niedziela, 2 kwietnia 2017

#6 Denko cz.2/3 ---> Kosmetyki do włosów

Witajcie Kochani :)!

Dziś mam dla Was kolejną część mojego denka, mam nadzieję, że wpis Wam się spodoba. Zapraszam do lektury mini-recenzji o kosmetykach do włosów, które zużyłam.


 WŁOSY



11. VIANEK- Nawilżający szampon do włosów suchych i normalnych
To chyba najmniej wydajny szampon, jaki do tej pory przyszło mi stosować. Poszedł dosłownie w kilku myciach, a nie mam jakichś mega długich i gęstych włosów! Pienił się dość dobrze, ale szczypał w oczy bardzo mocno i włosy po nim były tak szorstkie, że nie było możliwości wbić w nie szczotki bez tony olejku po umyciu... Bardzo duże rozczarowanie niestety. Jedynie zapach mi się podobał, ale nie był na włosach zbyt długo.

12. VIANEK- Nawilżająca odżywka do włosów suchych i normalnych
Do duetu z szamponem miałam tę odżywkę i też kompletny niewypał. Moje włosy chyba Vianka nie lubią i tyle. Odżywka nie nawilżała nic a nic... Nawet jeśli zostawiłam ją na włosach dłużej niż zaleca producent. Cóż Vianek nie dla moich włosów, przynajmniej będę wiedzieć na przyszłość.



13. NACOMI- Argan Shampoo z olejkami naturalnymi do wszystkich rodzajów włosów
Już dawno, ale to naprawdę bardzo dawno nie miałam takiego szamponu. Świadczyć o tym może przede wszystkim fakt, że już zapomniałam, co to znaczy mieć siano i gniazdo z włosów na czubku głowy. On mi o tym przypomniał! Na opakowaniu producent obiecuje, że po użyciu tego szamponu będziemy mieć efekt nawilżonych i wzmocnionych włosów, co u mnie się absolutnie nie sprawdziło. Winowajcą jest tutaj zapewne olej kokosowy w składzie, który wyjątkowo nie lubi się z moimi włosami. Niestety składu nie doczytałam przed zakupem.

14. NACOMI- Odżywka z naturalnym olejem ze słodkich migdałów do włosów suchych i normalnych
Odżywka nie zaszkodziła aż tak moim włosom, ale też nie pomogła. Może nie dostrzegłam jej działania przez uprzednie wysuszenie włosów szamponem, ale fakt jest taki, że nie poradziła sobie z nawilżeniem włosów. Producent na opakowaniu obiecuje nam nawilżone i lśniące włosy. Jednak nie u mnie.



15. NATURA SIBERICA- Rokitnikowa profesjonalna pianka do układania włosów, maksymalna objętość
Hit poprzedniego roku, więc cóż więcej mogę napisać, uwielbiam ją i to, jak cudownie podkreśla skręt moich włosów. Po więcej zapraszam TU.

16. NACOMI- Olej arganowy zimnotłoczony kosmetyczny
Przyznam szczerze, że dość długo męczyłam się z jego zużyciem. Nie przypasował mi do twarzy na noc zamiast kremu, ani do olejowania, jedynie niewielka ilość na końcówki przed myciem zdała egzamin.



17. NATURA ESTONICA BIO- Maska do włosów osłabionych i uszkodzonych17
Za bardzo już nie pamiętam jej działania, ale była ok. Jedyne, czego bardzo nie lubię w tych maskach, to tego opakowania. Wydostać resztki z tubki pod prysznicem ze śliskimi dłońmi, to dopiero wyzwanie. Ogólnie maska nie była jakaś spektakularna, ale dało się po niej rozczesać włosy i nie obciążała ich nic a nic.

18. BANIA AGAFII- Staroałtajska maska-balsam do włosów

Maska, która znalazła się w ulubieńcach zeszłego roku, więc po więcej zapraszam do hitów 2016 roku.



19. NACOMI- Naturalna maska do skalpu z 4 olei zapobiegająca wypadaniu włosów
To zdecydowanie kosmetyk godny polecenia. Jedynym mankamentem był zapach, bo zawiera w składzie olej tamanu, a kto miał z nim styczność, to wie, że pachnie jak przyprawa do zup w płynie typu Maggi, czy coś takiego 😂. Dla osób szczególnie wrażliwych na ten zapach, używanie tej maski będzie katorgą, więc nie polecam. Natomiast dla odpornych na zapachy będzie to kosmetyk zbawienny! Po użyciu tej maski naprawdę zauważyłam, że moje włosy są zdecydowanie mocniejsze i mniej wypadają, co po ciąży było nie lada utrapieniem. Dokładnie wsmarowywałam ją od nasady włosów, a na długości stosowałam inny olej. Opakowanie z pompką bardzo ułatwia stosowanie, a sama maska jest bardzo wydajna. W składzie maski znajdziemy mieszankę 4 olei: z czarnuszki, arganowy, tamanu i rycynowy oraz w 100% naturalne ekstrakty z pokrzywy, skrzypu polnego kozieradki i imbiru. Nie wierzyłam do tej pory w cudowne kosmetyki poprawiające porost włosów, ale ta mieszanka zrobiła prawdziwą rewolucję na mojej czuprynie i mam ogromny wysyp "baby hair".

