważany za jeden z najlepszych olejów anty-aging. Niemniej, ilość witaminy E w oleju z opuncji figowej jest wyższa niż w oleju arganowym. Dodatkowo olej z opuncji podnosi odporność skóry i zwiększa jej nawodnienie, zapobiega fotostarzeniu się skóry i zawiera kwas linolowy (w aż 60%), czyli Omega 6, który stanowi główny składnik płaszcza lipidowego skóry. Warto pamiętać, iż NNKT nie są produkowane przez nas organizm, dlatego należy je systematycznie dostarczać z zewnątrz, używając właściwych półproduktów kosmetycznych. Olej z opuncji łagodzi procesy zapalne i podrażnienia, znacząco zwiększa odporność skóry na wszelkie czynniki zewnętrzne, doprowadzając do szybszej regeneracji skóry.
Zastosowanie:
  • Polecany jako składnik kosmetyków do cery dojrzałej, odwodnionej, suchej. A także jako dodatek do kosmetyków do skóry, która wymaga regeneracji, po rumieniu posłonecznym, podrażnionej, ze zmarszczkami.
  • Może być stosowany jako pielęgnacyjny olej do twarzy samodzielne lub w połączeniu z żelem hialuronowym.
  • Służy jako aktywny składnik w pielęgnacji delikatnej skóry pod oczami, dzięki czemu poprawia mikrocyrkulację krwi.
  • Polecanym sposobem jest dodanie oleju z opuncji figowej do kremu do twarzy tuż przed jego nałożeniem, ponieważ podnosi to właściwości pielęgnujące, a dodatkowo zwiększa łatwość nakładania kremu "




Moja opinia
Stosowanie tego oleju w wieku 27 lat jest bardzo dobrym pomysłem, aczkolwiek można mieć wrażenie, że 'po co', albo 'nie, to jeszcze nie dla mnie'. Otóż działanie oleju, jak już wspominałam, opiera się głównie o jego właściwości przeciwstarzeniowe dla skóry. To nie oznacza, że olej, skoro najdroższy na świecie, to nagle wyprasuje nam zmarszczki, czy pozwoli cieszyć się skórą niemowlaka do 70-tki. Nie, ale dzięki swoim doskonałym właściwościom pozwoli opóźnić proces starzenia się skóry. Moim zdaniem nie ma co się wstydzić tego, że nie mając nawet 30 lat już myśli się o zmarszczkach. Właśnie dlatego, że się myśli, to później można zachować młody wygląd, mimo upływu czasu.



Mogłabym napisać, że olej tak naprawdę nie zrobił nic dla mojej cery, bo naprawdę, to jak mam zauważyć to, że olej zapobiega powstawaniu zmarszczek? Natomiast bardzo dobrze zauważalnym efektem jest szybsze gojenie się wszelkich ran i wyprysków. Stosowanie oleju z opuncji figowej jest długoterminowe. Ja swój olej używałam w ten sposób, że dodawałam kilka kropel do wieczornej pielęgnacji do kremu, albo solo na całą twarz ze szczególnym uwzględnieniem okolic oczu i ust. Olej wchłania się w zależności od ilości nałożonej na twarz. Jeśli stosowałam go z kremem, to całkiem dobrze sobie radził i nie zostawał na skórze, natomiast solo musiałam go brać sposobem. To znaczy, że nakładałam go na wilgotną twarz spryskaną tonikiem lub wodą różaną i wsmarowywałam jak krem. Nie wchłaniał się na sto procent, ale dużo lepiej niż na suchą twarz. Pamiętajcie, że to właśnie jest sposób na stosowanie olejów. One wchłoną się w głąb skóry tylko na wilgotnej twarzy. 



Jest jeszcze jedna rzecz, którą mogę przypisać zasługom tego oleju, ponieważ zauważyłam u siebie poprawę kolorytu skóry. Zaczęłam zauważać zmianę już po użyciu serum z kwasem kojowym z Ecospa w okresie zimowym, a teraz nie mogę go stosować, więc również tę rolę pełni mi tutaj olej z opuncji figowej. Dość ciężko jest wyłapać, co tak naprawdę spowodowało daną zmianę na lepsze, czy gorsze, natomiast przez cały okres stosowania oleju nie mam problemów z wypryskami, nie zapychają mi się pory, nie mam podrażnionej skóry ani problemu z wydzielaniem sebum. Do tego wspomniane wcześniej szybsze gojenie ran dodatkowo wspomaga lepszy i zdrowszy wygląd skóry. Osobiście jestem urzeczona działaniem tego oleju. Stosuję go tylko na twarz, ewentualnie na poranione partie ciała, bo jak na moje warunki, jest on po prostu za drogi, żebym dawała go na włosy, kiedy inne oleje dają sobie z nimi radę. 


W chwili obecnej nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego oleju, mimo iż tak naprawdę jest dedykowany skórze dojrzałej, ale moja jeszcze nie do końca dojrzała skóra bardzo go pokochała i dzięki niemu mam wreszcie promienną cerę, bez ziemistego wyglądu i zbędnych niespodzianek czy przebarwień. 

Myślę, że każdy, kto myśli o profilaktyce przeciwzmarszczkowej powinien zastanowić się nad wypróbowaniem tego oleju. Mimo iż zwie się on najdroższym olejem świata, to znajdą się oczywiście droższe kosmetyki, na które niejednokrotnie wydawaliśmy pieniądze. Olej jest bardzo wydajny, bo wystarczy parę kropel codziennie włączyć do pielęgnacji i profilaktyka jest zachowana. Na stronie www.ecospa.pl jest dostępny w trzech pojemnościach, więc zawsze można zacząć od najmniejszej 5 ml i przekonać się samemu, czy warto w niego inwestować nadzieję i pieniądze.

Minusem, jak dla mnie jest sam zapach oleju, bo działa na mnie dość drażniąco i muszę się powstrzymywać, żeby nie wciągać go za dużo nozdrzami. Nie utrzymuje się na skórze jakoś długo, choć osoba, która się do nas zbliży może go wyczuć. Dla uspokojenia napiszę, że bez obaw, nie jest to nawet w połowie porównywalne dla oleju tamanu... ;)



Ja ze swojej strony dodam na zakończenie, że bardzo się cieszę i dziękuję firmie ECOSPA, że mogłam go przetestować, bo dzięki temu odkryłam wspaniały surowiec, który pomoże mi w zachowaniu jak najdłużej młodego i zdrowego wyglądu skóry.
Macie doświadczenie z olejem z opuncji figowej? A może używaliście kosmetyków z jej dodatkiem? Dajcie znać, co sądzicie :)!

P.S. Niezmiennie zapraszam Was do naszej grupy, w której znajdziecie wsparcie w wyborze naturalnych kosmetyków :)
Dołącz do nas: Polecamy naturalne kosmetyki


A tutaj mój InstagramFacebook oraz Google+.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie postem! Zostaw po sobie choćby uśmiech, będzie mi bardzo miło :)
Prowadzisz bloga? Na pewno do Ciebie trafię :)