20. BANIA AGAFII- Olej do włosów poprawa wzrostu

Bardzo byłam ciekawa tego oleju, ale zawsze było mi nie po drodze kupno go. Zaintrygował mnie swoim opakowaniem, ze względu na zawartość w środku "słupka" z nasionami, które zatopione są w oleju. Postanowiłam zrobić Wam zdjęcie na szybko, w trakcie pisania, abyście dobrze zobaczyli, o co mi chodzi 😀

"Intensywny odżywczy olej, z zawartością cennych olei z ziół o uzdrawiającym działaniu. Oleje z anyżu, mięty i lnu, odżywiają i aktywizują cebulki włosowe. Rezultat w postaci intensywnego wzrostu włosów dostrzegalny jest przy regularnym stosowaniu.
Olej z nasion anyżu - nawilża skórę, wzmacnia korzenie i przyspiesza wzrost włosów.
Len - źródło kwasów Omega-3. Dzięki wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych, olej głęboko przenika w skórę głowy, wzmacnia cyrkulację krwi, wzmacnia cebulki włosowe, wygładza i zmiękcza włosy.
Mięta - sprzyja dopływowi odżywczych substancji do cebulek włosowych, stymulując wzrost włosów."

Olej bardzo polecam. Jest bardzo wydajny (250ml), można nim bez problemu pokryć całe włosy i przy odpowiednim umiarze nic z głowy nam nie spływa podczas kilkugodzinnego zabiegu olejowania włosów. Na pewno do niego wrócę!


21. ECOLAB- Balsam regenerujący do włosów uszkodzonych i farbowanych\

Zaskoczyła mnie jego wydajność, bo służył mi jakiś czas, a potrzeba go niewiele, aby czuć, że włosy są dobrze "posmarowane". Lubię go za zapach, za pompkę i troszkę za działanie, chociaż spektakularny, to on niestety nie jest. Do codziennego mycia się nada, ale do porządnego odżywienia, czy zregenerowania, to raczej za słaby.


22. NATURA SIBERICA- Szampon rokitnikowy z efektem laminowania

Byłam bardzo ciekawa tego szamponu, bo lubię firmę Natura Siberica, więc spodziewałam się dobrego kosmetyku. Jednak nie współgrał z moimi włosami tak, jakbym tego oczekiwała. Tragiczny nie był, ale dla moich włosów zbyt obciążający. Włosy były świeże max 1 dzień. Wydajność standardowa, dość przyjemnie pachniał i dobrze się pienił. Nie plątał włosów, a wręcz powiedziałabym, że delikatnie pomagał w ich rozczesywaniu.

23. NATURA SIBERICA- Odżywka rokitnikowa z efektem laminowania

Odżywkę zużyłam po części do włosów, a po części do depilacji nóg 😂. Używałam jej w duecie z szamponem i tak jak poprzednio, nie porwała mnie w swym działaniu. Wydaje mi się, że ta seria z efektem laminowania nie nadaje się dla szybko przetłuszczających się włosów (a moje aż takie nie są). Polecam włosom mocno przesuszonym i po drastycznych zabiegach fryzjerskich, np. po rozjaśnianiu lub odbarwianiu włosów.

Napiszcie, co z mojego denka udało Wam się już przetestować i co sądzicie o tych kosmetykach. Jestem bardzo ciekawa!

TYMCZASEM!!!

10 komentarzy:

  1. Widze, że jednak znalazło się coś godnego polecenia: Maska z Nacomi, maska z Banii Agaffi i olej do włosów z Banii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, olejowanie włosów, to dla mnie super rozwiązanie na zniszczone włosy :)

      Usuń
  2. Sporo tego;) Akurat chciałam kupić ten szampon z efektem laminowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo, próbuje się odgruzować z pustych opakowań i nie dopuścić więcej do takiej ilości 😱
      Wiele osób chwali sobie ten zestaw, jednak u mnie kompletna klapa :/

      Usuń
  3. Widze, że tez masz instagram. Nie każdy blogujacy go ma. Czy udzieliłabyś koleżance wskazówek odnosnie insta. Chociaż po dzisiejszym dniu chyba się poddam z instagramem, za dużo mnie to stresu kosztuje żeby uruchomić go na blogu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, służę pomocą :) napisz do mnie na priv, co konkretnie sprawia Ci problem :*

      Usuń
  4. U mnie balsam regeneracyjny spisuje się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z powyższych produktów testowałam jedynie Vianka i byłam bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie ;) zachęcam do dalszych odkryć kosmetycznych :)

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie postem! Zostaw po sobie choćby uśmiech, będzie mi bardzo miło :)
Prowadzisz bloga? Na pewno do Ciebie trafię :)